Skocz do zawartości
Forum

Dziecięce komplementy :)


nauzyka

Rekomendowane odpowiedzi

"Komplement" (przynajmniej tak myślałam) Adasia dla samego siebie (wczoraj w trakcie odbierania go z przedszkola):
-Mamusiu, mamusiu, powiem Ci coś. Dawid (krzyczy do brata na całe gardło-starszy ma szafkę w innej części szatni-to duże przedszkole) tobie też powiem. Jakiego ja mam pięknego ptaszka! Nawet Pani tak mówiła...

Darł się na całą szatnię, inni rodzice nawet nie próbowali ukryć rozbawienia, ja troszkę skonsternowana, no bo "co ta Pani"....
Ptaszek owszem.... piękny.
Brązowy (?)
Wisiał.
Wśród innych prac dzieci na tablicy z grupy VI
;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70301.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-70299.png

Odnośnik do komentarza

nauzyka padłam hahahaha

ja to ostatnio tylko słyszę "Ty to zawsze taka jesteś" ale to nie komplement bo słyszę to wtedy gdy czegoś młodszej nie pozwolę albo się na coś nie zgodzę .. o zgrozo starsza podłapała i też zaczyna .. a jeszcze większa zgroza, że to działa i czuję się wtedy jak jakaś wyrodna matka :P

Odnośnik do komentarza

mi córcia 4 latka powiedziała że nie chce u mnie czarnych włosków (odrosty) bo czarny to brzydki kolor i mam iść do fryzjera. Innym razem powiedziała połóż Adriankę (młodsza córka) spać to będziesz mięć czas tylko dla mnie a jak przeczytasz mi bajkę na dobranoc to będziesz miała czas tylko dla siebie i będziesz robić co chcesz. takie to teraz mądre dzieci mamy!!

Odnośnik do komentarza

anaaa - ja słyszę "oj, bo Ty tak zawsze", albo "wiem, wiem - już nic nie mów Mamusiu"

Komplement młodszego syna, patrzącego jak szydełkuję:
- Mamusiu. Ale jaja (wyrażenie przyniesione :( z przedszkola i tępione przez nas-rodziców). Zrobił Ci się wielki poplątus (dodam:to serwetka!). Nawet większy niż czasem z włosów masz.

Sobota - wychodzimy z wizytą. Maluję się w łazience.
Syn pyta co robię:
-Tuszuję rzęsy.
Westchnął. Wyszedł i mówi zniecierpliwiony do brata.
-To jeszcze potrwa. Mamusia tuszę zakłada, a potem jak tej tuszy nie zmieści w ubrania to się jeszcze będzie pewnie przebierała... Jak wszystkie kobietki.
Dobrze, że mąż nie słyszał ;)
Ps. Ku sprostowaniu - moja tusza mieści się na stałe w 36/38 i WCALE się nie przebieram milion razy ;) Jak wszystkie kobietki ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70301.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-70299.png

Odnośnik do komentarza

Syn(bawiąc się w pingwiny z Madagaskaru): Mamusiu, kiedy znów będziesz miała horror na twarzy? Mogłabyś wtedy poudawać, że jesteś złym przeciwnikiem?
Ja (domyślając się): maseczkę? Nie wiem kiedy?
Syn: nie żadną maseczkę, tylko minę taką, jak wtedy gdy się złościsz. Wtedy byłby wiarygodny przeciwnik.
Ja: OOo (I tyle po domysłach)
Zaczynam się zastanawiać tylko, czy jak na mnie się ktoś wkurzy, nie powiedżieć mu od razu, że ma horror na twarzy...
Pewnie by zatkało. Jak mnie wczoraj.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70301.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-70299.png

Odnośnik do komentarza

Anegdota niedzielna - Siła reklamy...
Młodszy syn oglądając reklamę w TV:
-"Mamusiu, a Ty sobie kupisz to serum młodości?"
-"O, a myślisz, że powinnam?"
-"No jesteś jeszcze młoda, to znaczy, nie taka stara jesteś, ale jakbyś miała to serum to byś była młoda jeszcze długo..."
-"Acha..."

Znaczy się, chyba powinnam kupić co? ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70301.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-70299.png

Odnośnik do komentarza

cudne
Mój dzisiaj słyszy rozmowę -
Ja: Boli mnie kręgosłup coraz bardziej, chyba powinnam się zacząć bardziej ruszać
Syn: To idź do takiego miejsca z ćwiczeniami tam mają (tu opis dokładny) dobry sprzęt
Ja: Z miłą chęcią tylko pieniędzy brak
Syn: Wiesz jak chcesz to dam ci te 10zł na te ćwiczenia co by ciebie kręgosłup nie bolał

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

nauzyka
Anegdota niedzielna - Siła reklamy...
Młodszy syn oglądając reklamę w TV:
-"Mamusiu, a Ty sobie kupisz to serum młodości?"
-"O, a myślisz, że powinnam?"
-"No jesteś jeszcze młoda, to znaczy, nie taka stara jesteś, ale jakbyś miała to serum to byś była młoda jeszcze długo..."
-"Acha..."

Znaczy się, chyba powinnam kupić co? ;)


ciesz się, moja córka z reklamy to chce tylko rzeczy dla siebie a mi kupiłaby tylko różowe buty:)

Odnośnik do komentarza

Kilka godzin po tym jak odpowiedziałam synowi co oznacza zwrot "pełna mobilizacja".
Kuchnia. Ja w ferworze walk o "szybki obiad na czas".
Syn: Co robisz mamusiu?
Ja: Obiadek szykuję. Tak na szybko
Syn (do brata): Lepiej nie wchodź do kuchni. Mamusia mobilizuje nam obiad. Taka z niej mobilna kobietka
:)

Muszę mu jeszcze teraz wytłumaczyć co oznacza "mobilny" ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70301.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-70299.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...