Skocz do zawartości
Forum

gabalas

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez gabalas

  1. Chwilowo mialam przerwe w szlenstwie kwiatowym. poki co 40l ziemi na balkonie lezy i czeka na skrzynki oraz kwiatki:Oczko:

    Co do cytrym to ja mam wlasnie takie z nasion wyhodowane juz ok. 4 latnie . Maja z 70cm wysokosci , ale mialyby normalnie juz ponad metr pewnie gdybym je nie przycinała, no i one juz pien maja nie lodyge:Oczko: Niestety nie mają owoców, ktos mi mowil ze takie "siejki" z pestek nie beda miec owocow ale nie wiem dlaczego. Ostatnio w "Carrefourze" widziałam "cytryne skiernieicka", na marginesie paskudna, taka przyżółkla i mała, do moich to sie nie umywa, ale miała zawiazki owoców:yyy: Jeszcze mam jedna ekstra mandarynke, tez oczywiscie z pestki i tez owoców nie ma za to ma bossskie liscie. Jak bede miec wiecej czasu to pstryke Wm fotki:Oczko:

    No i niestety ostanio mi na balkonie pies zeżarł śwezo wyrosnietego kasztana:kiepsko: Cos ma pecha ostatnio do nich. Jednego mialam to mi go cos zezarło od srodka a juz fajny był bo skarlowacial i wygladąl jak bonsai:kiepsko:

  2. :28_1_19:

    Witam sie w mglisty i deszczowy dzien:Oczko:

    Moje dzieci sa z tych wyższych i większych. Krzys od urodzenia na gornej granicy centylowej,a mając kilka miesiecy juz "opuscił" siatke i tak mu zostało. Teraz ma 123cm i 26 kilo wazy. Nika urodziła sie terminowo ale była baaaardzo maleńka bo wazyła 2500g i miała 50 cm,wiec na tak granicy hipotrofii , dluuugo byla taka drobniutka, ale teraz nadrabia z nawiazka. Teraz ma 93 cm i wazy ponad 14 kg wiec nie jest żle:Oczko:

  3. Oopsy Daisy
    Miałam Bartka już od dawna w znajomych na facebooku, dzisiaj z ciekawości luknęłam i usunął konto...

    Za to znalazłam taki ''liścik''Madzi do ''mamusi'' u znajomej na profilu

    Załóżmy że mnie upuściłaś, to dlaczego po pomoc nie zadzwoniłaś?
    Byłam twoją córką jedyną, a tyś mnie z gruzu przykryła pierzyną.
    Na pewno wcale mnie nie kochałaś, że mnie w ten sposób potraktowałaś.
    I chociaż byłam jeszcze taka mała, piekło straszne mi zgotowałaś.
    Teraz mnie nie ma, i już nie będzie.
    Wyrzuty sumienia dopadną cię wszędzie.
    Mamusiu - nigdy tak nie powiem do Ciebie.
    Bo anielskim chórem będę śpiewać w niebie...

    Twoja Madzia


  4. gość siedzi sobie jak gdyby nigdy nic przed kompem i konto usuwa??? eh szkoda słow.
    Czym wiecej informacji, takich owakich sprzecznych czy nie to ta rodzina coraz dziwniejsza sie wydaje, mam nadzieje ze moje przypuszczenia sie nie sprawdza, bo to by horror był:36_1_4:

  5. :28_1_19:

    Ale mi leb peka:36_11_13:nic nie pomaga:kiepsko:

    Dziubala ano wlasnie taki ekspresik jaki mi sie marzy to niestety koszta nie do przejscia poki co. A co do tych kapsułek to powiem Ci ze ja jestem mega kawosz, ale takich kaw z ekspresu nie moge wypic wiecej niz 2 dziennie. Moj m pije od czasu do czasu, powiedzmy 2-3 w tygodniu, wiec koszta porownywalne do miesiecznego spozycia kawy rozpuszczalnej , moze ciut wyzsze jak jacys goscie sie trafia:Oczko:

  6. :28_1_19:

    Agniecha ja mam na kpsułki Tchibo Cafissimo zaleta tak ze szybciorem sie robi i urzadzenie łatwe w obsłudze jak budowa cepa, no i z fusami sie trzeba bebrac, bo to wlasnie na kapsułki, feler tylko taki ze ekonomiczne to nie jest bo kapsułki sa drogie, wiec wszystko zalezy od tego ile sie tej kawy pije. Ja pije duzo i jak juz zasamkowalam kawy z ekspresu to rzadko sobie robie inną teraz, a i super sprawa to spienianie mleczka:Oczko:

  7. :28_1_19:

    U mnie piatek 13-stego jakos w miare normalnie przeszedl, a wlasciwie szalenczo pracowicie, więc zlecial:Oczko:

    Co do migdałków to chyba wszystko juz zostalo powiedziane. Krzysiowi tez poczatkowo zdiagnozowla to pediatra, potem laryngolog wsadzil palec do gardła i tak krok po kroczku trzfilismy na zabieg oczywiscie w znieczuleniu ogolnym. Krzys dochodzil szybciutenko do siebie, wlasciwie juz po przyjsciu ze szpitala zachowywal sie calkiem normalnie, juz jadł normalnie , pil, troche go bolalo wiadomo , ale nie bylo tragedii. Nie wolno tylko przez 2 tygonie za bardzo szalec , skakac, wariowac, bo moze wystapic krwotok, wiec tak troche dziwnie bylo z okielznaniem wlsanego dziecka:Oczko:

    Deva moje zdanie odnosnie kosciła i ksiezy identyczne, dzieci mam cąlkowicie swiadomie niechrzczone, choc nie ukrywam ze presja spoleczenstwa w tej kwestii jest okrutna i nie mam tu akurat na mysli rodziny ,b o oni nie maja z tym najmniejszgo problemu. czekam az religia wyjdzie ze szkól, moze sie doczekam:Oczko:

  8. :28_1_19:

    Witaj agniecha Moj syn mial usuwany migdał, uwazam ze była to świetna decyzja. Plyn w uszach moze sie zbierac wlasnie od przerosnietego migdalka niestety, u nas akurat tego nie było, ale były inne problemy, no i choroby. Teraz Krzys wogole nie choruje, migdaly mial wycinane poltora rok temu i od tego czasu nie pamietam zeby jakis antybioty bral ba nwet nie pamietam kiedy był chory ostatni raz:Oczko:

    zuskus jejku jestem pelna podziwu jak wszystko ogarniasz z 3 dzieci , w ciży jak m pracuje z dala od domu:36_11_13:

  9. zuzkus kope lat!!!!! ale nam tu niespodzianke strzelilas!!!! Gratulacje!!!!!!

    drobnostka wiesz to jest tak ze moze i niektorw dzieci bardziej czy mniej oporne są, moze i te siostry jakos specjalnie tego nie narzucaja, ale poprostu wychowuja te dzieci w wierze katolickiej, czyli własnie sa te modlitwy, przestrzega sie wszystkich swiat katolickich itp.Dziecko chcac czy nie chcac to chlonie, tak samo jak zasady , ktore obowiazuja w zwykłych przedszkolach, tez dzieci sie muszą sie do nich dostosowac i je p-rzestrzegac. Jesli jestescie osobami wierzacymi , najlepioej katolikami to ok. a jesli nie chcecie dziecku od zarania narzucac wiary (tak jest m moim przypadku)to nie jest to dobra koncepcja posylac dziecka do takiej placowki, bo inne zasady beda panowac w przedszkolu a inne w domu , wiec predzej czy pozniej zaczna sie pyatania i tak jak piszesz dziecko moze te zasady narzucac w domu:Oczko:

  10. :28_1_19:

    Witam sie!!!

    Co do 6-latków to wszystko zalezy od tego jak dane dziecko sie rozwija, jakie ma mozliwosci, czy chodzi do przedszkola, czy do szkolnej zerowki, jaka bedzie jego szkola i jak jest dostosowana. Moje dziecko nie jest "orlem" nie dosc ze uparty, zywy, trudno mus ie supic to ma problemy z motoryka , fonemowa i cały czas pracujemy z logopeda, wiec dla niego posłanie go teraz do 1 klasy to skazanie na fiasko, a majac ten jeszcze jeden rok spokojnie opanuje to z czym teraz ma problemy i z tak porzadnym przygotowaniem juz nie bede miala obaw go poslac do szkoły.:Oczko:

    drobnostka decyzja czy poslac dziecko do siostr czy nie zalezy od Ciebie, tego czy jestescie wierzacy czy wpajanie wiary od najmlodszych lat nie bedzie dla Was problemem. Mysle ze siostry sa dobrze przygotowane i napewno dobrze sobie radza z dziecmi, zawsze mozesz podejści zobaczyć jak to wyglada, tak samo ta druga placówke:Oczko:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...