Skocz do zawartości
Forum

Kasiorek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Kasiorek

  1. Adrianko.. dostałam taką odpowiedź..

    "Właściciel (współwłaściciel, posiadacz) mieszkania może zażądać opuszczenia go przez osobę nieuprawnioną (np konkubinę syna). W przypadku odmowy opuszczenia można wezwać policję ponieważ taka osoba narusza mir domowy.
    Art. 193. Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza,

    podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

    Art. 217. § 1. Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną,

    podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

    § 2. Jeżeli naruszenie nietykalności wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.

    § 3. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego."
    _________________
    Kancelaria Adwokacka Kancelaria Adwokacka Marzeny Dobrowolskiej
    adw.Marzena Dobrowolska
    ul.Narutowicza 3/1
    70-231 Szczecin

    Życzę powodzenia i mniej (najlepiej żeby w ogóle nie było) nieprzyjemnych doświadczeń..
    Pozdrawiam

    A ogólnie to mogłaś jej od razu oddać.. ;-) Ty nie miałaś świadków i ona też by nie miała..

  2. Byłam dziś u pediatry.. bo moje dziecko też ma problemy z jedzeniem i lekarka powiedziała mi, że należy dziecku dawać tyle jeść ile zechce.. czyli na każde żądanie.. Dzecko z regóły je tyle ile mu potrzeba.. ale moja Mała ma już 3 miesiące.. Jak była młodsza to położna doradziła mi żebym dała dziecku smoczek, bo mała za długo przy piersi siedziała.. jak się czasem przyssała to mijało 5godzin a ona dalej przy cycku.. to podobno powodowało u niej kolki.. za dużo jadła.. ale jeśli Twoje maleństwo robi sobie dłuższe przerwy to nie ma obaw.. najgorsze było by jakby jadła non stop.. chyba trochę haotycznie, ale mam nadzieję, że się połapiesz i na coś zda się to co nabazgrałam ;-)

  3. Milka200009
    Mam prawo pisac to na co mam ochote.... wiec czemu sie zaraz tak rzucacie do mnie? Poza tym nikogo nie obrazam tym co napisalam!

    A ja myślę, że obraziłaś.. Bo ktoś równie dobrze może napisać coś równie głupiego o Tobie.. Też jesteś nowa i każdy kiedyś był nowy na tym czy innym forum..
    Jeśli byłoby to nowe forum i każda miała by po jednym poście też byś nikomu nie wierzyła i pisała, że to pewnie ściema i ktoś chce Ci zaszkodzić? Po co ktoś ma to robić?
    Po to są fora, żeby wyrazić swoją opinię i podzielić się doświadczeniami.. A jeśli nie podoba Ci się wypowiedź którejś z nas to nie zadawaj pytań, albo zmień forum..
    Bez urazy ;-)

  4. pl_aisha
    A żadna nie szła na wcześniejszy macierzyński ? Bo nie wiem czy będę miała silę biegać po internistach i prosić się o zwolnienie w razie czego ;/

    Ja szłam szybciej na macierzyński.. niestety już miesiąc przed porodem, bo lekarz się minął z terminem ;/
    I jak zanosiłam do pracy świstek od lekarza, że mam już macierzyński to w tym samym dniu wypisałam prośbę o ten urlop.. na miejscu w pracy.. i po sprawie..
    Zaczęli mi już wtedy naliczać macierzyński.
    Później jak już urodziłam musiałam dostarczyć do pracy akt urodzenia (może być kopia) i do ZUSu też trzeba dostarczyć (oryginał), ogólnie te rzeczy może dostarczyć za Ciebie ktoś inny.. nie koniecznie Ty..
    Pozdrawiam..

  5. Witam..
    Jestem siostrą dziewczynki w wieku 13 lat.
    Mama ma z nią problemy. A więc:
    Dziewczynka nie chce sama spać, boi się wychodzić sama z domu (boi się otworzyć drzwi i wyjść na klatkę) na dwór chodzi z koleżankami i tego na szczęście się nie boi.
    Ma problemy z pójściem w nocy do toalety.. Mama musi chodzić razem z nią, bo ona się boi sama chodzić w domu po ciemku.
    Wspomnę, że miała dwa razy niemiłe przeżycie.
    Kiedy miała 9 lat ją i jej koleżankę jakiś mężczyzna nakłonił by poszły z nim w krzaki i kazał oglądać jak robi sobie dobrze, a później zabronił o tym mówić i nastraszył, że jak coś powiedzą to je znajdzie i coś im zrobi. Siostra przyznała się do tego po dwóch latach.
    I rok temu pewien bezdomny chciał ją i również koleżankę zaciągnąć w krzaki, ale udało im się uciec. Od tamtej pory jak widzi tego bezdomnego, (który często przechodzi koło naszego bloku, bo zbiera śmieci w koszach) chowa się za kimś kto z nią idzie.

    Teraz jet jeszcze jeden problem.
    Od prawie trzech miesięcy mam dziecko.
    13-latka kupiła sobie buteleczkę i smoczek i pije tak herbatkę.
    Wymyśla najróżniejsze dolegliwości, by zwrócić na siebie uwagę.
    A to, że połknęła kleszcza, a to, że serce ją boli i boi się, że będzie miała zawał, że gardło ją boli i jak urosną jej migdały to się pewnie udusi, mogę wymieniać bez końca.
    Jak wylądowałam z moją córeczką w szpitalu, bo miała uczulenie, spuchła i nie mogła oddychać, to moja siostra kilka dni później też się bała, że w nocy jak będzie spać to spuchnie i się udusi i nikt nie będzie wiedział, że coś się z nią dzieje.
    Tłumaczę jej na spokojnie, że nie ma się czego bać, że chyba jest na tyle duża, że wie czy źle się czuje, czy jest to tylko nieznaczna dolegliwość. Mówię, że dużo teraz dzieje się z jej organizmem i może się czasem źle czuć (rzadkie ból brzucha i bóle głowy).

    Mama okazuje jej dużo miłości i jest pobłażliwa. Jeśli chodzi o mnie była bardziej konsekwentna i stanowcza. Ze mną nie miała takich problemów. Siostra jest dla niej najważniejsza, wie o tym, a mimo to widzę w jej zachowaniu zazdrość o moje dziecko, bo każdy poświęca teraz maleństwu dużo uwagi. Ale mimo zapewnień, że ona też jest dla nas bardzo ważna, nie udaje się nic z tym zrobić.
    Zastanawiamy się, czy może iść z nią do psychologa, ale obawiam się, że to źle na nią wpłynie, bo pomyśli, że uznajemy ją za głupią (znam już za dobrze) i sprawimy jej tylko przykrość.
    Bardzo proszę o pomoc
    Pozdrawiam.. :36_11_5:

  6. Ardhara
    narazie ok 3-4 dni

    chyba wezme wiec - skoro nie zaszkodzi a moze pomoc to niech robi co do niej nalezy :)

    Brałam na początku ciąży zapobiegawczo ;-)
    LUTEINA:
    Opis działania:

    Progesteron w preparacie Luteina jest syntetycznie otrzymywanym naturalnym hormonem ciałka żółtego jajnika. Progesteron w warunkach fizjologicznych wytwarzany jest w jajnikach, korze nadnerczy, ośrodkowym układzie nerwowym oraz przez łożysko w okresie ciąży. Progesteron umożliwia implantację jaja płodowego i utrzymanie ciąży. Znosi samoistną czynność skurczową macicy. Działając synergistycznie z estradiolem przygotowuje gruczoł mlekowy do laktacji.

    Wskazania:

    Zaburzenia miesiączkowania, bolesne miesiączkowanie, niewydolność ciałka żółtego, cykle bezowulacyjne, zapłodnienie in vitro, poronienia nawykowe i zagrażające, zespół napięcia przedmiesiączkowego, hormonalna terapia zastępcza.

    Pozdrawiam.. :smile_move:

  7. ferinka
    Z tego co jest mi wiadomo w moim szpitalu co będę rodzić jest opcja porodu w wodzie. Nawet przez wszystkie fazy do momentu wyjścia dziecka i urodzenia łożyska. Tylko uczuliła Mnie położna na jedno. JEśli poród trwałby np 22 godziny to mi nie zmienią wody ;/ raz nalewaja i tyle, nie ma możliwości dolania wody czy zmiany wody. Dlatego też moje plany o rodzeniu w wodzie padły. Może gdybym zapłaciła im to co innego. Ale... i tak już dużo na nich płacimy ze składek.

    p.s. Czy u was też płaci się za poród rodzinny??? Jeśli tak to ile ?? U Mnie 100zł i mam to wpłacić na konto i mam opisać to jako darowizna :P:P hehehe cwaniaki !

    Ja też chciałam rodzić w wodzie w szpitalu w Raciborzu, ale nie mogłam ze względu na wysokie ciśnienie.. Wiem, że tam zmieniają wodę za każdym razem jak wychodzisz z wanny (kiedy sprawdzają rozwarcie itp) czyli jak mi znajoma mówiła co ok. pół godziny (ona tam właśnie rodziła w wodzie).. Zastanów się, bo szpital na prawdę super i personel też świetny..
    Wiem, że masz kawałek drogi, ale ja też nie miałam aż tak blisko ;-)

    tylko z tego co czytałam też masz wysokie ciśnienie, więc nie wiem czy będziesz mogła tak rodzić..

  8. Redberry
    Ja może z innej - bo nie do Egiptu, ale do Hiszpanii się wybieram - już też mam wszystko opłacone-jedziemy autami, w 3 auta - we Francji mamy nocleg po drodze do Hiszpanii-=ale sama nie wiem, jeszcze się lekarza nie pytałam, ale ma pewne obawy czy jechać.... :-(

    Z tego co wiem, to autem możesz jechać, ale zalecane są częste kilkuminutowe przerwy na zaczerpnięcie świeżego powietrza itp..

  9. Witam..
    Nie będzie to pocieszające..
    Mialam podobną sytuację w pierwszej ciąży i lekarz mi odradził.. Nigdy nic nie wiedomo.. niekiedy nic się nie dzieje, ale jest to duże ryzyko.. dlatego ja zrezygnowałam z lotu samolotem.. byłam w o tyle dobrej sytuacji, że mogłam przeżucić się na autokar.. chociaż ostatecznie zostałam w domu ;-)
    I nie żałuję.. Mam super córeczkę i jesli chodzi o pieniądze wyrzucone w "błoto" to naprawdę dla dobra maleństwa warto..
    Chociaż może znajdą się i inne opinie na ten temat..
    Pozdrawiam i powodzenia życzę..

  10. Niektóre kobiety umieją pogodzić pracę z karmieniem, ale jak dziecko domaga się cyca co godzinę, albo jak moja Julka czasem co pół, albo siedzi 3 h i sączy sobie powoli, to raczej pogodzić pracę z karmieniem trochę trudno, a przecież nie zostawię dziecka w "potrzebie".. hehe
    Dla mnie to głupota, żeby zostawiać z kimś takie małe dziecko, bo trzeba iść do pracy.. Kobiety, które urodziły powinny mieć przynajmniej rok macierzyńskiego i rok wychowawczego bez żadnego ale.. Dziecko, które ma dwa latka (no może troszkę młodsze) już zrozumie co się dzieje, a taki maluszek co ma 5 miesięcy? Chory kraj..

  11. Zosiu, Pani Doktor odpisała dzisiaj..

    "Tabletki działają podobnie jak u kobiet karmiących. Podobnie ma się sprawa z brakiem krwawień lub nieregularnymi krwawieniami. Ich skuteczność jest wysoka, ale nieco mniejsza od tabletek z estrogenami. Za to są mniej szkodliwe dla wątroby. Dokładność stosowania co do 10 min jest doskonała, w zupełności wystarczy."

    Pozdrawiam.. ;-)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...