Skocz do zawartości
Forum

Kama_86

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kama_86

  1. Ale się dzisiaj beznadziejnie czuję. Zwykle popołudniami to bym tylko leżała, ale dziś to jakaś masakra. Śpiąca, obolała, bez sił, bez humoru. Mam już tego dość. I w ogóle mi się nie chce pić. Wmuszam w siebie każdy łyk.
    Dziewczyny a pijecie czarną herbatę?

    Anusiak faktycznie niefajne przeżycia. Mogę wiedzieć jaki domek budujecie? My też, ale zaczynamy dopiero na wiosnę.

  2. Dziewczyny naprawdę wierzycie, że po 12 tygodniu przejdą boleści? Bo ja nie wierzę, mam wrażenie, że żołądek będzie mi dokuczał przez całą ciążę, to się stało taką moją codziennością.

    Biska a w pierogach z kapustą i grzybami są cukry? Jezu, to co Ty możesz jeść?
    Ja dopiero jutro (o ile się uda) idę na pierwsze badania. Pewnie wszystkie macie już je zrobione.

    To jak, zakładamy tę grupę zamkniętą?? Myślę, że już nas dość dużo jest. Kto się zgłaszał, żeby założyć? :)

  3. Izu a czemu robiłaś drugi raz toxo, skoro robiłaś w pierwszej ciąży? Pytam, bo ja nie mam zleconego tego badania, doktorka powiedziała, że już to przeszłam, mam przeciwciała, więc nie muszę.

    Śliczne dziewczyny zdjęcia bobasków. Ja do wizyty jeszcze prawie dwa tygodnie.
    Ja dalej bez sił, miałam dziś zrobić zupę, to tak się ociągałam, że z domu na zakupy wyszłam po 12 i z zupy nici, bo już głodna byłam. Zamówiłam sobie do domu, a po południu zrobiłam tylko wywar. Coś mi się wydaje, że coraz częściej będę korzystać z usług na wynos.

  4. Ja jestem zmęczona całymi dniami. Od rana do nocy. Lezalabym tylko albo siedziała. Nie mam na nic siły. Ale w końcu się zmogłam i na dwie raty poprasowalam stertę ciuchów. Mąż dwa tyg. chodził w jednych jeansach bo pozostałe były niewyprasowane. Wkurzyłam się i na złość nie wyprasowałam mu dziś tych spodni.

    Zjadłam makrelę wędzoną, dopiero potem przeczytałam, że w ciąży nie wolno :/

  5. Jejka, ale naskrobałyście :)
    Kurcze wy macie przeczucie jaka płeć, a ja nie :( Nie mam zielonego pojęcia. Trochę ta ciąża inna niż pierwsza, ale dla mnie to za mało na oznakę.

    Witam nowe mamy, ale wybaczcie, ja już się pogubiłam. Nie wiem która co napisała. :D

    Pisałyście o częstotliwości wizyt, z początku miałam często, teraz będę mieć co 4 tygodnie. Mnie to pasuje, wcale nie potrzebuje częściej.

  6. Ja nie mam nic ciążowego, no może poza stanikami z babyono, ktore uwielbiałam. Spodni się pozbyłam bo były zbyt zużyte, gumka zepsuta. I mam w planie kupić coś, może macie coś sprawdzonego na allegro? Na pewno chce jeansy i coś luźniejszego po domu.

    Podjadacie w nocy? Ja się ostatnio budzę w środku nocy i zajadam, czuję wielki głód.

    Aga ja pójdę z jednym kubkiem, nie wiem nic o dwóch. Pójdę na badania w przyszłym tygodniu.

  7. Ewelina mój mąż z tych, co domem się nie lubią zajmować. Mam przechlapane pod tym względem.

    Mój brzuszek też już trochę widoczny, miałam wcześniej oponkę po pierwszej ciąży i teraz trochę się uwypukliła już, stwardniała.

    Do łazienki nie latam, w nocy tylko raz, a w dzień to tak normalnie.
    W ogóle tą ciąża trocha inna od pierwszej. Ciekawe czy to oznacza, że będzie inna płeć.

  8. Nie mam pojecia. Pojawił się gdzieś 3 tyg temu, może więcej i mnie nie odpuszcza. Raz boli bardziej, raz mniej, chwilami w ogóle nie czuje, ale ogólnie prawie nieustannie. Odbiera mi to siły do robienia czegokolwiek. Sterta ciuchów leży do prasowani, stos naczyń w kuchni, podłoga nie myta dwa tygodnie. Czuję się jak w chlewie. Mąż od wielkiego dzwonu coś zrobi.

  9. Dziewczyny co do leków, jak nie umieracie to nie bierzcie nic. Mnie właśnie rodzinna powiedziała, żeby na mój żołądek też nic nie brać. W pierwszym trymestrze wszystko się rodzi, rozwija, narządy itd i żeby w tym okresie najlepiej nic nie brać. Ból głowy to nie tragedia, choć wiem, że męczy diabelnie. Najlepiej się przespać, a może spacer pomoże.

    A usg mi nie zrobiła, bo już późno (byłam jedną z ostatnich), ona zmęczona, czas pracy się skończył, a jeszcze 4 pacjentów i kazała przyjść w piątek rano. Zapisują jednego pacjenta co 10 minut, a potem się czeka 2 godziny, bo niektórzy tam siedzą 40min. Masakra z tymi przychodniami.

  10. Ja mam, dopiero 26 listopada wizytę i wcale mi do niej nie spieszno. Powiem wam, że strasznie się boje o tę ciążę, do tego stopnia, że czasami żałuję, że zaszłam. Gdyby coś było nie tak to bym nie dała rady.
    A prenatalne mam 3 grudnia, wątpię, żeby było płeć już widać. Koleżance lekarz powiedział na prenatalnych, że widzi tam prawdopodobnie dziewczynkę, no i ta koleżankę chciała właśnie dziewczynkę więc się bardzo cieszyła, potem się okazało, że jednak chłopak. Takie domyślanie się eee tam, wolałabym wiedzieć jakby było pewne na 100%

×
×
  • Dodaj nową pozycję...