Skocz do zawartości
Forum

ogryza paznokcie :(


Rekomendowane odpowiedzi

no wlasnie, moj maly przedszkolak ogryza paznokcie...
w pewnym momencie nagromadzilo sie kilka rzeczy
przeprowadzka do nowego pokoju na pietrze
narodziny mlodszego braciszka
pojscie do przedszkola

i moj trzylatek zabral sie ostro za ogryzanie paznokci...
trwa to juz od kilku miesiecy, od czerwca,lipca jakos...
nie pomogly tlumaczenia, grozby, prosby szantaz ( w tej chwili mowimy mu ze Mikolaj nie przychodzi do dzieci co ogryzaja paznokcie, nawet Wam nie mowie na jakich glupkow wyjdziemy jak i tak damy mu prezenty...)
nie jest to dziecko zbyt nerwowe ani sfrustrowane, nie bardzo wiem jak sobie z tym poradzic.
pediatra sugerowala ze ten nawyk nie jest na tle nerwowym ale ze kopiuje tych co widzi ze tak robia... (tatus ogryza skorki :-( )
no i jak wybrnac z tej passy? smaruje mu te paznokcie lakierem specjalnym, co straszny w smaku, nie pomaga...
on czesto wieczorem w pokoju ogryza te paznokcie i wtedy nie mamy nad tym juz zadnej kontroli. a z czasem to sie staje (juz troche) nawykiem, ze nawet nie wie a juz laduje palce do buzi i ogryza, zupelnie nieswiadomie....

moze ktos tez tak mial i udalo sie znalezc wyjscie?? czy trzeba przeczekac i poczekac az podrosnie i zmadrzeje.....

Odnośnik do komentarza

o, dzieki dziewczyny za reakcje
no wiecie, ja to juz nie wiem co robic, tyle juz probowalam ale wiem ze tatus to mi sie tu pomocny nie wydaje bo on skorki ogryza i tez go po lapach wale linijka (tak, tak!) ale wlasna matka sobie z dzieckiem nie poradzila to co ja zrobie jak on juz stary kon 36lat!
hihi
no a Natanek, jak trzeba bedzie czekac az zmadrzeje i zrozumie by przestac, to mi pozostalo czekac przez najblizsze 6/8 lat........

Odnośnik do komentarza

U nas taka sytuacja miała miejsce z 3 razy, ale podejrzewam, że podpatrzył u kogoś w przedszkolu :Rozgniewany: Ale chyba mu nie zasmakowało :wink:

Nie wiem czy może się przydać na obgryzanie paznokci ten sposób, ale nam pomógł na nagminne wywalanie jęzora na wierzch...Troszkę drastycze, ale jednorazowe i skuteczne :he:
Dostał na ten swój ozór szczyptę pieprzu, i od tego czasu jakby zapomniał wytykaniu języka...

Dumny zerówkowicz
http://lbym.lilypie.com/3iudp1.png

" Kobieta bardziej kocha dziecko niż męża. Bo dziecko jest na pewno jej, a m

Odnośnik do komentarza

wiecie co ... powiem z autopsji ... obżerałam pazury do 16 roku życia :duren:

i przeszło mi z dnia na dzień :yes: poznałam fajnego chłopaka no i stwierdziłam, ze takie krótkie paznokcie to wstyd ... no i zapuściłam :)

jakoś tak mnie natura obdarowała, że mimo obżerania pazury mam ładne :) i teraz wcale nie widać "grzeszków" przeszłości :)

Mama Dominika (16.07.2001), Oskara (02.07.2005), Nikosia (25.06.2009) i Małgosi (07.08.2013)

Odnośnik do komentarza

Marcin zamiescil artykul i mi sie przypomnial watek :)
ponad9 miesiecy pozniej stwierdzam ze Natanek jest wbrew pozorom zestresowany szkola, tzn przedzszkolem
a wniosek takowy wyciagnelam po tym jak od dwoch prawie miesiecy (wakacje) zaobserwowalam zanik tego nawyku, paznokcie sa nawet bardzo ladne,nieogryzione, jakgdyby nigdynic

no to chyba musze stwierdzic ze nam sie trafil stersowy typ i w zwiazku ze szkola bedzimymiec bole brzucha przed klasowka, stres przed egzaminemi inne tego typu rzeczy. bo jesli pojscie do przedszkola powoduje ogryzanie paznokci...
dodam ze Natanek jest wzorowym przedszkolakiem, pilny, staranny wydawac by sie moglo ze nie ma go co martwic a tu sie okazuje ze i owszem

no ale juz przynajmniej wiem ze to nie my go stresujemy :D

Odnośnik do komentarza

U mnie dzieci obgryzały pazurki że hej. Synek (7lat) córcia (3,5) i nic zupełnie nie pomagało, groźby, bakterie, robale, malowanie lakierem gorczycowym, kompletnie nic, tłumaczenia moje, lekarza, rodziny. Niektórzy mówili że to nerwicowe natręctwa a przyczyn może być milion. Wydaje mi się że dzieci nie mają stresów.
Wiecie co pomogło????????????

Syn przed mikołajem dostał list od Mikołaja. Wieczorem zostawiłam na jego poduszce list napisany tylko do niego. Nie umiał wtedy jeszcze czytać więc mu napisałam że jest super chłopcem, bardzo mądry i fajny i że mikołaj gvo strasznie lubi i chciałby mu przynieść świetny prezent no ale obgryza pazury i to mu się nie podoba za bardzo. Tak go lubi że da mu jeszcze jedną szansę i chce aby przestał obgryzać i że w niego wierzy.

Wiecie jak to odziałało? Syn obudził się w środku nocy z płaczem że przeprasza ale jak zasypiał to zapomniał i obgryzł jeden. Nie spał już do rana aja byłam załamana myślałam że zestersowałam dziecko ale wszystko minęło i nie obgryza do diś dnia.

Z córką było to samo w tym roku przed Mikołajem. Nie obgryza od dwóch tyg i chodzi za mną i pyta jakie już ma długie.

Myślę że preteksty mogą być różne ale prosić musi ktoś wyjątkowy, gwiazdka, wróżka przed urodzinami itp.
Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...