-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez madalenka
-
-
Witam sie pierwszego (z 4) dnia chwilowego bezrobocia (oficjalnie urlopu ). Mialam sie uczyc, ale jak moje psiapsioly uslyszaly, ze jestem w domu to juz mi zyc nie daja. Musialam sie poumawiac, bo wieki sie nie widzialysmy. W planie zatem sprzatanie, obiadek, konie i zakuwanie...(to ostatnie cosik slabo idzie).
Kajtus wstal z obolala nozka, ale dalam go do zlobka, bo w zabawie i biegu nie myslal juz o tym. Nie wiem czemu ta szczepionka jest taka agresywna (odkladana od grudnia przez choroby) - pierwszy raz tak cierpial, ale to moze dlatego, ze to ostatnia w nozke i domiesniowo - sama nie wiem. Dalam mu Panadol i jak reka odjal. Polecial do dzieci - nie mialam serca go w domu zatrzymac - tak sie rwie do tego zloba, ze szok. jak po niego jedziemy to ciezko go z piachu wyciagnal. Bąbel kochany.
Kronkis - serdecznie wspolczuje AZS. Ja mialam tego zajawke i dziekuje bardzo. jak chcesz to moge Ci podeslac na priv liste masci wspomagajacych leczenie. Wiem, ze lekarka Ci stos zapisala specyfikow, ale ja ta liste dostalam od znajomej dermatolog - jak bede miala mozliwosc to wysle Ci probki tych kremikow - ja je dostalam i tylek mi uratowaly. Trzymaj sie Serduszko moje!!!! ucaluj Damskiego odpowiednik mojego synka
Olimpijka - wspolczuje rozlaki - ja 2 dni nie moglam wytrzymac jak na wesele pojechalam. Buzka dla Olisi.
Ann - zwolnij Kochana!!! powodzenia w zalatwianiu wszystkiego.
Moniq - biedny Natanek - ucalowania dla paluszka nieszczesnego. Zazdroszcze pchlich targow - u nas jest cos na ten ksztalt, ale wybieram sie jak sojka za morze od roku chyba.
Patusia - ale macie fajnego lokatora Zastanawialam sie wlasnie nad ta gra, ale jakos caly czas mam watlpiwosci czy nie za duzo malutkich elemetnow. Zuzik slodziak!!
-
Hielol!!!
No i ostatni dzien w pracy za mna. Oczywiscie kochani wspolpracownicy nie dali sie splawic i w czwartek montuje imprezke dla wszystkich Za ta banda na bank bede tesknila.
Od 4 maja jednak wielka przygoda sie zaczyna i juz sie doczekac nie moge.Foteczki sliczne!!!!!! filmik rozwalajacy!!!! Kocham nasze Maluszki - wszystkie razem i kazde z osobna.
Kajtus dzisiaj po szczepieniu niestety nie czul sie za dobrze. Nozka go bardzo bolala i mam nadzieje, ze nocke przespi spokojnie i przyniesie mu ulge. Bidulek malutki. Wagowo w polowie skali, wzrostowo ponad - rosnie mi koszykarz jak to pani doktor stwierdzila. Jestem jednak wsciekla na panie w zlobku, bo nie smarowaly Pajaka na slonce i ma wysuszona skore - jutro zrobie OPR.
No nic....nauka czeka i wola mnie z daleka.
-
Patusiu - ale zespół ma Rewelacyjne Maskotki Slodziaki z tych Twoich coreczek!!! super zdjecia i gratulacje dla Naszych
-
Mada fajne fotki, Kajtuś świetny :)) A to zdjęcie we mgle na koniu pierwsza klasa :)
Radosc - dziekuje za komplementy Zdjecie na koniu to nie we mgle a w tumanach kurzu - konie taka wczoraj zadyme zrobily, ze pomimo kapieli mialam jeszcze piach w nosie, uszach a nawet w buzi
-
-
Zaczynam sie niestety przyzwyczajac do "nie-rodzinnych" weekendów Trzeba pracowac i tyle. B. ma dodatkowy projekt a ja full nauki - takie zycie
Anulka, Starletka - wspolczuje Wam bolu, chorobsk, pechow itp. - mam nadzieje, ze juz wkrotce bedzie lepiej. Sciskam i sle fluidki!!
-
Boziu, jakie przesliczne zdjecia!!! no napatrzec sie nie moge na nasze Mamusie, Dzidziusie i te wieksze Dzidziusie!!! Same slicznosci!!!
Moje plany weekendowe legly w gruzach - B. wyjechal wlasnie do wroclawia i wroci w poniedzialek ... zajeździć się idzie.
Od 4 maja zaczynam nowa prace i jestem pelna optymizmu i radosci. Doczekac sie juz nie moge!!! to jest moj zawod i wiem, ze to kocham. W poniedzialki ostatni raz do "psycholowni" ide a potem wioo!!!
Nie nadrobie niestety tego co u Was, ale chociaz zloze zyczenia Spelnionych Marzen naszym Grzesiom i sle moc usciskow dla Natalci, zeby sie egzamin zakonczyl pelnym sukcesm!!
-
Witam wieczornie i sie zegnam od razu.
Spadam zaraz spac.
Przepraszam, ze nie nadrabiam, ale mialam dzisiaj intensywny dzien.Buziole.
-
Jestem juz w domku - obolala na maksa Moja dentystka w sumie nie wie do konca co mnie bolalo, wiec zab na obserwacji. Stawiamy na jeszcze jednego.... Prawdopodobnie zapalenie miazgi w kanale...cokolwiek to znaczy.
Ide spac - musze dzisiejsza nocke odespac.
-
Zdjecia przewspaniale!!! veann i warszawianek - naogladac sie nie moge.
Patusiu- wspolczuje z calego serca i modle sie o szybkie wyzdrowienie dla Zuzanki.
Ja ledwo zyje. Bol zeba mnie powala. Z nauki nici pomimo dnia wolnego. Co za koszmar
-
Piekne zdjęcia ze spotkanka!!! Ann, K8i i Nefre krolowaly widze
Kronkis - rewelacyjne foteczki!!! zazdroszcze wypadu no rower. Sama sie zastanawiam jak Kajtek zareaguje - chcialabym z nim sie wybrac juz na przejazdzke.Ja dzisiaj mam wolne, ale niestety samopoczucie do luftu - zasnelam o 5.00 po kolejnej dawce srodkow p-bolowycch. Na 17.00 zbawienie przyjdzie od dentysty.
-
Witam wszystkie Panie.
Zdjęcia śliczne.
Padam na twarz (wrócilam własnie z weekendu weselnego).
Buziaczki. -
Padam ze zmęczenia. Jutro szkolę dziewczyne na moje miejsce i juz mnie gardlo boli - mam nadzieje, ze kumata laska jakas.
Zegnam sie na dzisiaj.
Buziole dla wszystkich. -
Dominika super wygladacie cala rodzinka, a zCiebie faktycznie niezle ciacho
Ann zaczynam prace u notariusza - jest to swoista slawa 3miejska, wiec bardzo sie ciesze i jest to dla mnie wielka szansa.
DZIEKI ZA KCIUKI!!!! -
Jestem juz w domku. Po wielkiej walce z rozregulowanym synem wkoncu poszedl spac. Jak wstanie to pojdziemy na dwor.
Dziekuje za kciuki - przydaly sie zdecydowanie!! 4 maja zaczynam "new life" ...no moze nie doslownie, ale wielka zmiana to dla mnie bedzie. Grunt, ze sie udalo. Teraz bede sie musiala porzadnie wykazac
-
Gosc pozegnany - bylo bardzo sympatycznie a Kajecik dochrapal sie dwoch par rewelacyjnych spodenek bermud Sa takie genialne, ze mialam ochote juz mu je ubrac. Zreszta jego szafa w ogole peka w szwach - tatus go tak obkupil w USA, ze szkoda, ze szaf gratis nie dorzucali.
Strasznie sie denerwuje tym nadchadzacym tygodniem (fakt, ze krotszym, ale zawsze). Mam tez nadzieje, ze uda sie jutro Pajaka do lekarza umowic....ile mozna chorowac???!!!
Kronkis - wysylam fluidki i buziaki, bo Ty chyba najlepiej wiesz co chcialabym napisac
Moniq - praca dala mi ostro w kosc...szczegoly Wam opowiem jak z nia skoncze.
Justys - bidulo Ty moja!!! az mi sie serce scisnelo jak przeczytalam Twojego posta.
Olimpia- sliczne zdjecia rodzinne.
-
No to i ja sie dolaczam do chorujacych - mamy caly dzien goraczke. Niestety...jutro i nas lekarz czeka
Aniolku - sil, sil i jeszcze raz sil!!!!
-
Patusiu - dzieki wielkie!! wsparcie zdecydowanie sie przyda
-
Dziendoberek wszystkim Paniom!!
śle mokrego buziakaKronkis - rozumiem Cie doskonale!! nawet nie wiesz ile mnie kosztuje Kajtka "dorastanie". B. wrocil z USA i jest na topie dla synka a ja moge sie isc gdzies zakopac. Fakt, ze mam mniej cierpliwosci do niego i nie pozwalam mu na wszystko, ale niestety za to sie dyplomow nie dostaje. Nie daj sie poniesc emocjom - dasz sobie ze wszystkim rade
Aniolku - biedny Kacperek!!! wspolczuje serdecznie wymiotow. U nas w nocy byla goraczka 40stopniowa takze wiem co czujesz. Oby wiosna wszystkie zarazki wytepila. Trzymaj sie kochana moja
Nie pisalam z Wami ostatnio, bo powiem szczerze, ze ciezko bylo mi sie "wpiąć" z powrotem - brak weny, pozycja "nie-w-temacie" i niestety inne problemy niz tylko dzieciowe Zbliża sie dla mnie sądny tydzien pod wieloma wzgledami. wszystko mam nadzieje pojdzie zgodnie z planem i moimi aspiracjami. Przyplacam zdrowiem prace, ktorej sie podjelam takze zostaje w niej do konca tego miesiaca. Od srody szkole dziewczyne na moje miejsce. Odejscie z firmy wiaze sie z klamstwem do ktorego zostalam zmuszona, wiec pewnie sobie wyobrazacie jak sie czuje. Jutro z kolei ide na rozmowe i jest to dla mnie wielka szansa...otwiera wiekszosc drzwi do ktorych bede chciala zapukac. Mam nadzieje, ze gwiazdy beda mi przychylne.
No nic...to sie wyzalilam czesciowo.
Zaraz uciekamy na spacerek ze znajomymi a potem goscie.
Zycze Wam super udanego dnia!!!! u nas pogoda istnie letnia. -
Wspaniałe zdjęcia widziałam - maluszki wszystkie przerozkoszne!! naprawde cudownie widziec tyle szczesliwych rodzin.
Meza mam juz w domu (od wczoraj), dzisiaj caly dzionek z rodzinka no i nareszcie na swoich smieciach. Jutro mamy gosci wieczorem a w ciagu dnia jedziemy na plaze.
To tak w ramach przypomnienia, troche nas:
Zbieramy sie do wyjscia na sniadanie wielkanocne do prababci
Jajka sa jajka - niewazne czy z czekoladą czy żóltkiem
Park Oliwski - spacerek
Z moim chrześniakiem Łukaszem
A tu jeszcze tatus
Tatus z wujkiem (moj brat)
-
W ten zupełnie wyjątkowy, refleksyjny i wspaniały czas życzymy Wam spokoju serca, ciepła rodzinnego, spełnionych marzeń i cudownych momentów...
.... Magda, Bartek, Kajtuś i ZazaNajważniejsze jednak zyczenia i gratulacje składam Naszej Kochanej Bloomoo i jej rodzince!!!! nie posiadam sie wlasnie ze szczescia, ze synus urodzil sie w takim pieknym czasie
-
Tak dla przypomnienia Picasa Web Albums - Magdalena - 2009_03_28 rĂł...
Picasa Web Albums - Magdalena - 2009_03_28 rĂł...
Picasa Web Albums - Magdalena - 2009_03_29 Ka... ten ostatni album ukazuje wlasnie z jakim Lobuziakiem mam do czynienia - lata, biega, skacze a potem na maksa zgrzany, brudny, ale szczesliwy. -
Kronkiś - dzieki z calego serducha za te cieple slowa. Kajtus jest niestety lekko zaflancowany, bo ma kaszel i katar, ale na szczescie chodzic do zlobka moze - lekarz powiedzial, ze na takie dolegliwosci tylko ruch i wiosna dzialaja - syropy se moge sama pic Jest wspanialym, cudownym Ananasem. Gada jak najety a juz jak powtarzac zaczyna po nas to jestem posikana z radosci. Hiciorami sa slowa: uparciuch, pająk, robak, mamusia, tatus, usiądź. Mowi super!!!w zlobku uczy sie spiewac i dzisiaj cala droge do domu spiewal po swojemu "Panie Janie" Obrona sie nie martw - to tylko formalnosc!! ja wrocilam w nocy przed obrona z wesela przyjaciol, z wroclawia i zdalam na 5, takze Tobie na bank sie uda. Glowa do gory!!
-
Nie wiem co pisać po tak długiej przerwie. Podczytywałam w zasadzie codziennie co tam u Was slychac, ale nie mialam szczerze mowiac natchnienia na pisarstwo. Znajduje sie niestety na mieliznie i fizycznej i psychicznej - B. nie ma, z pracą cieżka sprawa (ale to na innego posta) a dodatkowo moj organizm dopomina sie powaznej przerwy i zwolnienia tempa. Dorzucilam sobie na gorke nowe wyzwania i daja sie we znaki fizyczne ograniczenia.
To tak w ramach rozweselenia
Pozdrawiam was serdecznie i moze wpadne ktoregos dnia na dluzej.
K8i - usciskaj mezusia!! stooo latek!!
Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007
w Przedszkolaki
Opublikowano
Pozdrawiam wszystkie Mamy i Brzdace.