Skocz do zawartości
Forum

annaanna84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez annaanna84

  1. Mój mąż był choć zarzekał się że nie da rady, bez niego bym się bała, a masowanie pleców przy bólach krzyżowych to wielka ulga. Niestety po 12 godzinach okazało się że synek się źle wstawił i miałam cc, które i mąż bardzo ze mną przeżywał. Ze względu na zmiany wprowadzone miesiąc przed porodem nie mógł już mi towarzyszyć na sali do cc, ale za to był od razu przy synku :)

  2. Stokrotka dużo zdrówka dla Aluni :)

    Znów mam masę do nadrobienia, ale w niedzielę tak jak halborg mieliśmy chrzest, a z tej okazji moi rodzice przyjechali na 2 tyg, do polski więc się cieszymy sobą :)
    Tomuś mi się na początku mszy popłakał, ale nie weim jak udało mi sie go uśpić po tym ryku i tak przespał aż do końca mszy nawet polewanie wodą :)
    Stokrotka napisz jak u was stwierdzono refluks. Ja też podejrzewałam u synka a teraz widzę że dużo zależy od tego co zjem. Jadłam sery kozie i to go drażniło, potem podałam biogaię i też to samo. Odstawiłam te dwie rzeczy i spokój, a było tego ulewania i chlustania trochę.

    monthly_2014_07/lutoweczki-2014_12845.jpg

  3. Dziewczyny my przeżyliśmy chrzest. Tomuś rozplakal sie na początku mszy i to bardzo - po tym jak ogladnal wszystko co go interesowalo, musialam wyjsc z kosciola i go uspokoić i zasnal mi na rekch bylam w szoku :) i tak przespal do końca mszy, nawet polewanie woda przespal :)
    Tantum super ze wszystko ok z bioderkami i blizna. Lea u nas Tomuś mniej wiecej co 3dni jest marudkiem, choć odkad są moi rodzice jest strsxnym szmieszkiem :) co do oczu to ja i maz mamy brązowe ja bardzo ciemne i Tomuś of miesiąca ma coraz wiecej broxowego barwinika w swioich szarych oczkach. Ja na cytologię idę koncem sierpnia.

  4. Stokrotka GRATULACJE!!!

    Majka sto latek dla Natalki!!

    Halborg, u mnie pediatra mnie nastraszyła że mój pokarm to już za mało dla synka bo w 3 tyg przybrał 400g, po czym za tydzień nadrobił i przytył w tydzień prawie 300g. Podobno dzieci na piersi tyją skokowo. Też się zastanawiam nad dodaniem jakiś pokarmów stałych, ale na razie chrzest, potem ja muszę trochę więcej jeść, bo trzymam dietę żeby synka nie wysypywało i waże 4kg mniej niż przed ciążą. Jak już swoją dietę urozmaice wtedy zaczne synkowi wprowadzać żeby wiedzieć jak on reaguje.

  5. Tantum z tym łapaniem sutka to dobre. Mój ostatnio oprócz ssania dodał pompowanie - robi się w kulkę i wyprostowuje ciągnąc pierś :D
    Tomuś też ostatnio ucichł, ale 3 dni temu opanował trzymanie nóżek i strasznie się tym teraz chwiali i popisuje :D Z gadania zostało mu tylko "bich" no i piski :). Na szczepieniu byłam z niego dumna bo zapłakał tylko chwilkę i jak z nim wstałam od razu przestał :) Co do wagi i wzrostu to my dalej na 25centylu z wagą i mamy teraz jakieś 7kg, a wzrost 63cm i jesteśmy między 10 a 25 centylem.
    Ja mam książeczkę pampers i nie ma nic o rozwoju albo coś przeoczyłam... Lea nie wiem kto mi to mówił nawet nie wiem czy nie ty że dzieci karmione piersią przybierają skokowo - mój w 3 tygodnie zrobił 400g a potem w tydzień prawie 300g.
    Ja teraz zaglądam nie za często bo moi rodzice przyjechali a w niedzielę chrzest - już mi się śni po nocach, nie wiem jak to Tomuś zniesie, a msza u nas długa strasznie...

  6. Dziewczyny widzę że nie tylko ja mam taki problem z teściową, dopóki nie było Tomusia na świecie to nie miałam z nią problemów. Najbardziej mnie denerwowała zaraz po porodzie jej czepianie się, a ja z byle głupoty co mi powiedziała siedziałam i ryczałam. Teraz już nie reaguję, bo wiem co dla mojego dziecka jest najlepsze :) Co do spania to Tomuś teraz budzi się co 2 godz w nocy zasypia o 21.00 i przeważnie wstajemy o 7.30 choć zdarza się o 6.00 jak dziś.
    Justine dziękuję, powiedz mi jeszcze z czy do inhalacji dajesz sól fizjologiczną, jeśli tak to ile, czy rozcieńczasz woda?
    Spóźnione sto latek dla Natalki Loli

  7. Lea u nas wszystko powoli przychodzi. Bardzo dużo cwicze z Tomusiem leżenie na brzuszku i po maly wytrzymuje juz coraz dluzej z rączkami z przodu, wczoraj jak postawilam laptopa z bajka przed nim to lezal 5min spokojnie i gadam do bajki. Wczorajj tez pierwszy raz trzymany na rekach zaczyna ciagnac trochę główkę, ale nie jest w stanie jej pociągnąć jak sie go zlapie za raczki do siadania. Cwicze z nim tez turlanie z boku na bok, pomagam mu lapac stopki i ciszy go bardzo jak je juz trzyma i bezwladnie leci na ktrorys bok. Spodobali mu sie przekręcanie na boki i to uwielbia, probuje tez sie sam przekręcać na brzuszek ale musze mu trochę pomaga z tyleczkiem, a zaczelo sie to od tego jak nam na fizjoterapii pani pokazala jak podnosić go prawodlowo przez boczek.
    Malinka u nas dokladnie to samo z piszczeniem, aż maly zdarl glosik i ma chrypkę, będę mu robić inhalacje. Ja tez karmie brzuch do brzucha ale maly sie przekreca jak slyszy ze tv wlaczone, wiec ja nie wiem co sie na świecie dzieje :D Ostatnio czytamy i oglądamy ksizeczke ktora dostalam w szpitalu z darmowymi próbkami i poradnkami, Tomuś ma ulubione strony a na innych sie denerwuje :)
    Dziewczyny jak u Was z karmieniem w nocy. Ja,musze teraz wstawać co 2 godz. a nad ranem co godz...

  8. Tantum szczepiliśmy pierwszą dawka 6w1.
    Co do rodziców to pewnie tak jest i pewnie moi wkurzają męża, choć moja mama mówi że może doradzić ale to nasza decyzja i zawsze mi przytaknie jeśli na coś się decyduje a nie mnie zniechęca.
    Ja teraz mam stracha bo mąż znow ma opryszczkę a mały po szczepieniu wieć jeszcze bardziej narazony, do tego mąż ma urlop bo chciał pobyć z nami a tu dupa... do małego ma zakaz zbliżania się...

  9. halborg dziekuje będę próbować :) mój mamy tez spi z półzamkniętymi oczkami i sie smieje.
    stokrotka moze zeby, u mnie przez 3 dni to samo bylo, straszny placz i w nocy, znów musialam wrocic do suszarki, teraz ma zdarte gardlo i chrypi strasznie. Polećcie mi jak i czym robić mu inhalacje z soli morskiej, jaki nebuliztor kupić?

  10. Halborg nasze chłopaki coś podobnie wszystko mają :D
    Mój zaczyna przewracać się z plecków na brzuszek ale w drugą nie wie jak...
    Dostałaś jakieś ćwiczenia do domu, bo ja jestem zawiedziona że fizjoterapeutka z nim ćwiczy a ja nie bardzo mam co robić w domu, a przecież każdy dzień jest ważny...

  11. Dziewczyny, jak będę miała chwilę to muszę znów parę stron nadrobić.
    Stokrotka Alusia to śliczny roześmiany aniołeczek :)
    Ja latam po lekarzach i fizjoterapii, dziś mamy pierwsze szczepienie za sobą i jestem cała w strachu...
    Któraś z Was pisała o inhalacjach, ja muszę małemu zrobić bo ma straszną chrypkę i lekarz powiedział że sam sobie głos zdarł bo piszczy ostatnio. Możecie mi doradzić jaki nebulizator kupić? Napiszcie jak robicie inhalacje maluchom?
    Witam nowe mamusie na forum.
    Tylko tak do tematu pokarmów stałych to dziś lekarz powiedział żeby też po 4 miesiącu już wprowadzać warzywa.

  12. Dziewczyny my dziś po pierwszym szczepieniu, ja oczywiście cała w strachu... Mamy za sobą usg bioderek i brzuszka pod kątem refluksu i wszystko na szczęście ok.
    Co do karmienia, Tantum u mnie teściowa cały czas się stara mnie przekonać że mały by się nie męczył z jedzeniem na sztucznym mleku gorzej że mi męża podburza. Ale ja się nie dam, mały przybiera ładnie, dziś ważony ma 6.800 w tamtym tygodniu było 6.500. Fakt jest to walka z płaczem, ale lekarz przy usg powiedział że może tak być i do roku, bo jelita zaczynają pracować jak zaczyna ciągnąć pokarm i może go to drażnić a już się nie wypróżnia co karmienie więc może być to denerwujące. U mnie w rodzinie szwagierka rodzi w listopadzie i od razu mówi że max do 4 miesiąca karmi, zdziwiła się ja powiedziałam że ja do 6 na pewno a pewnie i do roku jak się tylko da. Ja nie wiem o co z tym chodzi, dla mnie to mega przyjemność, taka bliskość z dzieckiem i do tego wiem że dostaje najlepsze co może dostać. Ja na szczęście trafiam na lekarzy którzy są za karmieniem, a byłam chyba już u 6 różnych, w tym różnych specjalizacji.
    Asti my dopiero 29.06 chrzcimy więc też nam trochę zeszło. Ja się z dzieckiem po lekarzach wędruje to się nie myśli o takich rzeczach...
    Dziś liczyliśmy gości z mężem i wychodzi nam z nami 17 osób w tym 2 dzieci, a miało być mało... Robię w domu, mama mi pomoże :) Przylatuje w poniedziałek już się nie mogę doczekać jak mały zobaczy znów dziadków, a to dla nich pierwszy wnuk :)
    Dziewczyny nie dajmy się z tym karmieniem! :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...