Skocz do zawartości
Forum

22asia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez 22asia

  1. To, że część dziewczyn się oddzieliła nie znaczy, że reszta nie może tutaj pisać jak chce. Jeżeli tutaj by się pojawiły jakieś pytania związane z przebiegiem ciąży itp., to na pewno ktoś by na nie odpisał, bo tutaj zaglądamy często. A w momencie, gdy powstało forum prywatne ciszaaaa, bo już nie ma nikt co pisać. Nie czuję się jakoś zobowiązana mieć wyrzuty sumienia z tego powodu, że jestem na prywatnym, bo każdy ma prawo do intymności. A my naprawdę poruszałyśmy intymne tematy. Jak się okazało potem to miałyśmy wiele obserwujących, co jest też trochę nie fair wobec nas, jeżeli ktoś się nie udzielał. Nie można mieć do nas pretensji o to, że się odłączyłyśmy, bo nie jesteśmy małpkami w cyrku.

  2. Kiedyś zapytałam mamy, czy pójdzie ze mną na poród. Odpowiedziała, że nigdy w życiu, bo chyba tam z nerwów na zawał padnie. Także nawet do niej nie zadzwonię jak się zacznie, tylko jak już będzie po. :) Ona się wszystkim przejmuje. Moja "teściowa" podobnie. Nagadała chłopakowi, że my sobie nie poradzimy, bo nie mamy wiedzy na ten temat i utopimy przez przypadek dziecko... Nie wiem w takim razie jak sobie 15-16 latki radzą jak mają dzieci. Ech... W sumie Sabaina masz rację, na pewno będę panikowała kiedyś:D

  3. No ona tak miała, a jest moim guru jeśli chodzi o te sprawy. Teraz jest w drugiej ciąży, rodzi za niecały miesiąc:D Też słyszałam, że większe dzieci się rodzą szybciej. Ja mam jakieś przeczucie, że ja wcześniej urodzę i bardzo bym tak chciała, bo pewnie jak większość z Was już nie mogę się doczekać:D

  4. Nie no ja wiem, że dokładnie nie powie;p Jedna z moich kuzynek miała taką sytuację, że poszła na kontrolę i lekarz jej tak powiedział, że za jakieś 4-5 dni będzie poród. No i tak było. Dzidzia się urodziła 2 tygodnie przed terminem. Nie wiem czy on tak strzelił sobie po prostu, czy to wiedział;D

  5. Wiolinka, z tego co wiem, to większość dzieci się szybciej rodzi. Tak słyszałam. Też mi się wydaje, jak jest długo po terminie, to wywołują poród. Przynajmniej tak miała moja kuzynka, gdy była tydzień po terminie. Kazali jej na wywołanie przyjechać. Tylko ciekawe jak to jest tam u Ciebie. Pewnie każdy szpital/lekarz ma inne metody. Ja bym mamusię zamówiła na termin, kilka dni po. :)

  6. Mi za każdym razem na USG wychodzi termin z miesiączki. Zawsze miałam regularne bez brania tabletek i wszystko zawsze się zgadza. Ciekawe jak będzie w rzeczywistości.:) Śliczne brzuchy:) Alfy podoba mi się najbardziej.
    Silvara mam te same spodnie i je ubóstwiam. Na ciąże idealne;p

  7. Mój ze mną raz był na wizycie. Najpierw się denerwował, że kolejka, a potem mi powiedział, że w sumie nic nie widział tylko same kości dziecka. A najlepszy tekst: To pewnie komputer automatycznie generuje obraz i to pewnie na nasze dziecko tylko jakieś inne obrazy przetwarzane przez komputer. Podejście programisty... A jak lekarz nam pokazał synka w 3d, to powiedział, że mu na głowie rośnie coś dziwnego. Więcej go już nie zabrałam:D

  8. Iza mi też waga spada, Ostatnio miałam 2 kg mniej. Moja lekarka mówi, że to super, bo ja miałam przed ciążą lekką nadwagę, a Bejbi rośnie prawidłowo. Dziecko sobie radzi i korzysta z zapasów jak coś. Ważne żeby jeść zdrowo i regularnie. Ciąża to wielki wysiłek dla organizmu, stąd może wystąpić spadek wagi. Jeżeli to nie są jakieś większe ilości kilogramów, to nie ma się co martwić. Wiele razy słyszałam, że po ciąży ktoś schudł i sama widzę, że ja też będę lżejsza. Jestem dopiero 3,8kg na plusie, w tym moje dziecko waży już ponad 1,1 kg. :)

  9. Ja tylko raz swojego poprosiłam, żeby się dołożył do badań i zrobił to bez mrugnięcia oka. Na zakupy dla dziecka nie bardzo chce się wybrać i jak ja coś kupuje, to mówi, że mi odbija, bo to za szybko! On to chyba chce w październiku dopiero tym zająć. Ostatnio byliśmy w sklepie i sam poszedł na dział dziecięcy pooglądać rzeczy dla dzieci. Pytał co będziemy musieli kupić, do czego jest to i tamto. Tym mnie zaskoczył. Akurat mój nie jest sknerą, w weekend kupił mi nowy komputer, jeszcze mnie prosił czy może to zrobić, bo ja nie chciałam się zgodzić. Głupio mi było, że wyda tyle kasy, ale widziałam ile mu to sprawiło frajdy i już nie mam wyrzutów sumienia.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...