Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj odwiedziłam fryzjera ;D Czuję się super ;) Do tej pory nie miałam mocy żeby zrobić fryzurę czy paznokcie ;) Muszę pochwalić się kobietki 8 marca zaczynam kolejna szkołę ;) Cieszę się ogromnie , ale martwi mnie fakt , że ostatni zjazd mam 22 czerwca , a termin porodu na 25 ;/ Mam nadzieję , że będzie szansa zdać wcześniej egzaminy ;) Polinka Z Wojtkiem wszystko ok , rozwija się jak trzeba . Jakby było inaczej to nawet nie pomyślałabym o kawie ;/
http://www.suwaczki.com/tickers/16ud6vgc9aydbapk.png

Odnośnik do komentarza

Alhena - witamy witamy, dopisz się do listy Czerwcątek :)

Ja od rana zabiegana, ważne że z sierściuchem nie najgorzej, znowu mu się odezwała wątroba i dostał antybiotyk.
Wracając do naszej dyskusji o ustępowaniu miejsca stałam dzisiaj z sierściuchem u weterynarza w pełnej poczekalni (ok. 7 miejsc siedzących) i nikt nie wyszedł z inicjatywą ustąpienia miejsca, a oprócz mnie była jeszcze jedna ciężarówka :) w przeciwieństwie do pana weterynarza, który od razu zobaczył, że nie podniosę futrzaka na stolik i mnie wyręczył i kazał mi usiąść :D

1.) MARGI - 3 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 32
2.) JUSTYNUSKA - 5 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 21
3.) BLAN - 6 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 38
4.) SKARBEK - 7 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 23
5.) EMWRO - 9 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 29
6.) COCO - 10 CZERWCA - X - 1 - 24
7.) POLINKA - 11 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 34
8.) IDEA - 11 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 3 - 35
9.) PAULIŚKA - 12 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 27
10.) JUSTYNKA82 - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 32
11.) MARTATM5 - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 33
12.) BEACIAW - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 28
13.) FIOLEK - 16 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 28
14.) MADZIXD - 16 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 24
15.) TUSIAA1 - 16 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 25
16.) MISIULINKA - 19 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 22
17.) BTG1989 - 20 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 25
18.) ULA89 - 20 CZERWIEC - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
19.) AGAA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 21
20.) BIA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 32
21.) DZIUBALA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 3 - 37
22.) KASIA88 - 25 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
23.) VER0NICA - 27 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 29
24.) ANTOLKA - 28 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 35
25.) KIA87 - 28 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 26
26.) PATI000 - 28 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 24

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Mój brzuszek ma 100cm, gdzie się podziała moja talia? ;(
:)

Co do kawy to I trymestrze nie mogłam na nią patrzeć, wypiłam może ze 3, za to w II pije codziennie (rozpuszczalną), tym bardziej, że pomaga w zaparciach.

Od tygodnia wybieram się na obciążenie glukozą i nie mogę dotrzeć, w poniedziałek mam deadline ;), bo we wt do gine. Skusiłam się i zapisałam na przyszły tydzień na usg 3d/4d, tym bardziej, że zostało mi zasponsorowane, więc co się będę zastanawiać :)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry popołudniowo :)

Piękna pogoda i u nas w Poznaniu, tyle, że na spacer nie mam ochoty :/ Jaś przygotowuje się do egzaminów doktorskich, nie ma czasu :/ mama na kursie a mi pozostały okna, odkurzanie, pranie i prasowanie nooo i forum :)

emwro- ojj.. talii to ja już nie mam od 10 tc. :) teraz idę tylko wszerz jak pączek ;) też mam się wybrać na glukozę, ale czekam na wizytę 11 marca, żeby zrobić to w ramach abonamentu w luxmedzie bo prywatnie mi się nie uśmiecha ponownie płacić za badania. Toxo, morfologię, glukozę, mocz itp. :/
3d i 4d szalej a co ;) będziesz miała pamiątkę.

Alhena - witamy Ciebie serdecznie ;) tak jak Beata napisała dopisz się do naszej listy mamusiowo-płciowo- liczebno- wiekowej :) im nas więcej tym będzie raźniej ;)

BeaciaW- uuu.. przerąbane ze zwierzakiem :( a u weterynarza tragedia :/ ludzie udają, że nie widzą? wstydzą się? Nie mam pojęcia o co chodzi :/ taki mały gest- ustąpienie miejsca, a od razu robi się jakoś miło.

Agaa- ja osobiście piję kawę codziennie i jem słodkie do tego (pączek, drożdżówka etc.) albo piję z ciśnieniowego albo z prasy francuskiej, puszczalskiej nie lubię ;)
Zazdroszczę fryzjera, choć ja omijam jak mogę ;) ale chętnie odwiedziłabym kosmetyczkę- jakiś pedicure itp ;)

Muszę na gwałt coś zjeść bo taaaaak się roztrzęsłam, że cała się telepie :((

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Tusia to nie jest szok, to jest zbrzydła rzeczywistość. Moje najnowsze doświadczenie to Izba Przyjęć-głównie kobiety w ciąży, ewentualnie z problemami ginekologicznymi. Ludzi tłum-izba mała, miejsc siedzących jeszcze mniej i CO? Mój K. wyszedł wgl,żeby powietrza było więcej bo duszno tam było jak nie wiem,a tam trzy ciężarne z mężusiami. One rozlokowane na siedzeniach-co zrozumiałe,ale,że mężusiowie dupska obok pousadzali to już nie rozumiem. Że co? słabo im przed porodem czy jak? A te mamuśki też jakieś z księżyca. Gdyby mój K. ulokował się gdzieś obok w zapomnieniu czy coś, to natychmiast bym go przegoniła. Ale wyszła taka ogromna położna i jak krzyknęła,że wstydu nie mają i siedzą gdy ciężarne stoją to się ogarnęli...ale...wstyd to przyznać ->ociągali się jak mameje jakieś...!

Alhena witamy serdecznie :)

emwro talię to ja może mam, a raczej jakieś jej namiastki ale chyba patrząc z tyłu ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3ekvcd419.png

Odnośnik do komentarza

Panowie widać mają ciężkie dupska, ale dziwię się ciężarówkom, że nie zwróciły "swojemu" uwagi, że może by raczył się podnieść... chociaż biorąc pod uwagę panów, którzy przeważnie również są w ciąży tak jak ich partnerki, w sensie że często im podobnie brzuchy rosną to niewykluczone, że pewnie też im było ciężko :p oni są taaacy bieeedni :p :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Polinka- to są jakieś paranoje! :| ja jestem bardzo wylewna i powiem co myślę, czasami za szybko- zanim zdążę pomyśleć ;) ale w takiej sytuacji uważam, że to ja byłabym taką krzyczącą położną. Bez pardonu powiedziałabym żeby ustąpili mi- ciężarnej miejsca. Ojjj.. nie obyło by się bez komentarza. Tak jak na PKP w Pile :P huhu.. ale kompletnie nie rozumiem.. czy ludzie są tak GŁUPI? :|

wróciłam właśnie z kina. Myślałam sobie "pewnie kolejna polska chała a'la Wałęsa" a tu spore zaskoczenie! Polecam serdecznie film Jack Strong :) a po nim lody z Mc z polewą czekoladową. Idealnie ;)

Miłego wieczoru! My z mamą popijamy pokrzywkę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Tusia ja wchodząc do pokoju badań powiedziałam głośno i dobitnie do jednej stojącej z brzuszkiem :" Niech Pani sobie usiądzie, niektórzy tu się chyba zapomnieli,że miejsca siedzące przysługują ciężarnym" i zero efektu :| słów brak.
Beacia tak jak mówisz- oni chyba też myśleli,że są w ciąży i że miejscówa im się należy...

Tusia jak ja ci zazdroszczę tego kina. Uwielbiam,ale teraz to już naprawdę nie wiem, kiedy będę miała okazję. Pozostają mi filmy w domowym zaciszu. O ile oczywiście do nich dotrwam, bo ostatnio wraz z krwią wlali mi chyba ospałość... ;)
A ja popijam rumianek :)
I chciałam powiedzieć,że wątróbka wg Twojego i Twojej Mamy przepisu - była bardzo dobra. Nawet dla mnie- osoby, która wcześniej raczej stroniła:)

Odnośnik do komentarza

Polinka - bardzo dobrze, że zareagowałaś, myślę, że następnym razem tacy "Panowie" się zastanowią zanim zajmą miejsce. Poszło im w pięty, ale "honor" już im nie pozwalał wstać. :|
Cieszę się, że smakowało :) ja za nią przepadam. Jeszcze babcia robi pyszną. Jak będę ponownie w domu rodzinnym to zapytam jak Ona ją robi :)

Mam info z Kołobrzegu, że Mała "prawie pływa i ma zacięcie Justyny Kowalczyk" :D bo przy jakiś linach?! na które się wchodzi?! nie wiem o co chodzi, gdzie 6-7 latki się bawiły ona stała, próbowała wejść?! i rozkminiała pół godziny, aż w końcu jej się udało :) chciałam jej jakiś sport w kt. za bardzo się nie rozrośnie wymyślić, żeby od małego zaszczepić w Niej ducha sportowca :P Podziwiam chłopaków Dziubali bo ciągle wytrwale na te treningi jeżdżą i Tatuś na swoje również :) fajne. Podoba mi się bardzo!

Idę spać, żeby już więcej nie jeść bo Droga Paulino gonię Cię wytrwale :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Cieplutki dzień doberek Mamusieee! :D

U nas dzisiaj znowu gościnnie, ale mam taki power, że zaraz wszystko rozniosę :D pięęękne słoneczko i ok. 15 stopni, jak ja KOCHAM WIOSNĘ!!! Jutro z kolei wyruszamy na 2-dniowy wypad do moich rodziców, ciekawe co powiedzą na brzusio, w końcu widzieli mnie ostatnio w grudniu, a mój dziadek wtedy stwierdził, że zamiast rosnąć to jest mnie coraz mniej i chyba coś tu jest nie tak heheh. Teraz już mnie tak wydęło, że sama jestem ciekawa reakcji :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

1.) MARGI - 3 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 32
2.) JUSTYNUSKA - 5 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 21
3.) BLAN - 6 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 38
4.) SKARBEK - 7 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 23
5.) EMWRO - 9 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 29
6.) COCO - 10 CZERWCA - X - 1 - 24
7.) POLINKA - 11 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 34
8.) IDEA - 11 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 3 - 35
9.) PAULIŚKA - 12 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 27
10.) JUSTYNKA82 - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 32
11.) MARTATM5 - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 33
12.) BEACIAW - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 28
13.) FIOLEK - 16 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 28
14.) MADZIXD - 16 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 24
15.) TUSIAA1 - 16 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 25
16.) MISIULINKA - 19 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 22
17.) BTG1989 - 20 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 25
18.) ULA89 - 20 CZERWIEC - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
19.) AGAA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 21
20.) BIA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 32
21.) DZIUBALA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 3 - 37
22.) KASIA88 - 25 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
23) ALHENA- 25 CZERWCA-DZIEWCZYNKA -1- 35
24.) VER0NICA - 27 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 29
25.) ANTOLKA - 28 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 35
26.) KIA87 - 28 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 26
27.) PATI000 - 28 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 24

https://www.suwaczki.com/tickers/34bwyx8dmttlf2w4.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1byylgvv9.png

Odnośnik do komentarza

Witam!
Mam nadzieję, że wszystko wypełniłam dobrze. Widzę, że zasiliłam najpopularniejszą datę 25 czerwca....Choć ja wszędzie się spóźniam więc moje bebe na pewno też nie będzie o czasie. Jak na razie nic nie mam gotowe na przyjście maluszka i czytając o Waszych przygotowaniach czasem wpadam w lekką panikę. Niestety jestem zupełnie zielona i nie potrafię wyczuć co jest niezbędne a co jest jedynie fanaberią. Liczę, że do czerwca znajdę tu mnóstwo inspiracji.

beciaW- podzieliłabyś się tym powerem!!!!! Ja zbieram siły przed nowym tygodniem, ale muszę stwierdzić, że potwornie mi się nic nie chce. :)

https://www.suwaczki.com/tickers/34bwyx8dmttlf2w4.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1byylgvv9.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny :)
Dlugo mnie nie bylo ale staralam sie was podczytywac katem oka :)
Umnie dzialo sie w ostatnimm tygodniu sporo. Maz podczas zabaw z synem rowalil sobie glowe uderzajac nia o futryne i w konsekwencji popoludnie i wieczor spedzilismy na izbie przyjec. Rezultat tego wszystkiego to 18 szwow i glowa cala w bandażu. W domu pełno krwi i do ogarniecia synus i maz. Masakra. Mowi wam jak dobieglam do nich, slyszac huk i go zobaczylamm to nogi mmi sie ugiely.Moj maz akrobata pokazywal synkowi jak sie jezdzi hulajnoga i w pewnym momencie stracil rownowage i bec !!!!
Teraz mi te nerwy wychodza. Od piatku lapia mnie silne bole miedzy lopatkami, ktore przechodza w kierunnki mostka, taki bol jak mnie chwyci to potrafi trzymac nawet dwie minuty, az mi brakuje tchu. Zadne rozmasowywanie nie pomaga tylko musze cierpliwie czekac az przejdzie. Takich boli w ciagu dnia potrafie miec kilka. Dziewczyny czy to jest rezultat moich nerwow? Staram sie pic melise jedna dziennie ale chyba to nie pomaga bo bole nadal sie pojawiaja. Czy ktoras z was miala cos podobnego albo moglaby cosik doradzic?
Pozdrawiam was goroco mamuski :D

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)
Ale ostatnio już jest piękna pogoda wyciągnęłam nawet już moje trampki z szafy:) i pomału będę zimowe rzeczy prać i chować. Nasze małe tamagotchi kopie na całego:) Dziś rozpoczynamy szkołę rodzenia:) zobaczymy jak damy rade z ćwiczeniami:)

Fiołek bardzo współczuje, widok musiał być przerażający... dobrze że nic poważniejszego się nie stało. Ta sytuacja mi przypomniała jak ja kiedyś wchodziłam "tanecznym krokiem" pod prysznic i też poślizgnęłam się i poskładałam w prostokąt, ale też na szczęście skończyło się to tylko kilkoma siniakami:p

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)
Choć u mnie nie tak pięknie jak u Ciebie MadzixD, bo zero słońca, szaro, buro, zimno i do tego przenikliwy wiatr. Zmieniłam mojemu dziecku czapę na nieco cieńszą i po wyjściu z domu zrobiłyśmy powrót po tę zimową niestety. Człowiek z całych sił chce tej wiosny,ale jeszcze różnie może być.

Filek współczuję. Musiało być naprawdę koszmarnie. I to całkiem możliwe,że te bóle które Ciebie łapią to odreagowanie organizmu. Jeśli są bardzo dokuczliwe i Cię martwią, to może zadzwoń do swojego Gin i się poradź. Ja miałam podobnie po bardzo długim stresie - niesamowity ból w mostku-nie mogłam oddychać i działo się to zwłaszcza w nocy. Myślałam że to zawał-serio! Poszłam więc do kardiologa zrobić badania. Okazało się,że to nerwobóle. Ale-wtedy nie byłam w ciąży. Wiem,że takie promieniujące bóle od pleców mogą się pojawiać gdy np w kręgosłupie coś "wyskoczy". Myślę,że jeśli to nadal Ci dokucza, to najlepiej jednak poradzić się lekarza. Nie ma co ryzykować :)

Alhena spokojnie. Jeszcze dużo czasu ;) Jeśli masz jakiekolwiek pytania czy wątpliwości co do niezbędnych rzeczy, każda z nas myślę,że coś doradzi. W końcu co kilka głów to nie jedna ;)

beaciaW hihihi ->szczoteczką do zębów? zapewne te szczelinki... xD naprawdę miałaś wczoraj moc!
A ja Dziewczyny wszędzie widzę coś do zrobienia! Zaczynając od brudnych okien, kończąc na szafkach w kuchni. Kazali mi jednak jak najwięcej leżeć a o cięższych pracach domowych mam zapomnieć. Dozuję sobie ten wysiłek...ale coś mnie trafia, bo wciąż widzę te niedociągnięcia sprzątaniowe i chciałabym wszystko ogarnąć po swojemu. Może po jednej szafce chociaż...tylko,że czuję,że jak wpadnę w trans to na jednej się nie skończy...
No nic zbieram się powoli na zakupy, ale jest tak nieprzyjemnie na dworze,że wcale nie uśmiecha mi się wychodzenie z domu.

Miłego dnia Wam życzę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3ekvcd419.png

Odnośnik do komentarza

Witam marcowo :)
Super weekend za nami :). W sobotę mieliśmy gości, naszych kochanych przyjaciół (z 3 córek) plus moja siostra z rodzinką (1 synek) i mieliśmy wesoły domek z 6 dzieci :D. Ale było świetnie, uśmiałam się za wszystkie czasy i podładowałam baterie, mam nadzieję, że na długo, a przynajmniej do czwartku. Przetestowałam nowy przepis na gofry, jest lepszy od mojego wcześniejszego, więc jakby któraś chciała, to mogę polecić :)
Pogoda u mnie jak u Polinki, jedyne co to nie ma takiego wiatru, ale ta szarość jest dobijająca.


Madzix, a ja nie wiedziałam co to Tamagotchi, ale już sprawdziłam na Google i już wiem :D. W sumie to jednak wiedziałam co to, tylko nazwy nie kojarzyłam ;)
Tusia, fajnie, że też polecasz film Jack Strong. W sobotę polecali nam go przyjaciele, jak będzie opieka do dzieci, to się z K. wybierzemy do kina :). Lody w Mc też lubię (to jedyne co tam kupuję ;)), ale akurat uwielbiam McFlurry z posypką KitKat, bez polewy ;)
Powodzenia z kolejną szkołą. Jaka to będzie?
Aga, można kawę pić w ciąży, tylko mniej i słabszą. Z tego co widzę, to najczęściej pojawia się info, że 2 filiżanki dziennie można spokojnie pić, jeśli tylko nie ma przeciwwskazań. Pokaż mu w necie artykuły/poradniki, że kawa nie jest zakazana w ciąży. Ja piję od miesiąca (jak mi minął wstręt ;)) 1 dziennie, rozpuszczalną z dużą ilością mleka. Jak dobrze pójdzie, to pod koniec miesiąca na naszą 13-tą rocznicę ślubu kupimy sobie jakiś wypasiony expres do kawy, bo marzy mi się nacisnąć guzik i czekać aż naleje się pyszne cappucinko czy pyszne Latte Macchiato, mniam :D
A z tym unikaniem kawy, to istotne jest bardziej w I trymetrze gdy wykształcają się wszystkie kończyny, organy itd., to wtedy są zalecenia, by unikać kawy ze względu na kofeinę, która może zaszkodzić, ale mamy piją i raczej nic się nie dzieje, ale wiadomo, że niektórzy wolą chuchać na zimne i poczekać z piciem kawy np. do II trymestru.
Alhena, witaj wśród Mamuś Czerwcowych :)
Emwro, talia w ciąży zanika :D, ale pojawi się kilka tygodni po porodzie :)
Fiolek, o rany, mąż solidnie głowę rozwalił skoro aż 18 szwów! Niech mu się szybko i ładnie głowa goi, a Ty się nie denerwuj, cierpliwości i spokoju Ci życzę.
Takie bóle w okolicy mostka (blisko serca) też miewam, raz do kilku razy w roku, to na tle nerwowym (dot. sytuacji, które bardzo mocno przeżywam i nie mam na nie wpływu). Mija po jakimś czasie, najbardziej przy takim ataku wkurza mnie, że nie mogę głębokiego oddechu złapać. Trzeba poczekać kilka-kilkanaście minut aż „atak” minie. W ciąży takiego nie miałam, ale gdyby trwał dłużej niż dzień, to wybrałabym się do internisty na kontrolę, tak na wszelki wypadek.

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobietki ;)
Super , że to już marzec ;) Nasz Wojciech na każdym kroku daje znaki o sobie ;) Gorzej z rana jak wybierze sobie na cel mój pełny pęcherz to trzeba szybko zwijać się z łóżka ;D Brzuszek swędzi mnie strasznie ;/ Słyszałam , że na rozstępy dobra jest oliwka .... Co o tym sądzicie ? Mi już pojawiają się więc trzeba trochę powalczyć z nimi ;) Wczoraj dostaliśmy mnóstwo pięknych ubranek ;) Jestem zachwycona ;)
Dziubala Mi również marzy się expres do kawy ;) Mam nadzieję , że 17 marca lekarz przekona mojego mężczyznę , że kawę mogę pić ;) W 1 trymestrze nie piłam kawy , ponieważ odrzuciło mnie ;/ Teraz mam ogromną ochotę ;)
Miłego dzionka ;)
http://www.suwaczki.com/tickers/16ud6vgciwlttv0w.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Kreweta tak mnie dziś w nocy mocno kopała, że aż mi się przyśniło, że kopie tak, bo coś jej się dzieje i się obudziłam. Zawsze się zastanawiam, czy ona tak kopie mocno, bo jej dobrze, czy właśnie coś jej się nie podoba. :)

fiolek_86:
Uch, 18 szwów! :/ Musiałaś się strachu najeść. Mam nadzieję, że na tym się skończą ekstremalne wrażenia.

MadzixD:
Szkoła rodzenia! Ja od ok. 14-go, o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem (mam zadzwonić tego dnia i mają mnie wtedy niby wpisać). Rety, to już. Chyba niedługo 3 trymestr, co nie? xD

Dziubala:
Jak można odpocząć przy 6 dzieciów? xD

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

Pochwalę się Wam, dałam dziś radę na glukozie. Wypicie kubka płynnego lukru (nie mogłam się wspomóc ani cytryną, ani wodą o tym smaku i nawet zwykłej raczej nie mogłam pić) może nie było tragedią, ale utrzymanie przytomności i zawartości żołądka przez pierwsza godzinę nie było zbyt łatwe. Gdyby nie wsparcie nie dałabym rady.
Druga godzina za to bez problemu.
Książka i krzyżówki nie przydały się w ogóle.
Mam nadzieję, że wynik będzie dobry i nie będę miała więcej przyjemności z tym ulepkiem.

Odnośnik do komentarza

Ej no, jak można mieć problem ze spożywaniem słodyczy? ;D Dobra, nie wymądrzam się, ja jestem jeszcze przed. :)
Ale mnie bardziej stresuje pobieranie krwi. Raz praktykowała na mnie studentka i grzebała igłą tak długo, aż jej się udało trafić mi chyba w nerw jakiś. Efekt: łzy, przekleństwa, 3h bólu po, no i trauma. :|

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

Bia - uwielbiam słodycze, ale ta glukoza to nie takie fajne. Przede wszystkim, nie można jej tak jednym łykiem, tylko przez 5 minut sączyć, a to już lekkie przegięcie. Potem czułam się już ok, nawet po 3 godz. nie byłam głodna i latałam załatwiając sprawy (chociaż pielęgniarka mi zasugerowała, że powinnam coś zjeść) no i po tych 3 godz. zasłabłam, bo się w trakcie tego badania wytwarza tyle insuliny, że "zjada" cały cukier z krwi, dlatego po badaniu wypada coś zjeść. Teraz jestem mądrzejsza :-) I na szczęście wyniki ok.
Już po ślubie. Było bardzo miło, chociaż dzień przed poleciałam kupić inną kieckę - na szczęście, bo w tym namiocie nie mogłam wyjść. Szkoda tylko, że krawcowa u której byłam, nie zasugerowała mi innego kroju, a potem było już za późno. Pocieszam się, że może po ciąży jakoś przerobię tę kieckę.
Byle się jeszcze udało skończyć remont.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...