Skocz do zawartości
Forum

Ana5

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ana5

  1. Synek w listopadzie będzie miał rok i dziewięć miesiecy, więc przewiduję jazdę bez trzymanki ;) wizytę mam w ten czwartek. Mam nadzieje, że będzie wszystko w porządku. Pozdrawiam.
  2. Lea, u mnie brak objawów, aż też się troszkę martwię. Jedyne co to jestem bardziej senna i bola mnie pachwiny, wiec zakładam ze ósmy pasażer Nostromo sobie ładnie rośnie. U mnie lekarka kazała przed wizyta robić betę i wyszła mi 7191, więc to by się zgadzało, że to 6 tydzień. Mojego synka dalej noszę, mały jeszcze nie chodzi i karmię piersią. Zobaczymy jak to będzie.
  3. Dokładnie, jak nie było wcześniejszych problemów, plamien, krwawień i poronień, to 7-8 tydzień jest idealny na pierwsza wizytę. W pierwszej ciąży latałam jak potłuczona ledwo kreseczki na teście ciążowym nie wyschły i tylko się denerwowałam. Czasu się nie przyspieszy.
  4. Czyli masz cudowne, idealne dziecko, Aniołka prawie. Je, tyje, kolek nie ma, pozazdrościć ;)
  5. Ana5

    Marcóweczki 2018

    Oj tam, oj tam, nie straszcie się cesarkami. Zależy od organizmu. Tak jak z SN, niektóre za przeproszeniem pierdną i dziecko jest, niektóre się męczą godzinami. Organizm po cc jest jeszcze na ciążowym speedzie, goi się jak na psie, poza tym wali w Ciebie adrenaliną, oksytocyną i endorfiną, masz przy sobie małego kosmitę, który wymaga 100 procent uwagi, wiec ból to ostatnia rzecz o jakiej się myśli. Będzie dobrze.
  6. Angelika, zanim zaszłam w ciąże z synkiem, miesiąc wcześniej miałam "bladą kreseczkę", która znikła bo miesiączka "spóźniła się" dwa tygodnie. Mam okres jak w zegarku więc sądzę, że to było jakieś wczesne poronienie. Tyle że ja nie zdążyłam pójść do lekarza, nie widziałam żadnego serduszka, więc wytłumaczyłam sobie że to spóźniony okres. Natomiast już w następnym cyklu począł się synek. Lekarka powiedziała że czasami w ten sposób organizm przygotowywuje się do ciąży. Czasami myślę, że naszym matkom i babkom było prościej, nie było testów, usg... nie przeżywały tego tak.
  7. Mam te same objawy, oprócz wściekłości może. Myślałam dzisiaj że mi brzuch rozerwie. Lea ponoć drugi poród jest prostszy, szybszy i łatwiejszy. Będzie dobrze.
  8. Madzia Z, Lea 1991 u mnie tak samo, dzieć dziś skończył roczek a ja w piątym tygodniu ciąży. Wizytę mam pod koniec marca. U mnie też ciąża była zaskoczeniem, w tym sensie że strasznie szybko nam poszło, nastawiałam się na luzie na co najmniej pół roku starań :)))
  9. Teoretycznie nie powinnaś być w ciąży, a w praktyce? :)))
  10. Bardzo współczuje, matka natura bywa okrutna.
  11. W pierwszej ciąży poleciałam do lekarza od razu na drugi dzień po pozytywnym teście. Oczywiście nie było nic widać. Generalnie lekarze mają tendencje do bagatelizowania takich wczesnych ciąż. Wydaje mi się, że tym razem cierpliwie poczekam te dwa tygodnie. Co ma być to będzie. Pozdrawiam ciepło.
  12. Dzisiaj mija termin miesiączki, mam nadzieje że nie przyjdzie. Byłaby to moja druga ciąża.
  13. Witam, hmmmm widać coś na tym teście czy nie?
  14. Jak nie płacze i nic go nie boli to chyba taka jego magiczna uroda. Mój jak się przebudzi to przewala się na brzuszek i usiłuje raczkować albo staje przy ścianie i to wszystko w takim pół snie
  15. Ana5

    Depresja po porodzie

    Mnie depresja jako taka nie dopadła, za to miałam uporczywe, kompulsywne sny i myśli, o tym że dziecku coś się stanie, stało, ktoś je ukradnie, zachoruje itd. Wyzwalaczem był głupi program w telewizji, billboard, od razu pojawiała mi się w głowie scenka rodzajowa. Strasznie to męczące było i zupełnie od czapy, bo dziecko zdrowe wszystko z nim w porzadku. Wiedziałam, że to wszystko nieprawda, po prostu nie mogłam wyrzucić tego z głowy. Przeszło mi po pół roku. Uważam, że to hormony. Te przeklęty hormony ;)
  16. Nie napiszę nic mądrego. Jedynie to, że to minie i będzie lepiej. Prędzej lub później. Hajnidy też dojrzewają i dorastają. Powodzenia.
  17. Zrezygnowana nie rezygnuj i nie trać nadziei. Też miałam bladą kreseczkę, która była, ale się zbyła wraz ze spóźnioną miesiączką. Podejrzewam ciąże biochemiczną albo bardzo wczesne poronienie. Za to na następny miesiąc była już gruba, piękna kreska, a mój syn kończy właśnie roczek. Czasami tak organizm przygotowuje się do ciąży - słowa lekarza. Tak więc nie załamuj się, uda Ci się.
  18. Ana5

    Kryzys laktacyjny

    Z mojego doświadczenia wynika, że to co przechodzisz z bobasem to po prostu efekt jego niedojrzałego układu pokarmowego. Zawsze mogłoby być gorzej. Stękanie i prężenie się to nic, mój wył bo miał kolki przez 6 tygodni. I tak króciutko. Dziecko ma dwa-trzy tygodnie to nic dziwnego, że nie ma okresów czuwania. Wszystko z nim jest w porzadku. Jeśli masz wątpliwości to zamów położna, fachowa pomoc jest lepsza niż wirtualne porady na forum. Możesz, jeśli chcesz, podać mu mleko modyfikowane, ale naprawdę to nie jest lekarstwo na problemy z brzuszkiem. Wystarczy poczytać wątki pt. dziecko po mm ma zatwardzenia i boli je brzuszek. Mój syn na przykład po mm za przeproszeniem rzygal dalej niż widział. Poza tym karmienie mieszane jest dosyć obciążając dla takiego małego brzuszka. Już lepiej się zdecydować kp albo mm. Będzie lepiej, z dnia na dzień, naprawdę.
  19. Lepiej poznać, a to wymaga czasu. Wszystko co złe i trudne mija.
  20. To nie jest tak, że robisz coś źle, po prostu musicie się dotrzeć
  21. Jak je po trochę z obu piersi, to faktycznie może nałykać się laktozy i stąd te problemy. Generalnie moja przedmówczyni ma rację, ja bym jeszcze odstawiła na jakiś czas mleko krowie i przetwory mleczne. Nie jestem zwolenniczką diet dla karmiących ale z tym bym uważała. Mleko modyfikowane to nie lekarstwo, ani rozwiązanie wszystkich problemów z brzuszkiem. Dajcie sobie czas, masz tygodniowe niemowlę, układ pokarmowy jest jeszcze niedojrzały, z tygodnia na tydzień będzie lepiej. Wszystko co trudne mija, zanim się obejrzysz będziesz mieć rumianego, upasionego Twoim mlekiem niemowlaka. Poza tym kropelki Bio gaia są bardzo dobre.
  22. Mój pediatra twierdził, że jak bulgocze i pierdzi, to oznacza że żyje
  23. Spróbuj, ale nie tormentiolem a tormentalum, to maść ziołowa. Mojemu synowi do 6 miesiaca regularnie odparzały się pupa. Tylko to pomagało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...