Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Leila moje gratulacje! Ale Ci zazdroszczę, też już bym chciała mieć to za sobą i przywitać swojego synka. :)
Dzisiaj teściowa zdradziła mi patent jak przyspieszyć akcję porodową, kiedy się już coś zacznie dziać. Ponoć pomaga filiżanka mocnej kawy. Taki patent sprzedała jej jakaś babka i chyba pomogło, bo w trzy godziny urodziła synka. :D Słyszałyście o tym?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71384.png

Odnośnik do komentarza

ŁOOO MATKO!!!! ale się tu działo przez ostatnie dni!
GRATULUJĘ WSZYSTKIM MAMUSIOM!!!
cieszę się,że macie swoje maleństwa już po tej stronie brzuszka:D
mój Staś nie śpieszy się.szyjka zamknięta,oznak porodu brak.w sobotę się podglądaliśmy to synuś miał 3170g więc myślę,że jak dotrwa do terminu,to będzie miał ze 3600.

półtora tygodnia temu skończyliśmy remont w mieszkaniu.w końcu mamy wstawione łóżeczko i wszystkie meble,które domówiliśmy do pokoju,żeby zmieścić nowego lokatora w domu:) nie zaglądałam tu przez kilka dni,a potem nadrabiałam przez ostatni tydzień,ale przeczytałam wszystko(grubo ponad 100 stron:)),ale musiałam być na bieżąco co się u Was dzieje.i przyznam,że miałam niezłą lekturę;) teraz postaram się zaglądać w każdej wolnej chwili:D

:D
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y43r8zwh91a00.png]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jl219oi5a.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki,
Co tu się dzieje? Co druga prawie rodzi. Leica wielkie gratulacje, odpoczywaj i ucałuj malutkiego.
Karinka a Ty siły zbieraj na jutro.
Powiedzcie mi tylko jak u Was wyglądają te skurcze. To moja pierwsza ciąża i wygodę nie wyobrażam sobie jak one mają wyglądać. Brzuszek twardziel mi wieczorami ale tylko góra. A wczoraj w dzień zdarzyło mi się parę razy i dzisiaj też ale bólu przy tym nie czułam. Tak od 15 do teraz z dziesięć razy mi stwardniał i już nie tylko góra ale tak do połowy. Czy to są już te właściwe skurcze? Poza tym nie mam innych dolegliwości zwiastunow porodu. Nawet brzuszek mam wysoko. A termin na 9.05. W czwartek będę się widziała z położna to mnie zbada. Zobaczymy co powie. A wizytę u lekarza mam 4.05 jeżeli dorwam.
Miłej nocki, Śpijcie slodko

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5euum8xcey.png

Odnośnik do komentarza

Leila sliczny, jeszcze raz gratuluje... To wypoczywaj kochana jak najwiecej...:-) buziaki dla Was:-** super, ze wyjdziecie do domku na majowke...
Kari_nka bedziemy za Ciebie trzymac kciuki... No stress...:-D
Miodkowa porodowe szalenstwo panuje u nas na forum;-p dopiero koniec kwietnia a my juz tyle dzieciaczkow mamy wypakowanych...:-)
Ewelina nie przepraszaj, jestesmy z Toba... W morde go i z kopa...;-p a potem do gazu z nim... Co on sobie wyobraza kobiete w 9 miesiacu ciazy denerwowac... Tak to z nimi wlasnie jest... Ale bez nich tez zle...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Leila - gratulacje :) szybkiego powrotu do domku :)

A mi odp koleś od mebli, że producent się upiera, że liczy 21 dni roboczych od 7.04! a co mnie to k...a gówno obchodzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja zamawiałam ze sklepu, nie od producenta, zamawiałam 31.03 i nie było nic o 21 dniach roboczych, ale 21 dniach, a nawet jeśli 21 roboczych, to mijają one jutro i w środę powinnam mieć meble! koleś napisał, że do czwartku powinnam mieć część - powinnam??? ja zapłaciłam z góry, grubą kasę, piszę mu, że gdyby tak wyglądała sytuacja, to bym nie zamówiła, albo zrobiła to wcześniej! no szlag mnie trafił! a mąż jeszcze mnie wkurza i każe kolesia zwyzywać, ale co mi to da? ja się zestresuję jeszcze bardziej, kasę może odeślą i mebelków i tak nie będzie, bo nigdzie nie dostanę z dnia na dzień!

przepraszam za te słowa, ale już nie mam siły Dziewczyny :( chciałam się w niedzielę już niczym nie denerwować, mieć pokoik i kuchnie, móc spokojnie rodzić, żeby mąż jak najdłużej z nami był; A pewnie będzie nie po mojej myśli, Majka urodzi się w terminie, mąż po tyg pojedzie i zostanę sama ;( w d...e mam pomoc innych! nie chcę, chcę żeby tylko wszystko było dobrze! no żesz....

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Leila! Gratulacje mamusiu! Synek śliczny! Cieszę się ze juz masz to za sobą :)

Kinia, mam ten sam problem heh. Mój gin mi tłumaczył ze ten bol idzie od góry brzucha w dół, ale nic takiego nie czuje :| jutro wizyta to moze coś więcej się dowiem :)

Szczęśliwa mamusiu, cały czas do przodu :D dobrze, ze to wyjasnilas bo szkoda nerwów :)

Dzisiaj w koncu po pol roku detoksu- był sex. Było cudownie ale kolejny problem w ciąży- suchooooo :/ też tak macie? I to nie wina braku chęci czy nastroju bo jaralam się juz parę dobrych miesięcy :D

Odnośnik do komentarza

Ewelina86
Mąż wrócił z pracy i co kłótnia a o co o kasę normalnie kiedyś dostane jakiego wylewu z nerwów czasami on doprowadza mnie do szału. Faceci To Są Chyba tylko do plodzenia dzieci i zarabiania kasy. Kurwa mac. ...przepraszam ale nie wytrzymuje juz tego napięcia. ...

Ewelina egzemplarze mamy w domach różne tylko rozmowa i spokój nas może uratować.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8u699f9zczgi.png

Odnośnik do komentarza

przyznam,że jak czytałam o tych Waszych chłopach to się za głowę łapałam.na co dzień się nie zwraca na niektóre sprawy uwagi,ale jak się jest ciąży to kobieta zazwyczaj dojrzewa bardziej i niektóre rzeczy stają się dla niej nie do przyjęcia,a facet już nie zawsze dochodzi do tych samych wniosków.i myśli,że chyba zawsze będzie tym chłopcem,którego żona zaopiekuje.później to narzeka taki,że poszedł w odstawkę jak się pojawiło dziecko.tyle,że on sam jak dziecko.
na szczęście nie mam póki co takich problemów ze swoim mężem.ale i ja w ciąży się uspokoiłam.nie kłócimy się jakoś na poważnie.a kłótnie o kasę nie wchodzą w grę wcale.kiedyś doszliśmy do wniosku,że jest wiele ważniejszych spraw niż kłótnie o pieniądze i nawet jak jest naprawdę krucho,dajemy radę.oboje się wspieramy i pocieszamy,gdy widzimy,że coś jest między nami nie tak.

:D
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y43r8zwh91a00.png]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jl219oi5a.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Zielona - tez tak mam :( w ogóle nie czuję takiego popędu typowego jak zawsze, bo nie czuję się sexi zbytnio; średnio jest siła chodzić, a ja nie lubię po prostu leżeć podczas :D a mąż do tego "uważaj na brzuszek", więc wiesz, jak mam myśleć o swoich popędach, skoro brzuszek najważniejszy :P ale mam nadzieję, że popęd wróci, że jak zacznę ćwiczyć i zlecą te kg, to będę się pewniej czuła w swojej skórze :)

VSA - powodzenia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

marti87
Leila - gratulacje :) szybkiego powrotu do domku :)

A mi odp koleś od mebli, że producent się upiera, że liczy 21 dni roboczych od 7.04! a co mnie to k...a gówno obchodzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja zamawiałam ze sklepu, nie od producenta, zamawiałam 31.03 i nie było nic o 21 dniach roboczych, ale 21 dniach, a nawet jeśli 21 roboczych, to mijają one jutro i w środę powinnam mieć meble! koleś napisał, że do czwartku powinnam mieć część - powinnam??? ja zapłaciłam z góry, grubą kasę, piszę mu, że gdyby tak wyglądała sytuacja, to bym nie zamówiła, albo zrobiła to wcześniej! no szlag mnie trafił! a mąż jeszcze mnie wkurza i każe kolesia zwyzywać, ale co mi to da? ja się zestresuję jeszcze bardziej, kasę może odeślą i mebelków i tak nie będzie, bo nigdzie nie dostanę z dnia na dzień!

przepraszam za te słowa, ale już nie mam siły Dziewczyny :( chciałam się w niedzielę już niczym nie denerwować, mieć pokoik i kuchnie, móc spokojnie rodzić, żeby mąż jak najdłużej z nami był; A pewnie będzie nie po mojej myśli, Majka urodzi się w terminie, mąż po tyg pojedzie i zostanę sama ;( w d...e mam pomoc innych! nie chcę, chcę żeby tylko wszystko było dobrze! no żesz....


Ale palanty niech ich myszy zeżra!
Co za świat!

http://s1.suwaczek.com/201505154965.png
http://s4.suwaczek.com/200805014670.png
http://s7.suwaczek.com/200510284670.png

Odnośnik do komentarza

ja też mam dziś w planach małe co nieco z mężem.już mu wczoraj mówiłam,że jak dziś po wizycie gin powie,że nic się nie zmienia i do porodu daleko to,że bierzemy się za "ćwiczenia mięśni kegla" :P jedyne co to obawiam się bólu,bo ostatnio badania na fotelu u gin bolały.a my teraz od września abstynencja to ja jak dziewica jestem prawie;)

:D
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y43r8zwh91a00.png]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jl219oi5a.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...