Skocz do zawartości
Forum

Dzieci z astmą i cukrzycą


Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam ze nie pisałam ale troche mielismy zamieszania.Szymonek miał przed wczoraj w nocy silny atak i od tamtej nocy nie moge dac sobie z nim rady,zachowuje sie jak niezrownowazony psychicznie,ciagle krzyczy,placze, nic mu nie pasuje i az plakac sie chce jak na niego patrze a z drugiej strony nie daje juz rady.kiedy sie troche uspokoi to zaraz zasypia i jak sie obudzi to niby jest ok a zaraz znowu sie zaczyna i tak w kolko.w nocy jak spi to tez go troche rzuca albo budzi sie i placze. bylismy dzisiaj u neurologa i niestety lekarz zwiekszyl mu dawki lekow,musimy zrobic rezonans glowy:( okazało sie ze maly mimo wszystko ma całosciowe opoznienie psychiczne.
nie wiem juz co robic tak bardzo sie boje....
badania genetyczne mielismy robione ale tylko w kierunku mukowiscydozy przez te wieczne zapalenia pluc ale wyszly ok:) jesli chodzi o badania w kierunku innych chorob to wlasnie po to wysylaja nas do centrum w warszawie...ale juz mam dosc szpiali...
kochana jesli chodzi o psychologow to wiem co masz na mysli:) mezowie to mezowie ale bede probowac bo masz racjie ze sama raczej nie dam rady za dozo tego wszystkiego i ciagle jest tylko gorzej...
Super ze Hania ma zabka:) pierwszy raz od 3 dni sie umiechnełam jak tylko przeczytałam twoja wiadomosc:):36_1_67:

Odnośnik do komentarza

Cześć,przepraszam że wczoraj nic nie pisałam ale byłam zmęczona a mój dorwał kompa ja tylko zdążyłam przeczytać wiadomość.
Mała dalej marudna bo drugi ząb szykuje się do wyjścia,mam dziś dużo roboty,zakupów bo jutro mamy imprezę z okazji zakończenia 3kl.
Mam nadzieję że Szymuś lepiej się czuje, a oco chodzi z tym opuźnieniem?

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:) cos mnie podkusilo aby juz z rana zajzec:)
oj super macie z tymi imprezami ale przygotowan soporo:)
Mojej malej tez wychodza teraz zabki te tylnie,jest troche marudna ale nawet ok wiec ci wspolczuje i oczywiscie Hani bo sie meczy:(

Szymek wczoraj wieczorem znowu mial atak z mocnym bezdechem az fioletowy byl doslownie!!! noc mielismy z glowy...od rana nawet spokojny jest i tylko co jakis czas taki wybuch ma ale nie chcem zapeszac bo caly dzien przed nami...
ogolnie nie wiem o co chodzi z tym opoznieniem,wczoraj na wizycie nawet nie mialam sil sie pytac dzisiaj spytam sie naszej pani doktor to wieczorem ci napisze.zalamuje mnie to okropnie i strasznie sie boje.

Zycze udanego dnia i nie przemeczaj sie za bardzo:)
A jak twoja chrypa?

Odnośnik do komentarza

Hej!
A Szymon ma ataki astmy czy padaczki?
Ja chrypy nie mam ale jeszczę kaszlę Hania też,w następnym tyg.chciała bym iść do mojego alergologa ale nie wiem czy dam radę bo mam inne wizyty.
Upiekłam na jutro ciasto z truskawkami i dziś na obiad zrobiłam naleśniki z serem i koktajlem truskawkowym.
Spadam jeszcze trochę posprzątać jak mi się uda to zajżę wieczorem a jak nie to rano :)

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRdjc5pPSpI0gHcwbru8eAFRpaloE9J06RpHsrTGZsm-c0xKARo

Odnośnik do komentarza

Oj kochana ale smaka mi narobiłas:):):):)
Ja praktycznie caly dzien latałam po lekarzach....masakra...
niestety Szymek ma tak silne ataki padaczki:(
jezeli byly by to ataki astmy to bym sie nie martwila bo juz wiemy czego sie spodziewac i jak reagowac.padaczka przewrociła cale nasze zycie znowu o 360 stopni i dopiero uczymy sie z nia zyc...
jeszcze jak na zlosc dzieciaczki dzisiaj maja dosc wysokie cukry...
dobrze ze tej chrypy juz nie masz,jeszcze jakos z tym kaszlem sobie musicie poradzic:)
Słodkich snow (jezeli czytasz wieczorem) albo Milego dnia( jak rano) a najlepiej wszystko jednoczesnie:36_1_67:
i oczywiscie zycze super zabawy dla Szymka:)

Odnośnik do komentarza

Hej.
Zmęczona jestem po tym ognisku jak nie wiem co.
Zabawa nawet udana,ale wiesz takie klasowe imprezy są nie dla mnie.
Przedstawienie dla rodziców super zwłaszcza taniec chłopców dla rodziców,mieli ubrane koszulki kolorowe,krawaty luźno puszczone od taty,czapeczki z daszkiem i okulary przeciwsłoneczne i byli tacy jołjoł :)
Hania całą impreze nie spała a jak tam jechaliśmy to strasznie płakała i nawet zwymiotowała coś jej jazda autem nie podpasowała aż była cała mokra dobrze że to było blisko,wyciągłamm ją z fotelika ale i tak płakała tylko trochę mniej,z powrotem pół drogi jakoś się zabawiła a potem zaś ryk ale dojechaliśmy do mojej mamy i wysiadłam z auta bo mi też jakoś było nie dobrze,wziełam małą i poszliśmy dalej pieszo.Mati był na urodzinach u kolegi wrócił zadowolony.

Biedny Szymcio pewnie przerazony,wy jako rodzice jesteście przerażeni na jego ataki a postawcie się na jego miejscu jaki dla niego musiał być to szok kiedy dostał pierwszego ataku,może dla tego on też jest taki "niegrzeczny"ze strachu,przerażenia on nie wie co się dzieje i prubuje sobie z tym jakoś poradzić.Jest mi przykro z jego powodu i szkoda mi go bo taki mały i już tak musi cierpieć :(

Wiesz mogło by tych chorób nie być a jak już to żeby tylko chorowali dorośli aby dzieci nie musiały się tak męczyć.

Całuski dla ciebie i dzieciaczków i mam nadzieję że noc była lepsza i dzieci lepiej się mają.Idę spać :)

Odnośnik do komentarza

Nie miałam sil aby wczoraj do Ciebie napisac i mnie cos polamalo.
To super ze Mati zadowolony:) Napewno wystep wygladał komicznie az ci zazdroszcze tylko szkoda ze Hania taka marudna...moze bedzie miala chorobe lokomocyjna(oby nie)?

Wiez kochana Szymek tych dozych atakow nie pamieta i jak sie budzi po ataku to nie wie co sie z nim dzialo.Z tego co wiem to wiekszosc ludzi ich nie pamieta.moze to i dobrze bo to straszne przezycie. a jak na zlosc to maly dzisiaj caly dzien strasznie kaszle a ok 19 dostał goraczki i teraz ma juz prawie 39 stopni.strasznie sie przeraziłam i sie jeszcze bardziej boje.lekarze mi mowili ze dzieci z padaczka sa bardziej narazone na drgawki goraczkowe i moze takze wystapic atak.podałam mu leki ale nie pomagaja i goraczka rosnie wiec nocke mam juz z glowy:(
Aj ta to nigdy nie moge miec dobrych wiesci:( az mnie to dobija:( wiez pesymistka nie jestem,tak w srodku wszystko przezywam ale dla otoczenia to twarda jestem(ale napisałam haha)
Masz racjie ze dzieci nie powinny chorowac,jakie zycie byloby wtedy proste...

Odnośnik do komentarza

Oj smutno bez Ciebie:(
Co u was słychać? jak Hania dalej marudna?

U nas dalej masakra.Szymek dalej goraczkuje dzisiaj najwiecej 39,9stopni!!!!!!!!!!.leki zbijaja tylko do 38 st. i znowu rosnie.bylismy u lekarza i niestety zapalenie pluc:( i znowu antybiotyk.przez goraczke wszystko Go boli:(
Jak by tego było malo to Wiki tez od rana ma goraczke obecnie 39,2st.!!!!!! jest na pol przytomna i ma straszne dreszcze boje sie ze dostanie ktorys maluch ataku padaczki.Poprostu masakra!!!!! kolejna noc z glowy.
Tak bardzo mi brakuje nadzieji...
Tak bardzo boli kiedy patrze na nich i nie moge zrozumiec dlaczego musza tak cierpić...

Przepraszam ze ciagle pisze tak pesymistycznie ale nie wiem jak sobie z tym wszystkim radzic a przy dzieciaczkach musze sie usmiechac i naprawde jest to trudne...pewnie wiez o co mi chodzi...

Czekam na jakies dobre wiesci od Ciebie i mam nadzieje ze u was ok:)

Odnośnik do komentarza

Hej!!!
Hania może być są momenty że fajnie się pobawi a są że wrzeszczy choć by ją ze skóry obdzierali.
Jestem zmęczona ale nie jakąś pracą ale zachowaniem mojego Szymka,nie wiem czy ci pisałam ale mój starszak ma ADHD i są lepsze dni i gorsze i od wczoraj są te gorsze.
Wczoraj dostał karę ode mnie i nie mógł wyjść na dwór ,zdemolował cały pokój tzn wszystko co szło rzucić wylądowało na podłodze na środku pokoju.I cały czas mnie wyzywał że jestem,byłam, będę głupia i jestem najgłupsza na świecie,a dziś mąż go wygonił do pokoju spać,nie pozwolił mu oglądać bo miał być w domu o 19.30 a przyszedł 20.50.Syn się obraził na męża.Mąż chciał mu coś powiedzieć a Szymon pokazał focha że nie będzie go słuchać itd.a potem wrzeszczał że jednak ma mu powiedzieć,że on prosi a nie prosił tylko chisterycznie wrzeszczał prubował wymusić aby mąż mu powiedział.Mąż powiedział że porozmawiają jutro więc ten dalej wrzask mój nic się nie odzywał bo to wtedy Szymka bardziej pobudza do złego zachowania i czekaliśmy aż mu przejdzie i ciągle wyzywał że głuchy,głuchielec.Mój Szymon potrafi nieraz tak chisteryzować nawet 3 godz.zacznie od np.tego że nie może wyjść na dwór potem wrzeszczy bo coś mu do oka wpadło,potem bo np my go nie słuchamy a na koniec bo on jest głodny i bardzo często on nie pamięta o co zaczął wrzeszczeć.

Zdrówka dla twoich dziecinie wiem co ci doradzić na gorączkę zimne okłady,letnia kąpiel,no i syrop przeciwgorączkowy 3x dziennie,dużo pić.
Wieżę ci że jest ci ciężko i jak są ciężkie chwile to nawet najlepszy optymista ma podłamkę.

Do jutra obiecuję cię nie zostawić na ani jeden dzień samej przed monitorem:Oczko:

Odnośnik do komentarza

Moja Hania dziś bawiła się swoją laleczką i z nią rozmawiała normalnie piękny i śmieszny widok.Wzięła jedną ręką lalkę za włosy a drugą za rękę i nią całą potrząsała jak by jej dawała "cześć",patrzyła się na laleczki buzię i mówiła baba,ble,pa,ta,pfpf i inne sylaby jednym ciągiem i robiła przy tym takie fajne miny,normalnie moja córeczka bawiła się tą lalką jak już większa dziewczynka.To było piękne.:36_1_21:

Odnośnik do komentarza

iwa23
moja hania dziś bawiła się swoją laleczką i z nią rozmawiała normalnie piękny i śmieszny widok.wzięła jedną ręką lalkę za włosy a drugą za rękę i nią całą potrząsała jak by jej dawała "cześć",patrzyła się na laleczki buzię i mówiła baba,ble,pa,ta,pfpf i inne sylaby jednym ciągiem i robiła przy tym takie fajne miny,normalnie moja córeczka bawiła się tą lalką jak już większa dziewczynka.to było piękne.:36_1_21:

ale super:):):):)
no dziewczynka nam dorośleje haha:):):):):)

Odnośnik do komentarza

Kochana moj Szymek tak sie zachowuje odkad zaczal brac leki na padaczke wiec wiem jak to wyglada on tez nigdy nie wie wogule od czego zaczał swoja histerie...współczuje wam i mimo wszystko wspolczuje Szymkowi bo napewno tez sie z tym meczy jak ma te gorsze dni:( mam nadzieje ze one szybko mina z czego z calego serca mam zycze...
z dziecmi z adhd mam stycznosc na zajeciach w osrodku...

U nas czesc dalsza chorob...szymek troszke mniej dzisiaj goraczkuje ale za to dusznosci ma okropne....wczoraj w nocy goraczka doszła do 40st i maly zaczynał miec drgawki(tez straszny widok ale troszke inne niz te padaczkowe) wiec szybko zrobilismy kapiel i oczywiscie leki i dopiero nad ranem mu zelzyło...Wikusia niestety nadal goraczkuje dosc wysoko i bardzo ciezko i szybko oddycha...bardzo ciezko im zbic goraczke ale zawsze tak było...

Jak Szymus sie dzisiaj czuje? i oczywiscie jak Hania:)

Odnośnik do komentarza

Hania czuje się dobrze,muszę się z nią wybrać się do alergologa w końcu ale jakoś finansowo jest ciężko ale muszę bo jak oddycha to charczy,pokasłuje cały czas ,i ostatnio w nocy jak spała to na chwile zapomniała oddychać taki bezdech załapała.To jest właśnie najgorsze że widzisz że twojemu dziecku coś jest a kasy brak żeby coś z tym zrobić.
Szymek jak narazie grzeczny ale cały czas szuka zaczepki.

Jeśli chodzi o drgawki gorączkowe to wiem jak to wygląda bo mój Szymon miał.
Zdrówka dla pociech :)

Odnośnik do komentarza

Oj kochana wiem doskonale jak to jest z brakiem kasy i choroba dzieci...straszne uczucie...az szkoda o tym pisac:( my tez jutro prywatnie robimy Wikusi badania:(
Drgawki goraczkowe w naszym przypadku nie byly tak straszne jak te padaczkowe ale tez strasznie sie przestraszyłam...wiec jak widac doskonale wiez o czym pisze:)

Szkoda mi Hani zwlaszcza ze jeszcze taka mala jest:( jesli chodzi o te bezdechy to niestety tez wiem jak to jest.Szymek tez zapomina oddychac w nocy a do 2 lat to cierpał na afektywne bezdechy ktore potrafiły go lapac nawet kilkanascie razy dziennie w trakcie wykonywania jakis czynnosci albo snu.teraz tylko zostało mu tak w nocy albo jak ma tak padaczki.Widze ze przez choroby dzieci wiele nas laczy.

U nas ciag dalszy "domowego szpitala",dzieciaczki goraczkuja,ok 17 to oboje mieli 40st teraz po okladach,kompielach i lekach nareszcie troche spadla i spokojnie usneli.dzisiaj obylo sie bez drgawek i mam nadzieje ze juz nigdy sie nie powtorza.
znowu czeka nas ciezka noc a jutro juz od 7 rano bieganina(laboratorium,lekarze).

Zycze kochana Tobie i dzieciaczka spokojnej nocy i aby Hania nie musiała sie tak meczyc:)

Odnośnik do komentarza

Hej
Jak się czują twoje dzieciaczki?
Mój mąż był dziś z Szymkiem na badaniach w Opolu na te moczenie nocne i jest lepiej nie będzie miał robionego tego okropnego badania narazie ,według tego co tam nasikał i usg jego pojemność pęcheża się prawie 3 razy zwiększyła ma dalej brać tabletki i mamy jeszcze dodatkowe zalecenia.

Koniec roku szkolnego mój syn odpocznie od szkoły,musimy zrobić taki charmonogram dzienny dla dzieci aby Szymon wiedział co i kiedy ma zrobić aby nie było pretęsji i awantur.

Jak wizyty u lekarzy i badania Wikusi?
Pozdrawiam cieplutko.

Odnośnik do komentarza

To super ze u Szymka jest lepiej:)Współczuje tego badania ale wazne ze juz po i narazie nie musi sie nim stresowac:) A od kad bierze te leki to jest lepiej z moczeniem?(sorki ze pytam tak wprost).
dzieci wkacu odpoczna od szkoly:) Z tym planem to masz swietny pomysł:)
Wczoraj wieczorem to mlodziez szalała:) nie spałam w nocy to normalnie co chwile slyszałam jakies smiechy dochodzace z ulicy(mieszkamy praktycznie w srodmiesciu) az mi sie przypomniało jak ja zawsze sie cieszyłam jak nadchodzily wakacjie:):)

Wiez tych badan nie zrobilismy bo dzieciaczki ciagle goraczkuja i niby trzeba poczekac az przestana.jak dzisiaj nie bedzie wysokiej goraczki to jutro na czczo mamy sie zglosic.Szymkowi przez chorobe tez odwolano eeg i przelozyli na poniedzialek.
A tak ogulnie to dzisiaj z goraczka troszke lepiej(nie chcem zapeszac bo mamy ranek) za to dusznosci maja straszne! Szymek w nocy tak mocno kaszlał az zaczol wymiotowac a wiki mu wtoruje wiec mamy koncerty:(

A jak Hania? kaszle jeszcze?
Dzisiaj dzien ojca i szymek to juz o 6 rano jak tylko sie obudził to odrazu mezowi zyczenia skladal i piosenki spiewał:) bylo komicznie bo ma straszna chrype i ciagle kaszlał ale piosenke musiał dokanczyc haha a Wiki to tylko sie smiała bo nie wiedzała o co chodzi haha

Odnośnik do komentarza

Hania kaszle ale nie jakoś tak strasznie żebym musiała panikować kilka rzzy w ciągu dnia,najgorsze jest to charczenie drażni mnie bo jak oddych i charczy to łapię się na tym że sama chcę odkaszlnąć.

Szymek na początku miał zalecenia do 18 godz. tylko jeść i pić i o godz.22 obudzić go porządnie i wygonić go siku i niby była poprawa ale np.3 dni nie sikał 5 sikał potem 5 dni nie sikał 2 dni sikał i tak na zmianę a na drugiej wizycie dostał tabletki i przez te tabletki przez pierwsze pótora tyg. nonstop sikał i on zganiał że to przez tabletki ale w skutkach ubocznych nic nie pisała że może sikać tylko że może zatrzymać mocz całkowicie i jednego dnia zapomniałam mu dać tabl. i on się nie posikał więc przez miesiąc mu przemycałam rano i nie sikał ale się skapną że coś nie tak bo mu herbata nie smakowała więc mu powiedziałam że daję mu tam tabl. aby nie sikał i że nie sika dzięki tabletkom i dzięki temu teraz bierze bez problemu tabletki bo wie że przez nie nie sika i jest z tego zadowolony.Zdażą mu się wpadki ale to jest max 2 razy na m-c. I według oddanego moczu i usg na pierwszej wizycie wyszło że ma za mały pęcherz bo nasikał tylko 60ml a dzieci w jego wieku powinni nasikać 300ml najmniej a teraz na tej wizycie nasikał 247ml więc jest o niebo lepiej.

Jeśli chodzi o plan dnia to w roku szkolnym też miałam ale jak ciepło się zrobiło to było ciężko się go trzymać bo wychodziło by że większość dnia musieli byśmy być w domu więc często się do niego nie stosowaliśmy i to był błąd ale szkoda mi było Hani aby prawie cały dzień kisiła w domu ,teraz będzie lepiej bo szkoła odpada i jest mniej obowiązków bo tyko będą musieli pokój posprzątać ,z 1 godz. się pouczyć i resztę dnia na dworze :)

A ten suchy kaszel jest najgorszy mój mati ma taki często nieraz już słuchać się nie da;)
Trzymam kciuki aby gorączki nie było i mogła byś jutro te badania zrobić.

Odnośnik do komentarza

Wiez tak mysle ze moze Hania ma np.wiotkosc krtani? u Wiki zanim została stwierdzona astma z przebiegiem dychawiczym tez wlasnie podejzewali ta wiotkosc ale poszlismy na badania taka kamera ktora wprowadza sie do gardla i zostało to wykluczone.teraz tez ciagle strasznie charczy jak spi i nic na to nie pomaga:(
Dzisiaj mala w dzien goraczki juz nie miała ale za to masakrycznie kaszle az zbiera ja na wymioty:(oczka ma ciagle takie "pijane":(
Fajnie ze u twojego Szymka jest lepiej z tym moczeniem i mam nadzieje ze niedlugo wogule ustapi:)z czego z calego serca Wam zycze:)Ja tez wiele lekow Szymkowi musiałam i nieraz jeszcze musze przemycac:)Oni chyba tak maja:):)
kiedys pisałam Ci ze moj Szymek tez co noc sikał w posciel albo w dzien w spodnie i wtedy jak zaczelysmy pisac to nawet myslalam o tych tabletkach ale niestety jak dostalismy diagnoze o padaczce to lekarze odrazu uswiadomili mi ze to sikanie jest zwiazane z jego napadami:(
Szymek jeszcze w poludnie miał 39,7st dostał leki i goraczka spadła teraz ma 37,2st wiec mam nadzieje ze na dobre ustapiła:) dalej strasznie kaszle az brakuje mu powietrza:( jutro znowu do pulmonologa i zobaczymy co bedzie:(
Mam nadzieje ze jakos ta noc szybko minie i zle nie bedzie.po tylu nieprzespanych nocach zaczynam czuc juz zmeczenie...
Super ze robicie taki plan dnia:)chyle czoła:) my codziennie mamy zaplanowany dzien ale lekarzami,wyjazdami,inhalacjami,godziny podania lekow itd nieraz to nawet dzien moglby byc dluzszy zeby miec czas na spacery czy beztroska zabawa:( nie aby odrazu kisili sie cały czas w domu ale beztrosko nie jest:(

Odnośnik do komentarza

Wiotkość krtani to raczej nie jest,bo jak byłam z Hanią w styczniu w szpitalu na zapalenie płuc przyszedł chłopiec w wieku Hani z podejrzeniem zap. płuc i lekarz zrobił badania ale zanim były wyniki to on już powiedział że to wiotkość krtani w wyniku krzywicy bo ma miękką głowę i mówił że jak jest wiotkość to najczęściej słychać charczenie jak dziecko się zezłości,moja mała ma twardą głowę i charczenie na ogół słychać cały czas i kaszle ale mogę się mylić i nie wiem co lepsze.

Wieczorem się jeszcze odezwę.Pa, całuski:36_3_8:

Odnośnik do komentarza

Mój Szymek miał wiotkosc krtani ale glowke mial twarda.U nas wykrył to laryngolog tez wlasnie przy kolejnym pobycie w szpitalu.potem zrobili badanie kamera i sie potwierdziło i przy okazji ze ma trzeci migdał i ropniaka(ale to inna historia).Własnie nigdy nie wiadomo co jest lepsze jesli chodzi o choroby zwłaszcza u dzieci:(
U nas dzisiejsze badania sie udały,jutro bedzie czesc wynikow reszta dopiero za tydzien:(
Dzieciaczki dzielne wogule nie plakaly(Szymek to juz przyzwyczajony)
Oboje sa na antybiotykach i ciag dalszy koncertow:(
Szymkowi wlasnie znowu zaczyna goraczka rosnac:(

Zajrze wieczorkiem:)

Odnośnik do komentarza

Mam ten plus że mój alergolog jest też laryngologiem,więc jedna wizyta i powinnam wstępnie wiedzieć co jej jest .

Dzień mój taki sobie,byłam na zakupach zrobiłam już na weekend i jutro nie będę musiała iść,jutro zajmiemy się sprzątaniem,upiekłam babkę piaskową ale jeszcze nie sprawdziłam czy mi wyszła :)

I zaczęły się wakacje mam nadzieję że będę mogła zapisać chłopców na półkolonie w naszym mieście i że oni będą chcieli tam chodzić,zawsze te pare godzin jakiś atrakcji,do tego kilka wycieczek itp.

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS4klf0Rp0TXvIQaPgz5zd9tMsD5f04OxGGu2ujJqprPOCw-Ksi

Odnośnik do komentarza

To super ze macie takiego lekarza:) u nas bardzo wielu specjalistow ale zeby miał dwie specjalizacjie to albo nie ma takiego albo baaaardzo trudno sie do takiego lekarza dostac:( Oczywiscie lepiej zeby u Hani nic nie znalazł:)

Ja robiłam sernik na zimno ale tez nie jadłam dopiero jutro sprobuje(dzisiaj tylko maz jadł i mowil ze mu smakuje).Ja rano biegałam z dzieciaczkami po lekarzach a pozniej siedzielismy w domku bo maluchy chore a pogoda strasznie nie ciekawa(wieje i nawet troche padało).Zakupy zrobie jutro bo maz ma wolne i bede mogla spokojnie je zrobic:)

Dobrze ze mozesz zapisac dzieci na polkolonie zawsze to jakies zajecie i rozrywka dla nich:) Moje dzieci to jeszcze za male a wogule Szymek to nawet juz do przedszkola nie pojdzie.Mamy mozliwosc wysłac malego do sanatorium ale raczej sie nie zdecydujemy w tym roku bo on sam nie pojedzie,maz musi pracowac a ja z Wikusia musze byc.(owszem moge jechac z dwojka dzieci ale wtedy musze placic za siebie a to jednak caly miesiac i troche by tego wyszlo:(

A jak Hania dzisiaj sie czuła? Szymkowi skaczyły sie juz gorsze dni?
Zycze spokojnej nocy i slodkich snow:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...