Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

justyna ja też nie bardzo wiedziałam co zrobić z małym dzieckiem mojej siostry, dopiero jak było większe to wystarczyło, że się z nim puzzle ułożyło i był zadowolony :P ale swoje dzieci to zupełnie inna sprawa, to jak w związku, na początku nie wiesz czy nie zrobisz czegoś nie tak, ale po chwili już czujesz się swobodnie i znasz tą małą osóbkę na wylot :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Ożyłam nieco od wczoraj :) choć i tak nadal jestem słaba. W gazecie Dziecko chyba czytałam fajny artykuł o "idealnych matkach XXI wieku" i jest naprawdę interesujący, jak wiele wyzwań przed nami oczekiwań i naszego ciągłego poczucia że nie jesteśmy wystarczalne. Myślałam, że nie będzie w tych gazetach jeszcze nic dla mnie ale zdziwiłam się sporo o porodach, karmieniu szczepieniach, także nie żałuje, kupiłam Dziecko i Mamo to ja, w sumie za 4 zł :)
PS. Udało się płytę z genetycznego naprawić :)

monthly_2015_04/pazdziernikowe-maluchy-2015_28376.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxm8wxbokdg.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/eoc9299o9rzqtl1m.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Kurcze nie czytałam Was od wczoraj i tyle stron teraz musialam nadrobić, nie nadążam za Wami ... :-P

Ania777, SheViolet, dzasti super a już myślałam,że tylko ja jestem ze śląska...któraś z Was będzie rodzic w Tychach?
Co do zachcianek, też tak macie że jeden dzień macie straszną ochotę coś zjeść a po paru godzinach jak już się to kupiło albo zrobiło to patrzeć na to nie mogę.

Odnośnik do komentarza

Ale skrobiecie. Nie nadazam czytac ;)

@SheViolet - brzuchem i waga sie nie przejmuj. Najwazniejsze ze dziecinka jest zdrowa. Niestety lansuje sie teraz taki model ze kobieta ma byc chuda tylko z malym brzuszkiem i tak do 9 miesiaca - ma swietnie wygladac, swietnie sie czuc i poprostu promieniec. Ale tak ma moze z 5% kobiet. Ale zapomina sie ze czesto w ciazy jest mnostwo dolegliwosci, zaparcia, wzdecia, bole i ogromny wzrost masy. Ja w pierwszej ciazy pomimo diety cukrzycowej przytylam 20 kg. Wygladalam jak wielki chodzacy BALERON a mialam naprawde restrykcyjna diete. Komentarze innych mnie dobijaly a w 9 miesiacu przestalam sie spotykac z rodzina i znajomymi bo mialam dosc komentarzy: O boze ale Ty przytylas...
Teraz postanowilam sie nie przejmowac i miec wszystko w dupie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ku6coxicp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchqh4s2qo5ojwk.png

Odnośnik do komentarza

Martynika
Zgadzam sie z tym macierzynstwem.
Justyna12315 nic sie nie martw, ja nie mam podescia do dzieci obcych, nawet dziec nie lubie. A moje kocham ponad zycie, uwielbiam, jestem w nich zakochana:))))
To przychodzi samo z siebie:)

Dodajesz mi otuchy bo też nie przepadam za dziećmi, w ogóle nie wiem co z nimi robić, jak się bawić, nie wspominając o opiece, która też mnie przeraża. Mam nadzieję, że to przyjdzie samo bo nie chcę być złą matką... Dzieciate koleżanki pocieszają, że instynkt zdziała cuda :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/22089

Odnośnik do komentarza

Dzięki Wam za dobre słowo :* wiem że to przyjdzie samo ale wiecie póki co to jest to dla mnie tak odległe że czasami aż nie do pomyślenia. I zgadzam się że straszne wymagania stawia przed nami świat. Najlepiej żebyśmy były matkami idealnymi a jak voś pójdzie nie tak to od razukrzywe spojrzenia z reprymendy... Wszyscy oczekują tego i może stąd te wątpliwości...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgejk704zuf.png

Odnośnik do komentarza

motyleczek
Dlatego to my rodzimy dzieci nie faceci ;)
Bo wiemy jak się nimi zajmować jak się urodzą. Faceci nie maja takiego daru ;)

Nie przejmujcie się, moja znajoma mówiła przed porodem że też się bała i nie wiedziała czy będzie dobrze trzymać dziecko i się nomw zajmować. A po porodzie obawy odeszły i świetnie spisuje się w swojej nowej roli ;)

a ja musze przyznac ze przez pierwszy tydzien bralam synka na rece i robilam przy nim wszystko ale z dusza na ramieniu. Balam sie. A maz odwaznie go bral nosil przekladal ubieral bez takiego strachu jak ja. A jak synek zaczal mocno ulewac 3 dnia w domu i sie krztusic ja spanikowalam a on wiedzial co robic bo widzial w szpitalu jak polozne robily :)

Odnośnik do komentarza

@mimi86 - tak planuje kupic wozek dla dzieci rok po roku. Ale nie wiem jeszcze jaki. Na pewno jakis lekki. A Ty? Masz cos na oku?

W nocy juz nie wstaje na karmienie bo moje Kochane Dziecko nie je w nocy odkad skonczyla 3.5 miesiaca. Oczywiscie czasem w nocy trzeba wstac bo placze z powodu zebow itp ale to raz na jakis czas a tak to noce mamy raczej spokojne.

@dziewczyny ktore boja sie ze nie podolaja. Tak jak pisza inne dziewczyny dacie rade bez dwoch zdan. Ja tez nie lubilam dzieci przed ciaza. A po porodzie poprostu wszystko przychodzi naturalnie. Czasami sa momenty zalamania ale to u kazdego i to tez jest naturalne. Ja nie mam zadnej pomocy oprocz meza od poczatku i dalam rade. Wy tez dacie :) A nawet nie dosc ze dalismy rade to tez chcielismy od razu drugiego bobasa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ku6coxicp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchqh4s2qo5ojwk.png

Odnośnik do komentarza

~nati86
Ania777, SheViolet, dzasti super a już myślałam,że tylko ja jestem ze śląska...któraś z Was będzie rodzic w Tychach?

Nati, ja nie jestem ze Śląska, ale mam rodzinę i przyjaciół w Tychach, żadna z dziewczyn wśród nich wiem, że nie zdecydowała się rodzić na miejscu, rodziły albo w Mikołowie, albo w Katowicach zdaje się Bonifratów. Wszystkie zadowolone.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c15nmjagfd6bq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9uay3luwocfhs.png

Odnośnik do komentarza

zabłocka
Cześć pisałam wcześniej o wątpliwościach związanych z USG. Umówiłam się na dokładniejsze i wszystko ok.-to najważniejsze, ale przy okazji dowiedziałam się, że będzie Syn (choć lekarz nie da sobie ręki odciąć). Dodam, że to 13 tc. Macie imiona? Może mnie zainspirujecie :).

Ja mam USG 30.04 i już się doczekać nie mogę.
U nas z imieniem jeszcze nic nie wyszło konkretnie, ale jak narazie jedyne które nam obojgu się podoba to Tymon.

Co do strachu wobec maluchów. Ja mogę powiedzieć wprost, że małych dzieci nigdy nie lubiłam i nadal mnie nie ciągnie. Już kiedyś pisałam, że chyba czekam na swoje po prostu :) Nawet wczoraj byliśmy u znajomych mają 2miesięcznego synka. I jakoś nie budził we mnie tych wszystkich ohów i ahów jak u pozostałych znajomych. Może to też z tego wynika, że jestem jedynaczką, a z małymi dziećmi w rodzinie ani nigdzie kontaktu nie miałam.
Jakkolwiek sobie tego nie tłumaczyć to będzie dobrze i damy rade :D Ktoś tu o tatusiach pisał. U mnie wczoraj był hałas jak powiedziałam, że w listopadzie będę chciała na zajęcia już jeździć(bo to ostatni rok i jak maluch będzie zdrowy, to myślę że te kilka godzin będę mogła wyjść), a mój wypalił z tekstem "a ciekawe kto z dzieckiem zostanie". Bo on uważa, że absolutnie sam się dzieckiem nie zajmie

Odnośnik do komentarza

@SheViolet - dlatego musisz angazowac swojego od poczatku - niech przewija, odbija, przebiera ciuszki i kapie :) Moj wszystko robil od poczatku i tak mu zostalo :) Na spokojnie moglam isc do fryzjera czy spotkac sie z kolezankami - oczywiscie ograniczalo mnie karmienie piersia ale choc na troche moglam wyjsc i ze spokojna glowa zostawic Mala ;)

Ja z przerazeniem patrze na niektorych znajomych jak np dziecko ma 3 miesiace a tatus ani razu nie przebral pieluchy!!??! Bo on sie boi :) Dla mnie czyste lenistwo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ku6coxicp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchqh4s2qo5ojwk.png

Odnośnik do komentarza

Ewelina_86, Cameom
Warsztaty w Ikea bardzo fajne, byłam już na dwóch. Pierwsze o laktacji, prowadzone przez położną i przez mamę która karmi swoje dzieci swoim mlekiem ale przez butelkę. Dużo wiadomości o tym jak zacząć, o trudnościach w szpitalu, czego nie robić, gdzie się zwrócić w razie problemów (jakby co ponoć dobra poradnia laktacyjna jest na Dębcu:)), jak przystawiać, w jakich pozycjach itp. Byłam zaskoczona tym jak malutko potrzebuje żołądeczek noworodka ale jak często:) Jestem mega nastawiona na karmienie piersią, po tych warsztatach jeszcze bardziej. Wczorajsze były o o rozwoju dzieci w wieku 0-12 miesięcy, duży nacisk na zmysły, do każdej grupy wiekowej przykładowe zabawy. Byłam razem z partnerem, ja się za dużo nowego nie dowiedziałam bo na co dzień pracuje z maluchami i zabawy w większości znałam, ale jemu bardzo się podobało:) Warsztaty prowadziła pani psycholog i fizjoterapeutka. Info o kolejnych bedą na stronie Mamutka i na fb poznańskiej ikei.

http://fajnamama.pl/suwaczki/ghh4tki.png
http://www.countdownmypregnancy.com/tickers/countdown-1419919200z1444107600zp.png

Odnośnik do komentarza

Kaja_Pazdziernik 2015
@SheViolet - dlatego musisz angazowac swojego od poczatku - niech przewija, odbija, przebiera ciuszki i kapie :) Moj wszystko robil od poczatku i tak mu zostalo :) Na spokojnie moglam isc do fryzjera czy spotkac sie z kolezankami - oczywiscie ograniczalo mnie karmienie piersia ale choc na troche moglam wyjsc i ze spokojna glowa zostawic Mala ;)

Ja z przerazeniem patrze na niektorych znajomych jak np dziecko ma 3 miesiace a tatus ani razu nie przebral pieluchy!!??! Bo on sie boi :) Dla mnie czyste lenistwo :)

Ja tez tego nie rozumiem. Mój był przy porodzie bo chciał -zawsze mógł wyjść. Kangurowal się z małą od początku. Karmil w nocy żebym ja mogła spać mimo że wstawał do pracy, przewijal, pilnował i usypial bo ja pisałam licencjat. Jeździli razem na zakupy, robili obiad i wyprowadzali psa. Jeździł do lekarza sam z nią . Mam w nim mega wsparcie. Teraz też nie zawodzi choć czasem mam na niego mega wkur. ... ale inaczej byłoby mdlo i nudno

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...