Skocz do zawartości
Forum

mona894

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez mona894

  1. Pani O fajnie że dołączyłas można tu wylać swoje żale zadać pytania bo wszystkie działamy w jednym temacie i będziemy się wspierać : -) bardzo mi przykro że są teraz łzy i nerwy bo to jest najgorsze. Probowlaiscie wyjechać na wakacje wyluzowac się wypić trochę alkoholu nie myśleć?? Myślę że tsk ale może trzeba powtórzyć. W tym cyklu widzę dużo ingerencji może akurat wreszcie się uda! Kiedy powinien być @? Aleksandra mi też włosy wypadają garściami, spróbuj może jakaś bombe witaminowe może akurat czegoś Ci brakuje? Myślicie że jeżeli mam mieć okres 09.10 to jakbym jutro zrobiła betę to może już coś wyjść?

  2. Dziewczyny czytam Was codziennie i tak się zastanawiam nad liczeniem tych dni, testami owulacyjnymi, hormonami i innymi takimi. O połowie rzeczy nawet nie wiedziałam żeby mierzyć temperaturę czy sprawdzać dni owulacji i wtedy ciach... Ja rozumiem że każdy jest inny ale czy nie lepiej po prostu starać się codziennie po skończonym okresie przez około tydzien/półtora lub dwa? Rozumiem że to ciężka praca, bo sama przed chwilą to cwiczylam ale jakoś wydaje mi się to barsiej naturalne i mniej stresujące niż termoter przy łóżku czy testy w łazience. Co myślicie?

  3. Pena współczuję bo już czuję jakie to nerwy były, ja też tak miałam na początku pierwszej ciąży dość długo plamilam czasem krwawilam. Wszystko dobrze się skończyło okazało się że miałam otwarte naczynko które krawilo ale brałam duphas... Zero goraxych kąpieli tylko prysznic i ogóle oszczędzanie sie. PAleksandra to my rzeczywiście podobnie jesteśmy bo ja wczoraj owulacja i dzisiaj ostatni dzień starania i w sumie zrobiliśmy sobie wyzerke żeby zakończyć bo jesteśmy już zmęczeni : -) a Ty kiedy owulacja miałaś i kiedy konczycie?

  4. No to ostatnia próba. Chyba tak się wczulam, że dużo emocji chciałam wstawix i dlatego emotk. Czytam was od jakiegoś czasu, bo znowu z mężem staramy się o dzidzie. Mamy już synka 1,5 roku i udało się wtedy za pierwszym razem. Niestety pierwszy cykl zakończony @ ale liczę że teraz się uda. Dzisiaj owulacja a my już od tygodnia się staramy tzn zaraz po zakończonym okresie zaczęliśmy ostatnio się to sprawdziło. Wlansie czułam dość tkliwe sutki, ale może sobie wkrecam. Mam pytanko czy gdyby okazało się że udało się teraz a za tydzień mam wyjazd służbowy i niestety lot samolotem to może on zaszkodzić dzidzi? Wiem że to wcześnie i może głupie pytanie ale ogólnie jestem panikara. Ciesze się że tu jesteście : -)

  5. Część dziewczynki :-) w sobotę 17.03 urodził się nasz piękny Olus:-) 3730g 54cm :-) dzięki pomocy Położnej poród trwał 3 godziny :-) wspominał go jeszcze boleśnie i ciężko ale warto było zapłacić za polozna. Pojechalismy do niej do szpitala w sobotę rano Noe było skurczy ani nic ale było rozwarcie na 4cm. PowiedIala żebyśmy wrocili po 17:00. Pojechalismy na kawę i ciastko do centrum handlowego troche chodzilismy po sklepach później obiad i znowu szpital. Okazało SOE ze jest 5 cm rozwarcia ale ani skurcY ani nic. Polozna zaczęła masaż szyjki i zrobiła lewatywe zaczely sie lekkie skurcze. Później Już na krześle porodowyn robiła dalej masaż i przebiła Pęcherz płodowy noi zaczął się hardcore. Te bóle i skurcze to bul dranat.....lezalam pod ktg i zdychalam musieliśmy dojść do regularnych skurczów później gorący prysznic noi znieczulenie uffffff najpiekniejsza rzecz na świecie. W ogóle nie czulam boli a położna masazem rozłożyła szyjkę do 10:00 cm. Noi potem mały musiał wejść w kanał rodny w moim przypadku pozycja kolana łokcie pomogła bo stojąc przy drabinkach prawie zemdlałam. Byl w miedzy czasie jeszcze mały Pawik ale DSLAM rade :-) noi jak zaczęły się parte to niestety skończyło się znieczulenie i nie mogłam dostać kolejnego. Parte to jakies pol godziny ale darlam się jak szalona :-/ mam dwa male szwy jeden w środku jeden malutki na zewnątrz i jestem szczesliwa mama :-) jutro wychodzimy :-) kocham mojego Kluska a maz oszalał ze szczęścia :-)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...