Skocz do zawartości
Forum

Justynaaaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Justynaaaa

  1. Ja jak byłam na wizycie i pan doktor oglądał moje wyniki z krzywej to powiedział ze udało mi się (pierwszy pomiar miałam 5,05) bo dla kobiet w ciąży to górna granica 5,1 a dla pozostałych 5,6....
    Tak czy siak mogę opychac się dalej. Na razie waga 4 kg do przodu czyli bardzo podobnie jak w poprzednich ciazach. Wiem ze to strasznie daleko ale zastanawialyscie się już jaki długi urlop bierzecie po porodzie. Mi wypada wrócić od września. .. niby nikt mnie nie zmusi ale wiecie jak to bywa z praca....

  2. Dzieki za odpowiedz. Koniecznie muszę się zebrać i wprowadzić chociaż trzeci posiłek bo u nas narazie kaszki i zupka. A jakie duże posiłki Wasze dzieci zjadają? Bo u nas bez szału -kaszka ok 70 ml i słoiczek zupki na pół.
    Chciałam jeszcze zapytać jakich kaszel używacie, bo u mnie w sklepach tylko Nestlé i bobovita a tam cukru ze ho ho dlatego przymierzam się do zamówienia czegoś przez internet ale nie mam pojęcia które byłyby dobre.

  3. Bardzo rzadko ale jednak coś pisze (więcej czasu było w ciąży ;) ), może przez to, że mam tu chyba najmniejsza różnice wieku między dziećmi (2,5).
    Mam pytanie do mam karmiących piersią, ile dodatkowych posiłków w ciągu dnia Wasze dzieci dostają i co ;)?
    P. S. Paulina-tez nakrzyczalam na męża na dobranoc ;/ chyba biometr niekorzystny ;)

  4. Święta prawda wszystko co pisze Zani.
    Tez jestem mamą dwójki. Trzylatka i polroczniaka i dzieci każdego dnia uczą mnie dwóch rzeczy-cierpliwości i pokory-bo przy dzieciakach nic nie planuje, nie oczekuje ze coś zrobię, gdzieś pójdę, że wszystko będzie po mojej myśli.
    Myślę że warto też zaznaczyć że społeczeństwo i media przedstawiają trochę nierzeczywisty obraz macierzyństwa. W filmach na zdjęciach widzimy tylko bobasy śpiące, pięknie jedzące i uśmiechające się, to też jest ale to jednak jest tylko część codzienności.

  5. Anka_Rybka chyba mamy dzieci w podobnym wieku-mój synek z 2 lipca :)
    U nas już od tamtego tygodnia nie najlepiej-rączki w buzi, dużo slinienia i generalnie dużo na rękach, ale u nas dochodzi do tego jeszcze katar i kaszel ciągnący się kilka tygodni, inhalacje oklepywania, odciaganie i wizyty co tydzień na osluchanie-wiec maruda, choć muszę przyznać że ślicznie śmieje się w głos jak ktoś go rozmiesza; )

  6. Witam. Pisałam gdzieś tu na początku ciazy a potem jakoś ucichlam. Tez jestem mamą lipcowa-co prawda Adaś miał być z drugiej połowy lipca ale urodził się 15 dni wcześniej i załapał się na sam początek lipca. Syn w pierwszym miesiącu miał plesniawki i polozna zalecił aphtin-daje się go troszkę na wacik, wacik na palec i przecierać środek buzi-jakby wytrzeć ten biały nalot. My tak robiliśmy dwa razy dziennie przez kilka dni i przeszło i juz nie wróciło. Między tym tak jak któraś juz pisala-vit c-czyli tez parę kropel na patyczki jak do uszu i pedzelkowac buzię w środku. U nas super pomogło. A co do wspolzycia-u nas stosujemy lady comp-jeśli ktoś nie potrzebuje codziennie współżyć, to świetnie sie sprawdza-tylko patrzymy na kolor światełka (czerwone czy zielone) jakie się pojawia :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...