Skocz do zawartości
Forum

elus.dreptus

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez elus.dreptus

  1. zabolek12385
    a bo to tak jest ze czlowiek sie dowieduje po czasie. wierz mi ja tez nie wiedzialam ze dziecko sie kladzie "w nogach" lozeczka i wiele innych rzeczy. teraz jestem madrzejsza dlatego co wiem to pisze. a kazdy i tak bedzie robil po swojemu ale przynajmniej uniknie naszych bledow.

    ciri czemu ?? wiem ze smieszna ale przynajmniej kolorowe :D

    heh zabolek Ty mowisz ze kładzie sie dziecko w nogach w razie zsuniecia a ja slyszałam ze kładzie sie je w nogach bezy sobie głowki o szczebelki nie obijała jak sie bedzie nozkami zapierało:D

  2. ciri
    july12

    To nie jest mądrzenie, tylko bardzo cenne rady :D Dziękujemy i prosimy o więcej :D

    się podpiszę tylko :D
    gdyby nie zabolek to tez bym kupiła kołderkę

    jak zobaczylaby ja polozna srodowiskowa to od razu by Ci ja wywaliła do szafy tak jak mi:D haha tomek latem spał pod pielucha albo tetrowa albo flanelowa
    mam tez taki kocyk bawełniany azurkowy
    Bobas Kocyk Chanille milusi, stylowy, koc ażurowy (2229896855) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
    tu jest poliester ale ja chyba mam bawełniany choc głowy nie oddam:) ja mam z baby ono

  3. zabolek12385
    elus no wlasnie na brzuchu sie nie kladzie bo to najczestrza przyczyna zgonow. moja z bioderkami nic nie ma. i trzeba pamietac zeby nie popadac w skrajnosc. jak dziecko lezy godzine dziennie na boku to nie bedzie miec problemow z bioderkami. wieksza krzywda dla bioderek jest tradycyjny chodzik.

    tak wiem:* ja tez nie uznaje chodzików a Tomka kładłam na brzuchu bo sie wypierdywał ładnie i uspokajał sie szybko klepany po pupci i głowka mu sie nie odkształcała a o tym ze w tej pozycji "najłatwiej" o smierc łozeczkową nie miałam pojęcia

  4. zabolek12385
    szczerze?? jak masz kase i chcesz byc trendy to kup.
    z domowych sposobow przekazanych mi przez babcie
    ~~zamiast poduszki klin podlozyc pod materaz segregator - wyjdzie na to samo
    ~~zamiast walkow podkladac reczniki

    ja tak robilam dziecie me zyje a ja jestem bogadsza o troche kasy i miejsca (bo gdzies to pozniej trzeba trzymac) zreszta ja tych walkow do spania na noc nie uznaje jedyne co to w dzien zeby glowka sie nie splaszczyla. no bo jak dziecko jest tylko na plecach to powstaje gglowka jajowata wiec zeby tego uninac kladzie sie dziecko w dzien do spania na bokach zeby sie wszystko wyrownywala a na noc na plecach bo to najbezpieczniejsze.

    mi na USG bioderek lekarz powiedzial ze dziecka nie wolno klasc na boku bo to szkodzi własnie bioderkom i ze dziecko moze spac w takiej pozycji jesli samo sie tak ulozy, czyli jak ma okolo pol roku (bo wczesniej nie potrafi:) )
    ja Tomka kładłam spac na brzuchu a dopiero jak mial rok dowiedzialam sie ze dzieci spiace w tej pozycji najczesciej uieraja tzw smiercia łozeczkową . . .

  5. Koralowa
    maksiu119
    U mnie położna była 4 razy. Oldądać małego bo miał żóżtaczkę, ważyła go, sprawdzała pępuszek i moje krocze:D
    A chciałam powiedzieć wam że ja po porodzie używałam w szpitalu najpierw Lactacyd a jak przyszła położna to poleciła mi szare mydło. No i koleżanka z sali poleciła jeszcze żeby używać suszarki do suszenia krocza zamiast się wycierać. Na mnie podziałało super. 4 tyg i miałam wszystko wygojone i do siedzenia używałam takiego specjalnego kółka z dziurą coś w stylu kółka plażowego.

    dzięki za dobre rady, na pewno się przydadzą. A orientujecie się może co z podpaskami po porodzie? Jakie zakupić i ile?

    przez kilka dni rzydadza Cis sie wkłady poporodowe a tak to to co pisze zabolek staroswieckie bella wielgachne:)

    witajcie ja tylko na chwilke

    ciri poprosze o maly kurs asertywnosci:)

  6. justaz85
    elus.dreptus
    justa ciezki orzech do zgryzienia
    pomysl czy Szymus chcialby chrzestnego ktory nie bedzie mial do niego czasu gdy bedzie potrzebował pomocy . . .

    to samo mi dziewczyny w pracy powiedziały,
    tylko że ja się boję, że jak go nie wezmę za chrzestnego to jeszcze bardziej się oddali ode mnie, a tak to mam nadzieję, że może to poprawi nasze reacje i w przyszłości będzie miał chociaż jakiś powód by mnie odwiedzić
    cały czas mnie to męczy, ale chyba zaryzykuję, bo nie chcę za 10,20 lat żałować że mogłam tak zrobić - może Szymek go zmiękczy
    i bez tego mamy różne problemy i spory

    masz jeszcze czas, przemysl to albo pogadaj z bratem o swoich watpliwosciach i jesli Ciebie oleje to juz bedziesz miala pewnosc

  7. ciri mega duzo rzeczy juz masz i wszystkie ładne:) ja mam tylko jednego rozowego rampersa. . .
    ale teraz bede u mamy to zobacze co mam po Tomaszu i od razu rozmiary do 74 zabire do domu i dokupie brakujace rzeczy a brzusio masz pokazny:) ja mam tym razem wydaje mis ie ze mniejszy niz z tomkiem

  8. july12
    ciri
    [ postanowiłam że sama mu zrobie tą piniatę :D:D

    a co to jest? :)

    To takie coś wypełnione cukierkami, uderza się w to coś kijem aż się rozleci i wypadna cukierki :D

    Maksiu ja ostatnio widziałam taką fajną, prosto zrobioną i bardzo efektowną :D

    na nadmuchany balon były przyklejane kawałki papieru, moczonego w kleju do tapet :D aż się zrobiła cała okragła skorupka
    potem balon przebito i została sama papierowa kula :D i ona była cała obklejona biała bibuła, i dopiety miała ryjek a'la owca, fajnie wyglądała :D

    maksiu super pomysl!! dzieki kobieto:):):) bo ostatnio stwierdzilam ze zrobie Tomkowi grila a nie bajkolandie:)

  9. Małgośka35
    Ciekawe na ile naturalnych porodów statystycznie nacina się krocze. Bo to chyba najgorsze.

    moge wtracic swoje kontrowersyjne zdanie:) z reszta jak wiekszosc chyba:):)

    lepiej jest naciac krocze niz cierpiec z powodu popekania a nie daj boze do odbytu!! wg mnie naciecie to nic zlego, przynajmniej tak bylo z moim przypadku, u mnie bylo tak jesli bedzie potrzebne to nacinamy jesli nie to nie
    przy moim 4 kilowym baku wiedomo było ze bedzie ciezko uniknac nacinania
    powiem wam jeszcze ze momo wielkosci dziecka i tego nacinania jestem ciasniejsza:)

    no i mozna jeszcze krocze rpzciagac przed porodem, masowac czy tjak sie to tam nazywa
    wziac troche oliwki na palce i masowac wejscie kciukiem lekko je rozciagajac ale trzeba to robic codziennie przez minimum 4 tyg

  10. justaz85
    jeśli chodzi o odwiedziny to ja dzisiaj razem z moim M. zastanawialiśmy się, czy mój ukochany brat z narzeczoną znajdzie chwilę wśród tych zapracowanych dni, żeby w ogóle mnie w domu odwiedzić i zobaczyć swojego siostrzeńca
    oboje stwierdziliśmy, że to jest mało realne, ale kto wie może nas zaskoczy

    rozumiem ze on chrzestnym nie bedzie??

    ja z m mamy mamy spor o chrzestnego
    ja bym chciala jego kuzyna, 40 latek, dwojka dzieci itd itp ale moj maz uwaza ze to wielki dzieciach i ieodpowiedzialny facet ale to własnie on jak tomek był chory wozil mnie z nim do lekarza i to on dzwonił sie pytac jak maly sie czuje!!
    i jakos nie oge mu przegadac ze to dobry materiał:)
    moj m chce swojego ojca, to tez dobry materiał ale . . .

  11. maksiu119
    U mnie położna była 4 razy. Oldądać małego bo miał żóżtaczkę, ważyła go, sprawdzała pępuszek i moje krocze:D
    A chciałam powiedzieć wam że ja po porodzie używałam w szpitalu najpierw Lactacyd a jak przyszła położna to poleciła mi szare mydło. No i koleżanka z sali poleciła jeszcze żeby używać suszarki do suszenia krocza zamiast się wycierać. Na mnie podziałało super. 4 tyg i miałam wszystko wygojone i do siedzenia używałam takiego specjalnego kółka z dziurą coś w stylu kółka plażowego.

    ja tez miałam szare mydlo!! i płyn z kora dębu, ja tez szybko doszlam do siebie a do siedzenia mialam rozwe plazowe kółeczko:) hehehe smiac mi sie chce jak przypomne sobie jak wracalam ze szpitala z tym kołkiem na fotelu:D

    teraz do szpitala mam 5 min przez las wiec moze sie przejde:D

  12. Małgośka35
    Witam serdecznie!
    U mnie humorek lepszy,przyjechałam do miasta jednak "czuję się nie wyraźnie"
    Ta pogoda jest taka zdradliwa i chyba niestety znowu pobiera mnie choroba. Chyba mam gorączkę...nie mam termometru jeszcze - może skorzystam z tej niemiłej okazji i kupie już pod dzieciaczka - tak jak proponowałyście ten zbliżeniowy. Ciekawe ile taki termometr kosztuje w aptece.
    Czeka mnie dużo pracy biurowej a do tego mam zaplanowane jeszcze dwa spotkania a ja jestem taka rozciapciana!

    wg mnie najlepsze sa te na podczerwien, 3 sekundy i masz wynik z czola albo z ucha. kosztuja okolo 100 -150 zl, koniecznie wez paragon bo po roku lubia szwanowac a gwarancja jest na 2 lata:) nie wazne jakiej firmy wszystkie dobrze spełniaja swoja role
    ja mam najtanszy i jestem bardzo zadowolona, zepsul sie to wymienili bez problemu na nowy z dodatkowymi funkcjami:) np dp mierzenia temp pokarmów czy powietrza

×
×
  • Dodaj nową pozycję...