Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio koleżanka opowiadała mam o przypadku w rodzinie... Miała być dziewczynka, więc kupili dużo różowego a urodził się chłopak. Ubierali go potem w te różowe bodziaki w kwiatuszki ;-)

Ja bym chciała uniknąć samego różu. Przecież dla dziewczynek są też inne kolory.
Też mi się podoba połączenie granatu z czerwonym.

Roksi tylko nie zaśnij na tej ławce.

Odnośnik do komentarza

Ho ho widzę, że u wszystkich sportowy wieczór :) mój mąż też wrzeszczy jak oszalały, ttagedia. Wyniosłam się do innego pokoju bo od początku ciązy wręcz nienawidzę hałasu. Jakbym nagle uczulenia dostała na głiśnbe, gwałtowne dźwięki...
A co do faceta to my też zaliczyliśmy ostatnio dołek: ja marudna, zmienne nastroje, a on zmęczony bo pracuje na dwóch etatach... Całe dnie czekałam na niego aż wróci z pracy a jedyne co bylo po powrocie to obiadek i piwko +tv/xbox... A ja dostawałam szału sprzątając, piorąc i gotując....Ale jak już porządnie sobie wygarneliśmy to jakaś nam się lżej na wątrobie zrobiło i od razu lepiej. Poza tym najbliższe dwa tygodnie spędzi na poligonię śpiąc na pryczach pod namiotem więc wróci pewnie stęskniony i czuły jak na początku znajomości :d A i ja od października wracam na studia więc trochę wyrwę się z czterech ścian.
A co do ruchów to już myślałam, że tylko olek nie chce współpracować z tatą ;) za każdym razem jak fikał i kazałam mu przyłożyć rękę do vrzucha to nasz syn zastygał w bezruchu na najbliższe pół godziny albo i więcej.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

Co do zakupów to też się rozczarowałam bo zupełnie go to nie interesuje. Powiwdział, że się nie zna i mamnkupić sama wszystko co niezbędne.., no może poza komodą kąpielową. Któregoś razu wciągnęłam go do sklepu dziecęcego żeby obejrzeć wózki i wtedy strasznie spodobała mu się komoda z wanienienką i przewijakiem. To chyba jedyny element wyprawki, którym się zainteresował bo ciągle mnie dopytuje czy znalazłam jakąś fajną (szukam w używanych bo nie widzi mi się wydawać na nową brevi 500zl...)
A jak mówię, że strasznie boli mnie kręgosłup to odpowiada - mnie też. Widać faceci tak mają ;))

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

Co do wyprawki to ja szukam w necie(jak narazie) i pokazuje mu co mi sie podoba pytam o jego zdanie , odpowiada i razem zastanawiamy sie czy kupic :-) ale raczej sama bede wiekszosc rzeczy kupowac bo on zapracowany jest. Co do tych ruchów , to u nas to samo jak zaczyna kopać i chce zeby maz lub corka zobaczyli to nagle przestaje . Ale juz nie raz mieli okazje poczuc kopniaczki :-) w pon idzie ze mna na glukoze :-) ogólnie jest kochany i nie wyobrazam sobie zycia bez niego ale romantykiem nie jest :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1rcmv5lyjm.png

Odnośnik do komentarza

Ja nie muszę meczu oglądać, wystarczy że sąsiad z góry ogląda i wszystko wiem:)
Byłam dzisiaj w kinie i mały strasznie kopał. Doszłam do wniosku, że chyba tak reaguje na hałas. Miałyście tak może?
A co do mężów/partnerów, to zakupy dla dziecka mojego też nie interesują. Jedyne co to wózek wzbudził trochę emocji i wybór niani elektronicznej wziął na siebie jako że to gadżet:) A tak oprócz tego to nie mogę narzekać na brak zainteresowania. Często pyta jak się czuję i czy chciałabym gdzieś wyjść żeby z domu się wyrwać ( od prawie 3 miesięcy jestem na zwolnieniu). Z liczeniem tylko ma problem, ciągle się z tymi tygodniami gubi:)

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Ja w pon chce na glukozę i tez będę sana:) ale spakuje sobie bulke ktora zjem od razu po badaniu! Tak a co się będę:) wróciłam do domu i powiem wam- jestem padnieta..... Leze i kwiczę :D jutro czeka mnie dosłownie - szorowanie łazienki,pakowanie i wszystko inne pierunstwo... Eh!!!
Co do halasow- dzidziw nie lubią,bardzo siw boja. Ja byłam na tyle glupia ze w 15 tc poszlam na horror. Db ze ruchów wtedy nie czułam. Teraz się wszystkiego boje,nawet klocic sue nie umiem bo od razu płakać mi się chce. Zawsze bylam lwem a teraz? Szczupaczkiem albo makrelka w puszce.... A jak się denerwuje,stresuje to mala jest bardzo nie spokojna...

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

O matko, babeczki, zaledwie kilka godzin nie zaglądałam a tu 10 stron, az juz nie pamiętam wszystkiego o czym była mowa ;)
Co do czerwonego, to mój mąż uznał, ze on nosi czerwone bluzki i nasz syn też bedzie nosił ciuszki w tym kolorze, takze mam juz nawet dwa bodziaki ;) no i wózek nasz jest biało-szaro-czerwony ;)
A co do facetów, to u mnie też różnie bywa. Odkąd jestem na L4 i nie wnoszę pieniedzy do naszego gospodarstwa, to częściej sa kłótnie. Najczęściej o kasę.. Nie dziwie mu sie w sumie, bo ciężko pracuje, żeby było na opłaty, kredyty i życie.. Dlatego mam nadzieje, ze zus w końcu zacznie mi płacić, to może trochę się rozluzni atmosfera.. W zasadzie to on tez nie pyta jak ja sie czuję, ale akurat co mu sie dziwić, jak juz wie, ze nawet jak nie zapyta to jak tylko cos mnie bedzie bolało, to zaraz zadzwonie albo napisze smsa ;) hehe jednak jeśli chodzi o wyprawkę, to angażuje się na swój sposob. Zawsze doradzi czy wybierze. Pokój dla maluszka to on urządza. Ja wybrałam tapetę i kolor mebli, a o wszystkie dodatki on dba. Akurat z tym to on mi sie trafił, uwielbia dobierać dodatki. W domu pełno u nas różnych świeczuszek, wazonikow, obrazków itp ;)
Co do ruchów, to mój maluch dzisiaj też wyjatkowo spokojny był, ale juz zaczyna sie rozkrecac. Najgorzej jest w nocy tak ok 3-4, az mnie wybudza i pozniej potrafie tak do 5 nie spac..
Jeśli chodzi o te patyczki przeciwko kolkom, to miałam okazję zobaczyć moja kuzynke w akcji, jak udrażniała małej tyłek, świetna sprawa, choć mnie to przerazilo troche ;) ale chwile po tym Jagusia puściła kilka bączkow i poszła zaraz kupka, a dziecko od razu szczesliwsze :)
Mecz też oglądałam i sie zawiodłam, liczyłam, ze chociaz remis bedzie..
A tak wg to Niezapominajkaa co z Toba? Coś się długo nie odzywasz! Chyba, ze coś przeoczyłam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

A i zapomniałabym. Jeśli któraś z was jest zainteresowana to wiem, że w selgrosie są w bardzo dobrej cenie pampersy pampers premium care. Paczka za około 43 zl (nie mam pewności ile jest w paczce bo tego nie rozpisali w gazetce tylko, że różne rodzaje aple pewnie coś kolo 60szt). Koleżanka ma mi kupić jutro więc napisze jak je już będę miała :) promocja przynajmniej u mnie obowiązuje do 7.09 chyba

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

Ja piernicze dziewczyny nie nadążam czytać i się wypowiadać :P
Poza tym akcja przeprowadzka i remont w toku wiec trochę zabiegana jestem ale mamy juz wszystko przewiezione i właściwie co było można to juz mam wypakowane teraz to musze tylko czekać aż remont się skończy z wypakowaniem reszty wiec pewnie dopiero za 2 tyg się przeniesiemy :( no ale lepiej ominąć przebywanie w tym syfie skoro można...
Dzisiaj już też odebrałam obrączki na nasz ślub i poszalalam w pepco z bodziakami dla małej ;)

Meczu nie oglądałam bo mnie w ciąży wybitnie denerwują komentarze podczas meczy i hałas i gwizdy stadionowe... mój W. przewidzial ten fakt i pojechał do Wrocławia do kumpla oglądać mecz i jutro w południe powinien wrócić ;) tez chłopak musi odreagowac moje humory trochę ;)

Wczoraj odebrałam wyniki posiewu i wyszło ze mam jakiegoś grzybka niegroźnego którego trzeba przeleczyc ale wyszło tez ze mam tego paciorkowca na którego robi się badania po 30 tyg. ciąży i trochę mnie to zmartwilo bo pewnie będę się podczas porodu martwić o małą żeby nie złapała... ale narazie mogę być spokojna...

Mnie też cholernie bolą plecy i zebra po prawej stronie... czy siedzę czy leżę czy stoje to nie ma różnicy i ciagle boli :/ brzuch tez juz ciąży i jest duży i utrudnia oddychanie... a na dodatek od 2 dni nogi to mam takie baniaki jakich jeszcze nigdy nie miałam aż skóra boli tak jest naciagnieta...

Mała po okresie spokoju od 3 dni tak szaleje ze aż mnie zadziwia ;) i ewidentnie zmieniła pozycję - była ułożona główka a teraz jestem przekonana ze leży poprzecznie :P

21.09 idę na usg trójwymiarowe i juz się doczekać nie mogę! ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4v2i13.png
http://s5.suwaczek.com/201512036847.png
http://s8.suwaczek.com/20150926580416.png

Odnośnik do komentarza

Rybka.89 paciorkowcem się nie martw, to nic poważnego. Yo badanie wykonuje się w celach profilaktycznych - mała po porodzie prawdopodobnie będzie dostawała antybiotyk o szerokim spektrum działania tak żeby paciorek nie zaprzyjaźnił się z nią na stałe. Głowa do góry :)
Ja się strasznie cieszę, że już jesteśmy po remoncie... Tak dostałam przy nim w tyłek (na początku sierpnia), że do dziś odpoczywam po tym skakaniu po drabinie z pędzelkiem i wałkiem... A meblami to niech się już mój mężulo martwi, nie bede przecież szaf składala ;))

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

Hej:-)
Po wczorajszych harcach przeprowadzkowych spalam jak mala dzidzia:-) a dzis ciag dalszy... Gorszy bo pakowanie i schylanie sie....
Mamuski dostałam dzis takiego skurczu w lydce w nocy ,ze prawie umarlam! Nigdy takiego bólu nie czułam!!! Moze być inna przyczyna niż brak magnezu? Biorę aspargin ( magnez i potas 6razy dziennie!)
Co do paciorkowca to normalne i dlatego robią szybciej na to wynik żeby od razu po porodzie dać antybiotyk a jak ktos nie misl w ciąży tego badania - najczęściej pod koniec jest - to zapobiegawczo i tak po porodzie dzaja. Wszędzie tak jest:)

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

z tym twoim skurczem Roksi to powiedziałabym, że przyczyna jest jedna - ciaża... choćbyśmy sie nafaszerowały jak kaczki na stół, wszyskiego nie unikniemy ;) a ty przecież miałaś trudny kondycyjnie wieczór ;) pozostaje liczyc, że takie ekstremalne doznania bedą sporadyczne.
zabieram sie za sniadaniowe nalesniki, milego dnia

Odnośnik do komentarza

Część dziewczyny.
Ja od 2 dni przesypiam bez problemu noce. Chyba odpoczywamy po weselnym wyjeździe ;-)
Mój M miło mnie zaskakuje i bardzo we wszystko się angażuje. Jak coś przeczytam to muszę mu opowiedzieć itp. Jak byliśmy na połówkowym to był tak przejęty, że nie wiedziałam sama czy ze strachu czy z radości aż miał łzy w oczach :)
Potem powiedział, że z radości bo pierwszy raz widział naszą kruszynkę.
Każdego dnia rozmawia z brzuszkiem, a do jego obowiązków należy smarowanie brzuszka balsamem na rozstępy.
Jeszcze się nie kłócimy bo dopiero drugi tydzień jestem na zwolnieniu ;-) ale myślę, że wszystko przed nami ;-)

Miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...