Skocz do zawartości
Forum

Carolineee

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Carolineee

  1. Hej kobietki! Ola dziś kończy 7 miesiecy :) Ale ten czas szybko leci! I z tej okazji zrobiłyśmy shopping w Smyku :) Zaopatrzyliśmy się w kilka zestawów, bandamki i czapeczki, skarpetki, spioszki, szorty - mamy juz komplet na lato i jesien, pajace to pewnie i na zimę będa, bo wziełam trochę większe :) Jutro kurier dowiezie część zakupów bo zamówiłam i przez internet ze smyka, i zrobiłam zakupy stacjonarnie- tu sa inne rzeczy, a tu inne przecenione. A właśnie! Mega promocje są :) I jeszcze dostałam manicure gratis, bo zrobiłam zakupy powyżej określonej kwoty, i próbki mleka dla małej, pampersów, bony rabatowe i kartę w super-pharm :) Byłyśmy też na basenie i mała padła! dosłownie :)

    Jak wam minął weekend?

    Ja robiłam Oli takie danie, że gotowałam mięsko z indyka na parze, marchewkę, dynię, pietruszkę, ziemniaka, selera w wodzie i potem do pojemnika warzywka i mięsko, blendowałam i dolewałam tej wody z warzyw dla polepszenia konsystencji :) dawałam koperek i podawałam małej - zajadała, że aż się dziwiłam :) Wiecie, że nie można podawać dzieciom wywaru z mięs i kości? Można tylko warzywny, bodajże do 12mż.

    Miłego tygodnia mamusie! :*

  2. Gabi - Jasny brąz z beżem :) Mi się ogólnie nie podoba, wolę bardziej opływowe wózki, zgrabniejsze, a to jest taka `krowa` na wertepy :) fajna, dobrze wykonana, ale no nie w moim stylu, co innego gondola, którą uwielbiam <3 <br />
    Vanessa- dziecku po 6 msc można dawać już większość rzeczy :)

  3. Mae- mam nadzieję, że uda mi sie tu poudzielać, choć troszkę :) co do blw to ceratki pod krzesełkiem nie mam, bo w kuchni mam płytki, więc migiem zmiotę i ew. wytrę i już, po zawodach , a tak weź to rozkładaj potem z tej ceraty zbieraj - no ja wole tak jak mam :P Jak będę miała chwile czasu, to porobię fotki kilku przepisów z książki i wam wkleję :)

  4. vanesa- po hipp bardzo fajne kupy tzw. zdrowe :) nie ma problemów z twardą kupą, bo jest niby zbliżone jak najbardziej do mleka mamy i nawet na opakowaniu pisze, że jak wcześniej dziecko było na mleku innej firmy, to żeby nie obawiać się o zmianę konsystencji kupy, ze będzie taka jak przy piersi :) mleczko super i polecam :)

    co do kaszek to ja daje różnie, obecnie manną z bobovity (43% mleka modyfikowanego, więc zamiast 1 miarki mleka daję ok. 2,5-3 miarki kaszki) daję do butelki, mała pije 180ml + 6 miarek mleka,a jak daje kaszkę do daję 4-5 miarek mleka i wtedy kaszki 3-6miarek, zależy jak gęstą chcę :) moja kaszek łyżeczką nie toleruje... w ogóle łyżeczek prawie nie toleruje :P drugą mamy z hipp na dobranoc banany ze zbożami, też fajna. Obie z glutenem, bez glutenu dawałam kleik ryżowy albo kukurydziany :)

    mamaMaa- no istnieją :D ja mam w książeczce zdrowia takie coś i p. doktor zaznacza co wizytę wszystkie wymiary co i jak i mówi gdzie za duzo gdzie za mało :P

    co do BLW, to wychodzi o dziwo, całkiem fajnie! mała jeszcze raz na jakiś czas dostanie słoiczek, chociaż ostatnio ma mały bunt... polecam ogólnie książki o BLW jak i książkę kucharską, blog alaantkoweblw, duzo mozna sie dowiedziec :) Mała dostaje ugotowane brokuly, groszek( tu trzeba pomóc), kalafior, marchewke, ziemniaka, selera, pietruchę, groszek cukrowy, fasolkę szparagową,dynie, królika,indyka,cielecine,wieprzowine,jagniecine,wolowine, łososia... no wszystko :D je truskawki, poziomki, banana i inne na surowo. Lubi wszystko to, co my jemy. Część rozsmaruje, ale i część trafi do buzi. Na razie było kilka prób i jestem zadowolona, chociaż moja podłoga mówi co innego hihi :D
    ps. polecam łatwe do czyszczenia kszesełka do karmienia z ceratkową poduszeczką... mokre chusteczki rach, ciach i krzesełko czysciutkie :)

    MartaA- też się cieszę, że jestem hihi :D a Ciebie podgladałam na fejsie! :)

  5. Megi - tak, po ślubie :) wrzucę fotke poniżej :)

    MamaMaa - przy wzroście mojej dziewuszki to jesteśmy na 25 bodajże centylu, wiec nie bardzo :D ma po kim być wysoka, mama 188cm tata 202cm wiec i Ola rośnie :)

    Vanesa- Karmię mm( niestety tylko miesiąc karmiłam piersią + mm :( ), hipp bio combiotik 2, wstaje Ola codziennie o 8 rano , je mleko z kaszką, albo samo mleczko, bawi się do 9 i zasypia, wstaje koło 11, potem je ok.12 mleczko, 15-16 obiadek, ok. 18 jakiegoś owocka i mleczko i przed snem 20-22 mleczko :) Jadła papki w słoikach po 4 msc, a teraz powoli przechodzimy na BLW :)

    monthly_2015_06/grudniowe-2014-maluszki_31449.jpg

    monthly_2015_06/grudniowe-2014-maluszki_31450.jpg

    monthly_2015_06/grudniowe-2014-maluszki_31451.jpg

    monthly_2015_06/grudniowe-2014-maluszki_31452.jpg

    monthly_2015_06/grudniowe-2014-maluszki_31453.jpg

    monthly_2015_06/grudniowe-2014-maluszki_31454.jpg

    monthly_2015_06/grudniowe-2014-maluszki_31455.jpg

  6. ale słodziak <3 no moja jest długa bardzo i wygląda jak roczniak hihi, wzrostowo na 97centylu, a wagowo na dolnej granicy, wiec mówiła, że jeszcze się mieści, ale jak by przytyła to nie było by źle, a wręcz przeciwnie i to było jakiś czas temu, a teraz zobaczymy, dużo nie przybrała :)<br />

  7. 111magda- jak wychodziłaś ze szpitala to ja na porodówce byłam już chwilę hihi :D bo widziałam jak jechałaś z torbą i małym :D jeszcze pamiętam, a na drugi dzień urodziłam :) Duży ten twój maluch! Pokaż fotkę, bo jak go widziałam w szpitalu to takie maleństwo było! A to już taki wielki facet :)

  8. Dziewczyny, dawno mnie nie było i się nie odzywałam, ale mała zabiera mi bardzo dużo czasu, jeszcze święta itd. a w maju bierzemy ślub kościelny i zaczynamy przykładać się do organizacji... brakuje mi czasu na sen... :)

    Mała ma już 1,5msc - to fakt najważniejszy, waży 4870g, ubranka 56 stają sie za małe juz prawie, wiec rośniemy :) nie mierzyłam jej, wiec nie wiem ile ma długości, ale widać, że sporo przybrała, bo w 56 w szpitalu się topiła :) kruszynka moja miała 52cm i 2840g przy narodzinach.

    Mam nadzieję, że będę miała więcej czasu, aby się z wami kontaktować, jeśli nie to wybaczcie! Pozdrawiam was i wasze maluszki i przesyłam buziaki razem z Olcią :*:* :*

  9. My nie śpimy z malutką... karmię ją czasami na siedząco, a czasami leżąc w łóżku, ale potem od razu odkładam do łóżeczka, albo czekam aż zaśnie przy mnie i wtedy też odkładam. Bałabym się spać z nią w jednym łóżku - to raz , a dwa, że chcę mieć z mężem trochę prywatności i przyzwyczaić córeczkę do spania we własnym łóżeczku. Dziecko większe jak najbardziej będzie mogło w dzien albo wieczorem przyjsc z nami poleżeć, poprzytulać się, ale w nocy spać będzie zawsze we własnym łóżku. :)

  10. czuję się super :) brzuszka już nie mam, lekko jeszcze musi się skóra skurczyć ale na to trzeba czasu. jakoś tak teraz szczupło się czuję! patrzę na siebie w lustrze i się uśmiecham hihihi :D

    MłodaFasolka- ciemne oczęta po mamusi hłe, hłe ( skromność.. :D ) tatuś też ma ciemne, ale nie aż tak :D

    Eh... minął mi baby blues i zaczynam cieszyć się wszystkim! moje sł0neczko szybko rośnie, przestawiamy się na samą butlę niestety bo pokarmu juz praktycznie nie mam :( no ale trudno... grut, żeby malutka była szczęśliwa i najedzona! :)

  11. Dziewczyny! Przepraszam, że mało się odzywam, ale wchodzę raz na jakiś czas i nie daję rady was nadrobić - tak dużo klikacie :) Gratuluję świeżo rozpakowanym mamusiom!

    Ostatnio zabrałam się za sesję mojej malutkiej córeczki - ustawiłam prowizoryczne studio z tego co mam w domu :) Niestety tła i reszta lamp jest poza moim zasięgiem na strychu, gdzie obecnie wejść się nie da.... więc miałam lekko utrudnione zadanie, ale myślę, że nie jest źle- ważne, że pamiątkowe zdjęcia zrobiłam :) Moja mała modelka ślicznie pozowała! Grzeczna, zero płaczu i marudzenia hihi :) Wymyśliłam prezent pod choinkę dla dziadków- album ze zdjęciami małej, naszymi ze ślubu i parę innych z ważnych wydarzeń + miejsce na fotki ze ślubu kościelnego i inne rodzinne :)

    Wklejam wam dwie fotki małej, jedna świateczna, a druga nie :) Jak wam się podoba?

    monthly_2014_12/grudnioweczki-2014_22186.jpg

    monthly_2014_12/grudnioweczki-2014_22187.jpg

  12. dzięki dziewczyny :) chodzę juz normalnie w ciuchach sprzed ciąży, jedynie jeansy mnie obciereają o nacięcie, więc sobie jeszcze zakładam ciążówki bo są luźniejsze, a normalnie na codzien chodziłam w obcisłych rurkach, więc czuć różnicę :)

    bez brzuszka dziwnie, jakoś tak szczupło mi się wydaje hihi :P na poczatku jest takie głupie uczucie jak się wnętrzności obniżają przy kurczącej sie macicy i to czuc troche jak kopniaki, tzn ja myliłam i odruchowo łapalam sie za brzuch :P ale juz sie przyzwyczaiłam do braku kopniaków :)

    Co do ćwiczeń to nic na razie nie cwicze, od stycznia basen i siłownia dopiero, po 6tygodniach.

  13. Mi zeszło już 13kg, a przytyłam w ciąży 8kg ( ważone w dniu porodu :P )

    asiak- za jakiś czas :D minimum rok :) a najlepiej za jakieś 2-3 lata, jak małą będę mogła posłać do przedszkola bo z 2 szkrabami to trudno sobie będzie poradzic, ale kto wie?! :D

    Megi- super pierscionek! :) Ja dostałam niespodziankę w postaci kominka w pokoju wypoczynkowym! Przyjeżdżam do domu, wchodzę do pokoju i taki szok hi, hi :D Mamy firmę, która zajmuje się wyrobami z kamienia naturalnego no, ale na kominek nie było czasu, a ja zawsze bardzo chciałam no i mąż się zawziął i jak wiedział, że będę rodzić to się wziął i zrobił ! trzeba dorobić 2 elemenciki i będzie gotowy - wkleję wam zdjęcie już gotowego w pełni kominka :)

  14. Jemtruskawki- pojedź do szpitala, powiedz, że czujesz słabiej ruchy i jest ich mniej i wtedy to już Ci wywołają bo nie będą mieli wyjścia... do tego takie tętno i to będzie dla nich czerwona lampka.. u mnie tak było i po 15 minutach na porodówce leżałam... :) Bedzie dobrze! 3ymam kciuki!

  15. Marta89- octenisept stosowałam i stosuję, a pępuszek już odpadł z poniedziałku na wtorek, więc w 9 dniu życia :) teraz jeszcze przemywam w razie czego raz dziennie i osuszam po kąpieli zeby wszystko ładnie się wygoiło :)

    Ważyłam dziś Olę i mała z 2740g przy wypisie skoczyła do 3400g :) Mały łakomczuch! Je dużo i nadrabia niską wagę urodzeniową :P Noworodek przez miesiąc powinien przytyć ok 1kg :)

  16. MartaA- no babeczka przy kości :P hihi :D

    AgaPo- nom podaję butelką, ale to mojego mleka starcza na 1-2 karmienia, a tak to modyfikowane podaję.

    Sama doszłam od czego małą boli brzuszek!!! zrobiłam lżejsze mleczko z mniejszą ilością proszku i chyba pomogło bo od wczoraj wieczora zero kolek :D do tego pijemy troszkę herbatkę na brzuszek, żeby małą przepoić no i pracę brzuszka polepszyć, ale to od wczoraj i to minimalnie, więc raczej to nie tego zasługa, bo po tej herbatce jeszcze kolka była, a jak zmieniłam sposób robienia mleczka to już nie było po karmieniu, a tak była zawsze... uff! oby tak zostało!

    Pasowało by się zabrać za prezenty pod choinkę... ale kurcze, nie mam czasu! ani pomysłu... i jeszcze jakoś powinnam na mikołaja do chrześnicy się wybrać, ale to już zero szans... może przed wigilią do niej podjadę... ważne, żeby pojechać, a nie koniecznie musi być na mikołaja, nie? :)

    Tak patrzę na oszronione drzewa na ogrodzie... cholera! grudzień! :D

  17. MartaA- nie jem 3000kcal, byłabym szersza niż grubsza! jak zjem 1500kcal dziennie to na mnie jest duzo :P ja ogólnie jem dość mało i tego raczej nie zmienie bo bym jadła i wymiotowała jednoczesnie :D

    Co do karmienia to chciałabym, ale mała nie umie chwycić moich płaskich brodawek i łapie zbyt płytko gryząc mnie strasznie i każde karmienie sprawia mi ból... kapturki nie pomagają za bardzo - fakt, łatwiej jej uchwycic ale dalej za płytko i tak czy tak miażdży mi sutki... idzie się załamać! Odciągam laktatorem i jej daję i tak chyba zostanie jak na razie, zobaczymy.

    Któraś z was pytała się o maść na sutki - nie pamiętam która bo czytałam was z przerwą na karmienie :P Dostałam w szpitalu próbki kremu Lansinoh czy jakoś tak- czysta lanolina! booooskiiiii.... a tak to dodatkowo jeszcze bepanthenem i obydwu nie trzeba zmywać, chociaż ja czasem przecieram piersi przed karmieniem :) Lansinoh jest drogi, więc polecam spytać się lekarza ogólnego o maść robioną z lanoliną np. 50 na 50 z wazeliną, albo w innych proporcjach. Ja we wtorek u pediatry zapytam się czy mi coś takiego przepisze bo to wychodzi duzo taniej, jak zrobią takie coś w aptece nic zakup takiego kremu...

    Mała niedawno zasneła, idę obejrzeć sobie serial ( chwila dla siebie...) i troszkę się zdrzemnę może... w nocy dała mi popalić bo nie spała przez 2 godziny ciągiem i chciała się przytulać... a potem dostała drugą porcję mleka i poszła spać :)

    Na wyjscie ze szpitala ubrałam mała w bodziaka, skarpetki, pajaca grubego welurowego, niedrapki, kombinezon zimowy + w foteliku ta taka osłona na nóżki i gruba, polarowa, zimowa czapa :)

  18. Hej! :) Dziewczyny była u mnie dziś ta położna środowiskowa... nie dość, że mnie nastraszyła to jeszcze zjechała i mówiła, ze mam karmic tylko piersią bo pokarm jest, aż sika, a ja jej na to, że jest 5 minut sika a potem kap kap... no ale mam karmic piersią normalnie, nie odciągać ( chyba, że znów mnie mała tak zgryzie to ja robię pass...) a potem jak jeszcze marudzi to dać MM - laktacja ma się rozkręcic... no jestem ciekawa, ale szczerze wam powiem, że wkurza mnie to karmienie! Jak tak dalej to będzie szło to jak mała skończy miesiąc to przejdę całkiem na MM... teraz niech tylko `łyknie` przeciwciała, bo to dla niej ważne... mam sprawdzać co jakiś czas czy pokarmu przybywa czy nie i jak nie będzie przybywało to trudno, a jak będzie to ok i przejdziemy na samą pierś. Dodatkowo kazała jeść 5-6 posiłków dziennie do 3000kcal, na kolki ciepłe okłady na brzuszek, espumisan w kropelkach, masaż brzuszka... na ulewanie ewentualnie zmienic mleko, ale z tym na razie się wstrzymam.. wykończymy to i wtedy zmienię o ile jeszcze będzie potrzebne dokarmianie. A nastraszyła mnie, że mała wygląda jak by była urodzona w 37tc, że ma słabe mięśnie... i przez to właśnie, że sama na świat nie przyszła tylko ją wywołali to jeszcze lekko nie gotowa jest i kazała się z neonatologiem skonsultować + zapisać się do ortopedy na jakieś kontrolne badania. Małą mi kazała przekładać co godzinę na inny bok, żeby ją `ćwiczyć`... myślałam, że mnie pocieszy, a tymczasem jeszcze dowaliła mi zmartwień! Wizyt jeszcze mam mieć 5, a we wtorek kontrolna wizyta u pediatry, ważenie, mierzenie itp, itd.

    Co do karmienia i diety- bo któraś z was pisała to :

    Jeść wszystko, poza smażonym, wzdymającym, ostrym tj. kotlety, kapusta, brokuł, groch, dużo przypraw...
    uważać na orzechy i cytrusy, pomidory. Po 7 dniach można powoli sprawdzać zjadając pojedyncze produkty w małych ilosciach i obserwując reakcje alergiczne tj. wysypki itd. albo dolegliwości brzuszkowe tj. trudności z kupką, kolki.

    5-6 posiłków dziennie, w nocy można coś przegryźć. częste posiłki zeby szło w pokarm, a nie w co innego ( tekst położnej ;) )

    Chyba wszystko napisałam ,to co chciałam napisać :)
    Aaa.. i nie pocieszyła mnie mówiąc, że rana po nacięciu goi się do 3 miesięcy i mniej więcej tyle tez się ją czuje... grrr. to samo ze szwami- do 3 miesiecy od załozenia mogą się rozpuszczać a resztki wypadać...

    Lecę coś zjeść, chociaż w ogóle nie mam ochoty... łapię jakiegoś poporodowego doła ;/ oby szybko minął !

  19. Meggi- z rytmem dnia to u mnie kicha! śniadanie zjem o 12, bo małą nakarmię i jeszcze przysnę, a potem znów karmienie, nad ranem trochę przytulania i usypianie i dopiero śniadanie mogę zjeść, a muszę zejsc pietro nizej wiec mała pakuje do gondolki i znoszę na dół, jem sniadanie, czasami coś tam ogarnę i spowrotem do sypialni... czasami uda mi się wejść na internet, a czasami po prostu śpię! Mama ma urlop, więc obiady mam z głowy :) Sama musze się jakoś ogarnąć, żeby jeść regularnie itd, bo teraz kiepsko to wygląda... pieluchy, karmienie, przytulanie, spanie, pieluchy, karmienie, przytulanie, spanie.. pomiędzy kąpiele itd. Chyba napisze harmonogram dnia, bo jak tak dalej pójdzie to zapomnę o jedzeniu i prysznicach :P hihi :D ale z czasem sobie to ogarniemy, bo poczatki to zawsze takie są że nie wiadomo co robic, a malenstwo sie boimy zostawic w innym pokoju itd... ale z czasem się ułoży i będziemy normalnie funkcjonować! :)

    Tak piszecie dziewczyny o rozpychaniu i kopniakach... jak ja bym czasem chciała zamiast marudzenia dostać kopniaka :D brakuje tego bardzo, ale fakt, że maleństwo jest z nami wynagradza w 100000% :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...