Margeritka

flaflusiowa86 mam nadzieję, że będzie jak piszesz, że łożeczko to spanie, ona lubi tam wchodzić i wychodzić z niego:) układa tam lalkę do spania, sama chwilę poleży w dzień, ale zasypia albo przez kołysanie na huśtawce, albo przy cycku...

ja bym poszła do lekarza, czasem coś nie za dobrze zagoi się po porodzie i mogą pojawiać się plamienia, ja dostałam pierwszej miesiączki jak Ola miała 8 miesięcy, karmiłam tylko piersią, ale na to nie ma reguły, słyszałam jedynie, że okres wraca rodzinnie, więc możesz zapytać mamę, kiedy dostała okresu po porodzie:)

agusia20112Ullametoda jest super do pracy z dziećmi chorymi ale też całkiem zdrowymi gdy tylko rodzic ma potrzebę już uczenia czytania dzieci w młodszym wieku przedszkolnym, warto jednak pamiętać, że zbyt szybka nauka czytania może spowodować, że dzieci na zajęciach wczesnoszkolnych będą się zwyczajnie nudzić a w naszej reformie szkolnictwa jest naprawdę trudno o pracę z dzieckiem zdolnym w 30 osobowej klasie..warto to też brać pod uwagę ale ja metodę lubię i nierzadko wprowadzam w pracy z dziećmimoja młodsza córka bardzo chce naśladować starszą i chce aby siostra ja "uczyła" sprawia jej to przyjemność i zauważyłam ,ze trochę już załapała jednak tak jak piszesz,wolę by szła programem nauczania przedszkolnym,razem z grupą...aby właśnie zajęcia jej nie nudziły to jest ważne, żeby zajęcia nie nudziły...mam znajome dziecko, które przeczytało wszytskie lektury swoje z klas 1-3 a jet teraz w klasie drugiej...nie dość, ze mu się nudzi w szkole, to jeszcze uważa siebie za kogoś lepszego od innych dzieci...ale z drugiej storny znam też dziecko, które powiedziało, że nie pójdzie do przedszkola, jak nie nauczy się czytać i ta umiejęstość dodała mu pewności siebie

przyłączam się do toastu, ale ja wodą bo w ciąży...

konik na biegunach super pomysł, muszę to rodzinie powiedzieć, może na gwiazdkę się uda

ja też powoli zaczynam się interesować takim placem zabaw dla Oli u mojej mamy:) mnie bardzo podobają się właśnie drewniane

kwiatuszek9876i co ci powiedziala fryzjerka ? ona radziłaby mi balejaż albo delikatne jaśniejsze pasemka, ale normlanymi farbami, bo po ziołowych ciężko przejść na normalne farby, więc zrezygnowałam w ogóle ze zmiany koloru na razie:)

moi znajomi usypiali tak dziecko jak miało 6 miesięcy, bo stwierdzili, że inaczej się nie da i odnieśli sikces myśląc po swojemu, dziecko odkąd skończyło rok chodzi do żłobka i nie ma problemów ze spaniem w dzień ani w nocy, jednak dla mnie ta metoda jest bardzo kontrowersyjna i ja nie potrafię jej zastosować...u nas dopiero teraz Ola zaczęła przesypiać noce, wcześniej było, jak u Ciebie, spanie z nami, budzenie się co chwila na cycka...każde dziecko ma swój czas, żeby samo przesypiać noce, niektóre śpią całą noc w wieku 6 miesięcy, inne, jak u nas zaczynają przesypiać noc w wieku 1,5 roku...a jeszcze moim zdaniem dziecko, które umie zasypiać przy piersi nie wie, że można zasypiać samemu i ma z tym problem, potrzebuje łagodnego przejścia między piersią a samodzielnym spaniem, na przykład kołysanie na rękach czy wózku, lub jeśli u ciebie zasypia w bujaczku, to może nakarm go na noc, a potem do bujaczka? trzymam kciuki!!!

mojej kuzynce gin odradziła latanie samolotem, ale ona chciała gdzieś na Maderę, więc lot zdeycodwanie dłuższy... a ja wybieram się samochodem, podróż bedzie trwała 8 godzin i już sie tego boję, ale nie mam wyjścia

kiniac wiele tu zależy od pracodawcy, szkoda, ze nie przedłużył umowy...może kiedyś bedzie jakiś przepis, żeby wszytskim ciężarnym przedłużac umowy

u mnie połowa ciąży...szybko ten czas leci, czuję się ok, brzuszek rośnie a tu trzeba sukienkę kupić jakąś i mam dylemat czy ciążową czy zwykłą, bo odzież ciążowa nadaje się raczej tylko na ciążę...

fajna wielorazówka i super zdjęcie!!

własnie może tam poszukasz? na znanym lekarzu?

pusto...my po świtach zjechaliśmy wczoraj do domu, teraz Ola śpi więc mam chwilę dla siebie, ogarnęłam już trochę rzeczy w domu, tylko z tym obiadem ciężko

mnie straszyli kominiarzem...do tej pory mam jakiś uraz do kominairzy...

jadzik widziałam te wełniane otulacze ale straszna drożyzna...i rzeczywiście wełna na wkładni laktacyjne się nie nadaje...

około 3 miesiąca jest kryzys laktacyjny, poza tym maluszek może tez mieć skok rozwojowy, między 7 a 9 tygodniem jest skok, pojawiają się nowe umiejętności weź i to pod uwagę, za kilka dni przejdzie, trzymaj sie dzielnie!

AnkaK33 świetne są te zabawki i chyba ta pierwsza jest z ikei, jeśli dobrze pamiętam, naprawdę fajna! ja myślę o ciastolinie pod choinkę

my tej jesieni zaliczłyśmy jeden katar, cały dom chorował po kolei, Ola miała zmiany w oskrzelach, było to zapalenie oskrzeli i dostała antybiotyk, zwykłego kataru nie ma co leczyć antybiotykiem, ale ja boję się zmian oskrzelowych, bo poprzednim razem to skończyło się dusznością i Ola była w szpitalu... na szczęscie do chorowitych dzieci nie należy, dbam przede wszytskim o to, aby jej dieta była urozmaicona i było w niej sporo witaminy C, na szczęscie lubi owoce z tą witaminą, więc nie muszę jej suplementować i wychodzenie na dwóch jest też bardzo ważne

pierwsze słyszę o tym, ale mnie ta metoda w ogóle się nie podoba...dodatkowy czynnik stresujący, sama nie chciałabym przy czyms takim siedzieć...

a ja nie lbię Pulu, dla mnie jest on sztuczny bardzo, kojarzy mi się z ceratą..

ciekawy artykuł, bardzo ciekawy, mnie podoba się to co powiedziała, że media zrobiły z rodzin smoleńskich ludzi ubranych na czarno i płaczących, a oni naprawde chcą iść do przodu

a ja byłam wczoraj i około 30 nazbieralam:) w lesie był tylko jeden grzybiearz i chodził po koich miejscach ale dziś podobno były tłyumy, moja ciocia była

mnie ceny butków dla dziecka przerażają - mówię o tych skórzanych i dobrych firm, a z kurtkami podobnie...jeszcze szukam jakiś cieołych spodni na zimę, ale te typu narciarskie też drogi i nie kazde dobre, bo szytywne...

to mydełko odplamaiające jest bezpieczne, może właśnie nim? albo szarym mydłem? kleje zmywam z różnbych rzeczy zmywaczem do paznokci, ale tu bym chyba nie poradziła tego