-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez rekine21
-
-
wprawdzie juz nie jestem w ciąży ;)
ale to super wspomnienia są
i strasznie fajnie was czasem poczytac
ja brała, feminatal
i pamiętam, ze miałam ochotę na to czego nie pozawlają jeść w ciąży - czyli sery pleśniowe :Smutny:poglaszczcie brzuszki ode mnie buziaki
Oj głaskam ,głaskami i prosze zeby juz wyskoczył ha ha
-
he he jakby było mnie stać to kto wie moze bym skorzystała niby mniejszy stres dla dzieciątka i chyba mniej bolesny dla mamy
-
JA z miłą checia si ędołącze do tego pytania
-
he he to naprawde musi super wygladac ja tylko widziałam takie maluchy tez na specjalnym dla nich baseniku ale mamy trzymały te maleństwa , to chyba były pierwsze lekcje z oswojeniem sie z woda i całą sytuacja Ja jeszcze mam trochęczasu aleteż myślałam nad takimi lekcjami i te fajne pieluszki dla małych pływaków czego to ludzie nie wymysla:duren:
-
w sumie chciałabym byc juz po wszystkim ale jak znowu sobie przypomne te nocki nie przespane zmiana pieluszki a rany już mnie boli głowa Ale jest to chyba najpiekniejszy czas dla kobiety tak mnie sie wydaje będe naprawde szczesliwa jak będe mogła przytulic moje maleństwo
-
hej jaskula jestem luzik ale od rana mam częstrze jak dla mnie skurcze ale nadal w dość długich odstepach czasu teraz patrzyłam sobie na daty z usg w sumie to są aż trzy daty ale koło siebie 25 26 i na jednym 27 :duren:hehe a według miesiączki jeden taki lekarz obliczył mi termin na 31 kwietnia najlepsze jest to ze nikt nie zauwazył pomyłki prócz mojej mamy jakiej hmmm nie ma 31 kwietnia i wyszło ze na 30 kwietnia :duren:
-
ostatnio czytałam w jednej z gazet ale nie moge znalezć tego artykułu wiem tylko ze na pleach sie nie powinno bo wtedy dziecko na cos uciska
-
A za nim pojade na porodówke to jeszcze cos tu naskrobie tak wiecie żebyście trzymały kciuki
-
rekine daj znać co u Ciebie, bo ta chwila już tuż tuż,no chybaze Maluszek już po tej stronie brzusia???a my nic o tym nie wiemy;) pozdrawiam i czekam na wieści
oj chciałabym ale niestety jeszcze troche a sie okaże że zostane szczesliwą majóweczka a nie kwietnióweczka hi hi Byłam wczoraj na ktg i wizycie lekarz powiedział ze może 2 3 dni a może 2-3 tyg bo jeszcze wysoko siedzi a rozwarcie 1-1,5 cm więc chyba dłuuuga droga jeszcze przede mna no i jeszcze skurcze nieregularne :duren:
-
pierwszą ciąże lepiej znosiłam niz druga ! W pierwszej pracowałam pierwsze miesiąće w tej ciąży o pracy mogłabym tylko pomarzyc ciągle żle się czułam wymiotowałam cos mnie kuło z lewej strony jednym słowem masakra byłam do niczego (cięzko mi było zając się synem , zrobić obiad ) ale już od dłuższego czasu czuje się super gdyby nie ta straszna zgaga też jem renni pije mleko ale czasami jak dopadnie to szkoda gadać
a jeśli chodzi o spanie to przewaznie na lewym boku czasami na prawym tylko z plecami mam problem -
Własnie sie dowiedziałam od bliskiej koleżanki , ze jej synek miał dzis rano operacje (ma zaledwie 7 tyg) teraz czeka na wybudzenie
Wiem tylko tyle ze jak go karmi to zwraca calutki pokarm cos ma zawiazane przy żołądku wykrywa sie to dopiero ok 5-6 tyg od urodzenia biedaczek ma jakieś problemy to zółtaczka był naświetlany , podcinane wiązadełko problem z mlekiem (mam miała zapalenie piersi i przeszla na karmienie mlekiem modyfikowanym) a teraz operacjaTRZYMAM KCIUKI i sama czekam na wieści!!!!
-
Dziewczyny mam pytanie jak to jest może się ktos z was sie orientuje może był w podobnej sytuacji
Chodzi o to ze jestem zarejestrowana na bezrobociu mam przyznany zasiłek od lutego-do kwietnia (płatny od marca do maja) Jedna z Pań stwierdziła ze jak urodze dziecko w kwietniu to przez okres macierzyńskiego będe miała przedłuzony zasiłek (ale pod warunkiem ze urodze w kwietniu:duren:) Słyszałam ze moge sie zgłosić o przyspieszenie macierzyńskiego np teraz bo termin mam na za pare dni ale lekarz powiedział ze moge jeszcze tak chodzić2-3 tyg (będzie juz maj) i wten sposób sobie poprostu skróce macierzyński czy tak mozna ?
Wiem ze troche to dziwnie napisałam ale moze ktos zrozumie i mi odpowie a moze sainne przepisy (niestety w urzedzie jest ciężko co kolwiek sie dowiedzieć ) -
w perwszej ciązy poprostu czekałam nie wiedziałam czego mam się spodziewać i tez miałam bóle krzyzowe i zastanawiałam się dlaczego nie boli mnie brzuch tylko krzyże :duren: no i przy pierwszej ciąży nie miałam ani razu robione ktg tylko w szpoitalu a porodówce Teraz mam na szczęscie innego lekarza i mam ktg co tydzien
Wczoraj sie okazało ze skurcze sa silniejsze niż poprzednio i rozwarcie 1-1,5 cm ale jak wracałam do domu spacerkiem to myslałam ze po drodze urodze bo tak zaczeło boleć tym razem z przodu więc z krzyzami mam chyba spokój jedno co dobre Alenic młodemu najwidoczniej milutko w brzuszku jak chce to niech siedzi co mu będe bronic -
Ja nie rodziłam na Polnej, ale z powodu cukrzycy ciążowej poznałam to miejsce dość dobrze jeszcze w czasie ciąży i mogłabym napisać o tym książkę :\ Ale streszczając-moje zdanie jest takie: jeśli chodzisz PRYWATNIE do któregoś z lekarzy z Polnej to możesz liczyć w tym szpitalu na fachową opiekę i możliwość skorzystania z ich super sprzętu.Jeśli natomiast nie masz tam swojego lekarza to omijaj to miejsce z daleka.Ale to tylko moje doświadczenia i moje zdanie.
No to ładnie he he bo chodze do lekarza który niestety nie odbiera porodów (poprostu nie miał by na to czasu) a koleżance odradzał Polna Patryka tam rodziłam nie wiem czy powinnam narzekac czy nie , nie wiem czy dobrze sie mna zajeli męczyłam sie cały dzien i sama nie wiem czy nie mogli zrobic czegoś zeby poszło to sprawniej , czuje sie teraz brdziej doswiadczona podejrzewam jakie błędy popełniłam w tedy i teraz mam nadzieje ze pójdzie sprawniej Z moim M jednak rozmawilismy na temat szpitala i jednak pojedziemy na Polna (tylko ze względu na ten sprzęt nie wiem czy dobrze robie ale tak postanowilismy tym razem nie będe sama )
-
Również życzę Ci wszystkiego najlepszego pociechy ze smyka ,duuuzo uśmiechu i szerokiej drogiii hi hi
sto lat!!! -
I co Rekine, przeczucia się sprawdzają???? Mamy już tryzmać kciuki??
Niestety byłam u lekarza i mnie rozczarował skurcze sa ale nie regularne
Powiedział ze może to potrwać jeszcze jakies 2-3 tygodnie
A ja głupia myslałam że to juz :duren::duren::duren: -
FAKTYCZNIE BRAWA
oNA JEST POPROSTU NIE MOZLIWA
-
Nie wyobrazam sobie zeby moje dziecko mialo nieobciete paznokcie gdyby mialao dlugie i od zadnego lekarza nie slyszalam tez ze nie wolno obcinac paznokci jak sie dziecko urodzi:shocked:
U nas tez przestrzegali przed obcinaniem noworodkom paznokietków , pielegniarka opowiadała jak jeden z mężów przyszedł do szpitala z obcinaczkami i obciął maleństwu paznokcie tylko ze małej strasznie zaczeły krwawic te paluszki
-
hmm niestety okresu zlobkowego za dobrze nie wspominam bo mały więcej chorował niz w nim przebywał (zapalenie oskrzeli , zapalenie płuc ) sama widziałam jak matki lub babcie przyprowadzały zasmarkane dzieci , kaszlące itd A dałam go od 2 roku Jak sie zachowywał żle znosił rozłąke (wtedy mi było najbardziej go zal) ale czasami nie chciał wychodzic z niego hi hi Na koniec musiało się coś wydarzyc bo teraz jak jestesmy w okolicy to mówi mamusiu ja tam nie chce , prosze nie idzmy tam Prawdopodobnie jakies dziecko biło wszystkie dzieci gryzło szczypało i nie wiem czy to nie zostawiło jakiegos urazu Teraz znalazłam fajne darmowe przedszkole fakt tylko 5 godzin popołudniami ale mały przebywa z rówieśnikami i jest zadowolony a co do złobka to zauwazylismy postep w rozwoju jakby nie było (mówieniu np)
-
Masz racje staraj sie o alimenty i nie miej żadnych skrupułów a co do funduszu to sie nie zgadzaj bo co z tego ze bedzie płacił jak kiedys wezmie i wypłaci bo ma takie prawo bo sama załozyłam dla syna taki fundusz !!
-
A co do mojej historii to hmmm Bylismy ze soba bardzo długo wszystko było ok urodziłam wspaniałego syna mieszkalismy razem u jego matki .Zaczeło sie jak po pół roku znalazłam prace na początku bałam sie (rozłąka z dzieckiem czy tatus da sobie radę i tak dalej) ale na pół etatu wiec poszłam !!!I sie zaczeło na poczatek zazdrość , pózniej wracałam do domu to nie doszła tesciowa z małym siedziała zamiast tatusia .Poprostu koledzy byli ważniejsi pare kłótni i wróciłam do mamy małego dałam do żlobka ciągle kłótnie kto ma go odebrac (on nie pracował)ja płaciłam za złobek i jeszcze miał problem żeby zrobić dwa kroki po małegu(ja pracowałam na rano i popołudniu dlatego nie mogłam go czasami odebrać ) pózniej postanowiłam pozwac go o alimenty które oczywiście zostały mi przyznane Mały miał cały czas kontakt z ojcem,(nie płacił alimentów i nadal nie pracował) w między czasie znalazłam drugą prace czego do dziś załuje zaniedbałam syna wiele straciłam , wielu rzeczy nie widziałam ale pracowac musiałam złobek jedzenie opłaty ...
Naszczescie po tym okropnym czasie znalazłam wspaniałego faceta który zaakceptował małego, pracowity i cudowny teraz spodziewam się dziecka (lada dzień)i w niedalekiej przyszłości planujemy slub . -
Moja siostra równiez miała nie zaciekawie , facet zrobił jej dziecko(nasz kolega ma dziecko z nasza koleżanka ) mama juz wiedziała co z niego za ziółko każdy jej mówił odradzał a ta nie po swojemu no i stało sie zaszła w ciąże i ten ja zostawił ! Została sama bez pracy w ciąży oczywiście pomagalismy jej (w miedzy czasie kolejna dziewczyna była z nim w ciąży) siostra urodziła przesliczna córeczke , najgorsze chyba było to ze nie chciał się przyznac do ojcostwa i były robione badania DNA, najsmieszniejsze jest chyba to ze sąd przyznał alimenty w kwocie
bardzo śmiesznej tzn 100zł dosłownie śmiech siostra samotna na bezrobociu i tylko 100zł!!! Niestety on ich oczywiscie nie płacił i córki chyba tez nie widział prosił pisał listy ale siostra sie nie zgadza i układa sobie zycie od nowa !!:Uśmiech: i naprawde nie ma czego załować tylko niestety pózniej żal tych dzieci -
Dokładnie rok temu odeszła od nas najukochansza babcia na świecie ,Trudno mi było pogodzić sobie z ta strata
Wówczas dopiero będziemy szczęśliwi,
kiedy uświadomimy sobie swoją rolę,
choćby najskromniejszą.
Wówczas dopiero będziemy mogli żyć w spokoju i umrzeć w spokoju,
gdyż to, co daje sens życiu,
daje także sens śmierci
Antoine de Saint-Exupéry -
to fakt bedziemy mogły dzielić sie spostrzezeniami i wogóle ale wiecie co dziewczyny kurna czuje ze cos sie zbliża bo normalnie mam problemy z chodzeniem czuje ze wszytsko tam w środku sie obnizylo no i boli troszke ale nic zaraz kapiel i sie kłade albo pójde pobiegac po schodach żart oddam sie naturze jak wyjdzie to wyjdzie co nie?
Ciążowe Pogaduchy!!!!!
w 9 miesięcy, ciąża
Opublikowano
he he to fakt za oknem mam piekne drzewo i tak codziennie patrze sobie jak zaczyna się zazieleniać Juz nie długo będzie na to drzewko patrzec ze mna synus
A przenosic ciązy to bym nie chciała oj nie nawet o tydzień