Skocz do zawartości
Forum

Syllkaa

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Syllkaa

  1. 14 minut temu, Anna27492 napisał:

    Po prostu więź tworzy się pomiędzy dzieckiem a rodzicami. Sama tak mam i syn też dotyka mojego brzuszka 🙂

    A u Ciebie duży jest już brzuszek i w którym tygodniu jesteś???

    Uff to dobrze, bo już się bałam, że to ja jakaś nienormalna jestem.

    • Lubię to 1
  2. Najważniejsze żebym przetrwała to spotkanie w piątek, a potem mogę sobie pracować dalej zdalnie z domu, a potem jeszcze miesiąc i będzie wielka chwila prawdy. Strój na piątek już mam, bo udało mi się znaleźć taką workowatą sukienkę i dopiero jak przyłożę rękę to widać coś

    Dziękuję za pomoc

  3. Dziewczyny, 

    Już jakiś czas Was czytałam ale w końcu dzisiaj odważyłam się napisać. Wcześniej radziłam się Was o sytuację w pracy, ale teraz chciałabym się dowiedzieć czegoś innego. 
    Jest to moja pierwsza ciąża stąd w mojej głowie jest tyle pytań i nie wiem czy są one z sensem czy nie... Wierzę, że są tutaj osoby, które są mądrzejsze ode mnie i mogą mi pomóc.

    Jestem w 17tc. Przez wcześniejszy okres ciąży nic nie było widać, że w niej jestem a w zeszłym tygodniu urósł mi brzuszek dość znacznie, po prostu już go widać. Do pracy chodziłam w luźnych ubraniach zawsze, więc nikt się nie domyśla, że jestem w odmiennym stanie, ale od kiedy widzę, że ta mała fasolka we mnie rośnie to mam potrzebę chodzenia w sukienkach podkreślających mój brzuszek... Wracam tylko z pracy i zakładam sukienki żeby było wszystko ładnie widać,  ale też łapię się na tym, że co chwilę jednak moja ręka wędruje na brzuszek i się po nim gładzę to samo robi mój partner. Czy miałyście podobnie czy tylko ja tak mam, że co chwilę lubię się dotykać po brzuszku? 

  4. Dzięki Asia za odpowiedź.

    Tylko nie wiem czy jednak bardziej korzystne dla mnie nie byłoby to żebym dostała umowę na czas nieokreślony, do porodu rozumiem że musiałaby ale jednak chyba lepiej być w takiej sytuacji z umową na czas nieokreślony... 
    Nie wiem już sama co o tym myśleć... Niby wszystko jest dobrze, ale boję się że jeśli pracodawca dowie się wcześniej że jestem w ciąży to będzie po mnie... Wcześniej mieliśmy podobną sytuację w pracy i szef przedłużył umowę do porodu tylko

  5. Cześć dziewczyny, 
    Mam poważny problem... Jestem w ciąży, to już mój 17tc... Wszystko jest dobrze z maleństwem, ale jest pewien problem w pracy... Nie powiedziałam pracodawcy o mojej ciąży, bo boję się, że nie przedłuży ze mną umowy. Aktualnie jestem na umowie na czas określony, ale od kwietnia mam przejść na czas nieokreślony, ale jest problem, bo jestem w ciąży. Boję się, że jak się dowie o tym to nie dostanę umowy, a w dzisiejszych czasach i aktualnej sytuacji z COVID będzie trudno na cokolwiek, a bardzo mi na tym zależy. Aktualnie chodzę trochę do pracy, trochę pracuje zdalnie, ale w piątek mam bardzo ważne spotkanie w pracy na którym muszę być osobiście, ale widać już mój brzuszek...
    Wcześniej nie było nic widać, pod koniec 16tc zaczęłam zauważać, że rośnie mi brzuszek, bardzo cieszę się z tego bo razem z partnerem jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego powodu, ale boję się, że jak zauważą w pracy to będzie mój koniec...
    Dziewczyny poradźcie co powinnam zrobić w tej sytuacji? Może któraś z Was była w podobnej sytuacji albo wie jak się maskować z ciążowym brzuszkiem żeby nie było aż tak bardzo widać? Zależy mi żeby wytrzymać jeszcze jakoś miesiąc w pracy i przedłużyć umowę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...