Skocz do zawartości
Forum

Iwa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Iwa

  1. Mały jest cudowny, ale to chyba każda z nas tak myśli o swoim maleństwie. Rośnie szybko, 2 ząbki całe szczęście jest zdrowy, jedyne co to ma mało masy kostnej jak na swój wiek, więc chodzimy do ortopedy, który zakazał nam używania na nóżek do innych celów niż kąpiel i całowanie. Ma już 7 kg a pajacyki, które miał kupione na 6 miesięcy powolutku zaczyna mieć za krótkie. Od początku jest bardzo silny i żywiołowy. Uwielbiam patrzeć jak się śmieje, a najgłośniej jak zobaczy kogoś ubranego na pomarańczowo, bo taki kolor ma jego ulubiony misio - grzechotka we wózku.
    Jak zaśnie postaram się zamieścić kilka zdjęć.

    Muszę nadrobić czytanie, ale nie wiem jak to zrobić ;-) mam spore zaległości. Właściwie to ominął mnie najciekawszy okres.

  2. Cześć dziewczyny,
    Dawno mnie tutaj nie było ;-).
    Przepraszam, że się nie odzywałam, Tasik, Agak dziękuję za troskę, tym bardziej mi głupio, bo nawet do was nie odpisałam.
    Wydarzyło się wiele, ale teraz już nie jest to takie ważne. Chciałam tylko wytłumaczyć dlaczego mnie nie było tak długo. Otóż tak nagle trafiłam do szpitala 19 czy 20 czerwca (już nawet nie pamiętam). Antoś urodził się 23 czerwca przez cc. Do domu wróciliśmy 28, nie za bardzo miałam siły, żeby załączać komputer a od listopada skończył mi się abonament na internet, a że same wiecie jak to jest na początku po porodzie nie podpisywałam nowej umowy ponieważ nie miałam do tego głowy a i z czasem też same wiecie jak jest. I tak do wczoraj, wreszcie się zdecydowałam i mam kontakt ze światem.
    Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z powrotem i wybaczycie. Trochę się bałam tu dzisiaj zaglądać.
    Pozdrawiam wszystkie mamusie te które znam i te których nie zdążyłam jeszcze poznać.

  3. A co do pogody Felimenko to ja też taką wolę (ale tylko na ciążę :smile_move:), ostatnio się przegrzałam, na poród też chyba super, bo oddział położniczy jest po stronie południowej, a klimy u nas nie ma :Rozgniewany:

    Co do porodu, to ja nie wiem czemu, ale jeszcze się nie boję, panika pewnie przyjdzie z bólami :Szok: Ja raczej boją się jak na razie o dziecko, czy nic mu się nie stanie przy pn, jak sobie pomyślę o wszystkich możliwościach, co może się wydarzyć, i że położne, lekarze wykonują te zabiegi ruynowo, ech nie wiem jak to będzie ::(:::(:::(:

  4. Felimena
    Witam

    Dziewczyny - Justi, zanna, Iwa- a czy opadły Wam brzuszki?

    Mój mąż twierdzi, że mi się obniżył, ale tak tylko on twierdzi a znając jego wiedzę na temat ciąży i w ogóle jego zainteresowanie, to brzuszek jest na swoim miejscu. Ja w każdym razie nie zauważyłam zmiany.

  5. Justi Martyna powodzenia. Czyżbyśmy zaczęły się powoli rozkręcać? Morrwa chyba miałaś rację z tą nocą świętojańską.:uff2:

    JUsti też Ci odchodził ten czop po kawałku? Bo ja już się zaczęłam martwić, że to może nie czop, bo u mnie to już trwa kilka dni (nie każdy dzień, ale średnio raz dziennie w dużych ilościach)

  6. Mój kręgosłup też wysiada. Jak chodzę to jestem nienaturalnie wygięta, ale tak jakoś brzuch mnie ciągnie, a ma co. Kg mam już 22 więc nawet jak na mnie to masakra, no cóż, nawet nie liczę, że potem będę pięknie wyglądała. U góry też kręgosłup boli, ale to chyba przez ogromny biust, przydałaby się jakaś podpórka, a do opuchlizny już się przyzwyczaiłam, budzę się z nią, zasypiam z nią. A jak sobie pochodzę to mnie tak skóra ciągnie. Ale już niedługo. Może ta niedziela. Byłoby super, bo moja gin ma dyżur. ::):
    Już tak myślałam, że może poproszę ją o cesarkę, ona nie robi problemów jak ktoś bardzo chce, szczególnie, że mam nadciśnienie, ale tak mi jakoś głupio bez powodu, mam nadzieję, że samo się szybko rozwiąże.

  7. Wiecie co, kupiłam sobie Tantum Rosa 10 saszetek + oprzyrządowanie :Śmiech:, ale zastanawiam się czy to brać ze sobą do szpitala czy zostawić do domu. W sumie to nie wiem czy sobie z tym poradzę w szpitalu (jeszcze nie miałam przyjemności takiego "ciężkiego" sprzętu używać), trochę duże to, mogę stanowić tam niezłą atrakcję. A wy bierzecie coś takiego ze sobą?

  8. A ja nadal tutaj, noc miałam ciężką myślałam, że urodzę, ale po wizycie okazuje się, ze może i czop sobie poszedł, szyjka się skraca ale na poród w najbliższym czasie mi, a raczej mojej gin się nie zapowiada. Powiedziała, że chciałaby, żebym dostała bóli w niedzielę, bo ma dyżur, zaleciła dużo seksu (tylko jak tu męża zmusić ;-( )
    czyli nocy nieprzespanych jeszcze kilka pewnie zaliczę. No cóż. Z jednej strony chciałabym dotrwać do lipca a z drugiej - po wczorajszej nocy i dzisiejszym upale już chciałabym to mieć za sobą.
    W środę jeśli doczekam mam wizytę w szpitalu, idę na NST.

  9. Morrwa
    Iwa - hm... to moze być początek czopa. Ale jak nawet odejdzie czop to akcja może rozpocząć się kilka godzin później albo nawet tydzien później. Więc spokojnie. Obserwuj. Jak zacznie się podbarwiać krwią to nie będzie wątpliwości. Szyjka zacznie sie zgładzać.

    godzin ?:Histeria::Histeria::Histeria:

  10. A ja zaczynam się bać, że dzisiaj urodzę :Histeria: Poszlam dwa razy na siusiu i dwa razy na papierze zauważyłam ogromną ilość biało żółtej okropnej wydzieliny, trochę innej niż ostatnio. Myślałam, że to może znowu jakieś paskudztwo mi się przyplątało, ale jest tego okropnie dużo i to za każdym razem, a ja jestem dwa tyg. po antybiotyku, wyniki moczu mam super, żadnych bakterii. Ja jeszcze nie chcę. :Histeria::Histeria::Histeria: A mój mąż myślał, że urodzę w nocy, bo nie zmrużyłam oka nawet na godzinę (ale to chyba dlatego, ze duszno było) :Niespodzianka:

  11. secondtry
    Iwa
    Ja mam torbę spakowaną, ale teraz przydałoby mi się ją rozpakować, żeby przypomnieć sobie co gdzie mam, bo zapomniałam. Do dopakowania z tego co jestem pewna to szampon, odżywka i takie drobiazgi. Muszę dokupić jeden biustonosz jeszcze, bo jak kupowałam pierwszy to miała tylko jeden w taaaaakim rozmiarze.

    ja tez tylko kosmetyki dla siebie muszę dopakować i stanik do karmienia dokupić - tylko w moim mimi rozmiarze to trudne ::(:

    A moze ktoras jest chętna i oddałaby mi jeden swoj rozmiar miseczki? chetnie odciążę ktoras lipcóweczke, jak ma za duzo do noszenia z przodu :Śmiech::Śmiech::Śmiech:

    Chętnie oddam Ci nawet dwa :Oczko: Mam nadzieję, że po porodzie zmieszczę się w E, bo za niedługo mi alfabetu zabraknie a stanik będę musiała kupić nie w bieliźnianym, ale sportowym - tam gdzie namioty sprzedają.:Zakręcony:

  12. Martyna powodzenia

    Jeśli chodzi o opuchliznę, to ja też mogę chodzić tylko w japonkach, najgorsze jest to, że nie za bardzo się mieszczę w klapkach do szpitala.

    Tasik z tym cewnikiem to chyba zależy od szpitala, bo jak leżałam na patologii, to wszystkim dziewczynom przed cesarkami zakładali go jeszcze na dole i chyba nie było to dla nich miłe przeżycie, poza tym ganiały z nm jeszcze z godzinę na dole zanim pojechały na porodówkę. trochę mnie to przeraziło.

  13. Ja mam torbę spakowaną, ale teraz przydałoby mi się ją rozpakować, żeby przypomnieć sobie co gdzie mam, bo zapomniałam. Do dopakowania z tego co jestem pewna to szampon, odżywka i takie drobiazgi. Muszę dokupić jeden biustonosz jeszcze, bo jak kupowałam pierwszy to miała tylko jeden w taaaaakim rozmiarze.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...