Skocz do zawartości
Forum

75sylwia1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez 75sylwia1

  1. Joasia21
    Witajcie!
    Nie wiem czy był już poruszany ten wątek na forum ale mam taki problem.
    Występuje u mnie i mojego męża konflikt serologiczny. Lekarz co prawda uspokoił mnie, że w pierwszej ciąży nie jest to niebezpieczne, ale ja wolę się upewnić. Czy miła z was już któraś ten problem? Jak przebiegła wam ciąża pierwsza i kolejna?

    Witaj, u mnie też występował konflikt serologiczny, ale nie miało to wpływu na przebieg ciąży. Ciąża rozwijała się prawidłowo, Kuba urodził sie z z grupą krwi dodatnią więc musiałam dostac zastrzyk na przeciwciała, nie wiem jak by było kolejnym razem, bo w szpitalu którym rodziłam zastrzyk był niedostępny i sprowadzili go dopiero na czwartą dobę, dostałam go w dniu wyjścia ze szpitala, a z tego co wiem powinno sie go podać do 72 godzin od porodu. Dlatego proponuje Ci jak juz wybierzesz szpital w którym chcesz rodzić, upewnij się czy maja te zastrzyki u siebie i uprzedź że występuje taki konflikt i że może byc konieczny, podaje się go tylko wtedy jak dziecko ma grupę krwi plusową.

  2. agusia20112
    75sylwia1
    Maripoza
    Agusia ja ze względu na podejżenie u małej uczulenia na mleko muszę dawać na poczatek pojedyńcze słoiczki. Dzisiaj rano dałam jej kilka łyżeczek kaszki o smaku jabłkowym, którą rozrobiłam pół na pół z mlekiem swoim i Bebilonem pepti. za jakieś dwie godzinki dam jej tego brokuła tyle ile zechce. jak się przyjmie kaszka dam jej marchew i wtedy będę miala większy wybór w słoiczkach łączonych. Mam nadzieję, że znajdę coś bez dodatku mleka. Mój mąż z grubsza czytał składy słoiczków i niestety w większości jest coś mlecznego.
    Agusia a nie miałaś problemów z laktacją jak dzidzi wprowadzałas pokarmy stałe?
    Zastanawiam się czy jeśli Klara zje jako obiadek słoiczek to czy powinnam odciągnąć wówczas pokarm, żeby utrzymać odpowiednią ilość mleczka przy kolejnych karmieniach?Póki co mój szkrab po tych kilku łyżeczkach nowego smaczku vetuje mi piersiaka:36_2_12:

    pozwól ze wtracę sie do waszej dyskusji, jeśli mała ma uczulenie na produkty mleczne, a jak sama zauwazylaś w większości słoiczków jest cos mlecznego, to moze spróbuj jej sama przyzadzać posiłki. Moj syn nie miał alergii a mimo to gotowałam my zupki i pasteryzowałam w słoiczki po koncentracie pomidorowym, najpierw małe słoiczki potem wieksze, jakoś nie mam zaufania do tych gotowych dań, a Kuba to nawet nie chciał ich jeść pluł i grymasił, a jak mu sama ugotowałam to potrafił jeszcze sie upominać. A co do mleka, to nawet jak podasz inne dania i bedzie pił rzadziej to produkcja mleka się dostosuje do potrzeb dziecka, dlatego nie radziłabym odciagac, bo jak bedziesz odciagac to automatycznie będzie wiecej sie produkowało, a to nie jest konieczne, natura juz to tak zorganizowała, ze mleczka produkuje się tyle ile potrzebuje dzidzia:)

    u nas odwrotnie mała od poczatku kochała jedzonko słoiczkowe..a ja w domu nie miałam jak robić takiego urozmaiconego,nie miałam gdzie kupić cielęciny,królika...to samo jessli chodzi o owoce..sama robiłam jabłko,gruszke banana a w słoiczkach tyle różnych kombinacji.Asia zajadała sie owockami
    Napewno sama nie zrobisz tak urozmaiconych, ale z tego co miałam też dobre wychodziły, a deserki to tez czasem podawałam deserki to nawet lubił, jedynie obiadków nie tknął.

  3. agusia20112
    75sylwia1
    Już jestem z powrotem dziewczyny, uspałam dzieciaczki i mam chwilkę:)

    jak to dzieciaczki..myslałam że masz jedno maleństwo
    Ja mam jedno małe, ale jak juz wspomniałam przedstawiajac sie czasami zajmuje sie corka znajomej, dorabiam sobie jako niania, z jednej pensji toche cięzko by nam było, a ja kocham dzieci więc jakbym miała jeszcze jedno pod opieka to też dalabym radę. Smiejemy sie ze Kuba ma młodszą siostrzyczke bo paulinka jest siedem miesiecy młodsza.

  4. Maripoza
    Agusia ja ze względu na podejżenie u małej uczulenia na mleko muszę dawać na poczatek pojedyńcze słoiczki. Dzisiaj rano dałam jej kilka łyżeczek kaszki o smaku jabłkowym, którą rozrobiłam pół na pół z mlekiem swoim i Bebilonem pepti. za jakieś dwie godzinki dam jej tego brokuła tyle ile zechce. jak się przyjmie kaszka dam jej marchew i wtedy będę miala większy wybór w słoiczkach łączonych. Mam nadzieję, że znajdę coś bez dodatku mleka. Mój mąż z grubsza czytał składy słoiczków i niestety w większości jest coś mlecznego.
    Agusia a nie miałaś problemów z laktacją jak dzidzi wprowadzałas pokarmy stałe?
    Zastanawiam się czy jeśli Klara zje jako obiadek słoiczek to czy powinnam odciągnąć wówczas pokarm, żeby utrzymać odpowiednią ilość mleczka przy kolejnych karmieniach?Póki co mój szkrab po tych kilku łyżeczkach nowego smaczku vetuje mi piersiaka:36_2_12:

    pozwól ze wtracę sie do waszej dyskusji, jeśli mała ma uczulenie na produkty mleczne, a jak sama zauwazylaś w większości słoiczków jest cos mlecznego, to moze spróbuj jej sama przyzadzać posiłki. Moj syn nie miał alergii a mimo to gotowałam my zupki i pasteryzowałam w słoiczki po koncentracie pomidorowym, najpierw małe słoiczki potem wieksze, jakoś nie mam zaufania do tych gotowych dań, a Kuba to nawet nie chciał ich jeść pluł i grymasił, a jak mu sama ugotowałam to potrafił jeszcze sie upominać. A co do mleka, to nawet jak podasz inne dania i bedzie pił rzadziej to produkcja mleka się dostosuje do potrzeb dziecka, dlatego nie radziłabym odciagac, bo jak bedziesz odciagac to automatycznie będzie wiecej sie produkowało, a to nie jest konieczne, natura juz to tak zorganizowała, ze mleczka produkuje się tyle ile potrzebuje dzidzia:)

  5. agusia20112
    75sylwia1
    aneta1808

    no to szybko urodzilas,mi wody odchodzily o 19 30 a urodzilam o 3 05 najgorsze vyly te bole krzyzowe uuuu....

    Ja chyba jestem stworzona do rodzenia:hahaha::hahaha:
    Ogólnie nie mam złych wspomnień z moich porodów i bardzo szybko za każdym razem to szło, jakby policzyć ogólny czas łącznie z pierwszymi bólami to tak ok czterech godzin za pierwszym razem, a za drógim trzech.

    to jest nas dwie:woow::woow:

    ja szybko zachodziłam jak sie decydowałam,pierwszym razem w drugim cyklu po wyjeciu spirali,drugim razem tez w drugim cyklu po odstawieniu tabletek

    ciaże bez komplikacji..porody błyskawiczne...za drugim razem nie wiedziałam że to juz:lup::lup:takie znikome skurcze,a jak mój mnie zawiózł do szpitala to po 30 min.od położenia na porodówkę Asia była na swiecie.Zaraz po badaniu na izbie na porodówkę mnie zabrali...i pytali co tak na ostatnią chwilę
    Ja tez dostałam w szpitalu opr że zapóźna przyjechałam, kiedy pierwszy raz rodziłam, a skad ja niby miałam wiedzieć że to juz, dwa tygodnie przed terminem, zero doswiadczenia.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...