kasiawawa
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez kasiawawa
-
-
Mamaola- widze że u Ciebie nadal kiepskiej jakości nocki :( ja mam z Julkiem do tej pory ten problem, sypia gorzej niż Hania, trzymaj się i bądź dzielna
LiMonia- dziekuje ale Hanula ma urodziny 5.07 tylko suwaczka nie przestawiłam
Adria- masz cukinię w ogrodzie? super, ja mam za mało miejsca wiec tylko owoce a Hanka miłośnik chodzi i zrywa a jak nie moze to krzyczy DA :)wiecie przy dwójce trochę mniej ma się czasu nawet mało się go ma... ale z drugoej stroony taki starszy brat jak Julek- pozazdrościć, fakt że każdą nową zabawkę Hani musi najpierw sam sprawdzić - przetestować czy się nadaje jak twierdzi- ale fajnie potrafią się razem bawić - dzis skoki na trampolinie, weszli razem i Julek trzymał ją za raczki i skakali
-
cześć :) najlepszego dla dzisiejszej jubilatki :)
czytam czytam i trochę zazdroszczę :) moje dzieci przy waszych to urwisy, żadne nie posiedzi w miejscu :)
ze spaniem u mnie nie najgorzej i będę upierać się przy swojej teorii że w pewnym momencie w nocy dobrze jest zacząć podawać butelkę, Hania nie chce za bardzo mleka proszkowego ale w nocy ślicznie pije infatrini- to rodzaj odżywki dla dzieci z zaburzeniami masy itpAdria- ciesz się że chce iśc do ludzi moje obydwoje nie bardzo, znaczy julek teraz to już inaczej ale jak był mały to tylko mama, Hania mama, babcia i tata, do innych rączek nie wyciągnie a czasem płacze nawet
-
cześć
bardzo bardzo Wam dziękuję za pamięć a Adri dziękuję za przywołanie:)u nas chorobowo, najpierw Julek ospa, potem Hania teraz Julek kończył coś jakby świnke, po prostu koszmar
poza tym oboje biegają i nie wiem w którą stronę biec:) dobrze ża działka ogrodzona to raczej mi nie uciekną- mówię raczej gdyż starszy brat uczy jak przejśc przez płot, zresztą pomysłow mają oboje mnóstwo.... ich zdaniem świetnych moim niekoniecznieżyczenia od nas dla wszytskich co urodzinkowy okres mają, popatrzyłam na zdjęcie- podziwiam, u nas balony i tyle ale pocieszam się że Hanka i tak nie wie że ma urodziny:)
i udało mi się kupić buty dla Hanki- nie bylo to łatwe i szukałam od 1,5 miesiaca. Pisałam ze zaczeła chodzic chwilę po 10 msc- strasznie szybko jak dla mnie a nózkę ma wielkości 6 msc dziecka- dla takich butów usztywnianych nie ma...
z waga u nas nadal fatalnie, waży trochę ponad 7 kg
-
cześc
to ja a raczej my:)
w domu wesoło i niewesoło
Julek ma ospę nop i czekamy czy Hanka złapieod 3 tygodni Hanula chodzi, sama nie trzymajac się, fajnie to wygląda:) bo malutka strasznie- wazy 7kg a maszeruje jak duże dziecko, sporo też mówi i co raz częściej wiadomo o co jej chodzi, a jak coś chce czego jej nie wolno to śmiesznie się złości
z chodzeniem mamy tylko jeden problem- Hanka ma wymiary 7 msc dziecka a takie dzieci nie chopdzą nikt więc butów dla nich nie robi, no i problem jest na dworze bo jak ją puścić, na szczęście po naszym ogrodzie moze chodzić bezkarnie ale poza tym puścić jej nie możemya u mnie praca dom praca dom....
-
czesc pamietacie nas jeszcze?
-
Mamaola- bardzo współczuje, u mnie Hania na obecnego zeba strasznie płacze, zrobił jej się mały krwiaczek i pekł no to moze będzie lepiej chociaż dziś cały dzien ciut pochlipuje
Adria- taka ansza rola asekuracja, a ze czasem się przewróci- nic na to nie poradziomy niestety, jak beda starsi to dopiero będa mieć ciekawe pomysły
Blumchen- fajnie ze udało się wam załatwic, jakbyś potrzebowała pomocy z alimentami to pisz na priv
Kasiula- dla mnie wszytskie łóżeczka turtystyczne praktycznie takie same wiec ceną bym się sugerowała,a teraz idę do zajęc wieczornyhc
-
a ktoś się pytał o urodzinowy orkes u mnie:0 no moj syn to już dumny 6 latek:):):):):)
-
cześc
u nas przebija się kolejny zab i jest cięzko :(Blumchen- i ja dlatego szczepię Hankę tak jak kiedyś szczepiłam Julka, jedynie wybrałam płatne szczepionki ale po to aby wkłuć było mniej
Realne=- a ja się nie do końca z Tobą zgodze, syn przyjaciół był szczepiony na pneumokoki i jakiś czas póxniej zachorował na pneumokoki ale dzięki szczepionce nie ma powikłań i choroba była delikatniejsza, a widziałas co się dzieje z dziećmi które zachorują a szczepione nie były?myslę ze szczepionka nie ma nas w 100% uchronić przed zachorowaniem tylko zmniejszyć ryzyko,
Adria- lepiej schowaj pelargonie na noc do domu, u mnie śnieg i już -1
Guga- u mnie Hanka mówi "ma" jak coś wyrzuci znaczy nie ma :) ale zaskakuje mnie bo młody w jej wieku takie nie był, znaczy mówił o wiele więcej ale po chińsku a ona operuje sylabamii nadakl chodzi przy meblach trzymajac się najczęściej jedną ręką a zdarza się ze się puszcza i kilka sekund sama stoi na nogach, na szczęscie co raz rzadziej odnosi kontuzje
-
a ja na chwilke zyjemy tylko jesteśmy w okresie mocno urodzinowym :) no i siedzimy prawie całe dnie na dworze
Hanka siedzi raczej na kocu ale jak zejdzie to nie panikuje, ma pieluche i rajstopy i coś na nogi bo inaczej kolana ma całe w siniakach :)
poruszyłyście temat zębów- tu mam trochę doświadczenia i zgadzam się z Blumchen całkowicie, Julek dostał zeby w wieku 6 msc czyli normalnie a jak miał 1 rok i 8 msc już miał leczone, nie jadł wtedy żadnych słodyczy- przekąsek czy cos, do roku był na piersi a ja na wychowawczym więc butelka to była baaardzo rzadko w użyciu, niesttey to g\łównie sprawy genetyczne ale nie tylko, od ponad 4 lat jesteśmy co 3-4 msc u dentysty i pilnujemy aby na stałe zęby nic się nie przeniosło
co robić z Hanią żeby nie miała takich problemów?- ansza dentystka każe trzymac kciuki ale i nie myć samą wodą czy ta pastą dla małych bez fluoru tylko ociupińke tej elmex dla dzieci od roku dawać,
wiem ze wpływ ma też jak szybko zeby wychoda ale nie w jakim wieku, ząb mineralizuje się w dziąsle a więc im dłużej dziecko cierpi przy zabkowaniu
(i my) tym, teoretycznie powinno mieć silniejsze zęby
ja na pewno będe Hani ozonowała ale to tak po roku jak ich bedzie miała więcej niż teraz :) -
na święta miłosci, spokoju i odpoczynku
-
padam na pyszczek ze zmeczenia :(
-
Realne- ślicna jest Magda i zdjecia piekne
Rudzia- fajny taki odpoczynek :)
Adria- nie raz się uderzy, na szczęście od ziemi niewiele ją dziecli, u mnie Hanka jak ściga się z Julkiem często rączkę podwinie i bach leży i krzyk
Guga- oj i ja musze łżóeczko na sam doł już opuścić bo chociaż mała jest mała to baaardzo sprytan no i brat szkoli, mysle że z psem decyzja dobra :) -
guga- podziwiam cie ja guzika przyszyć nie umiem
agatcha- gratuluję sukcesów Zosi :)
3nik- Hania mając 3 tygodnie była nad morzem ale wtedy nie rozumiała co to podróz, jak miała 5 msc zwiedzaliśmy Kraków, jak miała prawie 7 msc pojechaliśmy do Zakopanego, teraz myslimy o kilku dniach w sandomierzu ale czasu brak, spokojnie, my wyjeżdżamy tak aby spanie wypadało po jakiejś godziniea teraz mówię wam dobranoc
-
Agatcha- buziak dla Zoosienki, Hania też lubi dzieci ale przy obcych dzieciach początkowo się wstydzi no chyba ze ejst i Julek]
Adria- u nas od tego się zaaczynała, po jakimś miesiącu od takiego poruszania się poszła do przodu, nie boisz się o łóżeczko? strasznie wysoko masz materacyk
Mamaola- moze przez wiatr? ja też mam wrażenie ze Hania jakby zaczyna mówić, mówi jakby świadomie mama a jak coś wypadnie to mowi "ma" a do tego rzeczywiscie rozwój bardzo przyspieszył
Annaz- długo ten kurs jeszcze?
3nik- faceci nie myslą :):):)a z mojej Hanki rośnie łobuz, idzie do dvd naciska żeby jej się otworzyło i się cieszy, robię Hania no no no- to sama mi grozi palcem:)
-
specjalista powiedział zeby porobić badan- biedne to moje dziecko i.................. wmuszac jedzenie bo widac za mało je ale mi k... rada, Jako przeciwnik karmienia na siłe wiem ze to najgorsze rozwiązania, nawet czasem jak Hanka juz nie chce a na skutek zagadania otworzy buzie i wexmie łyzeczkę to i tak wypluje
Aska=- z samym katarem bym nie szła bo to jednak oznaka ze organizm osłabiony, ja na katar daję wapno i w sumie nic, jedynie na noc nasivin zeby się lepiej spało i wodę do picia
Annaz- a w zasadzie czemu jesteś u rodziców a nie z mężem? wiesz ja mam 2 dzieci i meza:) i widze że on nie bardzo radzi sobie z malymi dziećmi,z Julkiem to co innego, ale i jak Julek był mały a teraz Hania to on nie umie się bawić, jedynie nosi wtedy, ale sie przyznał ze troche go przerażają takie dzieci bo płacza czasem a nie mówią czemu
3nik- najgorsze ze Hanula wstaje wszędzie i przy wszytskim ale o dziwo od kilku dni się nie przerwaca a pusza się i stoi trzymajac się jedną rączką a drugą macha sobie na "no no no"
Mamaola- ech niech was te wstrętne choróbska odpuszczau mnie chłopaki na basenie, ja ogarnęłam w domu bo Hania spi, w tygodniu ne mam zcasu,, maz wraca koło 20 a anwet po, czasem nie zdązy nawet na kapanie, w soboty też pracuje
-
Realne- etap raczkowania podobno wazny ale i pracy wtedy więcej:)
Natalia- a może jakas piosenka? u mnie pieski małe dwa... i zasypia w 5 minut -
cześć dziewczyny
my dziś kolejny specjalista a potem urodziny kolegi Julkarozmawiacie o butach, mnie uczono ze na początku bez niczego, bez butów i bez kapci, jak dziecko dobrze chodzi to trzeba iśc do ortopedy i on oceni jakie buty,
pamiętam ze Julek musiał chodzić w kapciach bo trochę źle stopy stawiał a że je ściagał dostał wiążane:)
teraz ma jeszcze lekkie płąskostopie i chodzi w specjalnych kapciach z wkąłdkami, koszt 1 pary wkładki to 100 zł, koszt butów obrzydliwych to 100 zł,
ale to bardzo wazne aby dobrze stopa sie wurobiła bo przecież całe życie na nich chodzic bedą :)co do wstawania- moja córka wstaje przy wszytskim, czy się da- np mebel czy nie- firanka, a na 4 to już nawet nie raczkuje tylko biega szczególnie jak coś upatrzy
-
dzieki dziewczyny za słowa otuchy :) też wierze ze bedzie ok ale badania zrobić trzeba
Blumchen- tlyko ze Hanula ma ponad kg za mało do 3 centyla a to gorzej
no i zapomniałam co chcialam napisac :):):)
Natalia- fajny filmik
co do fotelików nie wiem ile chcecie przeznaczyc, Julek miał maxi cosi=- spróbuje poszukać zdjeć, kosztował coś 900 zł i teraz taki sam kupimy- bo ten po Julku ma mój brat dla córeczki
-
żalę się i ide
dzisiaj kolejny specjalista kolejne badania
podejrzenia
zespół złego wchłaniania, celiakia, choroba nerek, choroba serca i mukowiscytoza
znaczy zleciła mnostwo badan m.in chlorki z potu mowiac abym tlyko nie sprawdzała co to- wiec pierwsze coz robilam :( -
realne a nie możesz od kogoś pożyczyć fotelika? bo chyba bez sensu zebyście kupowali, chcieli wszytsko jednow jakim wieku
idę do moich dzieci które nie rozumieją ze można spac dłużej niż 5.50 młodsze, 6.15 starsze:)
agatcha- swoja drogą ładna sypialnia:0
-
u mnie 10 odpada mam dwie imprezy do obskoczenia :(
Realne- przyjaciele próbowali w wielu ośrodkach, w warszawie im od rauz powiezieli że nic z tego, mieli wtedy 1 własne dziecko i 3 poronienia i minimalne szanse na kolejną donoszoną ciąże,
Mamaola- Hania tyeż podjada danonki ale tylko waniliowe, widok moze i piekny :) ale i mećzący, a dajesz zwykły biały ser tez?
Blumchen- Hania za psem też biega ale za kotem się nie rusza :)
Anuszka- powiem ci ze życie na wsi poza plusami ma i minusy, całe życie mieszkałam w warszawie a od kilku lat na wsi i zcasem mi tęskno :)
Rudzia- tez chce 38 bo w 36 to wiem ze juz nigdy nie wejde...ide spać strasznie neiwyspana od kilku dni chodzę :(
-
u mnie Hanka raczkuje na całego, zwiedza dom i nie można jej spuścić z oczu bo albo wyjada psie żarcie albo włazi na schody, a najgorzej ze chce biegać tak szybko jak Julek i czasem na coś wpadnie zawadzi i guz :)
dziś urządzili sobie wyścigi na trasie salon- jadalnia :) ale po drodze zauwazyła miske z woda i...była szybsza ode mnie
staje przy wszytskim, czy się da czy nie a jak się nie daje to bach i leciz Julkiem co raz więcej trtzeba przy ksiązkach siedzieć
no i kłóca sie o zabawki Hanka po swojemu krzyczy, Julek po polsku
ona za nim jak mały piesek chodzi, nawet do łązienki i czasem są chwile kiedy słysze mamuś weź ją :) ale jak potrzebuję isc do pralni to przypilnuje jej bez problemu:)
Adria- potępiam takie odzywanie się do dziecka... ale co do sprzątania, poczekaj aż Julka będzie w takim wieku:):):) ja do tej pory nie zawsze potrafię skutecznie Julka do sprzątania zapedzić :)
Realne- fajne o adopcji ale tu Cie zmartwię masz niewielkie szanse, w Warszawie w ogóle ich nie masz
Mamaola- fajnie Leoś siada:)
Blumchen- nie lecz się więcej sama :)
Rudzia- kup sobie w aptece taki wywar z jemioły:) na ciśnienie dobra sprawa, warto mieć pod ręką, i wspólczuje, bo ja już ponad 12 lat z tym żyje:(
goskaos- ja do gier się nie nadaje :(Warszawianki jak u was z czasem? może w którąs soboty? realne kiedy Ty wracasz?
ja w sobote 9 jade do janek bo jest coś o bakuganach (nie pytajcie:)) ale ogólnie w soboty siedze sama z dziećmi -
cześć dziewczyny
czasu brak kompletnie
tym bardziej że dwójka daje mi wycisk a mąz wraca koło 21padam na nos ze zmęczenia czasem
ale pogoda śliczna i bedzie co raz lepiej :) -
a ja wam powiem ze Julek jest pierwszym wnukiem dla jednych i drugich dziadków, Hania dla teściów- drugą wnuczką a dla moich trzecią i.......... nie widze róznicy w sposobie traktowania, ok porównujemy - ja sama też ale to wyglada trochę jak my tu na forum np ze Julek w wieku 8 msc zaczał wstawać a w wieku 9 msc samodzielnie stał a Hania w podobnym wieku też to robi, albo że Julek nie wkładał nic do buzi a Hania i owszem, ale to takie wg mnie całkiem normalne porównania
moja rodzina chyba wie żebym ich udusila gdyby tak się zachowywali :)znaczy gdyby inaczej traktowali
pewnie że czego innego wymaga się od Julka ale od początku zanuim się pojawiła Hania ostrzegałam i prosiłam ze nie można zachwycać się Hanią w jego obecności i nie powiedzieć mu czegoś miłego :)co do chorób zdrówak- moj Julek własnie przeziębiony- dla mnie całkiem nowa sytuacja :) on się cieszy :)
Hanka zasuwa na całego- ciągnie ją wszędzieMamaola- najlepszegpo dla Leośka :) zdrówka dla Ciebie
Natalia- gratulacje z samodzielnego siadania :)
Blumchen- no kremu się już najadła ale wtedy się nie śmiala
Guga- oby to nic poważnego
Agatcha- miłęgo polowania :)
Adria- zmieniasz tego promotora?
Realne- Ty bedziesz siedziala u rodziców do egzaminu? dobrze ma z Toba mąz, ja musiałam bawić młodego i się uczyć- miał wtedy 1,5 roku okropny wiek:)
Lipiec 2010
w Przedszkolaki
Opublikowano
aśku ojej, pechowo faktycznie, ale dobrze, że nic mu się nie dzieje poważnego, ale szkoda jak płacze:( a tak, do cycka lubią się tulić nasz pociechy;)) znów się uśmiałam, jak pisałaś adrii o tym dojeniu, heheh
Mamaola, Annaz- piszecie o kontaktach na linii tata- dziecko, ja z własnego doświadczenia widze że meżczyźni później dojrzewają, przy małym Julku mąz się go po trochu bał a po trochu uważał ze z małym dzieckiem jest... nudno, Dziadkowie inaczej podchodzą bo sa już starsi, Teraz przy Hani mąz brał ją na ręce od początku i inaczej się zachowuje, z Julkiem gra i sie bawi bo i zabawy z nim już inne- dla facetów ciekawsze, ale chyba nie liczyłabym że zmiana zachowania prędko w facetach nastepi,
nie zapominajcie że my jednak mamy inny instynkt i inne podejście, inaczej też przeżywamy ciąże