Skocz do zawartości
Forum

tillomama

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez tillomama

  1. ja też nerwus jestem i czasem muszę na chwileczkę wyjść, "strzepnąć zło' (jak mówią Łowcy.B ;P) i dopiero mogę wrócić.

    A co do M. - no też różnie bywa. Najlepiej zajmuje się Młodym po kłótni - w sensie, jak mu wygarnę, że się nim mało zajmuje. To wtedy jest tak tydzień spokoju. Nie przejmuj się Ewelina . Same niedawno opowiadałyście mi, że z facetami w kwestii dzieci to różnie bywa. Ściskamy z Młodym kciuki, żeby się atmosfera jak najszybciej oczyściła.

    a Młody dzisiaj śpi i śpi - już ze dwie godziny. Jak nigdy.

  2. u nas dzisiaj kryzys jakiś - Młody co dwie godziny się budził na karmienie. A od 4.00 to już co godzinę. Masakra jakaś. Dzisiaj znów próbujemy z soczkiem ale mniejsze dawki :/ może tym razem obędzie się bez bólu brzucha.

    CzekaCudu no ja właśnie myślałam, że się załamię kiedy dzień po generalnych przedświątecznych porządkach w kuchni niemal wszystko wróciło do stanu poprzedniego. Chyba też odpuszczę i po prostu przed samymi świętami dokładnie posprzątam - tym bardziej, że my święta u rodziców spędzamy więc ominie mnie szał przedświątecznego gotowania ;)

    A jak u Was plany na Święta? do siebie ściągacie rodzinkę, czy wybywacie?

  3. malwunia
    my już po neurologu wszystko jest ok, neurolog napisał w książeczce mojej pediatrze jasno i wyraźnie że z dzieckiem jest wszystko ok mam nadzieję że juz nie będzie nas straszyć

    to super :)
    my też mamy taką straszącą pediatrę - na razie panikowała w kwestii bioderek.. aż strach do niej iść po sprawdzenie czy z napięciem wszystko ok.

  4. o rany, ale nadrabiania w czytaniu było - nie wiem czy wszystko pamiętam ;P

    cassie u nas w zasadzie problemów brak - w ciągu dnia czasem spanie dopiero po suszarce, ale to sporadycznie, a wieczorne od razu po kąpieli i karmieniu. Tylko kurczę wcześnie ostatnio chodzi spać i dzisiaj np od 6:45 już z oknem rozmawiał.

    izzzi mniam..a ja nabiału nie mogę jeść :///

    fast delicol wczoraj poszedł. Niech Wam służy. Ja miałam stosować właśnie przed karmieniem (piersią), bo przecież jak mm to może być bezlaktozowe. To po co enzym do jej trawienia wtedy?
    Trzymam kciuki, żeby Marysia się przekonała do sztucznego cateringu ;P

    Ewelina zazdroszczę, że nie masz problemów z ubieraniem czapki.. Młodemu też powinno się dobrze kojarzyć, a zawsze jest mega awaria - ale on generalniei bardzo nie lubi jak mu się cokolwiek przy buzi robi.

    a ja nie wiem czy dalej mu soczek podawać :( wczoraj (drugiego dnia soczkowania) był taki straszny płacz z bólu brzucha wieczorem, że razem z Nim płakałam. No i zamiast dwóch kupek - pięć w ciągu dnia. I tak się zastanawiam czy mu jednak nie szkodzi ten sok.. może za wcześnie?

    a tak wogóle to my mamy małego zawodnika sumo :P 7,5kg już jest i 67cm o_O rośnie w oczach..

  5. fast współczucia.. ja miałam jeden dzień w tym stylu po powrocie ze szpitala - Młody dokarmiany przez położne nie chciał biustu. Ja płakałam, on płakał.. masakra.
    Jakbyś chciała delicol daj znać - u mnie się marnują cztery buteleczki. Podasz adres to Ci je wyślę w prezencie gwiazdkowym :P

    a tak na marginesie to muszę Młodego sprawdzić bo on ma ciągoty na prawą stronę przy leżeniu na brzuchu :/

    Ewelina a ty karmisz piersią czy mm? bo może byś spróbowała, żeby Twoja Mama pokarmiła Jasia? no wiesz.. przez żołądek do serca ;P

    parysd ok łyżki mąki ziemniaczanej rozpuszczasz w zimnej wodzie i potem wlewasz to na gotującą wodę. Chwilkę zagotować i chlust do wanienki zamiast płynu do kąpieli. Ale u nas strasznie krochmal pory zatykał i musieliśmy odpuścić. Teraz sporadycznie tylko stosujemy jak się coś paskudzi mocno na skórze.

    dziewczyny jak u Was z przykrywaniem Maluchów do spania? ja za nic nie umiem utrafić, żeby Młodemu nie było albo za zimno albo za gorąco. Mamy taki śpiworek do spania i jak śpi tylko w nim to kark zimny, jak przykryje kocykiem jeszcze to spocony. No dramat - jak tu utrafić?

  6. dobry wszystkim :)
    u mnie też czasu jakoś mniej nagle - ale to chyba kwestia zbliżających się Świąt :> wiadomo, że sprzątanie, zakupy i ogólny rozgardiasz są bardzo absorbujące.

    My od wczoraj pijemy soczek jabłkowy i w święta zaczynamy z jabłuszkiem walczyć :D patrząc po reakcji na soczek może być różnie :P
    Młody ma za to fazę żarłoczności - nie dość, że wciąga mleko z obydwu piersi (a dotychczas jedna mu starczała), to w dodatku w nocy budzi się co dwie godziny na żarełko (a było co cztery). Także mam oczy na zapałkach :/

    no nic nic.. wracam do sprzątania. Miłego dnia dziewczyny :)

  7. izzzi współczucia.. oby to nie grypka żołądkowa bo to zaraźliwe cholerstwo :Męki:

    u nas z łyżeczką nie będzie problemu - przez te wszystkie lekarstwa, które stosowaliśmy Młody potrafi nieźle szamać z łyżeczki, a nawet takiego kubeczka-miarki. Także z tym powinno być dobrze :D

    powiem Wam, że nie umiem się doczekać wprowadzania mu nowych smaków :) bardzo mnie ciekawi czy będzie takim małym łasuchem i smakoszem jak my :D

  8. no własnie jak z tym glutenem? co strona/specjalista to inaczej radzą :/
    ja zacznę od przyszłego tygodnia z soczkiem i po świętach zaczynamy wprowadzać jedzonko (bo zaraz po świętach 4 m-ce będą).

    Dziewczyny a jaka przerwa powinna być po pierwszym szczepieniu? bo nie wiem kiedy z Młodym się wybrać..

  9. CzekaCudu to chyba jakieś zapędy masochistyczne? ;P uwielbiać dentystę? :hahaha:

    my dzisiaj gości mamy więc muszę dom ogarnąć i jedzenie przygotować, a Młody jak nigdy od 6.30 wyspany. Chyba też mu małe złośliwości w głowie :P

    co do wilgoci - my tak mieliśmy w poprzednim mieszkaniu :/ (blok nieocieplony) i nic nie pomagało - a były momenty, że wręcz suszarką jedną ścianę suszyliśmy. Ale w pracy w jednym z pokojów (w piwnicy) pomógł pochłaniacz. Także próbować można..

  10. curry
    tillomama
    odnośnie jedzenia (a dokładnie mojej diety) to Młody wręcz z dnia na dzień przestał reagować alergicznie na to co jem.. także ja się powoli zaczynam na nowo cieszyć rozmaitymi smakami :D

    a wogóle tak sobie przeglądałam te posty jedzeniowe na poprzednich stronach (mało uważnie) i czytam i czytam i nagle:

    "a właściwie to mam ochotę na żeberka"

    "i z lodami waniliowymi"

    :hahaha:
    i to mnie dopiero zmusiło do zwrócenia uwagi na to co czytam ;P

    Chyba rzeczywiście mało uważnie :36_11_1: :hahaha::hahaha::hahaha:
    Ale teraz to możesz szaleć z jedzeniem. Co idzie na 1 ogień??? :D

    czekolada! :D i żeberka :hahaha:

  11. odnośnie jedzenia (a dokładnie mojej diety) to Młody wręcz z dnia na dzień przestał reagować alergicznie na to co jem.. także ja się powoli zaczynam na nowo cieszyć rozmaitymi smakami :D

    a wogóle tak sobie przeglądałam te posty jedzeniowe na poprzednich stronach (mało uważnie) i czytam i czytam i nagle:

    "a właściwie to mam ochotę na żeberka"

    "i z lodami waniliowymi"

    :hahaha:
    i to mnie dopiero zmusiło do zwrócenia uwagi na to co czytam ;P

  12. Cassie
    Aniag karmisz tylko piersią? Ten kleik chcesz dawać na mleku modyfikowanym czy jak? Ja jeszcze nie podaję glutenu. Lekarka powiedziała mi żeby jeszcze się wstrzymać z miesiąc...
    Dziewczyny karmiące piersią, będziecie już wprowadzać maluszkom jedzonko?

    no ja postanowiłam czekać do końca 4 m-ca, także zaraz po Świętach zaczniemy..

  13. Iwa w łóżeczku to było uproszczenie - ogólnie zastanawiałam się czy Młody jak będzie taki niuńkany i noszony to będzie w stanie się sam sobą zająć i czy nie będzie się dopominał nieustannej uwagi.

    curry wiem, wiem :) a odnośnie "małego terrorysty" - to jak tu sprawdzić o co cho? ;P czy to kwestia charakterku czy raczej przyzwyczajenia :P

    a tak na poważnie - mam nadzieję, że przy kolejnym dziecku jednak zdobyte na Młodym doświadczenie chociaż odrobinę zaprocentuje ;P

  14. aga wow.. jestem pod wrażeniem postępów :) Młody nie jest wogóle zainteresowany siadaniem na razie (tzn. podaje rączki jak się do niego ręce wyciągnie).
    Za to wczoraj przekładał sobie grzechotkę z rączki do rączki :) i sam sobie włożył smoka ale to przypadkiem :P

    my spacerek zaliczyliśmy - mroziło nieźle, ale tak piękne słońce było, że żal w domu siedzieć..

  15. curry
    Oczywiście, że tak. Masz całkowitą rację. Nie można odmawiać dziecku bliskości. I z psychologicznego punktu widzenia, nie można "rozpieścić" niemowlęcia. Każdy dotyk i każda bliskość działa tylko na plus. Więzi nawiązuje się od razu :))

    to mnie właśnie zastanawia - czy nie istnieje ryzyko, że wychowa się takiego małego terrorystę? sama mam wieczny dylemat jak działać, czy nosić i bujać, czy też raczej nie przesadzać, bo Młody się przyzwyczai i nie będzie chciał sam w łóżeczku leżeć..
    co człowiek to opinia..

  16. martusiasia
    Dziewczyny, Kacper jeszcze żadnej morfologii nie miał. Robiłyście bo były jakies wskazania, czy tylko tak kontrolnie?

    przez tę żółtaczkę przedłużającą się robiliśmy.. bo na usg wyszło, że wątroba coś nieprawidłowe echo daje i trzeba było sprawdzić czy to przypadkiem nie coś więcej

  17. Ewelina257
    tillomama
    Malwunia, Cassie dzieciaczki przesłodkie :D

    ja też w Wigilię robiłam test - ale jako, że popołudniu to nic nie wyszło. Dopiero jak następnego dnia rano powtórzyłam to się dwie kreski pojawiły :)

    wogóle szukam jakiegoś fajnego ubranka dla Młodego na święta i nic ciekawego nie umiem znaleźć.. może któraś z Was coś fajnego znalazła? ;>

    a z nexta oglądałaś? tam mają boskie te ubranka :)

    a u nas wogóle da się dostać ubranka z Next'a? ;>

  18. mayo a skąd była krew pobierana? bo Młody też miał masakrycznie normy przekroczone (jeśli chodzi o płytki) i pediatra powiedział nam, że mamy się nie martwić - oprócz tej nadpłytkowości fizjologicznej to jest jeszcze kwestia, że krew pobierana z palca u dzieci ma tendencję do wykazywania właśnie nadpłytkowości.
    My w przyszłym tygodniu będziemy powtarzać badania z zaznaczeniem, że krew ma być pobrana z żyły.

    fast faktycznie laseczka z Twojej Marysi :D

    u nas smoczek też w odstawce, bo nie da się go oblizywać, a z piąchami przecież dużo ciekawsze rzeczy da się robić :P

  19. Malwunia, Cassie dzieciaczki przesłodkie :D

    ja też w Wigilię robiłam test - ale jako, że popołudniu to nic nie wyszło. Dopiero jak następnego dnia rano powtórzyłam to się dwie kreski pojawiły :)

    wogóle szukam jakiegoś fajnego ubranka dla Młodego na święta i nic ciekawego nie umiem znaleźć.. może któraś z Was coś fajnego znalazła? ;>

  20. u nas na szczęście noce zawsze spokojne, nawet jeśli w dzień taki horror jak wczoraj.
    Młody budzi się co trzy godziny (czasem troszkę rzadziej) i generalnie jest ok.

    A dzisiaj (odpukać) na razie wszystko ok - widać wczoraj jakiś kiepski biometr był :P
    Miłego dnia Dziewczyny :)

  21. ręczny Avent'a mam :>
    no gdyby się 100ml dawało odciągać to byłoby super, ale norma (bez kombinowania typu dwa karmienia pod rząd z jednej piersi, żeby się w drugiej nazbierało) to ok 40ml.
    A jak przystawię na chwilkę Młodego do tej, z której chcę ściągać to dużo łatwiej laktatorem idzie. Tak jakby on odblokowywał kanaliki :hmm:

    ale z prysznicem spróbuję.. może to coś da (bo masować to już masuję).

  22. kurczę... mam problem z odciąganiem pokarmu :/
    jak Młody się przysysa to leci i leci i on spokojnie się najada. A jak walczę laktatorem to max mi się uda ściągnąć z 60ml. No dramat jakiś. :36_11_1:
    Dzisiaj już kombinowałam i dawałam Młodemu "pociągnąć" a potem znów laktator i zeszło 100ml (a przypuszczam, że dałoby się i więcej tylko nie miałam sumienia dalej Młodego męczyć).
    Ma ktoś pomysł czemu tak się dzieje? i co z tym fantem zrobić? (bo jak chcę się bez dziecka z domu ruszyć to cały dzień z laktatorem walczę :/) :hmm:

    ps. curry jaki pozytywny i zachęcający awatar ;P

×
×
  • Dodaj nową pozycję...