Grudzień 2008

[kata]

Wiesz MalaMoni ze ja to jestem bardzo ciekawa czy urodze w grudniu.. niby lekarz mi dal termin na 24 ale jesli mialam dostac ten okres tak jak poprzednie to powinnam miec date na 29 a moze i pozniej...ja mysle ze w drugim trymestrze da sie to chyba dokladniej obliczyc prawda?

[tinka_30]

Po tym dziwnym ataku, co mialam we wtorek poszlam do lekarza i dostalam zwolnienie do konca tygodnia. Musze odpoczac kilka dni. Podziwiam Cie za te lody, ja mam w lodowce zapasy na wszelki wypadek, ale jeszcze nie zostały naruszone.

[kata]

no to w poniedzialek zobaczysz jak by ci tfu tfu nie przeszlo i nie czulabys sie na silach to nie zgrywaj bohaterki:)
jakos na lody mam ochote tyle ze ostatnio potem wymiotowalam.. no ale teraz jestem dobrej mysli:)
wiesz tutaj w lodziarniach maja lody wlasnej roboty, takich pysznych jeszcze nigdy nie jadlam i maja baaardzo oryginalne smaki np gruszka w czekoladzie albo tiramisù... ja sie zakochalam w smaku mascarpone..biore tylko ten hehe

[tinka_30]

Powiem Ci kata, że gdyby nie mąz to bym już poszla do pracy. Tylko na całe szczęście, mąż jest mądrzejszy i myśli inaczej. A ja jak tylko lepiej się poczułam to już pomyślalam, że wszystko ok. Mam nadzieję, że jeszcze ieczorkiem się pojawisz. a tymczasem pa pa

[kata]

jestem jestem:)
to dobrze ze masz takiego rozsadnego meza!!! chociaz cie bardzo dobrze rozumiem, ja tez szaleje w domu, wczesniej wszystko szorowalam 10 razy dziennie i pichcialam a teraz.. raz ze sie boje za duzego wysilku a co do gotowania to mi nie dobrze wiec...:)

[tinka_30]

Ja pracuje w szkole z dziećmi i we wtorek jak się źle poczułam i dyr zwolnila mnie do domu , moje dzieci powiedziały "rozwód czy ciąża" wspomnę, że dzieci mają po 7 lat...Zaraz wracam

[kata]

co za male cwaniaczki!!!!!!!
na pewno sa slodkie ale pewnie tez potrafia dac pozadnie w kosc:)

[tinka_30]

Jestem juz. Róznie to z nimi bywa, czasem potrafią powiedzieć coś takiego, że nie wiem co odpowiedzieć.
Właśnie wcinam lody i jakoś mi smakują::))))

[kata]

haha a widzisz!!!lody to lody:) ja wlasnie wcinam budyn mniam... dopiero za drugim podejsciem mi wyszedl bo moja kikunia miala ochote na proszek i troche rozsypala.. zreszta ten pierwszy bez gotowania to dla mnie pic na wode!!!

[tinka_30]

Chyba zaczynaja nam sie zachciewanki, byle nie tak jak czasem opisują w gazetach. Ale wole juz mnieć zachcianki , niz tak jak do tej pory nie mieć ochoty na nic.

[tinka_30]

Kata uciekam, bo wyjdę troszkę na spacer sie dotlenic, do pogadania wieczorkiem lub jutro buziaki dla Was

[kata]

haha lepsze zachcianki niz wymioty!!hmmmm zmienilas date w suwaczku?wydawalo mi sie ze bylas 4 dni wczesniej ode mnie w ciazy a teraz wychodzi wiecej....
ok ja tez zaraz chyba pojde z kikunia na spacerek:)

[tinka_30]

Tak zmienilam, bo według usg to tak bedzie jak teraz, a wczesniej było troszkę za późno.

[kata]

tinka ciekawe co mi powie moj ginekolog... to juz we wtorek nie moge sie doczekac!!pojdziemy wieczorkiem bo michele pracuje do 18 a chcemy byc razem:)

[tinka_30]

Wróciłam. Też jestem ciekawa co Ci powie, ja nastepna wizyte mam 28 maja.Wczoraj robiłam badania(nienawidze pobierania krwi). Ja też na pierwszej wizycie bylam z mężem, super przeżycie.

[kata]

to bedzie nasza 2 wizyta razem ale za pierwszym razem za bardzo nie bylo widac...i tak sie wzruszylismy:)
oj teraz na pobieranie krwi musisz sie przygotowac psychicznie bo troche tego bedzie:)
ja na szczescie nie mam z tym problemu..
gorzej ze zawsze mialam problem z poziomem cukru 2 godziny po jedzeniu a ostatnio po jedzeniu bylo ok (no ale nic nie jadlam) natomiast naczczo mi podskoczylo powyzej 100.. no nic mam glukometr wiec bede kontrolowac

[tinka_30]

Kata i inne Grudniówki zajrzyjcie proszę na forum "prośba o pomoc" i tam przeczytajcie kartka dla Mateuszka. Możemy pomoc spełnić marzenie, to tak niewiele.

[tinka_30]

To teraz musisz bardziej uważać niż zawsze, z tym cukrem to różnie bywa.

[kata]

wiem szczegolnie ze problem byl juz wczesniej, moj dziadek mial cukrzyce ma ja tez moja ciocia a moj tata zespol metaboliczny z zawysokim cukrem...no nic ale jak wiem ze trzeba kontrolowac to juz dobrze

[tinka_30]

Kata napisz w wolnej chwili jak Ci się żyje we Włoszech. Jestem ciekawa, jak to jest z dala od domu.

[tinka_30]

Aha i zrobiłam sobie suwaczek ze stażem małżeńskim. Widzę, że wiele nas łączy. Pare dni różnicy w ślubie i w ciąży.:)))))))))))

[kata]

aha:) mysmy sie pobrali 21 lipca:) matko jak bylo goraco a moglo byc gorzej... wszyscy mowili a tam panna mloda to moze miec dekolt wiec jej nie bedzie goraco ale nikt nie pomyslal o tych wszystkich halkach:P
zyje mi sie tu dobrze ale z michele byloby dobrze wszedzie.wlasnie wrocilismy ze spacerku po "starowce". jedyny problem to lekko upierdliwa tesciowa ktora mieszka drzwi obok. ne jest zla po prostu z innej bajki i troche mnie wkurza brakiem entuzjazmu i pesymizmem. no ale michele jest sporo mlodszy od rodzenstwa jego mama go urodzila jak miala 40 wiec sila rzeczy jest to pani po 70 teraz.. troche ma inny poglad na rzeczy np mi powiedziala ze ja sie w trakcie okresu nie moge mys a juz na pewno nie glowe bo moge dostac wylewu.. to ja jej na to ze przeciez sie nie mocze w wannie pelnej goracej wody tylko biore szybki prysznic a ona na to ze to nie ma roznicy i ze ryzykuje... zgroza....

[tinka_30]

No to masz ciekawie, ale my dla miłości zniesiemy wszystko. Pewnie tam u Was jest ciepło, bo u nas to się dopiero robi,choc mi to caly czas jest zimno brrrrr

[kata]

mowia ze cieplo ale ja i tak siedze pod polarem.. tez mi w kolko zimno... hmmmmm czyzby nastepny objaw??:) teraz michele chce obejrzec film.. o rany nie wim czy wytrzymam.. zreszta wlosi sa dziwni jakakolwiek aktywnosc zaczyna sie po 22, bary pelne itd.... ja o 22 ide spac:) no ale im sie nie dziwie jak pracuja do 18, potem jesc, prysznic... to zostaja tylko pozne wyjscia..
tinka poczytamy sie jutro wysylam ci (jesli umiem hehe) prywatna wiadomosc

[tinka_30]

ok, jutro bede bardziej dostepna niz dzis. Miłej nocki życzę