Skocz do zawartości
Forum

magda_89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez magda_89

  1. Ja wiem, że mogę polegać na swoim mężczyźnie :) Sam stwierdził, że nie wyobraża sobie, że miałby mi nie pomagać, nie uczestniczyć w wychowaniu. Ja też będę chciała czasem gdzieś wyjść, zrobić coś dla siebie, chociażby iść do fryzjera ;) Wtedy misiek będzie musiał poradzić sobie z dzidzią :) Wierzę w niego, że sobie poradzi i że to nie są tylko puste słowa i będzie dbał o mnie i o maluszka :)

  2. No ja też bym wolała żeby mój misiek też się wysypiał do pracy, ale logiczne jest, że musimy oboje zajmować sie dzieckiem, bo pewnie nie raz będę potrzebować jego pomocy, wsparcia. Jest na tyle silnym psychicznie facetem, że powinien to ogarnąć :D
    Mimo, że chcę żeby maluszek miał swój pokój to na początku na pewno będzie spał z nami w pokoju...Pierwsze kilka miesięcy to będzie wstawanie co 2 czy 3 godz na karmienie, no i nie spanie a czuwanie czy maluszek oddycha i czy wszystko jest ok...

  3. Ja jak narazie też jeszcze nic nie kupuję. Ogladam sobie czasem pokoiki,wozki...Ale jak na razie bardziej skupiam się na oswajaniu z całą ciążą i tym, że rośnie we mnie mały czlowieczek...Jak juz nie będę pracować zajmę sie pewnie pierwszymi zakupami...Teraz zresztą najwazniejsze jest dla mnie wziecie kredytu i kupno mieszkania...

  4. Ja też myślę o wózku 3 w 1. Wydam trochę więcej,a będę miała już wszystko co potrzebne. Bardzo chciałabym kupić nowy wózek, a mój facet uważ, że na pewno znajdzie się jakiś od znajomych w dobrym stanie...Zobaczymy jak nam to finansowo wyjdzie...

    Aproro wydatków na lekarza to ja też chodzę prywatnie. Każda wizyta to 160 zł...przynajmniej każda trwa około 30 min i mój lekarz wie co robi i dba o mnie...Wszystkie badania krwi itp mam od niej ze skierowania więc chociaż to jest za darmo. Jutro tylko idę zrobić w końcu ft4 i za to zapłacę,bo ponoć nie ma tych badań na nfz...Teraz idę 13 maja na wizytę i mam mieć to usg dokładniejsze,mówiła że genetyczne i ciekawe czy więcej zapłacę...
    A do tego jeszcze 19 maja idę do dentysty...Kamień ściągnę za darmo,a plomba 120 zł...lekkie przegięcie...

  5. Jejku jak ja marze o grillu...A tu taka beznadziejna pogoda, że się nawet nie chce wychodzić z domu. Majówka pod znakiem deszczu i zimna...No ale chociaż na jakiś spacer musimy się wybrać, dotlenić...

    Tak mnie nakręcacie tymi zabobonami, że naprawdę liczę na chłopca :D Lepiej się nie nastawiać, wszystko się może zdarzyć, a córunia przecież też będzie kochana nad życie przez nas!

  6. Tak jak lubiłam śledzie to teraz ich nie ruszam!Raz zjadłam i potem przez kilka godzin myślałam, że umrę...Są dni, że o czymś myślę, że bym zjadła i kiedy do tego przychodzi odechciewa mi się i nawet momentami cofa...

    Ciągle mam ochotę na wędzoną makrele tylko wydaje mi się, że nie wolno jej w ciąży jeść...Wiecie coś może na ten temat?

  7. Hej dziewczyny :) Ja jeszcze apropo tarczycy. Czy te badania tf3 i tf4 to badania krwi?Ja mam troche za wysokie TSH i dopiero 7 maja idę do rodzinnego i on pewnie da mi dopiero skierowanie do endokrynologa...Mam nadzieję, że też mi się poszczęści i jako ciężarówka dostanę się bez czekania ;) Tak myślę czy nie zrobić tych badań wcześniej i iść już z wynikami na wizytę...Zapłacę to już trudno, ale trochę się denerwuję ciągle...Nigdy nie miałam żadnych tarczycowych problemów i nagle takie informacje, a nie chcę żeby dzidzia cierpiała przeze mnie i chcę jak najszybciej wyrównać ten poziom TSH...

  8. Dzień dobry ciężarówki :-D
    Was odrzuca od mies a ja jem normalnie, wczoraj na obiad rybka i tak jest co najmniej raz w tyg. Co do zapachów to weszłam ost do mięsnego i myślałam że zwymiotuje na podłogę!Taki smród od tego leżącego wszędzie mięsa...Zapach straszny ale pyszny kurczakiem wtedy był w sosie brokulowym :-D

    Do zobaczenia wieczorem, bo niestety lecę do pracy...A tak mi się nie chce...

  9. Cześć dziewczyny :) Zastanawiam się czy są tu jakieś ciężarówki z Gdyni i okolic. Mieszkam tu od pewnego czasu, a wszyscy znajomi, rodzina zostali w Poznaniu...Jestem w 3 miesiącu ciąży i fajnie byłoby poznać kogoś w podobnej sytuacji i dzielić swoje ciążowe trudy i radości ;)

  10. Silvara tak wolno ten czas leci!

    Dzisiaj byłam u stomatologa i okazało się, że mam zdrowiutkie zęby tylko mała dziurka w jednej siódemce...Idę ją zrobić 19 maja jak już będę w trakcie tego drugiego bezpieczniejszego trymestru a nie gdzieś na początku. Przy okazji ściągną mi kamień i tego samego dnia załatają dziurę. Dziwne dość jest to, że kiedy powiedziałam stomatolog, który ząb mnie boli i czuję, że coś się z nim dzieje to się okazało, że w tej okolicy mam najładniejsze i najzdrowsze zęby...Widocznie są po po prostu jakieś delikatne w tym miejscu.

  11. Kurcze ja kompletnie żadnych mdłości nie mam i nie miałam...Tylko kilka razy na wieczór jak np zjadłam coś cięższego typu śledzie...Od razu miałam wrażenie, że mi mega podrażniły żołądek...Teraz wiem, że już ich nie będę jadła.
    Możliwe, że nie odczuwam mdłości, bo codziennie rano piję ciepłą wodę z imbirem i cytryną, do śniadania płatki migdałów dodaję...Może to jakoś mi samoistnie pomaga ;)
    Dzisiaj na obiad rybka i chcę zrobić frytki dla miśka mojego no i pewnie sama się skuszę na kilka sztuk :P
    Apropo tycia w ciąży to na pewno wiele zależy od tego co i ile jemy...Jeśli codziennie wcina się tłyste, smażone żarcie i fast foody to się trzeba spodziewać wielu dodatkowych kilogramów. Przed ciążą dbałam o to co jem ( ciemne pieczywo, ciemny ryż i makaron, kasza do posiłków) dużo warzyw, owoców, świeże soki, piję codziennie około 1,5 litra wody. Te nawyki się u mnie nie zmieniły, ewentualnie czasem pozwolę sobie na jakiś skok w bok i zjem coś słodkiego albo jakiś popcorn czy paluszki :P

  12. Też już chciałabym wiedzieć jaka płeć!a do badania prawie 3 tyg...
    Ale dzięki temu mam nadzieję, że już wtedy będzie wiadomo!Co do imion to mamy dylemat bo mi podoba się Amelka za to mojemu lubemu podoba się Emilka...I bądź tu mądry :-D Co do chłopca od początku miał być Jaś i nagle się odwidziało...Od wczoraj myślimy o Szymku... Sama już nie wiem!

  13. Issa Bell też przeżyłam przeprowadzkę za chłopakiem żołnierzem...Wyemigrowałam z Poznania do Gdyni ;) Już dwa lata mijają jak tu siedzę i nie żałuję. Gdynia jest piękna, ułożyłam sobie tutaj życie, tylko wiadomo, że tęskni się za rodziną, przyjaciółmi... Ale czego się nie robi z miłości ;P Na razie nie szykują się żadne przeniesienia, chcę tu zostać i mamy właśnie kupować mieszkanie.

    Co do badan genetycznych to ja na razie o żadnych dodatkowych nie słyszałam. Moja gin mówiła mi tylko, że skoro nie chcę prenatalnych to i tak na tej wizycie będziemy robić genetyczne i wszystkiego się dowiem. Badanie dopiero 13 maja...Zwariuję do tego czasu chyba...Już chcę wiedzieć czy wszystko jest dobrze, bo teraz spać po nocach nie mogę...Śnią mi się jakieś koszmary...Bardzo chciałabym już kompletować wyprawkę, ale na razie nie chcę zapeszać...

  14. Próbowałam kiedyś wyleczyć dziurę w żeby bez znieczulenie...Długo nie wytrzymałem w fotelu i wolałam żeby dentystka przestała mnie katowac :-D Dużo czytałam o wiem, że znieczulenie jest miejscowe i nie trafia do krwiobiebu...Wytrzymałem pewnie bez tego znieczulenia w końcu ale czytałam też, że wtedy ten ból i stres mamy jest o wiele gorszy dla fasola...Mam wątpliwości, ale przecież ciężarne też muszą normalnie funkcjonować czasem wziąć jakiś lek...Nie wszystko musi szkodzić...A z tym ściąganiem kamienia zaczekam rzeczywiście do drugiego trymestru, dobrze że to już niedługo :-)

  15. Hej babeczki :) ja mam stomatologa we wtorek i wlasnie na nfz. Pytalam panią jak dzwonilam czy bedzie wszystko za darmo i mowila, ze tak. No ale wiem na pewno, ze za plombe bede musiała zaplacic bo z ubezpieczenia zrobia mi tylko taka zwyklą i to jeszcze zlotą czy jakąś...Wole doplacic za swiatloutwardzalną a znieczulenie za darmo i jak mowicie, ze kamien mozna sciagnąć za darmo to chyba tez to zrobię. Trzeba korzystac z nfz poki mozna!Szczegolnie, ze pewnie wiekszosc z nas chodzi do ginekologa prywatnie. Ciekawe co wyjdzie z tą tarczycą u mnie i czy dalej do endokrynologa bede musiala isc prywatnie zeby zdazyc sie zbadac przed porodem...;) w koncu terminy sa na pewno napięte wszedzie.

  16. W sumie jak teraz przeczytalam o Palmersie na tym blogu to az sie przestraszylam. Opisany jest jak jakas okropna trucizna...Najlepiej nie uzywac go w ciazy, to kiedy ja mam go uzywac s takim razie?;) W sumie skoro jest przeznaczony dla kobiet w ciazy, wszedzie go reklamuja, to musi byc bezpieczny...Tak mi sie wydaje.

  17. Hej wam :) Co do balsamow na rozstępy ja używaj Palmers, bo słyszałam wiele pozytywnych opinii. Zapach jest dojść intensywny więc nie zdziwię się jak bede za jakiś czas musiala zmienić na inny. Mam juz niestety sporo rozstepow na tylku i na nogach takie malutkie, pojawiły sie pare lat temu jak delikatnie przytyłam, a potem znowu schudłam. Mam nadzieję, że te 3 lata przez które intensywnie ćwiczyłam to skóra mi sie ujedrnila przynajmniej w jakims stopniu.

    Co do witamin w ciąży to moja gin kazała mi brac tylko kwas i nic wiecej. Mam tez vita miren dla kobiet w ciazy i karmiacych, ale moze zacznę brac go pozniej, moze bede musiala cos zmienic.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...