Skocz do zawartości
Forum

Tresura, kindersztuba czy dobre wychowanie?


Rekomendowane odpowiedzi

Znam matki, ktore od malenkosci powtarzaja swoim dzieciom: nie dlub w nosku, nie bekaj, nie puszczaj baczkow, to nieladnie, jak ty sie zachowujesz, itp, itd. Jak dziecko w tym wieku ma sie pozbyc zaschnietego sluzu zalegajacego w nosku? I jak mozna je powstrzymac od tego, jesli cos im w nosku przeszkadza? Czy taki maluch moze zatrzymac gazy ryzykujac bol brzucha?
Wydaje mi sie, ze w tak wczesnym wieku nie ma sensu wciskac dzieciom zachowan spolecznych tego typu, jesli malo ktory 3-latek wie, kiedy mowic dziekuje, przepraszam i prosze. Moj synek akurat bardzo dobrze zdaje sobie sprawe kiedy uzywac "magicznych slow" :36_1_11:, ale reszte tresury zostawiam na pozniej.
A jak Wy 'tresujecie' swoje dzieci i w jakim wieku? :36_1_1:

www.opowiemcibajke.pl


http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/4/st/20130225/e/Pola/dt/7/k/5563/s-event.png

Odnośnik do komentarza

Ja zwracam synkowi uwagę na takie zachowania ,ale nie srogim głosem czy tonem rozkazującym ale raczej w formie śmiechu np "króleczku nie dłubie się w nosku, o fuj" wiem że takie dziecko tak jak mówiłas nie umie inaczej z tym sobie poradzić ,więc aby napominam mu że to nie ładnie ale jeszcze rygorystycznie nie wymagam by tego nie robił.

Odnośnik do komentarza

Lena jest za mała na takie wykłady,poza tym akurat jest w takim okresie, że namiętnie dłubie w nosie i jest zachwycona tym co z niego wyjmie i oczywiście musi wszystkim pokazać:/, no i bączki też są wydarzeniem, dla niej "pyk" w pampersie powoduje chichot:)

natomiast pamietam jak Roksanie tłumaczyłam, że to nic złego puścic bąka czy beknąć (uważam, że trzymać jest poprostu niezdrowo), natomiast jeśli juz czuje , że musi to żeby wyszła z pomieszczenia gdzie jest w towarzystwie, żeby nie robiła tego przy kimś, bo to nieładnie, a jeśli sie zdarzy chcąc nie chcąc to trzeba przeprosic i już. No i oczywiście w nosie sie nie dłubie, jesli cos zalega to są od tego chusteczki czy papier toaletowy.

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego nie nauczymy 3-latka ale nie można bagatelizować norm społecznych bo to akurat okres gdzie tak na prawdę dziecko zaczyna układać sobie relację ja-świat. Warto sobie wyznaczyć priorytety i na nich się skoncentrować. A najważniejsze to świecić dobrym przykładem. Bo takie dzieci uczą się głównie przez naśladowanie.

Zagraj ze swoim dzieckiem.

 

logo-789x120.jpg

Odnośnik do komentarza

fakt dziecko jest jak kserokopiarka w wieku do 5 latek , moi synkowie tak maja , nawet jeden drugiego naśładuje
nalezy tłumaczyć i pokazywac na przykładzie, jeden z moich bliżniaków ostatnio nabroił i nie pozwoliłam mu sie bawić jego ulubioną wyścigówką z kulką , musiał odstawić zabawkę bo coś zbroił, teraz też mimo iz broi zawsze się pyta, dziecko wie że jak coś przeskrobie nie ma ulubionej zabawki

Odnośnik do komentarza

To nie jest tresura ... tylko wychowanie.
Owszem moja cora od malego miala wpajane co wolno a co nie. i Faktycznie czasami znajomi nawet sie dziwili jak tak mozna zeby upomonac i cos tam tlumaczyc. Final Jula ma 4 latka ( w sumie dokladnie w niedziele bedzie miec) a slowa prosze,dziekuje i przepraszam sa tak zakorzenione ze innych upomina jak ktos nie powie. nie wydaje mi sie zeby byla wytresowana a teraz ci sami znajomi maja swojego brzdaca pytaja jak to zrobilam bo ich syn jak powie dziekuje to zapisuja w kalendarzu heheh

co do dlubania w nosie hmmm od malego mowic ale nie wyzywac jak nadal bedzie dlubac. Jula tez czasami dlubie bo wiadomo musi sie pozbyc tego co jej przeszkadza ale nauczyla sie ze jesli juz musi to idzie do lazienki po papier i tam wszystko zalatwia :)
Dla porownania w przedszkolu byla dziewczynka Liliann (w marcu skaczone 4 latka) ktora nagminnie dlubala i brala do buzi. kiedy nauczycielka zwrocila uwage Niani ( rodzice pracuja zajmuje sie dzieckiem niania) to ta ze w sumie nigdy nie zwracali na to uwage i przeciez to nic zlego . fakt ale z opowiesci nauczycielki mloda dlubala non stop i nawet dzieciom dawala na sprobowanie.
Dlatego od malego trzeba mowic i tlumaczyc.
Co do bakow czy odbijania sie to wiadomo nawet doroslemu sie zdaza wiec co tu dzieciaka stresowac - wystarczy jak przeproi i tyle po sprawie.

Sorki ze sie az tak rozgadalam :)
Pozdrawiam buska :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

Proszę, dziękuję to nic nie kosztuje
Syn 3-latek czasem się zapomina ale zna grzecznościowe formułki i ich używa.
Z dłubaniem w nosie już jest gorzej, o bąkach i bekaniu nie wspomnę jednak mam nadzieję że się nauczy

Apropos bąków i bekania - może pytanie wyda wam się dziwne ale zastanawiam się jak dziecku wyjaśnić że to nie jest grzeczne zachowanie, w końcu po tych czynnościach czuje się ulgę, Jeszcze bąki to śmierdzą więc można znaleźć wytłumaczenie ale bekanie?
proszę doradźcie coś

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

To zalezy jakiego masz dzieciaczka

Mowia ze dziecka sie nie straszy ale... Moja cora jak byla w przedszkolu zdazylo jej sie zsikac i dzieci zaczely sie z niej smiac. Tak jej to utkwilo w pamieci ze pozniej szla siku i nie czekala na ostatnia chwile. Mozna powiedziec troszke to wykorzystalam i raz powiedzialam ze jak bedzie dlubac w nosie, beknie czy pusci baka to nic sie nie stanie bo kadzy musi ale jak nie przeprosi to dzieciom albo bedzie przykro albo beda sie smiac. Dodatkowo wytlumaczylam ze mozna takie rzeczy robic w lazience. Poskutkowalo i teraz jesli sue zdazy bekniecie czy bak to rownoczesnie slowo przepraszam.

Kumpel zrobil bardziej dziwna rzecz. Mianowicie kiedy jeho syn nie mowil przepraszam po bekaniu czy bakach kumpel kilka razy tez tego nie zrobil. Niestety jak to w zyciu bywa baki moga miec przykry zapach. Synowi to przeszkadzalo i jakos zaczal przepraszac. Ale oni maja wielkiego uparciucha i chumorzastego dziecuaka.

Generalnie na kazde dziecko jest sposob tylko trzeba znalesc odpowiedni do swojego dzieciaka. U mnie jest kąt. Teraz to mloda nawet w nim nue syoi wystarczy powiedziec bo pojdziesz go kąta i sie uspokaja

Drugim sposobem jest zdanie" jestes niegrzeczna a ksiezniczki zawsze sa grzeczne " i wszystko wraca do normy

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

zabolek12385 dziękuję ci za podpowiedź ale w moim pytaniu chodziło
raczej o racjonalne wyjaśnienie dziecku dlaczego takie zachowanie jest niewłaściwe
jeśli w przypadku bąków sprawa jest oczywista, tj. przykry zapach, to w przypadku bekania mam dylemat bo w niektórych kulturach beknięcie po posiłku to wyraz szacunku dla gospodyni

co o tym sądzicie?

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

zabolek12385 gdy tłumaczysz że bekanie jest nieładne to mówisz coś konkretnego czy tylko że tak nie wolno robić i już?

swoją drogą dziwna jest nasza kultura: gdy niemowlakowi się odbije to wszyscy się cieszą bo jedzonko dobrze się przyjęło ale gdy u malucha się zdarzy to już nie za bardzo jesteśmy szczęśliwi

między moimi dzieciakami są dwa lata różnicy i trzy letniemu synowi nie wystarcza powiedzieć że nie wolno czegoś robić bez sensownego wytłumaczenia
syn napatrzy się na młodszą siostrę której jeszcze trudno wytłumaczyć że bąki czy bekanie nie są właściwym zachowaniem więc co mam powiedzieć dlaczego ona może a on nie
następna przykład: u syna w sypialni króluje nocnik żeby miał blisko w nocy gdy mu się zachce więc jak mam wytłumaczyć że robienie kupy w pokoju jest ok i nie trzeba przepraszać a puszczanie bąków jest be

tak jak autorka wątku zastanawiam się kiedy dziecko jest gotowe do nauki dobrych manier, nie chcę żeby było wyśmiewane bo ma odmienne zachowanie od całej reszty, ale staram się żeby w przekazywanych naukach nie było sprzeczności, wtedy dziecko jest mniej skołowane i nie boi się że dostanie karę tylko zachowuje się normalnie a nie jak wytresowany psiak
jednak czasem kończą mi się pomysły w negocjacjach:)

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

No to faktycznie ciezko masz. u mnie nocnik byl w lazience a i tak Jula po kilku razach wolala na kibelku usiasc. nawet w nocy nie bylo problemu zeby sie kawalek przeszla. zreszta z tego co zauwazylam u siebie i znajomych to dzieci to wszystko potrafia. moga wstac w nocy i isc siku a w sumie tylko my je jakos ograniczamy bo twierdzimy ze sa male heheh tez mialam taki problem. uwazalam ze mloda jest za mala na niektore rzeczy ale jak moj maz wzial sprawy w swoje rece to sie okazalo ze potrafi wiecej niz ja przypuszczalam.

co do bekania itp to glownie tlumaczylam ze owszem zdarza sie i trzeba zeby np brzuszek nie bolal ale ze zawsze trzeba przeprosic bo po prostu to jest nieladnie. co prawda nie mam mlodszego dzieciaka ale jak przyjada znajomi a maja synka w wieku roczku a Jula ponad 4 latka teraz to tlumaczylam ze on jest malutki i nie umie jeszcze mowiec wiec nie ma jak przepraszac. mowilam ze ona juz jest duza( a wiadomo dziecko zawsze chce byc duze) i ona juz takich rzeczy nie moze albo musi przeprosic. to zazwyczaj dziala. tak bylo nawet ostatnio kiedy chciala zeby jej jablko pokroic. wytlumaczylam ze duze dzieci ktore chodza juz do szkoly ( czy jak w pl do przedszkola) to juz jedza normalnie a nie krojone.

u mnie najwiekszym problemem bylo wytlumaczenie czemu ona jest "biala" a inne dzieci maja inny kolor skory.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

myślę, że nauka dobrych manier następuje od momentu wychowywania...dajemy przykład swoim postępowaniem, tłumaczymy dziecku, że należy zakrywać buzię przy kaszlu, że należy przepraszać za bąki, czy bekanie.....a dlaczego? - bo to tylko świadczy o tym, że jesteśmy kulturalni, czyli dobrze wychowani i wszystkim w około żyje się wówczas przyjemniej....
ale tak jak mówicie dziewczyny nie ma jednego wytłumaczenia czy sposoby warto próbować różnych...

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

u nas przede wszystkim niema "coooo?" tylko jest "słucham" do tego, proszę, dziękuję itp.
dłubanie w nosie jest, obgryzanie paznokci jest, bąki są, bekanie rzadziej...
ogólnie to u nas tłumaczenie jest takie "kochanie czy mamusia lub tatuś tak robią?" "czy to było by miłe dla ciebie?" jakby uczenie dziecka empatii no do tego też używamy innych argumentów też do obgryzania że będzie miał brzydkie paznokcie, lub że pod paznokciami lub w nosku zbierają się brudy i to może spowodować że wyląduje w szpitalu lub brzuszek będzie go bolał...
to tak po krótce

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Aniołek Łysego
u nas przede wszystkim niema "coooo?" tylko jest "słucham" do tego, proszę, dziękuję itp.
dłubanie w nosie jest, obgryzanie paznokci jest, bąki są, bekanie rzadziej...
ogólnie to u nas tłumaczenie jest takie "kochanie czy mamusia lub tatuś tak robią?" "czy to było by miłe dla ciebie?" jakby uczenie dziecka empatii no do tego też używamy innych argumentów też do obgryzania że będzie miał brzydkie paznokcie, lub że pod paznokciami lub w nosku zbierają się brudy i to może spowodować że wyląduje w szpitalu lub brzuszek będzie go bolał...
to tak po krótce

Ja dokładnie tak samo tłumaczę dziecku w domu ale i w pracy moim dzieciakom...i nierzadko spotykam się z tym, że dopiero ode mnie uczą się empatii

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...