Skocz do zawartości
Forum

Anya

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Anya

  1. Witajcie

    długo się nie odzywałam ale czasu brak przy trójce i w dodatku z chorobami
    do tego jeszcze goście w domu byli więc tez zawrót głowy

    Weronka skończyła antybiotyk w zeszły tyg i od wczoraj znowu kaszle-wykończę się chyba... :Padnięty: dzisiaj byliśmy z dziewczynami u lekarza i na szczęście w oskrzelach nic nie ma ale znowu coś zaczyna się dziać w uchu więc mamy skierowanie do laryngologa i co miesiąc mamy chodzić kontrolnie. Za spray do nosa na receptę zapłaciłam dzisiaj 60zł :lup:
    Lenka już zdrowa, antybiotyk wczoraj skończony-jeszcze tylko oczyszczamy do końca nosek solą

    całymi dniami chodzę jak lunatyk; nie wysypiam się i ogólnie zmęczona już tym wszystkim jestem

    wybaczcie, że tak tylko o sobie ale jeszcze Was nie doczytałam :Oczko:

  2. Dzień dobry

    nie mam ani czasu, ani siły, ani nawet ochoty na pisanie więc krótko

    załamana jestem bo Lenka od wczoraj na antybiotyku... jej pierwsza choroba i pierwszy antybiotyk :(
    katar, kaszel, wczoraj wymioty, temp. 38,7'C, w ogóle takie smutne, małe oczka ma-jak nie ona :(
    ja już prawie w nocy nie śpię, w ciągu dnia jak zombie chodzę, dzisiaj kontrol z Weronką a w czwartek z Lenką

  3. Puszku skąd ta ropa? Szczerze nie wiem...
    katar zaczął się jej 3 dni temu, ale ładnie nosek oczyszcza i wiecie co w tym wszystkim jest najdziwniejsze? to, że ucho nie boli; w ogóle nie uskarża się na ból tego uszka-tak jakby nic tam się nie działo a jednak...

    ja nie szczepię się na grypę-nie jestem za tym aby szczepić się na wszystko co możliwe-czasem trzeba przechorować ;) no i tak jakoś to szczepienie nie przemawia do mnie ;)

  4. Puszku to wiesz o czym piszę... byłyśmy dzisiaj na kontroli-w oskrzelach zdecydowanie lepiej niż wczoraj-czyli nebulizacje pomagają-ale jak to lekarka powiedziała "do ideału jeszcze daleko" :(
    zmartwilo ją natomiast ucho, w którym wczoraj była ropa. Otóż dzisiaj tej ropy zdecydowanie więcej i niestety na ucho dostałyśmy antybiotyk :(

    witam nowe mamusie :)

  5. Ależ napisałyście....

    Ja wczoraj z Weronką kontrolnie u lekarza i jestem załamana-zapalenie oskrzeli... :(
    Nebulizacje w domu i za godzinę jedziemy na nebulizacje do przychodni bo nasza pediatra chce ją jeszcze zbadać po nebulizacji. Lenka złapała katar i mam nadzieję, że nic się nie rozwinie z tego bo chyba strzelę sobie w łeb ;)
    wybaczcie, że tylko o sobie ale muszę powoli zbierać się na wizytę

    miłego dnia :Kiss of love:

  6. puszek
    w małych miejscowościach panują inne zasady.
    Julita nie była na takich zajęciach, ale zanim pójdzie do państwowego (a mam zamiar od przyszłego roku ją przepisać, bo wymogiem nr jeden jest wiek) to najpierw pójdziemy na takie zajęcia.

    Właśnie, nie wiem czy pisałyście, bo nie doczytywałam. Jakie koszty miesięczne ponosicie z tytułu posyłania dzieci do przedszkoli?
    Puszku ja za wrzesień zapłaciłam 170zł (3 posiłki dziennie) + RR + zajęcia dodatkowe + ubezpieczenie + wyprawka więc wyszło 330zł. Ale w przyszłym miesiącu będzie mniej bo mimo iż dojdą te godziny płatne, które zostaje to będę miała odpisy z posiłków za dni, w których nie była-a tych już się uzbierało... :( no i ubezpieczenie i wyprawka to też był koszt jednorazowy.

    Ulla my nie mamy takich zajęć-na czym one dokładnie będą polegać? Jak to ma wyglądać?

  7. alicjaa
    puszek
    alicjaa zadałaś pytanie. Każda z nas na swój sposób chce Ci pomóc udzielając odpowiedzi, a mam wrażenie, że nasze posty odbierasz jako atak.

    hmmm??? nie rozumiem :-) to chyba złe wrażenie odniosłaś i nie wiem dlaczego, bo nie napisałam nic takiego, żeby w taki sposób pomyśleć. Podaję Ci fakty z życia, które bez pomocy osób z rodzinny czy niań nie są do przejścia i zastanawia mnie to jak sobie innni z tym radzą. Tylko tyle. :-)

    Chodzi mi o dyskusję na temat tego "zjawiska".
    w takim przypadku, kiedy to rodzice kończą pracę w godzinach późniejszych niż funkcjonuje przedszkole i nie mają rodziny do pomocy to nie widzę innego rozwiązania jak zatrudnić kogoś do odbioru dziecka z przedszkola.

  8. alicjaa
    puszek
    alicjaa
    no ok. ale zebrania nie są codziennie naszczęście :-) nawet jak bym miała przedszkole przy pracy to miałabym problem z odbiorem dziecka jak pracuję do 17:15 a przedszkole też jest do tej godziny otwarte...

    u nas na początku (piszę o państwowym przedszkolu, za czasów mojej Pauli) było zebranie. Dyrekcja prosiła by rodzice zgłaszali propozycje godzin, bo jeśli będzie wystarczająco (nie wiem ile to miało być) dużo chętnych, to pkole będzie czynne dłużej. Niestety dla jednego dziecka nikt nie będzie ponosił kosztów jakie są związane z pozostawieniem pkola otwartego dłużej.

    my też pisaliśmy godziny jakie by nam pasowały, oczywiście, ze nie zmienią nic z powodu jednego czy kilkorgu dzieci. Ale mi chodzi o to zjawisko, że gdzie pozostali rodzice pracują? Czy w ogóle nie pracują? Jest to dla mnie serio dziwne.
    to może powinnaś zapytać tychże rodziców...
    wygląda na to, że po prostu kończą pracę wcześniej niż Ty albo faktycznie nie pracują ;)

  9. alicjaa
    Anya
    alicjaa

    a jak mąż pracuje do 18?

    Nie da rady ustalić zebrań na 18 jeśli jest czynne do 17:15 a i tak trzeba dziecko odebrać :-)
    u nas przedszkole do 17.30 a zebrania są na 18 więc uwierz mi, że dla chcącego nic trudnego

    no sorry, 24 osoby w grupie rodziców chciały zebranie o 17 to myślisz, że wszyscy się zgodzą jedynie z mojego powodu na zebrania o 18? :-)
    nie pisałaś wcześniej, że to rodzice tak zdecydowali dlatego też pisałam o godzinie pasującej większości. No ale chyba jeśli raz w miesiącu poprosisz o wcześniejsze wyjście z pracy to chyba nikt nie będzie robił problemu...

  10. alicjaa
    Anya
    ja co prawda po ostatnim porodzie jeszcze do pracy nie wrócilam. Ale jeśli miałabym wrócić to nie byłoby problemu z odbieraniem dziecka-w końcu jest też mąż ;) przedszkole otwarte do 17.30
    Zebrania w naszym przedszkolu są o godzinie 18 więc nie ma powodu aby wychodzić wcześniej z pracy. Może warto ustalić w przedszkolu taką godzinę zebrań aby pasowała większości i nie kolidowała z pracą ;)

    a jak mąż pracuje do 18?

    Nie da rady ustalić zebrań na 18 jeśli jest czynne do 17:15 a i tak trzeba dziecko odebrać :-)
    u nas przedszkole do 17.30 a zebrania są na 18 więc uwierz mi, że dla chcącego nic trudnego

  11. ja co prawda po ostatnim porodzie jeszcze do pracy nie wrócilam. Ale jeśli miałabym wrócić to nie byłoby problemu z odbieraniem dziecka-w końcu jest też mąż ;) przedszkole otwarte do 17.30
    Zebrania w naszym przedszkolu są o godzinie 18 więc nie ma powodu aby wychodzić wcześniej z pracy. Może warto ustalić w przedszkolu taką godzinę zebrań aby pasowała większości i nie kolidowała z pracą ;)

  12. Dzień dobry,

    Puszek witaj ::):
    Kleopatra zdrówka dla Wiktora!!!
    Agusia słowa Asi chyba cieszą? ::): widać, że zadowolona z pobytu w przedszkolu ::):

    a my w domu, jutro wizyta kontrolna ale kaszel jak był tak i jest więc jeszcze sobie posiedzimy...
    Teraz Weronka koloruje i staram się jakoś wypełnić jej ten czas przedszkolny ale co chwila słyszę pytania o przedszkole i powrót...

  13. agusia20112
    a ja najbardziej sie cieszę,że Asia chodzi z chęcią do przedszkola
    utrzemy nosa teściowej:taniec1:

    ona zawsze wszystko ,że źle
    że karmiłam długo piersią -źle!!!
    że dziecko nie ssało smoczka-źle!!!
    że szczepiona-źle!!

    i jak powiedzieliśmy,że do przedszkola idzie to też było
    będzie się miesiąc darła,będzie cyrk,bo tylko matka i matka
    a asia lubi ludzi,do sąsiadki(starsza pani-ale miła) to leci i sama z nia gada
    a teściowej nie znosi ucieka od niej
    i zawistne babsko przepowiadało wielkie kłopoty

    wszyscy uspokajali,że będzie ok,że nie ma co martwić sie na zapas
    a ona właśnie wróżyła płacz i stres
    Agusia to oby Asia cały czas chodziła z chęcią do przedszkola :Oczko:

  14. Z okazji Ogólnopolskiego Dnia Przedszkolaka życzę wszystkim przedszkolakom-tym mniejszym i większym-samych radosnych dni w przedszkolu. Tego, abyście zawsze z uśmiechem i radością przychodzili do przedszkola jak i z niego wracali. Aby pobyt tam był zawsze miłym wspomnieniem ::):

    Moc buziaków Naszym Kochanym Przedszkolakom :Kiss of love: :Kiss of love: :Kiss of love:

    http://dl8.glitter-graphics.net/pub/1961/1961988h4t3uj1kad.gif

  15. Daffodil
    Anya
    Daffodil

    Oj super, że do takiego przedszkola córcia trafiła.
    Pani dyrektor naprawdę powołanie czuje, dla niej ta rola to nie tylko funkcja administracyjna.
    dokładnie tak jest; cudowna kobieta;

    a ja właśnie spędziłam prawie godzinę siedząc przy oknie i na balkonie, obserwując jak całe przedszkole idzie i śpiewa piosenki :D dzieci przeszły obok naszego bloku, każde z nich trzymało w ręku duży, drewniany kwiatek lub balon, szła Pani z rytmiki i grała na tamburynku a dzieci śpiewały wszystkie możliwe piosenki o przedszkolu-echo niosło ich głosy na całe osiedle ::): Później zatrzymali się na trawie i były różne zabawy na świeżym powietrzu. Teraz już w przedszkolu szykują się do obiadu.
    Ja oczywiście patrzyłam z ukrycia, tak aby Weronka nie zobaczyła ;)

    To musiał być boski widok :love:
    te dzieciaki były tak rozkoszne, że aż płakać mi się chciało-tak się wzruszyłam :Oczko:

  16. Daffodil
    Anya
    Agusia u nas w przedszkolu, w ogóle bardzo wiele robi Pani Dyrektor-z nią to jest tak jak z dobrym pediatrą z powołania-ze świecą szukać. Naprawdę tyle ile ona poświęca dzieciakom jest pełne podziwu. Ostatnio została wybrana po raz kolejny już na Dyrektora placówki więc będzie kolejne 5 lat :)
    Tworzy różne projekty i na przykład w tym roku, w naszym przedszkolu będą w soboty organizowane zajęcia tym dzieciom, które nie dostały się do przedszkola w rekrutacji.
    Naprawdę jej zależy na dzieciakach i to się ceni.

    Oj super, że do takiego przedszkola córcia trafiła.
    Pani dyrektor naprawdę powołanie czuje, dla niej ta rola to nie tylko funkcja administracyjna.
    dokładnie tak jest; cudowna kobieta;

    a ja właśnie spędziłam prawie godzinę siedząc przy oknie i na balkonie, obserwując jak całe przedszkole idzie i śpiewa piosenki :D dzieci przeszły obok naszego bloku, każde z nich trzymało w ręku duży, drewniany kwiatek lub balon, szła Pani z rytmiki i grała na tamburynku a dzieci śpiewały wszystkie możliwe piosenki o przedszkolu-echo niosło ich głosy na całe osiedle ::): Później zatrzymali się na trawie i były różne zabawy na świeżym powietrzu. Teraz już w przedszkolu szykują się do obiadu.
    Ja oczywiście patrzyłam z ukrycia, tak aby Weronka nie zobaczyła ;)

  17. Agusia u nas w przedszkolu, w ogóle bardzo wiele robi Pani Dyrektor-z nią to jest tak jak z dobrym pediatrą z powołania-ze świecą szukać. Naprawdę tyle ile ona poświęca dzieciakom jest pełne podziwu. Ostatnio została wybrana po raz kolejny już na Dyrektora placówki więc będzie kolejne 5 lat :)
    Tworzy różne projekty i na przykład w tym roku, w naszym przedszkolu będą w soboty organizowane zajęcia tym dzieciom, które nie dostały się do przedszkola w rekrutacji.
    Naprawdę jej zależy na dzieciakach i to się ceni.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...