Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    6,041
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    437

Odpowiedzi opublikowane przez żoo

  1. Peonia
    Dzięki. Ja właśnie po wizycie w decathlonie. Kupiliśmy kolejną parę znanych Wam kapci.
    Pomacałam te adidasy. I faktycznie w miarę miękkie.
    A teraz decathlon wprowadził dla maluchów takie właśnie lekkie adidaski. Fajne.
    Na razie kupiłam w smyku ale mam w pamięci.
    Wtedy się wkurzyłam bo kupowałam na wiosnę i w sklepach niewiele było a z butów miałam tylko śniegowce.

  2. Wymowa r kształtuje się podobno aż do (chyba) 6 roku życia.
    Teraz to jest tylko coś przypominającego, ważne by było w normie.

    Jakoś nie doceniałam logopedii a to przepotężna wiedza. Do tego trzeba mieć dobry słuch. Trochę wiedzy anatomicznej i fizjologicznej.
    Kuzynka była u nas cały dzień to sporo opowiadała.

    Mamy zalecone od ortopedy chodzenie w miękkich butach. Na wiosnę się wkurzyłam bo nie mogłam znaleźć miękkich butów w przyjaznej cenie.
    Wczoraj wygrzebałam w smyku adidasy (coolclub) z wyprzedaży po 60 zł z miękką podeszwą. Kupiłam od razu 2 rozmiary aby uniknąć stresu przy szukaniu kolejnych.

  3. Akurat w na b to poprawne. Akurat to zapamiętałam bo to jak w rosyjskim alfabecie.

    Enterol jest super. U nas zawsze stosujemy na wyjazdach. Nigdy nas nie dopadła żadna lokalna zemsta.
    Dobrze go brać z antybiotykiem bo zawiera grzyby a nie bakterie więc antybiotyk go nie zabija.
    Te z bakteriami to po antybiotyku.

    MałaLidia
    A dlaczego macie antybiotyk. Przecież kleszcz był malutki.
    Jakąś przezorną doktorkę trafiłaś czy mieszkasz na terenach gdzie kleszcze są zakażone?

  4. Peonia
    No właśnie język wystający z buzi.
    Z tym wyraźnie to można się naciąć bo ja rozumiem wszystko.
    A obcy niekoniecznie.
    Pierwszą telefoniczną konsultację odbyłam w październiku i pierwsze zalecenie to było zabrać smoka i rurkę z uszczelką. A potem się umawiałyśmy aż do teraz.
    W wytycznych miałam też słomki tylko że dopiero teraz po przeglądzie sprzętu okazało się że zgryzione to zło

    Dlatego piszę o ogólnych wytycznych. Na pewno nie zaszkodzi picie przez słomkę. Tylko musi być ustawiona prosto w buzi a nie np. przy kąciku. Rurka musi być okrągła.
    Im cieńsza rurka i gęstszy płyn tym lepiej. Fajne są też rurki z wygibasami. Wczoraj zaopatrzyliśmy się w nie w Tigerze.

    Puszczanie baniek przez słomkę, przenoszenie przedmiotów słomką, zlizywanie smakołyków z podniebienia, dmuchajka nie zaszkodzą a usprawnią mięśnie.

    Co do szczegółów to nie chcę pisać bo okazało się, że to nie jest takie proste. Sama bym się nie podjęła oceny poprawności ćwiczeń. Zresztą do ćwiczeń musi być bardziej kumaty pacjent. Bo jednak tym językiem trzeba ruszyć w skoordynowany sposób. Trzeba mieć świadomość ciała. Już niedługo ale jeszcze chwila. Póki co mamy ćwiczyć ogólnie bez wyciągania języka.

    Dmuchajka uczy panowania nad oddechem. Takie ćwiczenie ogólnorozwojowe. Pewnie też można słomką puszczać bańki. Większe wolno, mniejsze szybko.

  5. Kalae
    To chyba dokładnie ta wada. Kuzynka mówiła o międzyzębowości na dz, sz i jakoś tak.
    Nie opóźnia to mowy bo mój naiwija bardzo dużo i bardzo szybko.

    Tak, część ćwiczeń z książki mamy zakazanych.
    Ważna jest nauka prawidłowego mlaskania. Jak próbuję Tuniowi pokazać prawidłowe mlaskanie to wysuwa język. Więc odpuszczam bo nie o to chodzi.
    Do części ćwiczeń musi dorosnąć. Lepiej poczekać niż robić źle.

    Na pewno warto ćwiczyć ze słomką i dmuchajką.
    I może jeść lody bo pionizują język. Cokolwiek to znaczy.

    Słomka musi być trzymana prosto i musi być okrągła.
    Mamy zakazane wszelkie dziubki i przygryzione słomki. Tak samo bidony, niekapki które trzeba ścisnąć aby leciało (Tunio długo z takiego pił)

    A i buzię mamy zamykać bo to rozluźnia jakieś tam mięśnie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...