Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

u mnie nadal cisza po baloniki ale spacerowalam prawie dwie godziny kolo szpitala z mężem i mam nadzieję że to pomoże.
Balonik mam mieć do jutra chyba że sam wypadnie wcześniej co będzie znaczyło juz większe rozwarcie. póki co ból osłabl ale nie narzekam -teraz pracuje na rozwarcie a skurcze mogą jeszcze poczekać. Noc będzie decydujaca.
Gdyby kogoś to czekało to tylko zaznaczam że nie boli to...
A wy jesteście kochane i dziękuję bardzo za wsparcie! !!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny, nie odzywam sie, bo czuje sie tak zle, jak nigdy w zyciu. mowilam Wam, ze caly czas boli, ale tez caly czas jechalam na diclofenacu. wczoraj znajomy lekarz powiedzial mi, ze diclo jest niedobry dla dziecka, wiec natychmiast odstawilam. rezultat? takiego bólu nie przeżylam jeszcze nigdy. lezalam na lozku, nie mogac sie ruszyc, kazda proba najmniejszego ruchu powodowala tak przeszywajacy bol, ze odlatywalam. K sie totalnie wystraszyl i chcial mnie wiezc na IP, ale nie chcialam, dopoki temperatura nie przekroczyla 38 stopni. wtedy pojechalam na Polna. Wyjąc oczywiscie, bo w moich myslach rozwinela sie juz z tego sepsa i myslalam, ze juz nie zobacze mojego dziecka. Bardzo szybko, w ciagu 5 min mnie przyjeli, zbadali, powiedzieli, ze ginekologicznie jest ok. mysle, ze nie wiedza, co mi jest. wiec na wszelki wypadek powiedzieli, ze wyplucza mi rane. (jesli ktos wrazliwy, lepiej niech dalej nie czyta). jakbym wiedziala, co to, to bym zwiala. wstrzykuja w ta swieza blizne sol fizjologiczna i z calej sily wyciskaja ja na powrot rekami. tak naprawde w pewnym momencie juz przestalam krzyczec, tylko walilam piescia w sciane.
dali antybiotyk, po 2 tabletkach specjalnych zmian nie ma. pukam ten tekst jednym palcem, bo jestem juz tak wykonczona bolem, goraczka, a przy tym nie moge sie ruszac. paracetamol jest do d....
sorry dziewczyny, ze wam takie rzeczy pisze. mam nadzieje, ze to przezyje, bo juz mam czarne mysli. sciskam was bardzo mocno, gratuluje swiezym mamom i mocno sciskam te, ktore czekaja. buziak.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

Matulu chyba nie nadrobię, zaczęłam czytać wczoraj wieczorem, dzisiaj kończę..

Patrycja gratuluję! Ale grzecznie mała się wyrobiła w czasie :D
Współczuję ciężkiego porodu ale tym bardziej też się cieszę, że dałaś radę Kochana! :)

Świeże mamusie dziękuję za rady poporodowe, fajnie mieć choć trochę wytarte ścieżki :)

Rewolucja aleś rozkręciła ten temat "od dupy strony" :D
też byłam u kosmetyczki na brwiach ale mój stwierdził, że mi się należy. Chyba chciał delikatnie powiedzieć po prostu, że już powinnam iść bo jest dramat a nie.. :D

Inez pięknie opisane :)

Truskawka Ja stosuję oliwkę na mokrą skórę i nie mam problemów z przesuszaniem się. Myję się też olejkiem pod prysznic, który polecam baaardzo. Ten z serii Wellnes&Beauty z Rossmana, bambus i coś tam jeszcze.

Mmadzia ja do szpitala nigdy nie biorę żadnej biżuterii. Bałabym się o nią zwyczajnie :)

Silv najważniejsze, że jesteście pod opieką i dobrze, że chcą się małą zająć. Trzymaj się tam dzielnie

Mój mąż jak mu chwilę nie odpisuję na smsa to się będzie tak dobijał, aż nie odbiorę. Ciągle powtarza, że nie może się już doczekać małej, byle nie urodziła się w sobotę, bo idzie na ten głupi mecz..


Mama-Majki
u nas w szpitalu wręcz trzeba mieć jednorazowe pieluchy, jak się chce korzystać z wielorazówek albo tetry to po wyjściu.

Ania trzymam kciuki żeby się w nocy rozwinęło :)

Mojej małej chyba dobrze w brzuszku bo nic na nią nie działa. Schody, seks, spacery.. Dzisiaj chodziliśmy prawie 2 godziny i to nie najwolniejszym tempem ale jedynie brzuch się spiął raz czy dwa później.
Może faktycznie posłucha taty i przyjdzie w niedziele :))

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza
Gość Czarnamamba16082015

Daniela
Kochana...... Trzymaj sie !!!!!
Cokolwiek by nie było masz zdrowe dzieciatko,musisz byc dzielna dla swojej rodzinki i tak jestes ! Jeszcze trochę i to wszystko minie w koncu musi.. Chciałabym pocieszyć ale nie wiem nawet co napisać bo pewnie jest okropnie...wiem jedno , to minie a pozniej będziesz tylko i wyłącznie cieszyć sie swoją rodzina !!! I bedzie zero smutków. Buziak !

Odnośnik do komentarza

Daniela - współczuje to straszne ;/ 3maj się kochana, pisz - zawsze to sposób na pozbycie się złych emocji.

Ja te gorączki przeżywałam dobrze, ale dzisiaj jakoś mi ciężko. Nie dość, że duszno to jeszcze bolą mnie piersi. Boli mnie też lekko krocze, krzyż jak wstaje, nie ma co narzekać bo to już końcówka - ale w takich momentach już chciałabym być po porodzie.

Jutro u dziadków mojego męża jest "impreza" on chce, żebym jechała ale chyba nie ma litości dla mnie - dużo ludzi, siedzenie na krześle, upał noooooo szaleństwo! Nie ma mowy, zostanę w domu.

Czy ten femaltiker można już zacząć stosować czy jak się karmi?

Odnośnik do komentarza
Gość Mama-Majki

daniela bardzo ci współczuję i mocno trzymam kciuki za szybki powrót do sil i do malutkiej.
Straszny ból musisz przechodzić o boże nie mogę sobie nawet wyobrazić tego plukania .. Cos okropnego!
Trzymaj sie mocno i pisz ile tylko dasz rade, jesteśmy z tobą!!
Lusia90- tak tez słyszałam o smarowaniu juz od 37,tygodnia Maltanem. Ale ja nie zaczelam, mam tylko dwie próbki tej maści. Za to zawsze jak smaruje brzuch oliwką to przy okazji smaruję też sutki.
Dziekuje dziewczyny za informacje o pieluchach! Czyli w pierwszych tygodniach na pampersa bede tez nakładać pieluchę , dopóki nie pójdziemy na badania bioderek.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny na opanowaniu femaltikera jest napisane że stosuje się od drugiej doby... Ja przeczytałam to dopiero dzisiaj a zaczelam już od pierwszej.
Patrycja dzięki za info. Jutro włączę druga saszetke.
Daniela co Ty musisz przeżywać... Trzymaj się i mam nadzieję że teraz już będzie tylko lepiej!
A moja mała znowu mi zabrali na obserwacje bo ma takie dziwne drżenia nóżek i rączek :-( strasznie się boje ze to coś poważnego... Dobrze ze jednak nas zostawili w szpitalu bo w domu nic bym nie zrobiła:-( nie cierpię jak ja gdzieś zabierają :-(

Odnośnik do komentarza

Daniela, strasznie Ci współczuje tej sytuacji, mam nadzieje że jak najszybciej dojdziesz do siebie i poczujesz się. Odczuwanie takiego bólu powoduje że nie można się niczym cieszyc, nic Ci przeciwbólowego w szpitalu nie zalecili? Przeciez sa środki bezpieczne do stosowania przy karmieniu. Jeśli w szpitalu nic nie potrafią pomoc to moze jakas prywatna konsultacja? Nie może byc zeby w tych czasach nie było sposobu na ulżenie w bólu. Pisz do nas bo bedziemy się bardzo o Ciebie martwic. Ściskam mocno i szybkiej poprawy życzę Kochana :*
Sliv, nie napisze "nie martw się" bo to nie możliwe, już zawsze bedziemy się o nasze Skarby martwic, nawet jesli nie bedzie racjonalnego powodu. Z tego co pamietammój syn też miał takie drżenia, był troszke niedotleniony przy porodzie 6pkt w pierwszej minucie i 10 w 3, wiec też obserwowali ale minęło a teraz jest madrym, zdrowym nastolatkiem. Poprostu takie maleństwa maja jeszcze niedojrzały układ nerwowy.
Cieszę się dziewczyny jesli moje wpisy komuś pomagają :) Ja się już od tego forum uzalezniłam i wiele waszych rad bardzo mi sie przydało wiec mam nadzieje że bedziemy sobie równiez pomagac w tych pierwszych trudnych miesiacach bo kto nas lepiej zrozumie w tym czasie? :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja już po :), malutka 3400 i 56 cm, dobrze ze dziś poszłam, bo 2 ray była owinięta pepowiną i wody były zielonkawe. Przed cc 2 godziny ladowali mi kroplowki naskurczowe i nie powiem poczulam poczulam skurcze. Teraz powoli odchodzi znieczulenie, tylko ukrop straszny. Powodzenia kolejnulym z kolei. Morfine dostalam wlasnie

Odnośnik do komentarza

Daniela - trzymaj się tam!!!!! Nie zapominaj o tym, że jesteś mega, mega dzielną kobietą i ten ból minie, nie dasz mu się!!!! Współczuję Ci, bidulko......

Silv lepiej niech posprawdzają dokładnie wszystko, dla Twojego spokoju.... będzie dobrze! Choć serce pewnie się łamie, kiedy tak dzidzię Ci zabierają :(

Ja mojemu synkowi mówię, że jeszcze 2 tygodnie ma siedzieć w brzuszku i tak sobie myślę.....tylko dwa tygodnie?! Jeja, to naprawdę JUŻ!!! a jeszcze w styczniu był naprawdę taką fasoleczką.....

Odnośnik do komentarza

Daniela, ciekawe mnie skąd ten ból...pewnie jakieś badania Ci zrobią...
Bardzo Ci współczuję. Trzymaj się dzielnie.
Masz przy sobie oczywiście Helenke?

Silv, z maleńką wszystko będzie dobrze. Takie rzeczy się zdarzają. Dobrze, że lekarze tak czuwają, bo drżenie nóżek to niełatwo zaobserwować, bo przecież nie są z małą non stop. To mogą być zwykle odruchy poporodowe.

Ann, gratuluję z całego serca;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...