Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

U nas przez te zeby nie ma drzemki w ciagu dnia. Dwa dni bylo poprawy a dzsiaj znowu nie spala. Ale wymeczylam ja wieczorem malowaniem jajek. Smiechu i radosci co nie miara. Potem do kapania. Kolacje i jak zwykle skakanie po lozku rodzicow, smiechy z tata bo wrocil z pracy i zasnela w 5 minut. :) niby noce przesypia cale. Czasem przebudzi sie i napije i spi dalej. Ostatnio spala 12h bez pobudki :)

A wiec wesolych swiat, kolorowych jajek i mokrego dyngusa. Oby pogoda dopisala i aby nasze dzieci nie dostaly za duzo zajaczkow czekoladowych. Bo moja juz tyle dostala ze nie wiem gdzie chowac. A jeszcze swieta sie nie zaczely dobrze :)

monthly_2017_04/pazdziernikowe-maluchy-2015_56636.jpg

monthly_2017_04/pazdziernikowe-maluchy-2015_56637.jpg

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

wow dziewczyny jaka cisza....
co tam u was ciekawego?
my jutro jedziemy w gory, na komunie, ciekawe jak przetrwamy tak dluga podroz. do tej pory najluzsza to ok 50km

pozdrawiamy i odzywajcie sie cos :)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Ojj jaka cisza... aż smutno.
Ostatnio nie odzywalamw sie, ponieważ byłam pochłonięta nauką. I muszę się pochwalić, że pięknie obronilam magisterkę :) Teraz chciałabym iść do pracy. Ale nie mam co zrobić z Małym. Mogę liczyć tylko na siebie i swoją organizację. Miałam.okazję iść do pracy, jednak zaczynała się o tej porze co otwiera sie żłobek. A w dwóch miejscach jednocześnie raczej nie dam rady być. Także szukam czegoś co będę mogła pogodzić ze zlobkiem.
Madalena, i jak Wam podróż minęła? My pojutrze mamy do pokonania 1000 km. Na szczęście od kilku miesięcy synek lepiej znosi podróże, bo kiedyś to był dramat.

Pozdrawiam wszystkie Mamusie bardzo cieplutko :) w końcu widać, że mamy wiosnę :)

Odnośnik do komentarza

Ancia gratuluje magisterki. Jesli chodzi o prace to i ja mam propozycje. Ale najblozszy zlobek mam 40km ode mnie a opiekunka odpada bo tak szybko jej nie zaltwilam.
A podroz dobrze. Oprocz tego ze mala zwrocila caly posilek to dobrze minelo. W tamta strone jadac zatrzymalosmy sie zjesc i po jedzenou ruszylismy zamiast odczekac chociaz z pol godziny. Ale i mnie i mojego troche brzuch pobolewal pp tym ppsilku a wiec musialo byc cos z nim nie tak. Diabel podkusil aby stanac zjesc bo suchy prowiant mielismy ze soba.
Komunia minela szyba. Wszystkie ciocie i wujki przyjete z usmiechem i calusem wiec nikt nie narzekal :)

Odzywajcie sie dziewczyny bo tesknimy :*

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Niestety, ale chyba nasze forum umiera powoli smiercia naturalna :-/ Jak wchodze i patrze, ze od kilkunastu dni cisza, to nie chce mi sie zostawiac posta. A szkoda, bo nie raz moglam na Was liczyc, bylyscie mi otucha w wielu chwilach.
Ancia.91 gratuluje magisterki :-) synek na pewno dzielnie mamusi "pomagal" w przygotowaniu ;-) Rozumiem problem ze zlobkami. U nas, pomimo, ze sa tylko prywatne, to zeby dostac sie gdzies blisko domu trzeba wiele miesiecy wczesniej sie zapisac- najlepiej jeszcze w ciazy :-) Cenowo tez drogo, choc nie to samo co opiekunka, bo tu trzeba oddac prawie cala swoja pensje (o ile wystaczy). U nas to szczescie, ze babcia sie zaoferowala. Natalka ja uwielbia, a ja wychodze z domu ze slokojnym sumieniem.
A pytanie z innej beczki- czy Wasze maluchy jezdza z Wami w fotelikach rowerowych? Polecicie jakies? No i jak przekonac dziecko do zalozenia kasku? ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :-) Gratulujemy obrony :-)
Dawno się nie odzywałam bo cisza tu jak makiem zasiał ale wiedzę że coś jednak piszecie :-)
Temat fotelika i u nas od jakiegoś czasu przerabiany i stanęło na Hamax Siesta z regulowanym oparciem. Aczkolwiek nie wyobrażam sobie żeby Natalka miała spać w trakcie jazdy ale sądzę że i jej będzie wygodniej odchylenia troszkę od pleców taty :-) A co do kasku to my nigdzie nie możemy znaleźć takiego małego....Kruszyna ma malutką głowę. Tak jak mierzylismy obwód głowy do kasku to 48 cm jej wychodzi. A w Decathlonie rozmiar XS jest na nią dużo za duży....Ale przy jej rozmiarach to nic dziwnego. Jeszcze nawet do 9 kg nie dobiła :-) ale już 8800 a 80 cm wzrostu już ma.

Także co do sposobu nakładanie kasku to jeszcze nie wiem a też będę miała problem bo Natala strasznie nie lubi mieć nic na głowie. Ale może jak zobaczy że i my mamy kask to się przekona. Może to i u wad zadziała.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza

Widze, ze Wasza Natalka tez taka chudzinka ;) choc u nas juz przekroczyla 9 kg, to porownujac ja do rowiesnikow wypada szczuplej :) ale z jej niejedzeniem i tak nie jest najgorzej. U nas obwod glowki 52 lub wiecej nawet, ciezko ja zmierzyc. Mamy kask po mlodszej kuzynce, regulowany, choc i tak poki co tylko nosi go w raczkach i sluzy jej za miske do klockow :) Znajoma podpowiedziala nam ich patent- przez 3 dni chodzili z mezem w kaskach po domu prawie non stop, az maly sie zaciekawil i sam zaczal zakladac :) a ma rok i 4 miesiace. Chcielismy najpierw osowic ja z kaskiem, zeby nie okazalo sie,ze po zainwestowaniu w fotelik jazda bedzie niemozliwa przez wlasnie brak zabezpiezenia glowki. Wstyd sie przyznac, ale ja tez nie mam kasku, wiec jak tu wymagac od malej, w koncu przyklad idzie z gory :)
Planujemy kupic fotelik na dzien dziecka. Tez tak macie, ze chcielibyscie wszystko kupowac swojemu dziecku, a jak przychodzi do faktycznych zakupow np zabawki to macie problem, bo albo za powazne, albo za dziecinne, albo juz ma, i pomimo, ze polki w sklepie pelne ciezko jest cos wybrac? ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Te Natalki tak już chyba mają aczkolwiek moja to wcina wszystko jak leci. Wystarczy że ktoś buzką ruszy to i ona biegnie jeść. Wczoraj na kolacje 3 berlinki zjadła bo już na widok kaszki odruchu wymiotnego dostaje.
My też musimy zakupić sobie kaski bo nie mamy ale jakoś nie wyobrażam sobie siebie w kasku...

A i z nowych rzeczy to jesteśmy w trakcie odstawienia od piersi :-( ciężko mi to przychodzi, Natalce też nie jest lekko ale muszę przyznać że myślałam że będzie dłużej walczyła. Od weekendu majowego zrezygnowałyśmy z karmienia w dzień a tydzień później odstawiłyśmy nocne karmienia. I od tej pory cisza z drobnymi chwilami kiedy Natalka w nocy próbuje się przyssać.
Dziś musiałam ściągnąć trochę mleka bo zaczęły mnie piersi boleć ale tak to jestem dumna z małej że tak ładnie przez to przechodzi. Tylko czasami podejdzie, pocałuje swoje tzn moje cycunie i pójdzie dalej. Za to ja jakaś bardziej nerwowa, spięta i czuję się jakbym jakąś depresję miała. Wyżywam się na mężu i ccórci się czasem dostanie, krzykne niepotrzebnie a potem wyrzuty sumienia mam i płacze. Może to jakiś syndrom odstawienia z tym że u mamy? Miała z Was tak któraś?

No i po ponad 2 latach okres dostałam :-( trwał 3 tygodnie.... Potem 33 dni spokoju i znów 3 tygodnie. Mąż się smieje że jak tak dalej będzie to się wykrwawie na śmierć :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza

Skarolina, gratuluje decyzji z odstawieniem od piersi :) ja jeszcze do tego nie doroslam ;) bardzo ograniczylysmy kp odkad wrocilam do pracy, generalnie karmimy juz tylko na noc i w nocy czasami, ale widze, ze ona jeszcze potrzebuje sie przytulic i pociumkac. Nie chce jej tego zabierac, zwlaszcza, ze sama mam niedsyt czasu spedzanego z nia. Zazdroszcze mamom, ktore swiadomie moga pozwolic sobie na bycie z dzieckiem przez pierwszych kilka lat ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

O widze ze troche odzylo forum. Ale sie ciesze.
Moze wrzucicie jakies zdjecie tych swoich szkrabow.
Chcialam sie dowiedziec czy wasze pociechy duzo mowia? Moja duzi gada po swojemu. A takich naszych slow to malo. Ale zaczyna skladac zdania. Po swojemu :) i spodobalo jej sie slowo pij :) i np pcha wozek, w pewnym momencie odpycha jakby mial sam jechav i mowi pi...jem :) mnie smieszy ale ona pewnie jeszcze nie swiadonie.

Dzisiaj a wlasciwie wczoraj zrobila mi prezent na dzieb matki. Od 21 zasypiala az do pare minut po polnocy. :) a ze ma kuchnie zabawkowa to mi przynosila filizanke i kazala pic ze niby kawa :)

Ale moge sie pochwalic ze od 3 dni wola na sedes. Na nocnik robi tylko rano po przebudzeniu bo po calej nocy nie zawsze zdarzy do toalety i chce nocnik. Zdarzy sie tez ze np zawola ale w miedzyczasie popusci. Z dwojeczka teraz sie tez zdarzylo bo kielki gorne dalej sie zaczely wyzynac i rzadko zdarzyla na sedes. A jaka frajda jest jak np u babci nie ma nakladki i ja trzymam aby nie wpadla. :)

Juz nie smece i. Pozdrawiam.

A jestesmy juz po ostatnim szczepieniu. Malota ma 79.5cm i wazy 10.5kg chociaz ma takie pufki na raczkach i nozkach ze pani pielegniarka wazyla ja dwa razy bo myslala ze waga zaniza :D

monthly_2017_05/pazdziernikowe-maluchy-2015_57765.jpg

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Ta myśl o odstawieniu małej od piersi dojrzewała powoli już od jakiegoś czasu. A podjęłam ja kiedy Natalia zaczęła w nocy traktować cycka jak smoczek i już nie jadła mleka.
Już tylko czasami podejdzie cmokinie w cycke i pójdzie dalej :-D

Magdalena moja też slabo mówi. Po swojemu gada jak najęta, kłóci się i skarży na mnie mężowi jak czegoś jej nie dam bądź zabranie :-) a tak to mama, Tata, papa, daj, dość a wczoraj kurde jej się udało powiedzieć :-) Czasami baba powie ale tak to eeee i ooo i ostatnio najczęściej oj :-)

Co do wysadzania na sedes to jeszcze nie próbowałam bo tak to chętnie bawi się nim, sadza lalki i sama w ubraniu usiądzie. Ale jak zdejmuje jej pampersa to wygina się strasznie i krzyczy że nieee. Więc nie sadzam jej jeszcze, najwyraźniej za wcześnie dla niej.
My jeszcze nie szczepione na mmr bo pani doktor czeka aż mała do 10 kg dobije.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza

Skarolina. To i moja sie tak wyginala. Jak chciala to sadzalam jak sie wyginala to zdejmowalam i lagosnym glosem mowilam ze dobrze jak nie to nie. I tak od 2 dni chodzi w mjteczkach po domu. Do spania jej zakladam pampersa i na noc tez ale jeszcze nie zmoczyla. Czasem wola ze chce a czesm idzie do laziebki i zwracam uwage i ide za nia. Jak pytam czy chce to przewaznie mowi ze nie ale odwraca sie i idzie do lazienki. Dzisiaj nie miala zamiaru isc do domu z dworu i popuscila ale zatrzyma i dorobila na sedes. A wiec kwestia czasu i opanuje do konca.

Pozdrawiam :)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Śliczne te Wasze córcie :) ja musialabym odpalic laptopa, zeby dodac ladne zdjecie, bo te z telefonu nie bardzo sie nadaja do publikacji :) ogolnie ciezko jej zrobic teraz zdjecie, bociagle w ruchu jest :)
Nasza mowi juz sporo, glownie po swojemu,ale coraz czesciej wychodzi jej po "naszemu" :) jest wtedy bardzo z siebie dumna :) a jaka zla jest jak cos do nas mowi, a my nie mozemy zrozumiec. Najczesciej mowi poczatki slow i trzeba sie domyslac, ale i cale slowa jej wychodza. Np pie...to pies, mi...to mis, klo...to klocki. Kilka tyg temu byla u dziadka i chciala, zeby jej podal z polki ksiazeczke o pieskach, siedzi u niego na rekach i ciagle "pie, pie" wola. Dziadek zmieszany "ale nie wiem skarbie o co ci chodzi", na co moje dziecko wyciagnelo raczke i zawolalo "hau, hau" :) takze jak nie idzie po dobroci, to dotlumaczy w inny sposob ;)
Wczoraj rozmawialam przez tel w innym pokoju, przybiegla do mnie i ciagnie mnie za reke, mowiac "tata kanu nie, tata kanu nie". Po czym pokazuje pilota do tv i mowi "mama piloli, tata kanu nie". Chodzilo o to, ze tata ogladal mecz i nie chcial dzieckuna bajke przelaczyc, wiec przyszla po wsparcie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Nasza dzis ma ostatnie szczepienie- druga dawka pneumokokow. Chociaz nie wiem, czy ja pani dr zaszczepi, bo od niedzieli ma uczulenie, chyba od slonca, glownie na buzi wieksze plamki i kaszke na raczkach. W kazdyn razie zwazy ja i zmierzy. Nie wiem, czy dobila do 10 kg, waga domowa pokazuje 9,6 ale ona nie jest dokladna. Mmr mielismy w styczniu. Tez przekladane chyba dwa razy. U nas warunkiem wg pani dr nie byla waga, tylko zeby dziecko samo dobrze chodzilo. Boje sie tej szczepionki bo ostatnim razem po trzeciej dawce 6w1 dostala wysokiej goraczki, ktora utrzymywala sie prawie dobe. Zawsze mam stres jak ide ja szczepic, wiem, ze to dla jej dobra, ale powiklania moga sie przeciez zdarzyc zawsze.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

A no to moja tez tak gada poczatki slow. Zdarzy sie jej jakies cale dlugie slowo alboe sklepie poczatkami cos po swojemu. Alr myslalam ze wiecej powinna mowic bo moja bratanica w jej wieku juz wyraznie gadala. Ale wazne ze potrafia sie porozumiec. Z ta zlosvia jak sie nie wie o co dziecku chodzi to u nas dziala usmiech. Poprosty mowie do niej ze nie wiem o co chodzi z usmiechem. Wtedy ona sie usmiecha i probuje inaczej tlumaczyc.
Od miesiaca mamy jeszcze naprzeciwko bratanka mojego i ma na imie Stas. Nie wie jak powoedziec zabardzo aby ja wziasc na rece i pokazac jak lezy w wozku to ciagnie za reke lub noge i pokazuje tak paluszkami tyci tyci i mowo Taś :) bo on maly taki :)

Misiek jest kochany. Dzisiaj po kapaniu nie chciala dac zalozyc pampersa do spania. Caly dzien bez juz lata to wygodnie. I dopiero jak zjadla to poszla zrobic jeszcze siu siu i dopiero dala zalozyc pampersa :) mam nadzieje ze sie jej juz nie odwidzi bo mamusia sie powoli odzwyczaila od pampersow. :)

Mam nadzieje ze po polrocznej kuracji tabletkami moje hormony sie unormuja i bedziwny mogli starac sie o rodzenstwo. A u was jak z nastepnym dzieciatkiem? Planuje ktoras?

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Fajnie gadają wasze maleństwa. Ja nie mogę się doczekać kiedy zacznie mówić. A nie chce Uparciuch gadać. Woli na migi się dogadać. Ale ja też jestem uparta i proszę żeby powiedziała albo powtórzyła za mną. Czasami powtórzy a czasami się rozplacze że nie chce jej czegoś dać.

Wczoraj Natalia usiadła na nocniku. Czytałem książeczkę Pożegnanie z pieluszka czy jakoś tak i pokazalam jej gdzie miś ma pieluche i gdzie siedzi i że robi siku to i ona sama zajęła pieluche i patrze siada na nocnik. Ale nie usiadła pupą tak normalnie całym swoim ciężarem tylko opierała się na swoich raczkach. Plastik chyba jej przeszkadza :-) wyrzuciła pieluche do kosza i znów przysiadla Na dosłownie parę sekund ślę to już i tak sukces :-D założyłam jej normalne majtki i pieluche tetrowa i była szczęśliwa. Co prawda od razu siku zrobiła i trzeba było znów pampersa nałożyć. Bo nie jestem przygotowana na naukę - majteczek więcej nie mam :-(

Rozpisałem się ale dziś mam wolne bo do ginekologa idę i jak zwykle obsuwa będzie z godzinę to wzięłam dzień wolny i przy okazji do fryzjera się umówiłam. W końcu dzień dziecka dziś :-D
I z tej okazji wszystkim maluchom wszystkiego najlepszego życzymy :-D

A co do rodzeństwa dla Natalki to bardzo byśmy chcieli siosyrzyczke. A i Natalka fajnie opiekuje się maluchami. I jak się pytałam czy chce takiego maluszka w domu to od razu było TAK :-) Ale ja mam PCOS i z planowaniem u mnie ciężko. Stworzenie małej zajęło nam pół roku leczenia ale jak zaczniemy od nowego roku się starać to do 35 zdążę z drugim małym czlowiekiem :-D
Ale najpierw większe mieszkanie trzeba kupić....

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza

Cześć :) dziękuję za wszystkie gratulacje. Rzeczywiście nie było łatwo ale dobrze, ze mam juz to z głowy. Jak miło spędzić wieczór tak na luzie i w dowolny sposób - bezcenne :)
U nas kwestia nocnika jest bardzo daleka. Byl czas ze siadal i często robił siusiu ale później tyle było innych spraw ze odpuscilam. A szkoda bo synek sygnalizuje kiedy robi siusiu. O dwojeczce mozna zapomnieć bo nawet nie pozwala na siebie patrzeć a na widok nocnika sa nerwy. Takze Madalena zazdroscze takich postępów. Oby tak dalej a nawet lepiej :)
Jeśli chodzi o kask to początkowo nie było opcji żeby w domu ubrał. Az pewnego dnia po prostu mowimy ze idziemy na rowery i Szymek musi ubrać kask. Dodatkowo tata "ubral" jego kask po czym byl straszny.protest bo Mały nie lubi jak ktos ma jego ubrania i sam zabrał kask nakladajac na głowę :) i tak juz zostało. W domu nie ubierze natomiast na rowerze bez problemu.
Nadal karminy piersią... i tak jak sobie planowałam, ze na wiosnę odstawimy tak obecnie jest zupełnie odwrotnie. Szymon to prawdziwy cycoholik. Ciągle upomina sie o pierś, w dzień i w nocy. A było juz tak pięknie, ponieważ w dzień miał pierś sporadycznie, a w nocy góra 2 razy. Zasypial tez bez piersi co teraz jest nierealne.
Z mowieniem myślę ze jest ok, tzn mówi sporo pojedynczych słów czasem złączy 2 lub 3 ale zadania jeszcze nie sklei. A co najgorsze to bywa ze musimy pilnować sie co przy nim mówimy. Boo jak rozmawiamy z mężem ze np po południu pójdziemy na spacer albo cos innego co on dobrze rozumie to jest koniec. Bedzie stał pod drzwiami krzycząc "da da" :) Albo powiem mu ze jak przebierzemy pampersa to wlacze mu bajeczke to juz nie ma opcji żeby zrobić coś innego :)

Odnośnik do komentarza

Dziecka na chwilę obecną nie planujemy. Teraz ja muszę znaleźć jakąś sensowną pracę i rozgladamy sie po cichu za jakimś domkiem/mieszkaniem dla nas. Niby mamy mieszkanie osobno u teściów ale zaczynamy sie tu męczyć. Brak możliwości na własne pomysły i ograniczona prywatność. Hmm... a miało być tak pięknie :)

Odnośnik do komentarza

I widze ze znowu cisza.

Ja jak napisalam ze mam nadzieje tak wszystko na przekor. Znowu plamie jak bez tabletek ale niby pierwsze miesiace moga byc rozregulowabe.

Pozegnalysmy sie z pampersami. W dzien spi juz bez. Ale na noc zakladam. Musze ja odzwyczaic od picia na noc. Tyle zwykle pije jakby chciala nadrobic reszte dnia. W dzien duzo wypija a na noc to wogole.

A mam do was pytanie. Jak jest u waszych szkrabow z drzemkami w dzien. Moja od okolo 4 dni znow ma ciezko zasnac w dzien. Spiaca jest ale jak tylko czuje ze przymykaja jej sie oczy tak wstaje. Albo zaczyna sie wiercic i krecic po lozku. Jak nauczyla sie zasypoac sama ba noc tak w dzien ciezko. Wieczorem mowie ze idziemy spac i kladziemy sie na swoich poduszkach. Kazdemu pokazuje gdzie kto ma lezec i ona sie kladzie. Przykrywam ja kolderka jak chce a jak nie to nie. Wierci sie kreci ale max 15min i spi. Wtedy ja ewentualnie prYkrywam.
Chyba za wczesnie zeby jej odpuscic calkien drzemke w dzieb? Pozniej na noc zasypia wczesniej z godzine ale ciezko. Bo potrafi nawet godzine. a wiec jak zmeczoba to gorzej zasnac.

Nie wiem juz jak z ta drzemka.

monthly_2017_06/pazdziernikowe-maluchy-2015_58332.jpg

monthly_2017_06/pazdziernikowe-maluchy-2015_58333.jpg

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

U nas od tygodnia jest problem z zasypianiem i w dzien i na noc. Niby spiaca i zmeczona, ale otwiera oczka, wierci sie, wyciaga zabawki, opowiada wszystko co jej sie przypomina :) w koncu pada. Wieczorami jest zabawnie, bo przed snem jak zje cycusia i zaczyna sie rzucac po lozku na wszystkie strony, az slychac jak jej to mleczko chlupie w brzuszku. W dzien spi roznie od godziny do dwoch, a wieczorem bez wzgledu na to ile spala i o ktorej wstala, nie zasnie przed 22. Wiem, ze to pozno na takiego malucha, ale nie ma sily polozyc jej wczesniej. Za to rano moglaby spac i do 9. I nie ma wyrzutow sumienia, ze mama do pracy wstaje o 5 ;) ona sie wyspi :)
Z pielucha sie nie rozstajemy jeszcze. Jedyne co sygnalizuje to kupke w momencie jak juz jest cala czerwona, steknie i wydusi z siebie "ooooo kupaaa". Zaczyna z dnia na dzien coraz wiecej mowic, az sama jestem w szoku. Ostatnio sama policzyla do pieciu :) podczas zabawy czasem liczymy paluszki, albo klocki, a tu siedze z nia kilka dni temu i slysze jak rozstawia misie i mowi "jeden, da, ty, czyy, pien" :) moze nie do konca idealnie, ale sens zachowany- bylam w szoku :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Dawno mnie tu nie bylo ale praca pochlonela wiekszosc czasu i checi (do zycia).

Poki co, od wtorku mam urlop - ciazowy :) 7 tydzien :)

Z Madzia tez mam teraz problem z zasypianiem. Za nic w swiecie nie chce polezec w miejscu. Tylko skacze po lozku i szuka zabawek. Dobija mnie to bo przez poczatek ciazy bym tylko spala i spala a ona nie chce. :(

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09tgf6q1ldij01.png

Odnośnik do komentarza

Ism - moje gratulacje :) duzo zdrówka i wyrozumiałości od Madzi.

Madalena, trzymam mocno za Was kciuki. Wierzę, ze będzie dobrze :)
I brawo dla Twojej córeczki, szybciutko pożegnała pampersy.

U nas drzemka w dzień to podstawa, zazwyczaj 2h. Chyba że jesteśmy poza domem i ma sporo atrakcji to nie śpi.
Ostatnio wyczułam u Szymka za uchem guza. Byliśmy u lekarza i od razu wysłał nas na badanie krwi bo nie był chory a takie węzły miał. Samo pobranie to jakas trauma, nie było widać żył a jak już w końcu znalazła (na czuuja) to przy wyciaganiu spadł Pani gazik i krew tryskala po ścianach. Odebrałam wyniki i wczoraj byłam u lekarza. Na szczęście wszystko jest dobrze, wyniki super i ten guzek to nic poważnego. Prawdopodobnie jakaś cicha infekcja się wkradla. Teraz ja muszę podreperowac swoje zdrowie bo mam anemie. Młody ciągnie ze mnie ile się da :) a ja za chwilę będę łysa.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...