Skocz do zawartości
Forum

MAMUSIA

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez MAMUSIA

  1. Witam się i ja:)szkoda że tak zamarło forum ale wiele grup z tego forum zakłada grupy na facebooku i pustki na wiekszości wątków.

    U nas Anitka znowu z katarem i kaszlem nie chodzi do przedszkola młodsza też dopadło no i męża zaczyna coś "łapać"
    Ja zaczynam szukać pracy bo coraz ciężej się żyje mieszkanie które wynajmujemy drogie ogrzewanie wychodzi tu bardzo dużo a wcale w mieszkaniu wcale nie ma tak gorąco powiedziałabym że mimo iż grzeją grzejniki to jest chłodno,na wiosnę poszukamy coś tańszego chyba że może w między czasie trafi się jakaś okazja.

    asik zdrówka dla Maćka

    hop hop aniag,renko,Tinko co u Was?

  2. Witam się i ja:)
    Paskudna pogoda szaro,buro i mokro brrr
    Anitkę zaprowadziłam do przedszkola dziś smutna była jak ją zostawiałam w przedszkolu bo mówi że boi się że po nią nie przyjdę drugi raz powtarza się ta sytuacja w poniedziałek był mega płacz powiedziała mi że pani która pomaga nauczycielce powiedziała ostatnio do chłopca że jak będzie nie grzeczny to mama zostawi go w przedszkolu i po niego nie przyjdzie kto wie może i jej coś powiedziała.

    Magan gratuluję kolejnego brzdąca jak się czujesz??na kiedy termin?

    eww gratuluję obrony:)co do budowania ja bym wybrała 10 km dojeżdżać i mieć mieszkanko takie jak sobie wymarzycie.

  3. Witajcie naprawdę ostatnio tu pustki szkoda:(
    Anitka poszła do przedszkola chodzi bez protestu jest tylko płacz jak mam ją stamtąd zabrać.
    Zuzia skończyła już roczek zleciało nawet nie wiem kiedy sama jeszcze nie chodzi,chodzi przy meblach i pchaczu cierpliwie czekamy aż sama zacznie,jak widzi Anitkę aż piszczy z radości.

    Newania pewnie że Cię pamiętamy oj moja Anitka to też zrobiła się pyskata ,wygadana wogóle jest bardzo odważna i śmiała do ludzi.

    Hoop hoop Tinka,Megan co u Was?

  4. Witam się i ja ostatnio tu takie pustki ale widzę że dużo osób odchodzi stąd i pojawia się na mnz.

    U nas ok dziewczynki zdrowe,Anitka zrobiłą się taka opiekuńcza dla Zuzi,przytula daje jej swoje zabawki,podchodzi bawi się z nią.
    Zuzia raczkuję więc teraz oczy dookoła głowy trzeba mieć.

    Asik mam nadzieję że to tylko przejściowe i mąz szybciutko będzie obok Was.
    Co do rysowania Anitka uwielbia rysować,wszystkie rysunki które rysuje chowam w specjalną teczkę i pokaże jej jak będzie miała 18 lat:)

    Załaczam obiecane fotki:)

    monthly_2013_05/grudzien-2008_985.jpg

    monthly_2013_05/grudzien-2008_986.jpg

    monthly_2013_05/grudzien-2008_987.jpg

  5. Witajcie kochane całe wieki tu się nie odzywałam czas to zmienić:)
    Tinko wszystkiego najlepszego dla Olusia.
    Aniag gratuluję zabków u Marysi
    Asik współczuję sytuacji z wózkiem mam nadzieję że wszystko się wyjaśni.

    U nas jakoś leci ja od jutra zaczynam urlop wychowawczy nie mogę wrócić do pracy bo nie mam z kim zostawić dzieci,na opiekunkę nie mogę sobie pozwolić i chwilowo na przedszkole również jest ciężko finansowo.
    Zuzia odpukać zdrowa,troszkę słabo przybiera na wadzę mamy skierowanie na morfologię i mocz.Malutka ma już jednego zabka czekamy na kolejnego.Nocki w sumie ładnie przesypia usypia ok 21-22 i śpi do 6-7 więc nie mogę narzekać.
    Anitka miała dłuższy czas problem z robieniem kupki ale już jest dobrze i robi bez problemu. Przestała być zazdrosna o Zuzie ale zrobiła się uparta i nie usłuchana ja jej np nie pozwalam ogladać bajki ona sobie podchodzi i włacza bajkę sama.
    Ewelinko moja uwielbia kucyki Pony na ich punkcie ma bzika ma ich chyba z 20szt i potrafi się nimi dosyć długo bawić,uwielbia też ta bajkę zapamietuje teksty z tej bajki i powtarza ję potem jak się bawi tymi konikami.Uwielbia tańczyć na talent do tańca to z pewnościa ma po tatusiu.
    Jutro wrzucę fotkę dziewczynek postaram się częściej zagladać

  6. Dziewczynki rzadko tu zaglądam postaram się częściej zaglądać.
    Co u nas,hmm Anitka zrobiła się strasznie nie usłuchana jest uparta wszystko chce wymusić płaczem,najchęniej by nie jadła wcale po drugie mamy problem z nią bo siusiu zaczęła robić w majtki jak ja nie wezmę siła żeby poszła zrobić to by nie robiła wcale a jak już robi to leci w ostatniej chwili i na ogól moczy spodnie już nie wiem jak na nią wpłynąć.?

    Zuzia to kochany dzieciaczek zje ok 22-23 i śpi do 6:30.W listopadzie na badaniu lekarz wykryła szmery na serduszku wystraszyłam się ale wczoraj okazało się że nie słychać szmerów żadnych.Mamy 58cm i ważymy 5260 czyłi równe 3 kg przybrała od porodu.

    Magan moja ma prawie 5 miesięcy i zaczyna się mieścić w rozmiar 62 fakt że urodzona jest 5 tygodni przed terminem.Masz śliczne córeczki.Uciekam bo Zuzia się budzi.

    Wszystkiego dobrego dla grudniowych solenizantów,spóznione ale szczere życzonka dla Was kochani:)

  7. Po zaciemnionym niebie biegnie smuga kolorowa, z ogonem rozpryskującym się po królestwie nocy.
    Po chwili znika w blasku księżyca, tak jak rok miniony. Lecz coś po nim pozostanie - wspomnienia i marzenia.
    Szczęście i te dni gorsze, słowa raniące i te kojące. Uśmiech igrający ze łzami.
    A ja życzę Wam aby te wspomnienia, które pozostaną w pamięci w Nowym Roku były inne.
    Z marzeniami, masą dobrych dni, słowami płynącymi z serca, które uszczęśliwią, wspomnienia z masą miłości i przyjaźni

  8. Kochane życze Wam zdrowych spokojnych Świat żeby upłynęły Wam w rodzinnej atmosferze.

    U nas chorobowy wszystkie 3 kaszlemy,dziewczynkom pomału przechodzi a mnie dopiero rozkłada.
    Tinko zdrówka dla Olusia.
    Magan gratuluje córeczki.
    Napisze wieczorkiem co u nas bo Zuzia się właśnie budzi

  9. Witam się przy porannej kawce:)
    Noc masakryczna co uspałam Zuzię i położyłam ją do łóżeczka po spała chwilę budziła się i marudziłą dobrze że chociaż starsza spała spokojnie i bez problemu poszła spać bo czasami też marudzi że ona nie chce iść jeszcze spać bo jak to ona mówi że sen jeszcze nie nadchodzi ale jak już się położy to chwila i śpi.
    Udało mi się Zuzię zapisać do chirurga idziemy 12 listopada na Niekłańska.
    Kamilka to ładnie już Twoja waży ciekawe ile moja waży 1 pazdziernika ważyła 3340 no ale urodziła się z wagą 2260,my w poniedziałek będziemy szczepione na pneumokoki.
    Delf wszystkiego najlepszego dla Zosi.
    My się rozglądamy za jakimś fajnym leżaczkiem i matą dla malutkiej.
    Miłego dnia Wam życzę:)

  10. Witajcie:)
    U nas tak sobie,moja mama wczoraj pojechała do domu była u mnie ponad 3 tygodnie dziwnie mi teraz bez niej,muszę ogarnąć wszystko sobie teraz na spokojnie.
    Anitka dalej nie usłuchana ale wierze że będzie ok zaczęłam jej więcej czasu poświęcać,jak Zuzia śpi to czytam jej książeczki chwalę jak coś zrobi wczoraj spała w swoim łóżeczku bo do tej pory spała z mama,pochwaliłam już że jest dzielna dziewczynką bo śpi w swoim łóżeczku po południu drzemkę sobie zrobiła jak wstała to mówi mamusiu jestem dzielną dziewczynką bo śpie w swoim łóżeczku,dziś nawet powoziła Zuzie w wózku,pomału poradzimy sobie z nią.
    W piątek byliśmy na wizycie u ortopedy z bioderkami wszystko ok,ale Zuzia ma przepuklinę pępkową i lekarz powiedział że warto pokazać to chirurgowi dziecięcemu bo jest sporawa,więc jutro będę szukać chirurga jak ciężko będzie znaleść na NFZ to pójdziemy prywatnie,nie jest to takie pilnę że muszę iść na już ale warto pójść.
    Zuzia w nocy marudziła ale mąż ją wziął i kazał mi iść spać do drugiego pokoju żebym się wyspała a on się nią zajmie spałam do 10.30:)
    Delf,Cin ,Gabi,Monia,Kamilka i Anja śliczne te Wasze maluszki
    No to i ja się pochwalę moim płaczącym dzieckiem:)
    Opsy zdrówka
    Uciekam postaram się w miarę zaglądać ale zobaczymy jak to w praktyce będzie:)

  11. Witajcie:)
    U nas różnie raz lepiej raz gorzej,Zuzka ma problemy z zasypianiem wieczorem przyśnie i budzi się z płaczem,w dzień jest róznie bywa że też usnąć nie może a jak przyśnie to starsza budzi ją krzykiem nic do starszej nie dociera żeby nie krzyczała bo Zuzia śpi robi wszystko na przekór nam.
    Dziś nocka była super mała po 21 usnęła sama w łóżeczko pózniej się obudziła 1 potem 5 no i o 9 zjadła i śpi dalej.
    Po tym pierwszym szczepieniu mała marudziła i miała gorączke cóż trzeba to przetrwać.
    W piątek idziemy na kontrole bioderek prywatnie bo na NFZ odległe terminy a 5 listopada mamy szczepienie na pneumokoki szczepienie jest refundowane dla wcześniaków z niską wagą urodzeniową potem 21 listopada kolejne szczepienie.
    Uciekam bo Zuzia już się naspała

  12. Witajcie:)
    Padam na pyszczek mała daje popalić w dzień jest znośnie a przyjdzie wieczór płacz prężenie się nie pomaga kołysanie noszenie wożenie w wózku starsza wtedy też robi się nie znośna wogóle nie słucha się,jak usypiam Zuzie i mi przyśnie ta zaraz krzykiem ją budzi śpie mało chodze nerwowa nie wyspana trudno mi się skoncentrować zęby zaciskam ale przetrwam to mąż ile może to mi pomaga ale kiedy mała ma napady płaczu on w pracy ,ledwo mieszkanie ogarniam i obiad robie jak mąż odeśpi nocke. Ciężko mi znaleść czas żeby cokoliwek naskrobać.
    Jesteśmy już po wizycie u okulisty retinopatia wykluczona,1 pazdziernika mieliśmy też szczepienie malutka ważyła wtedy 3340.
    Zuzce od dziś podaje Bobotic zobaczymy czy coś pomoże.
    Trzymajcie się kochane całuski dla waszych szkrabów:)

  13. Witajcie:)
    Dawno nic nie pisałam czasem podczytuje ale nadrobić Was nie sposób
    U nas ok dziś Zuzia kończy miesiąc mamy się dobrze w środę byliśmy na wizycie w przychodni malutka waży 2660 więc pomału przybiera.
    Mam troszkę problem z Anitką bo jest zazdrosna o mała kiedy ktoś bierze mała na ręce to ona też od razu chce nie wiem już co robić bo wieczory to koszmar bo jak chce kąpać to ona też już natychmiast chce karmie mała ona już coś w tej chwili chce jak mówie że jak tylko nakarmie Zuzie to ona już obraża sie i mówi że kochamy tylko Zuzie.
    Spacery koszmar bo wyrywa się nie chce iśc za ręke więc chodzimy tylko po osiedlu.
    Mąż mi nie pomaga zbytnio wszystko sama bo on wiecznie zmęczony rozumiem że pracuje na nocki tylko i jest zmęczony ale ja też nie mam lekko bo wstaje do małej bywa że częściej niż 2h więc też chodzę nie wyspana ale ja przecież siedze w domu więc nie mam co nażekać prawda.
    Zuzia tak to grzeczne dziecko ale zdażają się dni że marudzi i nie raz nic nie moge zrobić.
    Alfa ale Tobie suwaczek mknie
    Monia,Cin,Gabi,Delf,Kamilka Wasze maluszki są urocze
    A o to nasza miesięczna Zuzia:)

  14. Witajcie kochane:)podczytuje ale brak weny do pisania.
    Delf super że już w domku kup może sobie tzw kapturki na piersi silikonowe może wtedy Zosi będzie łatwiej ssać mi w szpitalu położna poleciła je kupić bo mała też nie chciała ciągnąć cycuszka teraz bez problemu ciągnie.
    Ankacyganka gratuluje:)

  15. Witajcie poniedziałkowo:)
    Widzę że nie tylko ja mam brak weny na pisanie ale podczytuje codziennie w miarę możliwości.
    U nas ok dokarmiam Zuzie mieszanką mam mało pokarmu trudno ile uda mi się karmić piersią tyle będe karmić .
    Mała w nocy jest spokojna co 2,5h-3h budzi się na jedzonko więc w miarę daje się mi wyspać.
    Dziś zapisałam się na wizytę patronażową pół godzinną w przychodni i na szczepienie na początku pazdziernika jeszcze muszę zadzwonić do Centrum Zdrowia Dziecka i zapisać ją na badanie dna oka ale to dopiero po 13 bo wtedy przyjmują zapisy.
    No ja po porodzie mam 10kg mniej ale jeszcze z jakieś 8-9kg do zżucenia ale pomału pordzimy sobie z dodatkowymi kilogramami.
    Gabi sukienka ta czarna jest super
    hmm my chrzcić chyba będziemy na święta z resztą narazie problem jest z znalezieniem chrzesnego
    Monia Twoje szkraby są uroczę.
    Ciekawe jak tam Delf
    My jeszcze troszkę i pójdziemy na spacerek czekam aż mąż troszkę pośpi i zniesie nam wózek na dół bez windy cięzko a ja dzwigać nie będę a w domu wózek też sie przydaje.
    Trzymajcie się kochane:)
    Dołączam kilka fotek Zuzi:)

  16. Witajcie my już w domku od soboty ale zbytnio czasu brak na dłuższe siedzenie przed kompem.Od wczoraj wieczora jestem sama z dziewczynkami moja mama pojechała do domu bardzo dużo mi pomogła,mąż nie wiele może pomóc bo pracuje na nocki w dzień odsypia no ale w miare możliwości mi pomaga ale głównie muszę sama sobie radzić cóż takie życie nie mam co marudzić.
    Opowiem wszystko od początku. Przez dwa dni czułam słabo ruchy w środe 15.08 już prawie wcale następnego dnia z mężem pojechałąm rano do szpitala zrobili ktg okazało się że malutkiej na zapisie ktg co jakiś czas spadało tętno zostawili mnie na obserwacji na patologii robili co jakiś czas ktg zapisy były kiepski,następnego dnia w piątek rano ktg robili mi dwa razy nie podobał się im zapis po obchodzi wzieli mnie na konsultacje lekarską bardzo miłą pani doktor poinformowała mnie że zapisy są bardzo brzydkie i być może zakończą wcześniej ciążę bo coś musi być nie tak skoro maluszkowi tętno spada ostateczną decyzję miał podjąć ordynator dla mnie to był okropny czas strach o życie dziecka bo przecież do terminu 5 tygodni chociaż mnie uspokajano że wszystko będzie ok jak miałam być w takim momencie spokojna chodziło o życie mojego dziecka.Po 10 przyszła pani doktor i powiedziała że ordynator podjął decyzje o zakończeniu ciąży bo małej grozi uduszenie jak będą czekać i że zrobią mi cc.Na sali przedporodowej zrobili mi ktg podłączyli do kroplówki po jakimś czasie zaczęły się skurcze po 14 zebrał się zespól gotowy do zrobienia cc,a 15.15 malutka pojawiła się na świecie łzy same trysnęły z oczy na szczęście Zuzia to silna dziewczynka oddychała od pierwszej chwili sama dostała 10pkt.W sobotę mogłam znowu ujrzeć moją mała kruszynkę z mężem widziałąm ją chwilę po cc mogłam ją wtedy ucałować.W sobotę z mężem mogliśmy ją trzymać na ręku oboj się wzruszyliśmy.W niedzielę po południu malutka była już ze mną w pokoju.
    Przepraszam że tak chaotycznie piszę ale ja tak na szybciora:)
    Dołaczam Wam fotkę naszej trójeczki ze szpitala muszę zrobić taką fotkę we czwórkę.
    Magan gratuluję córeczki
    Dziewczynki napiszę więcej jak będę miała troszkę więcej czasu trzymajcie się kochane:)

  17. Witajcie:)
    U nas wszystko ok Zuzia kochane dziecko je śpi wogóle nie płacze w nocy budzę ją na karmienie i dalej śpi.Od dziś jesteśmy same wczoraj pojechała moja mama do domu więc teraz radzę sobie sama.Rano była położna jest wszystko ok teraz tylko muszę zapisać się na wizytę patronażową w przychodni.W poniedziałek odpadł nam pępuszek.Anitka jest troszkę zazdrosna ale nie jest tak zle szczerze myślałam że będzie znacznie gorzej po mału wszystko się ułoży i będzie ok.Nie mam Was kiedy nadrobić jak mama była to w wolnych chwilach spałam.
    Jak już się ze wszystkim ogarnę to będę częściej zaglądać.
    Delf trzymam kciuki&&
    Trzymajcie się kochane

  18. Witajcie kochane my już w domku , mała przybrała na wadzę więc nas puścili w szpitalu miałam problem z przystawieniem małej do piersi nie chciała ssać a w domu chętnie zssię więc wierzę że pokarmie tylko cycuszkiem narazie dokarmiam mieszanka wstawiam fotkę naszej trójeczki jak się ogarnę to opiszę co i jak trzymajcie się cieplutko.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...