Skocz do zawartości
Forum

Problemy z nocnikiem


aska1182

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć
ja mam ten sam problem, dawidek ma 2 latk i 9 miesięcy i od 3 miesięcy jest bez pieluszki.
Z siusianem do nicniczka nie ma problemu najgorsze jest to ze ani razu nie zawoła muszę go cały czas pilnować. Jeśli chodzi o kupke to nawet jak siedzi na nocniczku czy sedesie to i tak nie zrobi a potem za kilka minut niepodzianka w mateczka juz sam nie wiem co mam zrobic

Odnośnik do komentarza

Słuchajcie, u nas też był ogromny problem. Mały za skarby świata nie chciał usiąść na nocniku mimo, że jako około roczne dziecko regularnie robił kupkę na nocnik (to nie było oczywiście świadome, ale wykorzystaliśmy fakt, że kupka była zawsze rano), ale po chorobie wszystko się rozregulowało i nocnik poszedł w odstawkę.
Z nocnikiem były później epizody, ale w czerwcu postanowiliśmy zabrać się za to na dobre, bo od września przedszkole.
B nie akceptował nocnika, więc kupiłam mu nakładkę na sedes z jego ulubiona postacią z bajki. Poza tym bardzo zachęciła go babcia, która powiedziała, że jak zrobi kupkę albo siusiu, to będzie mógł zrobić fontannę, czyli spuścić wodę (mało na siusiu, dużo na kupkę). To mu się bardzo spodobało. Teraz jest już bezpieluchowy w ciągu dnia, ale czasami zdarzają się jeszcze wpadki.
Uff, :uff: byłam przerażona, że nie zdążymy odstawić pieluchy do września, ale się udało. Powodzenia, uda się i Wam!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

u nas wystarczyło tłumaczenie,że jest już dużą dziewczynką i duże dziewczynki sikają do nocnika...
wykorzystaliśmy też na to wiosnę i lato :) to najlepsza pora na odpieluchowywanie...
w dzień było ok...w nocy ciężko,bo mała nie wołała-budziłam ją co 2 godzinki ale czasami nei zdążyłam...i na jesień zimę zakładałam na noc pieluchę,żeby mi się nie rozchorowała,bo mieszkaliśmy w zimnym domu...ale już od prawie 4 miesięcy śpimy ładnie bez pieluchy w nocy...na początku też trzeba było z 2-3 razy mała przebudzać na sikanie...teraz wystaczy raz...a czasami jak zapomnimy mała wysadzić to sama wstaje...także życzę powodzenia i duuużo cierpliwości !!!

13.05.2003 [*] 10.03.2009http://lb4f.lilypie.com/Y46lp1.png
http://lb1f.lilypie.com/u29Bp1.png
Szczęśliwe dwie kreseczki->03.06.2009
Pierwsze kopniaczki Groszka->06.08.2009
Pierwsze widoczne gołym okiem kopniaczki Groszka->08.10.2009
Prawdziwego mężczyznę noszę pod sercem->19.10.2009
Decyzje o cc->25.01.2010
Gabryś jest już na świecie-60cm i 4100g->26.01.2010
Pierwszy bilans(3 tyg)-5300g->17.02.2010
Odnośnik do komentarza

Jestem szczęśliwą posiadaczką czteroletnich bliźniaków Macieja i Mateuszka. I mam problem. Od ponad roku walczę z Mateuszem o wypróżnianie się do toalety. Maciuś załapał bardzo szybko, kupa i siku bezproblemowo ląduje w toalecie. Natomiast Mateusz z sikaniem rewelacyjnie (na stojąco do toalety), za to kupa za każdym razem ląduje w majtkach albo na podłodze w łazience. Kiedy Mati chce kupkę siada w pozycji klęczącej, wypina pupę i robi ją w majtki, następnie wstaje, idzie do łazienki "kaczym chodem" jak to nazywamy w domu i tam ściąga sobie majtki i kupa albo zostaje w majtkach albo turla sie po podłodze. Nie umiem wytłumaczyć dziecku, że kupa musi ominąć etap majtek i że od razu powinna zostać zrobiona do toalety. Nie raz, kiedy widziałam, że sie wypina sadzałam od razu na toaletę, ale zawsze w tym momencie kończyło się wstrzymywaniem. Potrafi wstrzymywać przez kilka dni wypróżnianie. Kiedy na dłużej zostawię go na kibelku, efekt żaden. Potrafi zejść i zrobić kupę po swojemu, kiedy już nie pilnuję. Nie pomaga oglądanie Maćka jak sie załatwia, taty czy mamy. Nie potrafię rozwiązać tego problemu. Jest on tym bardziej krępujący, że dzieci poszły od września do przedszkola i dziś Mati zrobił kupę właśnie w majtki, która potem spadła mu na podłogę. Nie wspomnę już o moim wstydzie, kiedy usłyszałam tę nowinę od pani przedszkolanki. Kobitki pomóżcie bo zwariuję. Brakuje mi sił.

Odnośnik do komentarza

Malpok, u nas też pojawił sie etap wstrzymywania kupki kiedy siusiu lądowało już w toalecie. Nawet kilka razy Małego przytkało i musieliśmy użyć czopków. B za skarby świata nie chciał zrobić kupki ani do toalety, ani do nocnika. Trwało to może miesiąc i załapał.
Może u Was to tez tylko przejściowe i zaraz minie. Życzę wytrwałości i powodzenia. Trzymam kciuki :great:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

witam mamusie
moja cura miałą problem z pampersikiem niechciała siadać na nocnik wcale płakałą w niebogłosy gdy ja sadzaliśmy ale zaczeliśmy ja sadzać na zwykły duży kibelek z nakładka oczywiście jakoś pszwykła do niego na poczatku teżż były ciagłe pytania czy chcesz siusiu i sie z nia chodziło ale szybbko sie nauczyła sama chodzić najbardziej podobało jej sie spłukiwanie wody :):36_2_15:
pozdrowionka

Odnośnik do komentarza

Witam
Ja również miałam problem z nauczeniem higieny :) mojej dwu letniej córki.
O sadzaniu na nocniczek czy kibelek nawet nie było mowy gdyż był taki krzyk że sąsiedzi pewnie mysleli o najgorszym :D
Najlepszym okresem na nauczenie dziecka robienia siusiu w nocniczek jest lato.
Nikola chodziła bez pampersa w upalne dni lipca i już po dwóch dniach przeprosiła się z nocniczkiem :)
O dziwo nawet w nocy nie robiła siusiu w majtki :)
Pozdrawiam i życzę cierpliwości

Odnośnik do komentarza

maka005
witam mamusie
moja cura miałą problem z pampersikiem niechciała siadać na nocnik wcale płakałą w niebogłosy gdy ja sadzaliśmy ale zaczeliśmy ja sadzać na zwykły duży kibelek z nakładka oczywiście jakoś pszwykła do niego na poczatku teżż były ciagłe pytania czy chcesz siusiu i sie z nia chodziło ale szybbko sie nauczyła sama chodzić najbardziej podobało jej sie spłukiwanie wody :):36_2_15:
pozdrowionka

No własnie najbardziej podobało się i mojej Nikoli spłukiwanie wody :D
Traktowała to jak rytuał: zrobić siusiu w nocniczek i iść z mama wylac je do kibelka i samej spuścić wodę :D

Odnośnik do komentarza

Do Malpok

4 latek jest już dużym chłopcem i wiele rozumie, może poczytajcie jakąś książeczkę, której bohater ma taki sam problem jak Mateusz. Ostatnio bardzo popularna wśród dzieci jest książeczka: Pernilla Stafelt - Mała książka o kupie, ale "problem nocniczkowy jest też poruszany w innych książeczkach dla dzieci. Poszukaj w księgarni, w bibliotece lub w internecie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...