Skocz do zawartości
Forum

monika4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez monika4

  1. witam
    wczoraj jelitka dały mi nieźle popalić, dziś nadal obolała, nie powinnam pić rano kawy ale wypiłam i... chyba znów mam zgagę, drugi raz w życiu (wczoraj był pierwszy:Histeria:)

    słonko z ogórkami kiszonym super pomysł!!! można przygotować małe koreczki - chlebek, wędlinka i ogórek, a grzybki marynowane do kompletu??? pierogi ruskie (ja akurat lubię na zimno:wink:), placki ziemniaczane??? a do popijania barszczyk czerwony
    sama nie wiem

  2. :sofunny:

    gabalas
    monika4
    Margeritka

    właśnie tak myślałam, że u facetów wcale nie spada...oglądałam dziś rozmowy w toku o dziadkach 60-letnich, którzy sypiają z 20-letnimi laskami...:Kiepsko::wymiotuje:

    spadać to nie spada, tylko rzadziej staje:sofunny: kurcze nie zauwazyłam u mojego, cholera on wiecznie zwarty i gotowy:36_11_13:

    A co do czestotliwosci uprawiania seksu w pewnym wieku to mi sie taki kawal przypomniał.
    Dziadek w wieku lat 85 zapytany na ulicy "co pan woli seks czy Swieta Wielkanocne" odpowiada "no oczywiscie ze seks, aczkolwiek swieta wielkanocne zdarzaja sie częsciej":sofunny:
    N
    :sofunny::sofunny::sofunny:

  3. Margeritka
    gabalas
    Margeritka
    monika4 hehehehehehehe ja słyszałam kiedyś, że u kobiet chęć na seks rośnie po 30, a u mężczyzn do 30...

    kolejne "fakt"y tylko potwierdzaja moja nieprzeciętność:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:

    A jesli chodzi o mojego m to nie widze zadnej zmiany czy mial 20 , czy 30 czy teraz 40 generalnie poped podonby, ewentualnie kondycja mniejsza:Oczko:

    właśnie tak myślałam, że u facetów wcale nie spada...oglądałam dziś rozmowy w toku o dziadkach 60-letnich, którzy sypiają z 20-letnimi laskami...:Kiepsko::wymiotuje:

    spadać to nie spada, tylko rzadziej staje:sofunny:

  4. witam, kończę, moje late, zaraz idę robić leniwe gołąbki, mieszkanie ogarnąć, głowę umyć, poskładać pranie, czyli dzień jak co dzień:lol:
    dzisiaj w szkole u Kuby ma być fotograf, mają dzieciaki robić fotki klasowe i legitymacyjne, nie wiedziałam, że w zerówce już będą legitymacje:Śmiech:

    dziubala u mnie ciągle stado srok i jakoś nie mogę się ich pozbyć

    laluna gratki maleństwa!!!

    ulla ciekawą masz pracę

    gabi i jak ci nocna jazda???

    słonko pogoniłaś wczoraj Julkę do nauki??

  5. przychodzę dobranoc powiedzieć, strasznie śpiąca jestem, miałam jeszcze uporządkować lapka ale jakoś mi nie po drodze
    pogoda był śliczna, wykorzystałam ją na rundę po cmentarzach, udało się posprzątać, pozapalać znicze, podumać nie bardzo, Kuba szalał

    ulla 6.30 zakupy???:Histeria::glass: masz zdrowie :Śmiech:

    bożena śliczne te wasze wiewiórki, niesamowite jak podchodzą do rąk, Kuba by szalał

  6. ja też jestem jakaś śpiąca, nie wiem, może ciśnienie spada, choć na zewnątrz ładna pogoda, obiad mam już w zasadzie przygotowany - mielone od wczoraj, pomidorową już ugotowałam, do tego ciasto, pyyyyyyyyyyycha

    bożena Kubie ciężko się liczy na palcach, jak ma do policzenia czy dodania więcej niż 10, dlatego wykorzystujemy wszystko co jest pod ręką, ostatnio był groch:Śmiech:

  7. marzen@
    Monia a ta dynię to trzeba najpierw ugotować? Bo jak pure to tak rozumiem :D Może to głupie pytanie, ale nigdy nie piekłam ciasta z dyni, a przepis zapowiada sie ciekawie :D

    dynię rozbijasz, rzucić z góry o podłogę, pięknie, dostaniesz się do środka, wydziabiesz farfocle i pestki, potem roisz na kawałki, paski czy jak ci wygodniej, obierasz ze skorupy, i takie obrane kroisz w kostkę, wrzucasz na wrzątek, gotujesz do miękkości, mozna wrzucić kilka goździków do gotowania, potem odcedzasz na sitku, sporą chwilę niech poleży, żeby dobrze ściekło, wystygnie, blęderujesz:Śmiech: dzielisz na porcje, część do świeżego ciasta, część może iść na zupę a resztę w woreczkach mrozisz, będzie jak znalazł na nowe ciasto

  8. ciasto dyniowe moni

    2 szklanki dyni pure
    4 jajka
    2,5 szklanki cukru
    1 szklanka oleju
    2 szklanki mąki
    1 łyżeczka soli
    1 łyżeczka sody
    1 łyżeczka proszku do pieczenia
    3 łyżeczki przyprawy do piernika
    1 szklanka orzechów
    1/2 szklanki rodzynek

    (to oryginalne składniki, ja dodałam 2 szklanki cukru i tak było bardzo słodkie, następnym razem dam 1,5 szkl., mąkę - podzieliłam - jedną szklankę dałam krupczatki, drugą zwykłej pszennej, przyprawy do piernika można dać całe opakowanie, natomiast soli zamiast łyżeczki - szczyptę)

    żółtka utrzeć z cukrem, dodać dynię, olej, mąkę, sodę, proszek, przyprawę, na koniec bakalie, białka ubić na sztywno, delikatnie wymieszać z ciastem

    piec w temp. ok. 170 - 180 st. 60 min (do suchego patyczka)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...