Skocz do zawartości
Forum

Bergamotka2018

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Bergamotka2018

  1. Hej, też odebrałam tę paczkę pampersów z Rossmanna, taka mała zgrabna, w sam raz do szpitala.
    Byłam dziś na pierwszym ktg, wszystko w porządku, tylko lekarz na usg powiedział, że dziecko nie jest duże, ale nie ma powodów do niepokoju. I kontrola za tydzień - ktg i usg.
    Dużo sił i cierpliwości dla dziewczyn w szpitalu! Jestem z Wami całym sercem i pamiętam dobrze, jak to było... Ale byłam z pierwszym dzieckiem, więc tłumaczyłam sobie, że robię to dla niego i to mi pomagało. Mając już starsze dziecko w domu musi być podwójnie ciężko... Trzymajcie się Kochane!

  2. MaZos, serdecznie Ci dziękuję! Próbowałam kolejnych sposobów i tym się udało:
    Owiń palec taśmą klejącą aż do pierścionka. Odczekaj 30 minut. Następnie ochłodź rękę w lodzie przez 15 minut (głównie palec, na którym utknął pierścionek). Zdejmij taśmę klejącą i popsikaj palec płynem do mycia okien. Obracając pierścionek wokół palca, spróbuj go zdjąć. Powinno się udać.
    Co za ulga!!!
    Dziewczyny, jeśli jeszcze tego nie zrobiłyście, bardzo Wam polecam zdjąć obrączki, bo w razie czego to ogromny stres...

  3. No właśnie boję się żeby straż pożarna nie musiała przyjeżdżać do szpitala jakby się nie daj Boże nagle coś zaczęło dziać. Do cc kazali mi zdjąć biżuterię, a teraz nie dałabym rady. A po porodzie dopiero miałam obrzęki i opuchliznę, to grozi nawet niedokrwieniem palca, więc zdjąć muszę...

  4. Ojacie, jest pierwszy maluszek na forum, gratulacje dla Smerfetki i niech córeczka zdrowo rośnie!

    A ja myślałam że uniknę opuchlizny i się doigrałam... Nie zdejmę obrączki... Pierścionek z trudem zszedł, ale obrączka nie przejdzie. Próbowałam kremem, mydłem i oliwą. Mąż mówi że jak wróci z pracy, spróbuje mi pomóc nitką, ale marnie to widzę i obawiam się że będzie trzeba przeciąć :( Oczywiście myślałam że mnie to nie spotka i masz Ci los! Trzeba było zdejmować jak się jeszcze dało :/

  5. bławatek 1
    Wiecie co a ja chyba będę tęsknić za moim brzuszkiem. Tzn cieszę się że będę miała mojego małego szkraba przy sobie, ale móc czuć ruchy w brzuchu to na prawdę wspaniałe uczucie które będę miło wspominać, tak samo jak całą ciążę. Ciąża to ogromny stres ale kiedy kładę rękę na brzuchu i czuję wędrującą tam główkę to uśmiech sam ciśnienie się na twarz. Uważam że to jedyny czas kiedy każdy facet powinien żałować że nie jest kobietą:D

    A tak z innej beczki, czy zabieracie do szpitala butelkę? Tak w razie czego. Czy może szpital ma swoje? Może ktoś wie jak to jest?

    Mam tak jak Ty <3 Kocham ten mój coraz większy brzuch i coraz mocniejsze kopniaki, a ciąża mogłaby dla mnie trwać jeszcze parę miesięcy, bo obchodzi się ze mną łagodnie :-) Aż nie chcę końca, niech trwa :-)<br />
    Wezmę butelkę do szpitala, ale mam nadzieję że się nie przyda.

  6. Witam serdecznie nowe mamusie, ciekawe kto jeszcze się zdecyduje ujawnić :-)
    U mnie 12 kg na plusie, pewnie dobiję do min. 14. Ale czuję się cały czas ok, nie jakaś ociężała.
    Pierwsze ktg mam w przyszłym tygodniu, będzie skończony 35 tc wtedy.
    Jakoś nie czuję, że to już za kilka tygodni! :-)

  7. Patrycjaaa
    Zakochana a jak jutro zrobią USG to już wypuszczą do domu ?

    Zakupy nie zrobione byłam w hm i new looku i żadnych staników do karmienia nie było :/
    Za to kupiłam zapas tych chusteczek było 9 paczek w kartonie za 20 funtów , wiec wyszło troche taniej niż pojedyńcze opakowania.
    Mam pytanie jeszcze o butelki , jak planujecie karmić piersią , to kupilyście już w razie czego ? Czy zostawiacie ten zakup na później ? Były też fajne promocje , ale zwątpiłam i nie kupiłam.

    Jesteś pewna że w HM nie było staników do karmienia? Zawsze są i duży wybór, tylko są przy bieliźnie, nie przy ubraniach ciążowych, patrzyłaś tam?
    2 butelki dostałam w paczce od położnej. Mam nadzieję, że będę karmić piersią i przydadzą się ewentualnie tylko do przechowywania pokarmu w razie jakiegoś wyjścia.

  8. Cześć Dziewczyny, jestem po wizycie i Tadzio znów ładnie rośnie, ma już 2100 g :-) Dostałam skierowanie na kwalifikację do cc i będę się umawiać, ale chyba jeszcze nie teraz, bo wolałabym żeby nie zaproponowali mi zbyt wczesnego terminu.
    Kasia, mnie też Facebook by odpowiadał, ale jeśli niektóre dziewczyny takiej opcji nie biorą pod uwagę, to szkoda byłoby je stracić - choć jak dla mnie funkcjonowanie forum też sporo pozostawia do życzenia...

  9. Dzień dobry! U nas dziś wreszcie chłodniej, 19 stopni z rana. Jadę na wizytę u endokrynologa, a później może wreszcie poprasuję. W te upały kompletnie nie mogłam się do tego zabrać. Odebrałam wyniki TSH, morfologii i moczu i są na szczęście prawidłowe. Miłego dnia wszystkim!

  10. ~Olcia2302
    Tak w ogóle to może trochę i mnie. Mam 29 lat i 5 cio letniego syna urodzonego przez cc w 31+6 tyg ciąży. Obecna ciąża z jeszcze większymi problemami ale mamy obecnie 33+5 wiec nie jest złe. Lekarz prowadzący mówił wcześniej żebym dotrwała do 34 tyg to będzie super.

    Cześć Olcia! U mnie trochę podobnie: mam 4-letniego synka urodzonego przez cc w 30 tc, 6 tygodni w szpitalu, na szczęście też zdrowy, a teraz 32 tc i czekamy na drugiego synka :-) Dużo zdrowia i jak najdłuższego wytrwania w dwupaku!

  11. Katia, a jesz dużo owoców? Spróbuj wodę z siemieniem lnianym na czczo, potem owsiankę na mleku z truskawkami, malinami i borówkami, w ciągu dnia jedz śliwki, jabłka, arbuza itp. Niektórym pomaga też mała kawka z mleczkiem :-) Unikaj ryżu, czekolady, marchwi i bananów. I dużo dużo pij.

  12. O rety, ile stron do nadrobienia i się dzieje...
    Koza, trzymam mocno kciuki i cieszę się, że skurcze udaje się wyciszyć. Najważniejsze, że maluszkowi nic nie zagraża i jesteście pod opieką. Dawaj znać jak się macie.
    Cyśka, oszczędzaj się już Kochana. Postaraj się często polegiwać na boku, łykaj też magnez.
    Kikki, cieszę się że wszystko dobrze po wizycie!
    Kokonu nie zamawiam, bo do salonu kupiłam kosz mojżesza, a w łóżeczku będzie spał w rożku. Prałam wszystko na 40 stopni w kapsułkach Lovela, nowe czy używane (używane przez nas przy synku, z ciucholandu wyprałabym w wyższej temperaturze). Co się da to raz poprasuję, jak się wreszcie zbiorę.
    Natkusia, miałam takie bóle podbrzusza na początku poprzedniej ciąży i dostałam profilaktycznie Duphaston. Nospę to lepiej po konsultacji z lekarzem, każdy lek zresztą po konsultacji lepiej.

  13. Blawatek, piękny wózek!
    Co do pasów to ja zapinam zawsze. Jak jechaliśmy 650 km nad morze to też. Oczywiście były postoje. Jeden układam nisko pod brzuchem, a drugi przez ramię nad brzuchem i jest ok.
    Wanienkę mamy po starszym, od razu większą, do dziś czasem się w niej kąpie ze zgietymi nogami :-) Od sąsiadów dostaliśmy stojak bo nie mielibyśmy gdzie jej położyć, a na podłodze nie chciałam.
    Też dziś robię pranie dziecięce numer dwa :-)
    Kikki, powodzenia na wizycie!

  14. Dziękuję Wam bardzo za życzenia :-)
    Kiki, spróbuj zjeść coś słodkiego, wypić bardzo zimny lodowaty napój i położyć się na lewym boku. Dzidziuś powinien się uaktywnić. Jeśli mimo to ruchów będzie mało, podjechałabym sprawdzić na IP. U mnie taki leniwy dzień zdarzył się tuż przed wizytą z usg, może przez upał, na badaniu się uspokoiłam.

  15. My dziś mamy 8 rocznicę ślubu :-) Świętujemy ją od rana domowo: leniwym porankiem w łóżku (synek wyjątkowo całą noc w swoim pokoju!), pankejkami z owocami na śniadanie i mam nadzieję przyjemnym i leniwym całym dniem. Po południu mają wpaść teściowie na kawę. Udanej niedzieli!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...