radość serca

Kathrinradość sercaDzięki za recenzję... To może się wybiorę... z kumpelą, bo Luby i komedia romantyczna to raczej nie bardzo hihi ;) Ostatnio byliśmy na fajnym filmie "Doomsday" myślałam o nim chyba z tydzień jeszcze po seansie, takie lubię, obok których nie "przechodzę" obojętnie... To jest film o wirusie? Tak... Niby taki niby nic, a myślałam o nim, specyficzny, inny po prostu, czasem banalna historyjka, a jednak zrobił na mnie wrażenie... Polecam!

KathrinPisalyscie ostatnio o mezach - wiecie, jak to moja kolezanka ( po 15 latach malzenstwa ), ze za 10 lat bede na wszystko inaczej patrzec, wiec teraz tylko napisze, ze sa wzloty i upadki, ale jestem szczesliwa i oczywiscie razem z mezem sie staramy, zeby to podtrzymac. Mnie najbardziej wkurza brak czasu dla siebie, rzadkie wspolne wyjscia...kiedys bylo pod tym wzgledem super, ale co zrobic? Jak sie ma dzieci, to trzeba cos kombinowac... Kasiu masz rację, tego czasu to jest stanowczo za mało, w tej codziennej gonitwie łatwo się zatracić, obowiązków wiele, a chwil dla siebie czy dla rodzinki mało, tym bardziej trzeba się starać i nie zapominać, co jest w życiu najważniejsze...

marikmaile superowe dzieki :) Nie ma za co :) Dużo dostaję różnych maili śmieszków, więc dalej rozsyłam w świat :)

Do nas przyjechali znajomi z ponad 1,5 roczną córeczką, poszliśmy wszyscy na długi i fajny spacer, pogadaliśmy, świeże ciepłe powietrze, zieleń, to lubię, potem wrzucę jakieś fotki :) Ja się właśnie wykąpałam, wiem, że pora wczesna, ale Luby zaraz na mecz wybywa, potem od razu do pracy, więc teraz wolałam na spokojnie... W ogóle to śpiąca jestem, Piotruś śpi od godzinki, więc już się nie kładę, bo zaraz i tak byłaby pobudka... Miłego po południa :)

MYSZKA_MIKIradość sercaMYSZKA_MIKIja niedawno wróciłam z kina i z piwka, było super pogadałysmy sobie od serca, zwierzyłam sie koleżance z problemów małżenskich , dość mądrze mi poradziła, bardzo miły wieczór spędziłam , po powrocie zastałam córke wykąpaną i ululaną , mąż też już śpi, więc jeszcze chwilka dla mnieDOBREJ NOCY MAMULKI Madziu nie ma to jak babskie ploty i spotkanko, co nie? Fajnie, ze miło spędziłaś czas :) a film fajny? Też myślałam, by wybrać się na "Nie kłam kochanie", ale czasu mało... Asiu powiem szczerze ,że wg mnie film godny polecenia, typowa komedia romantyczna ale ciekawa fabuła i przede wszystkim humor przedni, kino szalało ze śmiechu Dzięki za recenzję... To może się wybiorę... z kumpelą, bo Luby i komedia romantyczna to raczej nie bardzo hihi ;) Ostatnio byliśmy na fajnym filmie "Doomsday" myślałam o nim chyba z tydzień jeszcze po seansie, takie lubię, obok których nie "przechodzę" obojętnie...

marikwitam Kobietki :)Izunia no niezle mialas atrakcje u sasiada Asia ludzie naprawde nie maja wyobrazni :duren: maile superowe dzieki :) Myszka fajnie ze spedzilas mily wieczor :) u nas tez dzisiaj piekna pogoda :) zaraz dzieciaki z malzem wyeksportuje na podworko u nas dzisiaj chyba grill bo wczoraj malzon sobie znajomych naspraszal .....nie jestem szczegolnie tym zachwycona bo na jutro tez zaprosil kolejnych znajomych na grilla ...kurna czasami sie czuje jak bar szybkiej obslugi :duren::duren: to nie to ze nie lubie gosci i takich imprezek ale moj malz czasem mam wrazenie nei ma wogole wyobrazni ...owszem miesami zajmuje sie on ale cala reszte musze zrobic ja ,po imprezie wszystko pomyc i posprzatac tez ja musze :( od kiedy jestem na wychowawczym jednak jest mniej kasy a moj malz jak juz robi imprezke to szeroko idzie i to mnie wku..... nakupi mies kielbas full wszystkiego do tego wiadomo ja robie rozne salatki ,jeszcze soki napoje piwska i sie okazuje ze calkiem spora kasa idzie na taka imprezke :duren: sorry ze Wam sie tu wyzalam :( Za nic tu Marysiu nas nie przepraszaj... Masz rację, imprezki fajna sprawa, ale ciągłe balowanie to i wydatek, i roboty sporo... U nas też jest taki zwyczaj, że często takie grille składkowe, choć wiadomo, gospodarze zawsze mają najwięcej...

didiankawitam was po przerwie :) moj maluszek znowu ma jakies zmiany na buziaku mimo ze jestem na diecie nic :) (dalej karmie piersia) a do teko raz dziennie zielonkawa kupcia z sluzem ale tylko popoludniu - dziwne inne kupcie sa normalne... moze mialyscie podobnie?? U nas kupy w porządku :) Oprócz zmian na buźce żadnych innych objawów alergii... Pogadaj z pediatrą o kupkach dziecka...

Witajcie :) Ale mamy cudowny, słoneczny dzień, wybywamy na długi spacer w południe :) Wam życzę ciepłej i miłej niedzieli!!!

Izulka miłego spaceru i pysznego obiadku :) Madziu bawcie się dobrze na koncercie :) U nas zmiana planów, kurteczkę kupimy w tygodniu, a dziś pójdziemy na długi spacerek, we Trójeczkę (co rzadko nam sie zdarza, bo w tygodniu nie ma szans, byśmy poszli w komplecie), mamy niedaleko siebie piękny, duży park, także też wśród zieleni :) Obiadek (kurczaczek) mam już podszykowany, także niedziela na luzaka :) Wam również życzę rodzinnej i sympatycznej niedzieli :)

IzabelinWitamNie pożegnałam się wczoraj z Wami, za co przepraszam po kąpieli Małego położyłam się razem z Nim. Po godzince wstałam i poszłam się wykapać, po jakiś 10 minutach mojej przyjemności w wannie Mikołaj obudził się z takim krzykiem, że nawet małż nie zdołał Go uspokoić. Wyskoczyłam z wanny jak z procki, Mały popłakał jeszcze i uspokoił się przy cycu. Nie wiem czy to to spowodowało taką reakcję Mikołajka, ale wczoraj u sąsiadów był imieninowy grill (na Jerzego) i tak darli ryje, że nawet ja miałam problem ze snem (w swojej zołzowatości miałam nawet zadzwonić na policję ). Później wybudził się mi o 24, pogruchał troszkę ale nie znajdując słuchacza w mojej osobie zrezygnował i usnął :Uśmiech: Co za durne ciołki ci Wasi sąsiedzi :duren::duren::duren: Wczoraj jak Piotruś zasypiał jakaś durnota wywalała śmieci do zsypu, normalnie same butelki chyba, myślałam, że szału dostanę. Na szczęście ładnie zasnął i Go hałasy nie obudziły... Ja (również w swojej zołzowatości) wyszłam na klatkę opieprzyć tego kogoś, mówię, by "może trochę ciszej w tym zsypie proszę", a tam jakaś paniusia do mnie, że "śmieci wyrzuca" pełen luz... Kurde, swoją drogą z tego co wiem to szkła, butelek, itp. do zsypów się nie wywala... Normalnie wyobraźni zero...

nicola23Asiu ale od rana się uśmiałam z @ od Ciebie, super heh

Stronka za zdrówko, bo ono jest najważniejsze!!! MYSZKA_MIKInicola23Z Nurofenem w syropie nasza pediatra kazała uważać, jest bardzo skuteczne, ale powiedziała, że widywała nieciekawe krwawienia z przewodu pokarmowego po Nurofenie (szczególnie trzeba uważać żeby nie podawać na pusty żołądek) i mnie tym skutecznie odstraszyłano to nieżle Madziu mnie wystraszyłaś, ja właśnie kupiłam w ubiegłym tygodniu nurofen w syropku dla Nikolki i wczoraj jej podałam bo u nas tez akcja ząbki w toku, teraz to już zgłupiałam W apteczce Juniorka też mam Nurofen w syropie, nie stosowaliśmy jeszcze i teraz to już sama nie wiem, czy zastosujemy... Przychylam się do zdania Izy o czopkach...

MYSZKA_MIKIja niedawno wróciłam z kina i z piwka, było super pogadałysmy sobie od serca, zwierzyłam sie koleżance z problemów małżenskich , dość mądrze mi poradziła, bardzo miły wieczór spędziłam , po powrocie zastałam córke wykąpaną i ululaną , mąż też już śpi, więc jeszcze chwilka dla mnieDOBREJ NOCY MAMULKI Madziu nie ma to jak babskie ploty i spotkanko, co nie? Fajnie, ze miło spędziłaś czas :) a film fajny? Też myślałam, by wybrać się na "Nie kłam kochanie", ale czasu mało...

Dzień Dobry :) Nocka ok, Piotruś jak zasnął o 20 to pospał do 5, tylko ja się kilka razy budziłam, na szczęście jeszcze dospaliśmy do 8 i jest ok :) Ale mamy piękny, słoneczny i cieplutki dzionek :)

lellaRównież życzę miłego weekendu. Zwłaszcza że ma być ciepły i piękny. My ostatnio całe dnie na dworze więc nas nie ma. A i bez pieluchy, bo woła młoda "siku" i jak ją natychmiast posadzę to leje do nocnika. Brawa Bez pieluchy to już naprawdę super sprawa :) Mnie bardzo brakuje codziennych spacerów z Piotrusiem, ale teraz praca, a spacerki "obsługuje" mąż albo dziadkowie... Śpijcie dobrze :)

A więc u nas sprawa uczulenia (nie piszę "skaza" bo sama już nie wiem co to) wygląda następująco... Piotruś od ponad tygodnia nie jest karmiony piersią i już nie wrócimy do cyca... Zmiana na policzku jak była tak jest, co ciekawe (o zgrozo!) zaogniła się i trzyma mocno Ciekawe od czego? Pije Bebilon Pepti lub Nutramigen tylko, jeśli chodzi o jedzenie z słoiczków to je to, co nie zawiera w składzie mleka krowiego (bo np. jarzynki z indykiem Gerbera takowe posiadają, SZOK), także głupia jestem o czego to się zaognia... Byliśmy u pediatry (wizyta u dermatologa przełożona na inny termin), dostaliśmy skierowanie do alergologa, na morfologię i rozmaz, poza tym skonsultujemy to jeszcze z inną dermatolog, którą poleciła nam nasza pediatra... Dodatkowo pojawiły się takie drobnostki na drugim policzku i czole, ale to niewiele, prawie nie widać... Ale jest :( Nie wiem, może to nie skaza, a jakieś uczulenie kontaktowe, na co? Albo i skaza, i alergia na coś innego niż mleko, czyli jakaś totalna alergia na różne rzeczy jednocześnie... sama nie wiem :( Mnie to już ręce opadają, chciałabym Mu pomóc, a nie umiem... Choć jak patrzę na Synka to On cały happy jest, pogodny, nie przeszkadza Mu to, nie dotyka tej zmiany, nie drapie, jakby nie było tematu, dobre i to... Jestem w kropce, może po badaniach i wizytach u dr będę coś wiedzieć więcej, zobaczymy...

Dobrej nocy

My byliśmy w kościółku, Piotruś cały czas spokojny i zainteresowany wszystkim dookoła, oczywiście (chyba za księdzem) kazanie na chwilę załączył Potem poszliśmy na kolację do moich dziadków, przed 20 byłam w domku... Piotruś zjadł i śpi, ja zaraz też idę lulu, zmęczona jestem, dobrze że jutro niedziela :) Chce wyskoczyć do Smyka po jakąś fajna kurteczkę dla Juniorka na wiosnę... Luby wreszcie umówić się ws. samochodu, w poniedziałek jedzie z naszym kolegą oglądać, mam nadzieję, ze szybko uda się wybrać coś fajnego, i że zakup będzie udany i trafiony... Ciągnie się ten temat za długo już... Sporo postów, trochę stronki zajęłam, wybaczcie! Boszz, jaki beznadziejny film leci na TVN

Madziu cieszę się, że odpoczęłaś :) Nadusia na pewno się przyzwyczai do nowego mleczka i wszystko pójdzie po Twojej myśli...

Sweethopemoje dziecko juz 2 noc prawie nie spi...zeby ida na bnak nie daje sie dotknac do dzisel tylko zimne gryzaki i picie....i steki i kweki ryki piski wszystko nie pasuje...o boze drogi:( nie mam juz sily, niech one mu sie przebija i bedzie na tyle Biedny Mati, oby wyrzynały się szybko i było po bólu!!!

IzabelinMałża zagoniłam do kosiarki, buczał cały czas (co jak co ale koszenia to on nienawidzi) A dobrze Mu tak Mój Pawłosiu "uwielbia" za to wszelkie sprawy remontowo-wykończeniowo-naprawcze :) Też od czasu do czasu takie Mu zarządzam

IzabelinBaby już po grillu ... dobre było czekałam, czekałam i się nie doczekałam Widzę, że podgatunek męski ostatnio wszystkim paniom daje w kość Maryś o opamiętanie nie ma co błagać, kopa w tyłek na rozruch myślenia Izulka trza by im najpierw mózgownice nasmarować ;) No nie wyrobiłam się na grilla :Smutny: Nawet tu nie pisz co jadłaś

marikja uporalam sie z oknami na dole same szyby to pikus najgorsze byly ramy okienne no ale jakos mi sie udalo (szkoda tylko ze wlasnie chmury naszly i pewnie dzisiaj jeszcze popada:duren:) Marysiu PRACUSIU NASZ Masz robotę z głowy, ja nie :Smutny:

Stronka byśmy były szczęśliwe!!! marikzancianAnulkaktoś jeszcze na wózek wsiada??? Monia dawaj fotkę, ocenimy... ja też wsiadam... :Smutny: kurna bo nam sie tlok na tym wozku zrobil :duren::duren::duren: DZIADY JEDNE OPAMIETAC SIE !!!!! Ja nie wiem Marysiu czy naród zwany chłopami w ogóle jarzy istotę problemu... I wózek to odpada, może jakiś autobus?

Monia ale super zakupy, Mati będzie miał wypas pokoik :) Czekam na zdjęcia! My po obiadku, trochę ogarnęłam domek, niedługo wychodzimy... Miłego po południa :)