Skocz do zawartości
Forum

kasioleqq

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasioleqq

  1. hej szczecinianki;) teraz sie troche rozpogodziło, ja właśnie wróciłam ze szkoły, ale zaraz znów muszę lecieć na zaliczenie;) dam rade...a jak tam Wasze brzusie??? mój Bobas strasznie fika koziołki przedwczoraj skopał mi nerki;( ale czego sie nie zniesie sie dla maluszka;)) pozdrawiam
  2. oj dziewczyny damy rade;) nie martwcie się będziemy siedzieć w cieniu w przewiewnym ubranku i będziemy czekać na nasze Maluszki;)
  3. Olivka ja też uwielbiam pleśniowe sery a nie mogę ich jeść moja dzidzia wczoraj dała mi ładnie popalić miala ogromną ilość energii cały dzien mnie kopała po nerkach;) hehe, dziś za to dała mi odpocząć i spokojnie sobie chyba śpi po wczorajszym wyczerpującym dniu:) pozdrawiam
  4. no to jestem spokojniejsza skoro jest nas wiele z takimi bólami;))
  5. hej dziewczynki ja tez mam takie bóle, szczególnie jak leże na boku i chcę się przewrócić na drugi bok to odczuwam właśnie takie kłócia w boku, jak szybciej chcodze to też czuje wlaśnie takie kłócie ale wtedy w dole brzucha, jakby w jajnikach... pytalam lekarza, ale też powiedział mi, że to nic poważnego...i powiem Wam szczerze, że i tak mnie to bardzo niepokoi, chociaż jestem spokojniejsza trochę skoro i Wy też macie takie bóle to może faktycznie to normalne... pozdrawiam
  6. witam wrześniówki;) ja juz przytyłam ok 8kg,ale też uważam, że dzidzia jest najważniejsza, po ciąży będzie czas na zrzucenie zbędnych kilogramów;) a jak samopoczucie przyszlych Mamusiek???pozdrawiam
  7. kasioleqq pamietam jak ja zabieralam sie za kupno wyprawki, ciuszkow i innych akcesoriow dzieciecych naprawde fajna sprawa, wykorzystaj dobrze ten czas, bo wiecej taka sytuacja nie nastąpi staram sie wykorzystac ten czas jak najlepiej i w pełnie;) a fraida to prawda ogromna;) nie spodziewałam się ż e to może być taka wileka przyjemność pozdrawiam wszystkie Mamuśki
  8. witam pogoda straaaaaszna...ja wróciłam ze szkoły, póżniej chodziłam pooglądać wózki i tak cały dzień minął... a jak tam ogólne samopoczucie drogie mamuśki???pozdrawiam
  9. Boże co to za niesprawiedliwość nie moge tego pojąć, dlaczego tak sie dzieje to okrutne;( Aniołeczku bądź przy swoich rodzicach [*][*][*]
  10. Anulkadzięki za odpowiedź;), bo myślałam, że może coś ze mną nie tak, ale okazuje się, że to nic dziwnego, więc jestem już spokojna;) pozdrawiam
  11. Witam wszystkie kochane wrześnióweczki;) ja też od kilku dni czuje mojego Brzdąca, też nie byłam pewna, ale to na pewno moje Maleństwo daje mi znać, że czuje się dobrze;)) pozdrawiam i zdrówka
  12. rekine21 masz rację z alimentami to ciężko bywa...wiem, bo moja mama duuuuużo musiała się nabiegać, żeby ojciec dal mi alimenty...ale udało się także... trzeba walczyc z facetami o dobro maluszków;)pozdrawiam
  13. Atena dzięki wielkie, też słyszałam, że w Policach jest dobrze, bo szwagierka półtora roku temu tam rodziła, bo tam mieszka, a ja jeszcze nie wiem...niebawem podejmę decyzje...a jak tam Wasze zdrówko???pozdrawiam
  14. Atena współczuje i duużo zdrówka dla Ciebie i dziewczynek
  15. gosiai dziękujemy i życzumy wraz z moim Maluszkiem duuużo zdrówka;) pozdrawiam
  16. jejku jakie to niesprawiedliwe i okropne...nie wiem co przezywasz, choć strasznie mi smutno po tym co przeczytalam łzy same się leja z oczu...brak słów...ale pamiętaj On jest caly czas z Tobą...Wojtusiu światełko dla Ciebie[*][*][*] będę się za Ciebie modlić
  17. Dagles wiem, że najlepszy szpital mi zamkneli tzn.porodówke w tym szpitalu, słyszałam, ze tam najlepiej rodzić, ale niestety...a wybiore chyba wojskowy...a Wy???
  18. Anouk z pewnością będę tutaj często wpadać, bo mi się tu strasznie podoba i miło się tu spędza ten ciągnący się czas...;)
  19. Ja też się bałam powiedzieć mamie, bo wiem, że myślała, że moje życie potoczy się trochę inaczej...mój narzeczony chcial jej powiedziec, ale kiedy już zaczynał ja wpadałam w straszna histerię...więc podjęłam decyzje, że napiszę jej list i wyjadę na weekend do teściów...tak też zrobiłam (troche to dziecinne,ale coz jakoś powiedzieć było trzeba),napisalam list schowałam do szfki z ciuchami i wyjechalam...kiedy byliśmy na miejscu napisałam mamie smsa, że w szfce jest wiadomość dla niej...po 30min otrzymalam wiaomość "jestem w szoku musze ochłonąć..." po powrocie do domuczekala nas powazna rozmowa z mamą na temat naszych wyobrażeń co do wspólnego,jakże już doroslego życia...i po 2dniach wszystko wróciło do normy...i teraz mama szczęśiwa oczekuje na maluszka;)
  20. witam ja również sie dołączam...jako chyba najmlodsza z Was, bo mój rocznik to 89, termin porodu mam na 13.09.08 więc jeszcze trosze,ale mam nadzieje ze z Wami ten czas szybko upłynie;)
  21. kim30 dziękuje za kciuki, na pewno się przydadzą;) samopoczucie w miare dobrze tylko nie moge się już doczekać, tej chwili kiedy zobacze moje maleństwo...pozdrawiam
  22. dziki wielki:) też słyszałam, że dłuży się tylko do pierwszych ruchów,więc mam nadzieje, że cierpliwie sie doczekam;) a z Wami na pewno czas upłynie duuużo szybciej...pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...