Skocz do zawartości
Forum

Przedszkolaki 2011


tusia13

Rekomendowane odpowiedzi

Witam i ja,

wczoraj jak odbierałam Olę to również miała zapłakane oczka,pani mówił,że rano popłakiwała trochę,obiadek zjadła pospała,podwieczorka nie chciała, potem jakiś chłopiec zaczął płakać to ona razem z nim.Jak przyszłam to jak mnie zobaczyła to biegła do mnie z taką radością,przytuliła się i powiedziłą płakałam do ciebie,tęskniłam.Moja bidulka. W nocy miała jakieś koszmary,bo ciągle się kręciła,popłakiwała. Rano powiedziała,że pójdzie do przedszkola ale razem z nami,no to my mówimy,że my nie zostaniemy,no to ona,że nie chce iść.Zaczęliśmy mówić,że w przedszkolu jest super,że trzeba zanieść jeszcze mydełko i chusteczki i tak jakoś się nakręciła i zaczęła się ubierać i już nie mogła się doczekać,bo cały czas pytała,czy możemy już iść.Po drodze już zaczęła krzyczeć,że widzi już przedszkole i tak się cieszyła,że pani która się z nami mijała to się śmiała.W przedszkolu pomogłam jej się rozebrać,założyła kapciuchy i do sali.Dałam jej buziaka i powiedziłam,że przyjdę po podwieczorku.Zadowolona pobiegła do pani,bo pani akurat coś czytała dzieciom,które już były.
tusia i szani,gratki dla Waszych pociech za bezproblemowy pierwszy dzień w przedszkolu:)
marlenisia głowa do góry,będzie dobrze.Najważniejsze,żeby być stanowczym i się nie poddawać,a z czasem się przyzwyczaji
slonce super,że córcia ma bardzo dobre nastawienie,ja tez myślę,że moja po części płakała,bo inne dzieci płakały i tak się kólko nakręcało.

Miłego dnia i oby dzisiaj obyło się bez płaczu

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny cieszę się, że u Was jakoś nie najgorzej. Trzymam kciuki za Wasze dzieci
aniag brawo dla Ciebie, że tak przekonałaś Olę i poszła z radością do przedszkola.
tusia13 dzielną masz córeczkę :) oby tak dalej :)

My niestety noc mieliśmy nie przespaną. Miłosz Obudził się ok 22 i wymiotował, później płakał jak tylko się go dotykało, budził się z krzykiem "ja nie chcę, ja nie chcę". Dziś mąż go zaprowadził, ale już w domu płakał i mówił, że nie chce iść do przedszkola i że chce być dzidzią. Tak mi go żal, że jak tylko sobie pomyślę to ryczę i zastanawiam się, czy dobrze robię, że zdecydowaliśmy się na to przedszkole. Wiedziałam, że nie będzie łatwo, ale nie myślałam, że aż tak źle Miłosz będzie to znosił.
Odezwę się póżniej

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

marlesia kurcze to faktycznie ciężko przeżywa początek przedszkola, ale pewnie prędzej czy później się zaaklimatyzuje. Głowa do góry, jeszcze przyjdzie ten dzień kiedy wam powie, no dobra to możecie już sobie iść sam się przebiorę i wejdę do sali.
Trzymam za was kciuki. Marlenisia a ty się nie martw, teraz nie można odpóścić bo inaczj Miłosz wyczuje że mam jest miękka i można na niej wszystko wymusisz. Uszy do góry, pomyśl jak będziesz płakała jak przyjdzie kiedyś z dziewczyną i powie że się pobierają, a ty już nie będziesz jedyną kobietą w jego życiu. Buźka.

aniag fajnie że dzisiaj poszła dzielnie, maskotka pewnie pomoże, zawsze to coś domowego.

A pomyślcie, że jutro sobota i nikt nigdzie nie musi iść i nie trzeba iść do pracy :yuppi::yuppi:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

marlesia
Dziewczyny cieszę się, że u Was jakoś nie najgorzej. Trzymam kciuki za Wasze dzieci
aniag brawo dla Ciebie, że tak przekonałaś Olę i poszła z radością do przedszkola.
tusia13 dzielną masz córeczkę :) oby tak dalej :)

My niestety noc mieliśmy nie przespaną. Miłosz Obudził się ok 22 i wymiotował, później płakał jak tylko się go dotykało, budził się z krzykiem "ja nie chcę, ja nie chcę". Dziś mąż go zaprowadził, ale już w domu płakał i mówił, że nie chce iść do przedszkola i że chce być dzidzią. Tak mi go żal, że jak tylko sobie pomyślę to ryczę i zastanawiam się, czy dobrze robię, że zdecydowaliśmy się na to przedszkole. Wiedziałam, że nie będzie łatwo, ale nie myślałam, że aż tak źle Miłosz będzie to znosił.
Odezwę się póżniej

u mnie tez kamis w nocy wymiotował.......
ale rano było ok i z checią pobiegł do przedszkola.......... tak mu się śpieszyło że nawet buziaka mi nie dał bo jzu kolega na niego czekał :)

daj małemu miesiac i napewno będzie ok :) to pierwsze takie momenty są...... bądz silna i mysl ze małemu w przedszkolu krzywda sie nei dzieje............ :)

Odnośnik do komentarza

Melduję się i ja :) mała też się budziła w nocy i płakała, ale rano chętnie poszła do przedszkola, wzięła lalę i nie było problemu (na szczęście), o 12 już nie wytrzymałam i poleciałam po nią i pani mówi, że płakała dość długo, że twierdziła, że wszystko jej przeszkadza (muzyka, dzieci itp), ale później się uspokoiła i spokojnie już jadła obiadek, wyleciała do mnie z uśmiechniętą buźką :)
powiedziała do pani, że w poniedziałek też przyjdzie, ufff... :)

Odnośnik do komentarza

slonce246
Melduję się i ja :) mała też się budziła w nocy i płakała, ale rano chętnie poszła do przedszkola, wzięła lalę i nie było problemu (na szczęście), o 12 już nie wytrzymałam i poleciałam po nią i pani mówi, że płakała dość długo, że twierdziła, że wszystko jej przeszkadza (muzyka, dzieci itp), ale później się uspokoiła i spokojnie już jadła obiadek, wyleciała do mnie z uśmiechniętą buźką :)
powiedziała do pani, że w poniedziałek też przyjdzie, ufff... :)

To super.
Trzymam kciuki,zeby było teraz juz tylko lepiej.
Zuch dziewczynka:Całus:

Odnośnik do komentarza

slonce no to widzę że ty już zamknełaś tydzień przedszkola jako pierwsza. Najważniejsze że chce iśc w poniedziałek. Gratulacje.

Arisa brawa dla dzielnej Pati oby dalej tak chętnie chodziła do przedszkola jak teraz.

Szani84 a to biedny kamis też sie zestresował, ale super że nie było rano problemu.

No ja sprawdzę jak tam Karol dopiero o 16 jak dotrę do przedszkola po pracy, ale mam nadzieję że było ok i że coś zjadła. Dzisiaj był obiad który powinien jej smakować wiec trzymam za to kciuki.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny
przyłączę się chętnie, fajny wątek::):
mój Mikołajek dziś drugi dzień w przedszkolu w grupie 2-latków
zostaje bez problemu, daje pani rączkę i idzie, potem popłakuje, jest smutny, ale nie cały czas, nie ma też histerii, ładnie je i sika na nocniczek, więc chyba nie najgorzej, noc przespał mi normalnie, więc chyba koszmarów nie miał, na razie zostawiam go od 8 do 12 przed drzemką, chyba w poniedziałek dopiero zostanie na drzemkę
u nas jest 20 dzieciaczków w grupie

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

Arisa
ania_83 :brawo::brawo:dla synusia.
U nas tez 20 dzieci::):

widzę Arisa, że Ty w domu też masz niezłe przedszkole albo przynajmniej żłobek::): jak dajesz radę z trójką dzieciaków? ja czasem z jednym mam problem
a te panie w tym przedszkolu podziwiam, ja płakałabym razem z tymi dziećmi chyba, ciągle któreś płacze u Mikołaja w grupie, pani mi powiedziała, że nie ma dziecka, które w ogóle by nie płakało, tylko jedne mniej inne więcej, no i chyba jeszcze nie wszystkie dzieci zaczęły chodzić, rodzice czekają żeby dać je od poniedziałku, bo teraz ten weekend niekorzystnie podobno wypadł, tak mi powiedziała przedszkolanka, no chyba się na tym zna, mówiła mi, żeby mu przypominać przez weekend o przedszkolu, żeby nie zapomniał, tym bardziej że to maluszek jest, dopiero 2 latka skończył i jeszcze ciężko mu coś wytłumaczyć

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
Arisa
ania_83 :brawo::brawo:dla synusia.
U nas tez 20 dzieci::):

widzę Arisa, że Ty w domu też masz niezłe przedszkole albo przynajmniej żłobek::): jak dajesz radę z trójką dzieciaków? ja czasem z jednym mam problem
a te panie w tym przedszkolu podziwiam, ja płakałabym razem z tymi dziećmi chyba, ciągle któreś płacze u Mikołaja w grupie, pani mi powiedziała, że nie ma dziecka, które w ogóle by nie płakało, tylko jedne mniej inne więcej, no i chyba jeszcze nie wszystkie dzieci zaczęły chodzić, rodzice czekają żeby dać je od poniedziałku, bo teraz ten weekend niekorzystnie podobno wypadł, tak mi powiedziała przedszkolanka, no chyba się na tym zna, mówiła mi, żeby mu przypominać przez weekend o przedszkolu, żeby nie zapomniał, tym bardziej że to maluszek jest, dopiero 2 latka skończył i jeszcze ciężko mu coś wytłumaczyć

Jakoś daje rade ale czasem mam taki dzień,ze mam ochote wyjść,trzasnąć drzwiami:Śmiech:
Szybko mi przechodzi.
Jest ciężko ale juz to ogarnęłam-tak mi się wydaje?

A panie z p-kola podziwiam-tyle dzieci,to płacze,to coś chce...masakra:noooo:
Mam nadzieje,że Twój maluch będzie dzielny:Całus:

Odnośnik do komentarza

Arisa

Jakoś daje rade ale czasem mam taki dzień,ze mam ochote wyjść,trzasnąć drzwiami:Śmiech:
Szybko mi przechodzi.
Jest ciężko ale juz to ogarnęłam-tak mi się wydaje?

A panie z p-kola podziwiam-tyle dzieci,to płacze,to coś chce...masakra:noooo:
Mam nadzieje,że Twój maluch będzie dzielny:Całus:

podziwiam Cię::): i nawet trochę zazdroszczę, bo ile na pierwsze dziecko zdecydowaliśmy się szybko to nie wiem jak pójdzie z następnym, w międzyczasie wzięliśmy kredyt mieszkaniowy, w końcu mieszkać też gdzieś trzeba, ja nie mam stałej pracy itd....

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

marlesia
Ja za godzinkę idę po Miłosza, ale się stresuję hehehh
Dziewczny ile jest dzieci u Waszych Maluchów w grupie? U nas niestety aż 25.

Marlesia trzymaj się, Miłosz na pewno da radę i w końcu się przyzwyczai, myślę, że dla każdego dziecka pierwszy miesiąc będzie trudny, choć wiadomo różne są dzieci i różnie to przeżywają. I może być tak, że te które teraz nie płaczą to zaczną po tygodniu i na odwrót, a jak po kilku dniach Miłosz zobaczy że się zjawiasz po niego to pewnie będzie lepiej. Daj znać jak dzisiaj poszło?

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

Jesteśmy w domciu :) Dziś już było lepiej :) Pani powiedziała, że trochę płakał jak mu się przypomniało, ale nie było tak jak wczoraj. Jak mnie zobaczył to łezki mu poleciały ze szczęścia, ale tylko chwilkę i jak się ze mną przywitał, to jeszcze poszedł z panią siusiu i wcale tak mu się nie spieszyło jak wczoraj. Po dzisiejszym dniu jestem trochę spokojniejsza, ale pani powiedziała, że poniedziałek też będzie ciężki. Zobaczymy i nie będę się martwić na zapas.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio,

ale naskrobałyście, jest co poczytać.

Arisa,ania 83 witajcie:) gratulacje dla Waszych dzieciaczków:brawo:

marlesia widzisz jest już lepiej:) i lepiej będzie z każdym następnym dniem

slonce gratulacje dla córci za pozytywne nastawienie

tusia a jak Karola?

Drugi dzień przedszkola minął ok,Ola nie płakała,tylko na koniec trochę bo był już podwieczorek i niektórzy rodzice zaczęli zabierać dzieci,a ja siedziałą i czekałąm,żeby zjadła no i ona się rozpłakała,że mnie jeszcze nie ma,ale jak pani powiedziął,że juz czekam to wybiegła na korytzrz,żeby spardzić i od razu uśmiech od ucha do ucha.
U nas w grupie jest 31 osób:36_2_39:

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...