Skocz do zawartości
Forum

agnieszkaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez agnieszkaa

  1. Karim u nas też jest różnie z odbijaniem, czasem małej się wcale nie odbije, wiec nie czekam i kładę ją z powrotem do łóżeczka, ale w większości odbija się jej zaraz, gdy stawiam ją w pion.
    Jedynie, co to czkawkę na bardzo często.

    Asiunia my będziemy chrzcić Zosie w niedziele wielkanocna. Msza jest o 12 (pora jak dla mnie bardzo dobra)
    Gości również zapraszamy do restauracji.
    Bardzo współczuję Wam sytuacji z ubezpieczeniem.

  2. mafinka
    ..... Ten typ szwu często mylony jest przez mamy i stąd właśnie błędne przekonanie, że miały do szycia zastosowane nici rozpuszczalne, których nota bene nie stosuje się na zewnątrz ciała.

    Ja miałam z pewnością rozpuszczalne na zewnątrz, ponieważ kiedy wychodziłam z kliniki to zapytałam lekarza, kiedy mam się zgłosić na ściągniecie szwów (przy pierwszym cc miałam ściągane na dwa razy w 3 i 9 dobie) i poinformował mnie, ze nigdzie nie musze sie zgłaszać, bo byłam
    szyta rozpuszczalnymi .

    Tak na marginesie, to na końcu szycia miałam dwie cieniutkie żyłki, obie długości okolo3 cm, które odpadły mi w domu po tygodniu od wyjścia ze szpitala.

    Joasia ale słodziutka Twoja Oliwia :)

  3. mafinka
    Pierwszy raz słyszę, żeby przy cc stosowano rozpuszczalne szwy. Ja miałam ściągane szwy na raty, przy wyjściu do domu i po dwóch dniach, ale u mnie to w sumie 18 było do wyciągnięcia.

    Mafinko ja również miałam rozpuszczalne szwy.

    Monik szczerze współczuję nieprzespanej nocy.
    I wszystkim dziewczynom , które mają podobnie również. Trzymam kciuki żeby wasze maluszki jak najszybciej przesypiały co najmniej 5 godzin w nocy.

    Karim słodziak z Twojego maluszka

  4. Joasia21

    Kobitki ile jedzenia zjadają wasze maluszki? Moja mała je w dzień co 2 godziny 100-120 ml mleka i wydaje mi się że to trochę dużo. Nie nadążam produkować mleka.

    Zosia zjada w tej chwili w dzień, co 3-4 godz. około 100ml a obecnie w nocy prześpi już sama 5 godz. również na 110 ml.
    Odciągam pokarm i stąd wiem dokładnie ile zjada.

    Wczorajsze badania są prima  malutka waży 3900 g i mierzy 55 cm wiec w ciągu miesiąca przybrała prawie 1 kg i urosła 4 cm
    Usg bioderek też bardzo dobre.
    Podali jej witaminę K, a w domu nadal codziennie witaminę D z fluorem.

  5. solange63

    Mam pytanie do doswiadczonych mam; ile dziecko moze przespac bez jedzenia? od paru dni Emi spala w nocy 6 godzin, dzis dobila prawie do 7, ale ja obudzilam. wszedzie w necie znajduje informacje, ze dzieci do 3 miesiaca zycia, sa fizycznie niezdolne do przesypiania dluzej niz 5-6 godzin i co z tym fantem zrobic: budzic, czy pozwolic spac? Acha, mala przybiera prawidlowo na wadze, w dwa tygodnie 400 gram ::):

    Solange – przy okazji wczorajszej wizyty zapytałam również o budzenie dzieciaczków w naszym wieku(z noworodkami do 2 tyg życia jest inaczej) i o ilość jedzenia.

    Powiedział żeby nie budzić dzieci, niech śpią tyle ile potrzebują, one najlepiej wiedzą ile potrzebują snu i ile potrzebują jedzonka. Same wszystko regulują i nie dadzą zrobić sobie krzywdy. Takie maleństwa nie da się przekarmić, bo zjedzą tyle, co potrzebują, a kiedy będą głodne to na pewno będziemy o tym wiedzieć 
    Idealnie to, kiedy dziecko przybiera 250 gram tygodniowo, jeśli więcej to też o niczym złym to nie świadczy, a 150 gram tyg. to minimum.

  6. mafinka
    Zresztą nie wiem, ale to może tylko moje odczucia, że pieluchy były bardziej chłonne. Obecnie Pampers po 3 godzinach jest już totalnie mokry, więc na noc używamy Huggiesów, bo dzięki temu przebieram Tośka tylko raz około 3 w nocy. Przyrzekłam sobie, że zużyję to co mam nagromadzone i już więcej Pampersów nie kupię.

    Mafinko jak też modlę się do pampersów, kiedy się skończą i więcej ich nie kupię. Na noc zakładam malutkiej BabyCharm, które są bardziej chłonne i wg mnie dużoooo lepsze.

  7. Dzień dobry Mamusie 

    Monik wczoraj byłam u lekarza z Zosią i przy okazji zapytałam o katar u dzieci, w jaki sposób można ulżyć dziecku. Zaskoczyła mnie jego odpowiedz ….
    Powiedział, ze jak u dziecka zaczyna się katar to powinno się od razu wkraplać do noska po parę kropelek mleka matki parę razy dziennie. Podobno ma tyle przeciwciał, że szybciutko poradzi sobie z katarem a co najważniejsze infekcja nie będzie dalej się rozszerzać.
    Kiedy katar jest już mocny to zakraplać pierwsze wodą morską a kiedy rozpuści ona to gęste w nosku oczyścić i wkropić mleko matki.

    Karim – śliczne zdjęcie, Bruno będzie miał fajną pamiątkę.

  8. Himelo serdecznie gratuluję córeczki :)

    Czytając Twój opis porodu, aż mnie ciarki przeszły nie wspomnę o warunkach w szpitalu, o których piszesz.
    Dobrze, że mogłaś tak szybko wrócić do domu, bo szybciej dojdziesz do siebie.
    Ja wprawdzie wyszłam po cc do domu na 7 dobę i wtedy to nawet nie czułam, że jestem po cięciu (funkcjonowałam w pełni sprawnie), ale na drugi dzień też musiałam wstać z łóżka, mimo, że wydawało się mi to niemożliwe i to chyba najwięcej pomogło - ruch-
    Położne mówiły, że im więcej się rusza tym szybciej przestanie boleć rana.

    Co do szybkiego gojenia rany to wietrzyć i jeszcze raz wietrzyć, najlepiej jakbyś nosiła cały czas majtki siatkowe. U mnie po 3 tyg. wszystko było ładnie wygojone, a teraz została tylko cieniutka kreseczka.
    Himelko zobaczysz teraz z każdym dniem będzie u Ciebie lepiej :)
    Czekamy na zdjęcia malutkiej.

    Mafinko przystojniak z Twojego Antoniego :) Banderas już od urodzenia :Oczko:

    Amelko Nikodem jest taki słodki.... :)))

    A u mnie coś cienko z pokarmem od 2 dni ::(: nie starcza dla Zosi i niestety z ciężkim sercem muszę dodatkowo podawać jej przy każdym jedzeniu 40 ml Aptamil Pre z Milupy.
    Mam cichą nadzieję, że może to tylko chwilowa niedyspozycja.

    Co do fridy .... to dla mnie jest to jedno wielkie nieporozumienie , dobra stara gruszka wróciła u nas do łask tak jak to było przy pierwszym dziecku :Oczko:

  9. Karolina serdecznie gratuluje i witaj w domu :)

    Karim śliczny ten Twój synuś ::):

    Solange urocza Wasza córeczka.

    U nas powolutku do przodu :) Wychodzimy codziennie, na co najmniej godzinny spacer.
    Zosia przesypia nadal ponad 20 godzin na dobę. Jej aktywność to 3-4 godziny.
    W ciągu dnia je, co 3 godziny, ale w nocy wydłuża już swój sen do 4-5 godzin. Ostatnio przespała bez jedzenia 6.
    W środę mamy termin u lekarza pediatry na tzw. badanie, U3 czyli motoryka, system nerwowy, badanie słuchu, wzroku i inne oraz laboratorium.
    Bioderka już za nami, bo jeszcze w szpitalu przed wyjściem do domu miała zrobione dwa razy usg przez ortopedę i wszystko jest w porządku.
    Powtórka profilaktyczna będzie dopiero w 3 miesiącu życia.

    Dzisiaj Zosieńka skończyła miesiąc.... jak ten czas szybko ucieka, nawet nie wiem, kiedy to zleciało.

    http://parenting.pl/picture.php?albumid=1408&pictureid=8806

  10. Asiunia25lat
    Przez tą moją cukrzycę ciążową muszę z Kamilem jechać do neanatologa. Problem w tym że za każdym razem jak dzwonię to albo zajęte albo nikt nie odbiera. Mam pytanie do dziewczyn które miały cukrzycę. Czy wy też musicie jechać do neonatologa ze swoimi skarbami i czy wiecie co tam badają?

    Asiunia nic mi o tym nie wiadomo, w sumie lekarz Zosi to pediatra-neonatolog, ale nie robił jej jakiś specjalnych badan z związku z tym, ze mam cukrzyce i nic o tym nie wspominał.

    Ogólnie z tego, co mi wiadomo to praca neonatologa, polega na leczeniu chorych i pielęgnowaniu zdrowych noworodków oraz nadzorowaniem wcześniaków w inkubatorach.

    Monik trzymam za Was kciuki. Wszystko będzie dobrze.


  11. Gratuluję nowo rozpakowanym mamom
    Nulko i Monik serdeczne gratulacje, dużo radości z maluszków.

    Wszystkie dziewczyny, które są w dwupaku, trzymam za was kciuki przy rozpakowaniu :36_1_11:
    Niech wszystko szybciutko i szczęśliwie się zakończy.
    Przytulić dzieciaczki to cos bezcennego...

    Dziewczyny, które mają problem z kolkami u dzieciaczków to mogę polecić krople o nazwie SAB SIMPLEX podobno są rewelacyjne i pomagają na kolkę w 100% tutaj pediatrzy zalecają kropelki już od końca pierwszego tygodnia życia noworodków. Można je kupić bez recepty. Być może w Polsce też są .

    U nas wszystko w porządku, ja przestawiłam się już na rytm trzy-czterogodzinny i jest ok:) Zosia nocą budzi się już, co 4 godziny i nie muszę nastawiać budzika jak wcześniej żeby ją obudzić. Na dzień dzisiejszy waży 3 kg i nie możemy dojść do wagi urodzeniowej.
    Pewnie potrzeba jeszcze trochę czasu.
    Podobnie jak u Jomiry mój mały skarb, kiedy nie śpi lubi obserwować kolorowe zabawki:) im bardziej intensywne kolory tym większe zaciekawienie. Kiedy je przesuwam wodzi oczkami za nimi. Bardzo lubi też moją i męża bliskość, zwłaszcza, kiedy może się wtulić i słyszeć bicie serca. Jak na razie jest bardzo spokojna, odpukać nie ma kolek.
    Jedynie, co to nie za bardzo chce ssać pierś, nauczyła się w szpitalu, że ja ściągam pokarm i dostaje go w butelce, no i w dzień jeszcze jakoś się pomęczy i ssie, ale nocą muszę dać jej z butelki. Tak wiec ściągam pokarm i trzymam w lodówce. Obawiam się, że już tak zostanie 

    Pozdrawiam i życzę dobrego dnia ::):

  12. Witam serdecznie po dłuższej przerwie ::):

    Dziękuję wszystkim za gratulacje.

    Ja również gratuluję wszystkim rozpakowanym dziewczynom
    Kathi
    Tatiance
    Asiuni
    Pretce
    Joasi
    Witamince

    Jesteśmy już w domu od piątku czyli jutro będzie tydzień. Zosieńka ma się dobrze , jest bardzo spokojna , na jedzenie muszę ją budzić co 3 godziny ponieważ waga spadła jej do 2900g a ona spałaby po 7 godzin bez potrzeby jedzenia.
    Ubranka musiałam dokupić , ponieważ zaczynałam od numeru 62 a tutaj niespodzianka - potrzebne jest 50 :))
    Pępuszek odpadł Zosi w sobotę czyli po tygodniu od urodzenia.
    Dzisiaj byliśmy na pierwszym spacerze.

    Ja po cesarce bardzo szybko doszłam do siebie , nie spodziewałam się , że będzie to takie szybkie i łatwe....( z pierwszej cesarki sprzed 18 lat miałam niemiłe wspomnienia)
    Po porodzie spadłam 11 kg wiec z wagą jestem praktycznie jak przed ciążą.

    Oto moja kochana Zosieńka :)

    http://parenting.pl/picture.php?albumid=1408&pictureid=8683
    Zosia w szpitalu
    http://parenting.pl/picture.php?albumid=1408&pictureid=8684
    Zosia z tatą w pierwszej kąpieli
    http://parenting.pl/picture.php?albumid=1408&pictureid=8685
    Zosia w domu

  13. Witam serdecznie,
    "ostatnia wizyta" przed porodem ... troche sie przedluzyla :)
    Przy USG lekarka stwierdzila ze u Agnieszki za duze cisnienie w pepowinie i .... nie bylo dyskusji
    Szybkie badanie i na sale operacyjna ... nawet nie mialem czasu do domu po jej rzeczy i APARAT!!! pojechac
    Ale co tam ... Aga i Zoska wazniejsze ... przebrali mnie za ufoludka i moglem przy cesarce - rozdygotana z przejecia Age - za reke trzymac.
    Oczywiscie nikt mnie nie powstrzymal do zagladania ZA parawanik , wiec Zoske zobaczylem jak jeszcze smacznie (otulona i w cieplych wodach) spala. :)
    Ja tu mialem tylko napisac, ze Zoska juz jes i wszytko z Aga w porzadku a rozpisuje sie jak baba na targu :)
    Pozdrowienia od Agi i prosba od niej aby powiadomic pozostale dziewczyny
    Szczesliwy Tato Zoski

  14. Dzień dobry dziewczyny :)

    Chciałam się przywitać w piątkowy poranek i życzyć dobrego dzionka :)

    Zaraz zmykam do kliniki na ostatnią wizytę przed porodem. To już za równy tydzień :)
    Ciekawa jestem jak tam malutka i ile waży? Pewno wszystkiego się dzisiaj dowiem.
    Muszę zapytać przy okazji czy robią lewatywę przed zabiegiem bo jeśli nie to zrobię ją sama dzień przed stawieniem się do kliniki.

    Solange czekamy na zdjecia Noemi :)

  15. Witaj Solange z powrotem :)) Czekamy na zdjecia Noemi i napisz coś wiecej.

    Ja wykorzystuję dobre samopoczucie i kończe już powoli wszystkie przygotowania w domu na powrót z malutką.
    Ostatnio nawet dobrze sypiam , nie wstaję w nocy a rano dotykam się po brzuchu czy aby napewno jestem w ciąży ;) Już dawno tak dobrze się nie czułam.

    Pozdrawiam rozpakowane i jeszcze w dwupakach :) dobrego dnia.

  16. Witaminko wszystko będzie dobrze. To już końcówka ciąży wiec z pewnością lekarz od razu zdecyduje, co robić. Nie martw się o synka, urodzi się z pewnością zdrowy :)

    Ja od jakiegoś czasu również mam problemy ze zdrowiem ( nieszczęsne nerki) Do tego bakterie w moczu trzy plusy. Już nie mogę patrzeć na antybiotyk, ale nic innego nie mogę zrobić. Jestem dobrej myśli i Ty bądź również.

    Amelko - tak jak dziewczyny radzą najlepiej szybciutko skonsultuj się z lekarzem odnośnie opuchlizny.

    Dobrego dnia dwupaczki :36_3_15:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...