Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć cieżaróweczki, czy ktoś też nie mógł spać w nocy , ???? spałam trzy godziny, i tak się tymi pasami w kręciłam że same wypadki mi się śniły :-(

Lekarka przy badaniu szyjki używa tylko terminów długa zamknięta, twarda, miękka , nigdy mi nie podała długości . Może gdzieś jest w tych wydruk ach z usg ale tam jest tyle tych skrótów, że nie wiem który to.

Odnośnik do komentarza

I zaczynam dziś 29 tydz :D Ale to leci!!!
Muszę się wam znowu pochwalić ze wygrałam z systemem.
Zamówiłam jakiś czas temu sukienni z outletu Happymum, niestety cześć była niedobra i odesłałam. A oni wyobraźcie sobie oddali mi tylko część pieniędzy! Stwierdzili, że wtedy była jakaś promocja i jak oddałam część, to reszta będzie droższa i oddali mi tylko różnicę! Przez cały tydzień wymieniałam z nimi maile, ze się nie zgadzam, oni szli w zaparte. W końcu im napisałam, że uważam to za kradzież, bo cena na fakturze była znana i skoro nie oddali mi takiej kwoty to pójdę na policje i do rzecznika konsumentów...
Dziś dostałam e-mail, że zdecydowali się jednak oddać mi całość pieniędzy - chociaż nadal uważają że mi się nie należą.
Najważniejsze że pieniążki w drodze!
Warto walczyć o swoje! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

daniela zależy o której branży mówisz ;D choć u mnie wszystko z angielskim związane ;) tłumaczę, uczę i pomagam mężowi prowadzić sklep internetowy z meblami na rynku brytyjskim ;)
Tak czy siak w ciąży i przy trzylatku nie pracuje się łatwo i najczęściej po prostu czasu brakuje na sen ;P

meiyin heh ;) ja też z gór ;) ale z Karkonoszy. W sumie ja też dobrze znoszę ciąże, choć w tej drugiej myślę, że po pierwszej kręgosłup własnie mi dokucza, mimo moich starań i ćwiczeń... Aczkolwiek to moja wina chyba, bo noszę Julka na rekach ;) ale ja mam sie bardzo dobrze poza tym na szczęście, bo mąż w Łodzi siedzi a ja tu sama z synkiem. Nie ma czasu na bolączki ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Ania 125 na kiedy masz termin ? Tak jak u mnie początek sierpnia pewnie. zazdroszczę Wam tego dobrego samopoczucia i tego ze się nie zamartwiacie. Może że mnie taki typ człowieka. :)
Ewcia ja też mam problemy ze snem nawet po szpitalu chcieli mi zapisać diphergan na sen ale po co to dziecko biedne truc. A co do USG to długość szyjki macicy moze podać ci lekarz badając ja tylko usg dopochwowym wiec jak miałaś przezbrzuszne to tam nie będzie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdge4hqnedoc.png]Tekst linka[/url]

Jestem mamą!

Odnośnik do komentarza

patrycja ja mam termin (po zmianie ) na 2 sierpnia :)
Co do zamartwiania sie to ja akurat sie sporo martwię, szczególnie przez cukrzycę, ale staram się myslec pozytywnie no i mąż na mnie krzyczy jak zaczynam panikować...:)
Co do położnej to z nikim sie nie kontaktowałam... Ale muszę pomyśleć o tym.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam położną wybraną i sprawdzoną przez siebie samą:) Jest kochaną, ciepłą i bardzo konkretną osobą. Chciałabym sie z nię spotkać w ciąży jeszcze, ale zobaczymy jak to wyjdzie.

Co do szyjki to jedyną informację jaką dostaję na jej temat to taka, że dugość i jej miękkość, a raczej twardość jest ok.
Z Julkiem też tak było do samego końca. Szyjka była twarda i nie skracała się niestety i wtedy, kiedy wody zaczeły odchodzić... chyba trochę sprowokowałam sama ten poród wtedy, a raczej odjeście wód, zbyt długim spacerem ;)
W każdym razie szyjka w moim przypadku nie jest problemem raczej.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari moja polozna to tez super Kobieta poza tym jest instruktorem chustonoszenia i masażu shantala w czym jestem zakochana <3 <3 u mnie z ta szyjka jest tak byłam na usg prywatnie i szyjka 32mm po miesiącu wizyta u mojego lekarza prowadzącego stwierdził że szyjka się skróciła, nie ma usg tylko na fotelu badanie ręczne. Myk do szpitala w szpitalu ich zmusiłam do zmierzenia szyjki i tam powiedzieli ze m 33 mm ( 1mm granicą bledu) i ze jest twarda i zamknięta z dwóch stron . Nie wiem co o tym myśleć...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdge4hqnedoc.png]Tekst linka[/url]

Jestem mamą!

Odnośnik do komentarza

Hej Wszystkim:)
Po wczorajszej wizycie u nas wszystko w porządku. Maleńka ustawiona była główka w dół ale jeszcze duzo miejsca ma wiec moze sie nie raz spokojnie przemieścić;) Wazy 1100 g:)
Wyniki krwi sie poprawiły - nadrobiłam niedobór żelaza na 11,8 :) Gorzej z bakteriami w moczu bo nic nie pomogło wiec dostałam juz na receptę furagin.

Co do położnej do dostałam namiar na znajoma mojej bardzo dobrej koleżanki i ma w czerwcu zrobić uprawnienia na środowiskowa i wtedy bedzie do mnie przychodzić. Sama wybieram sie na spotkania z edukacji okołoporodowej które u nas w przychodni sa darmowe. Przegapiłam pierwsze zajęcia wiec zacznę od drugich ale cóż. I tak siedzę na L4, nie mam dzieciaczkow, maż pracuje cały dzien wiec jakoś ten czas musze sobie organizować.

A propos zakupów my mamy juz łóżeczko,materacyk i przebierak ale nie złożone:) Oczywiście kilka sztuk ciuszków na ktore sie skusilam ja lub moja mama;) Poza tym dluuuuuuga lista przygotowana i czeka na realizacje. Ale cały czas powtarzam sobie ze jeszcze czas. Te większe i droższe rzeczy kupiliśmy wcześniej zeby finansowo sie za bardzo nie obciążyć na raz:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Ja zakupy zacznę w 33 tygodniu po 10 czerwca. Po 10 bo i wypłata i tak sobie ubzduralam, że ten 33 tydzień to taki bardzo bezpieczny :)
Mam tylko wozek kupiony bo była okazja:) i ciuchy dla dziecka po koleżance. Niestety jej córka urodziła się mając 59 cm wiec oni zaczynali od rozmiaru 62 a ja i mój mąż byliśmy mali ja miałam 50 cm a mój mąż 53 wiec myślę żeby kupić dosłownie kilka sztuk pajacy, body 56..:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdge4hqnedoc.png]Tekst linka[/url]

Jestem mamą!

Odnośnik do komentarza

Silv z tego co się orientuje to każdej ciężarnej powyżej 22 tyg przysługuje wizyta położnej raz w tyg . A po 34(chyba) nawet dwa razy w tygodniu. Ja chcę żeby przychodziła ale równie dobrze mogę się umawiać raz na dwa tygodnie. Ale lubię jak jest zawsze wtedy słuchamy serduszka małej a mnie to strasznie uspokaja :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdge4hqnedoc.png]Tekst linka[/url]

Jestem mamą!

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja_93930

Karolcia poszukaj w necie jakiejś fajnej położnej środowiskowej może Ci ktoś poleci w Twoim mieście idź wypełnij wniosek, że chcesz żeby to ona była Twoja polozna i umawiaj się :) u mnie tak to wyglądało :) no chyba ze mieszkasz w okolicach Sosnowca, Dabrowy to polecę Ci moja :)
Chiyo mi też lekarz mówił ze będą te ruchy słabe bo lozysko na przedniej ścianie i moze amortyzowac ale szczerze u mnie się w ogóle się sprawdziło :)
wylogowalo mnie i musiałam inny nick pOdac :)

Odnośnik do komentarza

patrycja dziękuje poszukam coś w internecie i będę działać. No nie jestem z tamtych okolic, pochodzę z Wrocławia, ale dziękuję bardzo. Co do ruchów mojego synka też nie jest jakoś mocno wierzgającym dzieckiem jest bardzo delikatny nieraz zaczynam się martwić że bardzo mało go czuje, ale najintensywniej jak można tak powiedzieć to jest wieczorem kolo godziny 22. Też bym chciała poczuć jak się wypycha rączkę lub nogę. Te dziewczyny które czuja jak ich dzidzie się tak wypychają to w którym tygodniu to poczułyście ?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15hky2x8xj.png

Odnośnik do komentarza
Gość Ewulka 8

Nam wczoraj rozpoczął się 28t.c. synuś tak czasami wypycha brzuch, że cały faluje (właśnie teraz), kopie raz mocno, że zastanawiam się co będzie później, a innym razem delikatnie. Np. w środę był bardzo zrelaksowany - spokojny, spacer prawie 3 godziny z koleżanką, więc chyba go ululałam i spał. Dziewczyny, co myślicie o własnej położnej przy porodzie?

Odnośnik do komentarza

k.karolcia popytaj znajomych o namiary na dobrą położną i koniecznie taką, która ma własna wagę i z nią do Ciebie przyjedzie i zwazy maluszka. Po porodzie dzwonisz i się umawiasz na pierwszą wizytę. Potem masz co tydzień, przez 6 tygodni. Moja była też zawsze pod telefonem. Chyba że chcesz to maszp rawo też do wspotkań przed porodem.

Co do ruchów to dzis Róża przystopowała i już tak nie boli. Wypycha się właśnie, jeździła mi czymś po ręce, kopała w nią, ganiala sie... ale dopeir zaczyna się wypychac, a mam 26 tydzień.karolcia powiem Ci, że ja w pierwszej ciąży też inaczej to wszystko czułam. Ruchy nie bolały, były mniej intensywne, a na każdy ruch wyczekiwalam... w drugiej jest inaczej, masz już zmienione ciało.
A też niby mam łożysko na przedniej ścianie. Chyba po lewej stronie, bo tam kompletnie nic nie czuję ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

E_wcia dzięki za propozycję jakby co dam znać.
Ja coś mam przeczucie, że moja mała to 3 kg nie przekroczy. Tak na wszelki wypadek mam kilka sztuk rozmiaru 50 tak do szpitala, rozmiar 56 też chyba już mam komplet no i co najmniej połowę potrzebnych ciuszków na 62. Moja siostra przy pierwszym dziecku wzięła do szpitala ubranka na 56 a młody urodził się 60cm - nic nie pasowało - dobrze że w szpitalu jest dostęp do ichniejszych, ale i tak zabawnie wspomina pierwszą noc gdy była potrzeba przebrania małego a ona nie chciała po nocach prosić o ubrania więc wciągnęła mu za małe body i nie zapięła na dole...
Daniela no słyszą te nasze dzidzie słyszą - jak rano się budzę to mała tylko leciuteńko tak delikatnie się porusza (śmieję się, że to tak jak chodzenie na paluszkach) a jak tylko nas usłyszy lub budzik to zaczyna kopać na całego (jakby chciała powiedzieć - mama wstawaj już czas lub ja też was witam). Śmiejemy się, że taka taktowna ;-)
Meiyin no kiedyś to były inne czasy i pokolenie naszych babć to duużżooo silniejsze było! My to teraz takie słabinki trochę. Niestety one inaczej jadły i w innym środowisku żyły...za to miały ciężej pod innymi względami i nikt się nad nimi nie rozczulał. Każde pokolenie ma inne warunki.
Patrycja lekarz za każdym razem mierzy mi szyjkę usg dowcipnym. Moja jest ponoć wyjątkowo długa bo prawie 4 cm ma i tak się zastanawiam czy mimo plusów tego teraz nie będzie to znaczący minus przy porodzie albo przed porodem - jak będzie miała się skracać...
Póki co nie kontaktowałam się z położną środowiskową i tak się zastanawiam czy to ma sens bo ona i tak do mnie raczej nie przyjedzie bo to kawał drogi, a jak ja mam jechać do niej to mnie się nie chce i pozostanę chyba tylko przy tej położnej prywatnej, z którą jestem umówiona na poród - ona też nam coś tam po opowiada ale dopiero od połowy czerwca będę miała kilka spotkań. Chyba temat był już poruszany ale wyleciało mi z głowy - czy te wizyty patronażowe położnej wybranej z deklaracji (NFZ) są jej obowiązkiem czy moją możliwością.
Wiecie, że przeglądałam właśnie czego oczekują w szpitalu który wybraliśmy i oni chcą, abym przy przyjęciu do szpitala wskazała już pediatrę małej i przychodnię do której będzie należeć? Ciekawe czy będą się kontaktować z nimi...
JustynKa dobre wieści po wizycie! Oby tak dalej! Mała się chowa jak chcesz ją nagrać bo czuje Twoje zamiary...łobuziak ;-) Dzieciaczki czują nasze emocje. To tak jak ja chcę komuś pokazać jak bryka, wyczuwam ją mówię, żeby patrzyli a ona wtedy jak na złość uspokaja się, a jak jesteśmy same to daje do wiwatu!
Ania125 już Ci przepisał insulinę? Oj nie przemęczaj się już tą pracą, chyba czas pomyśleć o odpoczynku...Jasne, że warto walczyć o swoje, a Ty tutaj jesteś tego niezłym przykładem. Ja też ostatnio reklamowałam sukienkę zakupioną przez allegro ale obyło się bez kłopotów.
K.Karolcia no ja akurat pisałam jak poczułam to pierwszy raz, już sprawdzam w postach kiedy to było....i to było 7 dni temu. Wcześniej siarczyste kopniaki i kuksańce były nagminne ale takie wypchnięcie i powolne przejechanie po brzuchu i nie uciekła jak dotknęłam to właśnie wtedy. Czyli był równo 26 tydzień.
Ewulka8 jestem już umówiona z prywatną położną na poród chociaż mój lekarz twierdzi, że to za wcześnie bo przecież nie wiadomo jeszcze jak będę rodzić ale położna którą wybrałam zapisuje tylko jedną kobietę na miesiąc i sama stwierdziła, że dobrze, że się już zgłosiłam. Pisałyśmy już dużo o wynajmowaniu prywatnych położnych...

http://fajnamama.pl/suwaczki/fijqsye.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ei0rt0s.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...