Kinqa

Ula witamy ;)) z powrotem Ciebie i maleństwo właśnie jakie imię w końcu nadaliście ??? dobrze, że już w domu... i że żółtaczka minęła zmykam śpiuniać, dobrej nocki lutóweczki

lamponinkaKingus co do mnie to mozesz wstawic jej pierwsze zdjecie , acha i dlugosc miala 50 cm przy narodzinach . Wstawiam jeszcze raz jej zdjatko , jak bede miala wiecej czasu to wstawie wiecej zdjec . Oki , już poprawiam i wstawiam zdjątko Gabi dzięki :)

racja

racuszektrenujcie całkiem łatwe ale dziecko jakieś takie brzydkie :P nie żebym wybrzydzała ale same powiedzcie hehehe

Heh coś mała mnie zaczyna zaczepiać kopie raz tu raz tam... chyba chce zwrócić na siebie uwagę ;)) a powiem Wam, że w poniedziałek będzie już pierwsza rozpakowana lutowa marcówka! :) bo będzie miała wywoływany poród... ;) a miała termin na 1 marca :) ale coś z łożyskiem nie tak i jej muszą rozwiązać ciążę...

Do tych dziewczyn co urodziły już jak chcecie i macie chęć to wstawcie albo tutaj fotkę albo na mojego maila bbiedrona@interia.pl wyślijcie jakieś Waszym zdaniem najfajniejsze zdjęcie Waszych skarbów i wstawię w suwaczki na pierwszej stronce na Naszej liście maleństw... ale to zależy od Waszych chęci koniec przekazu

Kejrankahehehe dzieki Kinia jestem dobrej mysli choć raczej na samoistne bóle nielicze ;)) seks z mężusiem kilka razy w ciągu nocy też niedziała, wysprzątanie chaty od podlogi po sufity też nie więc cięzko liczyc że samo się zacznie biedna Hania ... hehehe ... nieźle pewnie nią "potrząsałaś" przy tych wszystkich sytuacjach i przy sprzątanku, a może zrobi mamie niespodziankę i wyjdzie akurat w terminie a to by był surprise! więc trzeba się trzymać dobrych myśli ... ja próbuję choć ciężko to przychodzi... ;)

aniutka to żeś mnie ekspresowo wyprzedziła w poniedziałek będziemy witać lutową marcówkę nieźle... jeszcze brakuje, żeby Kaszaaaaaaaa i Agunia mnie wyprzedziły a tak dzisiaj pomyślałam, że 12 dni po terminie chyba wywołują (oby mi się tak nie zdarzyło, że przenoszę... tfu, tfu ) i pomyślałam, że bym 'wdepła' w marzec... na jakiś 10-11 marca przecież ja nie dam rady

Kejranko nie strasz mnie bo ja liczę ,że u mnie samo się zacznie a jeszcze do terminu masz 3 dni... bądź dobrej myśli !

Marmikejranko boli mnie podbrzusze jak na okres i od czasu do czasu tak mocniej kłuje. poza tym brudziłam trochę na brązowo ale pewnie nic się nie rozkręci i tak ;)kingusia daj trochę babki mniammmm idziemy na imprezę do znajomych - trzeba korzystać póki małej nie ma ;) miłego wieczoru hyhy ... no chętnie bym się podzieliła, ale zanim wyślę to wystygnie noo to miłego spędzenia czasu wśród znajomych masz rację - korzystaj póki malusiej nie ma

margaretko Twoja niunia fajna wróżka hihi może powróży Ci kiedy urodzisz?? hehe... ogólnie też małą czuję TAM właśnie, bardzo nisko ale to raczej nie objawy zbliżającego się porodu tak obliczyłam, że JAKBYM (oby nie, tfu , tfu ) przenosiła to po 12 dniach od terminu chyba wywołują (?) to by było jakoś na 10 marca przecież ja tyle nie wytrzymam

Kejranka no niezła księżniczka z Twojej Wiki hihi i Ty też bardzo ładnie wyglądasz mi to się nie chce nawet zdjęć robić ;) bo już wykończona jestem tą ciążą ... znaczy ostatnim miesiącem ... bo resztę dobrze wspominam :) byłyśmy z mamą na spacerku, teraz starkowałyśmy ziemniory dodałyśmy kiełbaskę pokrojoną wcześniej podsmażoną na patelni wraz z cebulą do tych ziemniaków i za niedługo babka ziemniaczana będzie jak się patrzy

KaszaaaaaaKto mi pożałował ???!!! Pewnie Twoja córa jajek nie lubi i nie chciała ich mieć na obiad ehehehe... dobra zmykam z mamą na spacerek, o taka ładna wiosenna pogoda ;))) miłego !

a ja położyłam się niedawno po 10 czy po 9 i wstałam o 13 i normalnie jak "ręką odjął" i ból głowy minął i wyspana jestem... hyhy

Marqe taaak, nawet już wszystko poprane , poprasowane i poskładane jedynie łóżeczko rozłożyć się zastanawiam kiedy ;) ale już może przychodzić na świat :) hyhy k@chna widzę, że jutro będzie Twój Wojtuś miał tydzień jak szybko ten czas leci Ogólnie położyłam się i zasnęłam wstałam o 13 i wyspałam się normalnie i od razu mi ból główki przeszedł !

Ja zmykam się położyć... i poodpoczywać ;P w końcu sobota ehehe... ;) miłego dnia!

Lowiusiamalbo po terminie :) Woda z Wiosły nie pomoże może pojedz troche ananasów zobaczymy czy to prawda a zaszkodzić nie zaszkodzi hehehe... a już wszystko próbowałaś???

W ogóle czytałam na innym forum, że dziewczyna napisała, że chodzi do szkoły rodzenia i położna powiedziała, że na wywołanie porodu są dobre ananasy nie wiem czy to prawda... ale może dziewczyny wypróbujcie (te co są blisko swojego terminu ) hehe...

Wszystkiego najjj najjlepszego dla małej solenizantki - Nikolki , z okazji 1 urodzinek!

Mi też jakoś dzisiaj nie do śmiechu ... kark mnie boli, kręgosłup też , główka pobolewa już 3 dzień... a niby na suwaczku 37 tydzień skończony ... wizyta w środę w szpitalu... miłego weekendu marcóweczki!

Angelaa zajefajna ta komedia hehe porodówka najlepsza była ogólnie do wody gazowanej to ja nie mam chęci jakoś, niegazowaną piję, ale niby jest na niej napisane, że tam truskawki jeszcze wcisnęli ale to tylko taki posmak daje... od wody gazowanej gardziołko mnie niezmiernie bolało... ;) lamponinko no tak... racja, niektóre z wygody, a niektóre na prawdę mają problemy z tą laktacją... ale ja myślę, że muszę dać radę i chociażby spróbować jak to będzie... bo jedna koleżanka mi powiedziała, że jej się pokarm "spalił" ? nie wiem czy coś przypadkiem nie pokręciła... po prostu jej po miesiącu zanikł czy coś i była z tym u lekarza i niestety musiała przejść na sztuczne, różne są sytuacje , ale mam nadzieję, że będę mogła karmić jak najdłużej i że natura da mi tą szanse :) a mnie łepetynka pobolewa już 3 dzień... ale dziś troszkę mniej, wypiłam dwie szklanki ciepłego mleka i kanapki i troszkę lepiej... no i troszkę ciasta jabłecznika jak wstałam to brzuchol mnie zaczął ciągnąć do dołu i taki charakterystyczny ból mnie dopadł... ale przestało ... ogólnie następny tydzień jeszcze chodzę do collegu, a na jeszcze następny od 15 lutego do 21 lutego tutaj jest holiday i jest wolne... może wtedy urodzę jakoś ?? dobrze by było ...

zmykam spać... łepetynka mnie boli przez cały dzień i jeszcze jakoś oczy mi chcą łzawić... dobrej nocki

Kaszaaaaaakingusia1991KaszaaaaaaNie od 2 dni to on spakowany lezy grzecznie w torbie ale jak go pakowałam to sobie sprawdziłam i tak zaszczypało i tyle a teraz takie nadwrażliwe mam cycki jak bym na nich z górki po żwirze zjechała no no za bardzo cycorów nie męcz , bo jeszcze wywołasz poród seriiiiiiiiiiiio Nie no bez przesady tylko raz na próbe zaciagnełam jak by mój szanowny małżonek sie ze mną bzykał to były by 100X bardziej wymęczone... dobra mykam , bo mnie oczy bolą ;D trzymaj się i nie ródź jeszcze ok:P poczekaj na mnie dobranoc!

Kaszaaaaaakingusia1991Kaszaaaaaaaa a co ty z tym laktatorem kombinujesz od 2 dni , hę? Nie od 2 dni to on spakowany lezy grzecznie w torbie ale jak go pakowałam to sobie sprawdziłam i tak zaszczypało i tyle a teraz takie nadwrażliwe mam cycki jak bym na nich z górki po żwirze zjechała no no za bardzo cycorów nie męcz , bo jeszcze wywołasz poród seriiiiiiiiiiiio