Skocz do zawartości
Forum

Poronienie - zabieg


Alyynka

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny
2 tygodnie temu zostałam poinformowana przez lekarza,że serduszko mojego maluszka przestało bić w 8 tygodniu. Lekarz kazał mi odczekać tydzień (jeżeli samo się nie zacznie) lub jak się zacznie to zgłosić się do szpitala. Nigdzie na forum nie mogłam znaleźć tego co mnie w tym szpitalu będzie czekać więc postanowiłam opisać gdyż jestem już po.
Od lekarza dostałam skierowanie do szpitala. Po odczekaniu ponad tygodnia (poronienie powinno samo zacząć się ok 2 tygodnie od obumarcia...).
Poczekalam aż się samo zacznie gdyż lepiej jak natura zadziała sama bez ingerencji lekarzy.
W tym czasie normalnie chodziłam do pracy, jak się zaczęło to nie bolało nic,poprostu trochę krwi.
Następnego dnia rano pojechałam do szpitala. Od razu miałam badanie potwierdzające diagnozę mojego lekarza oraz zostałam poinformowana,że albo
wracam do domu i czekam aż zacznę mocno krwawic wtedy szybko wracam do szpitala
albo
Dostanę leki "przyspieszajace"
Dostałam tabletkę dopochwowo
Lekarze nie byli w stanie określić kiedy zaczną działać.
Po kilku godzinach zaczął się ból jak przy miesiączce ale krwawienie bardzo małe
Wieczorem dostałam druga dawkę i jako,że strach też boli poprosiłam o leki przeciwbólowe w kroplowce.
2 godziny później krwawienie mocno się nasililo, bardzo mocno, pielęgniarki posiadają, podkłady ciążowe takie wielkie podpaski (przydały sie).
Ból do zniesienia, przypominający ból miesiączkowy, dało się nawet zasnąć.
Rano szybkie badanie i zabieg przy pełnej diagnozie. Zabieg trwał bardzo krótko do max 20 minut w tym narkoza. Nie wiem w którym momencie zasnełam ale szybko najgorszy był moment przed zaśnięciem takie czekanie aż zadziała ale to były sekundy.
Po zabiegu wzbudzali od razu, czułam się ok , chwilę pospałam zero bólu tam na bóle ani po zabiegu ani teraz,lekkie krwawienie może utrzymywać się do 2 tyg.
L4 7 dni ale można normalnie funkcjonować ...
Piszę bo wiem,że się przyda.
Ból znosny, dużo strachu ale ok, najgorsze są badania jak już się krwawi ale lekarze super delikatni.

Lekarz powiedział,że 2 raz roni co 300 kobieta po pierwszym poronieniu także jest duża szansa,że będzie dobrze
Trzymajcie się dziewczyny

Odnośnik do komentarza

Niestety nie przeczytałam tego przed, tylko czytam PO.
U mnie bardzo podobnie.
w 10 tc zamiast bicia serca zobaczyłam na usg, że zarodek obumarł. Byłam w szoku.
Obumarcie nastąpiło około 6tc, więc chodziłam tak niemal miesiąc. Otrzymałam skierowanie do szpitala, nie miałam żadnych krwawień ani plamień, ale groziło mi zakażenie. W najbliższym szpitalu kazali mi przyjść .... za miesiąc z braku miejsc i terminów, lub ewentualnie SOR jeśli wystąpią objawy wskazujące na zatrucie organizmu.
Udało mi się dostać po 2 dniach do innego szpitala,
wyglądało to tak...
- kazali mi zabrac dokumenty - dowód, od ginekologa usg, rzeczy na przebranie, wode mineralna - nie pilam jej do zabiegu nie moglam a potem nie wiedzialam czy moge
- rejestracja na oddziale ginekologii na czczo i bez picia nawet wody od połnocy
- lekarz sprawdza dokumenty, w tym wydruk usg, potem sam wykonuje usg potwierdza,
- daje mi papier czy chce otrzymać szczatki
- zatrzymuje mnie w szpitalu do zabiegu
- zostaje przejęta przez pielęgniarki, robia mi badania waga, cisnienie i badanie krwi takie jak morfologia i potwierdzaja grupe 0Rh -
- wywiad z lekarka, podpisuje zgode na tabletke ktora ma wywolac skurcze i pomoc przed zabiegiem, zeby mniej narazic kolejna ciaze
- inna pani dr wklada mi dopochwowo tabletke
- klada mnie na oddziale mam czekac ok 3,5 h na efekty
- przez 1,5 h nic wielkiego rozmawiam z dziewczyna lezaca ze mna w sali
- potem zaczynaja sie skurcze coraz gorsze, powoduja tez chec wyprozniania sie, ledwo moge dotrzec do lazienki, u mnie skurcze byly bardzo silne, wiem ze nie kazdy reaguje tak na ta tabletke, ale lepiej byc przygotowanym, prosic o znieczulenie, miec przewiewna koszule, cienka, miec kompres, pic nie mozna, zaczyna sie plamienie z drog rodnych,
- anestezjolog spoznia sie do zabiegu, wytrzymuje do umowionej godziny, ale potem naciskam przywolywacz i dostaje znieczulenie i podpaske,
- pielegniarka przynosi mi wynik grupy krwi,
- w koncu zabieg pol h po planowanej godzinie
-wejscie na sale, 2 lub 3 osoby pytaja mnie jak sie nazywam, po kolei, kaza mi zostawic szlafrok i zdjac majtki, podpaske wrzucic do tej miski kolo fotela, wszyscy opiekunczy naprawde super, nie moge z bolu wejsc na fotel pomaga mi pielegniarka, bol sprawia ze nie zwracam uwagi na to ze 5 osob oglada mnie nago od pasa w dol,
- lekarz ktory bedzie wykonywal zabieg wzbudza moje zaufanie, prosze go bym mogla miec dzieci jeszcze, mowi ze bede miec usmiecha sie do mnie łagodnie, przypominam im ze mam 0Rh- i to moja pierwsza ciaza, oczywiscie chodzi mi o zastrzyk serologiczny
- zegnam sie w myslach z malenstwem i placze kilka sekund potem nic nie pamietam
-zabieg pod narkoza
- budze sie jakies 2 h pozniej wyspana spokojna nic nie boli w sumie jestem bardzo tym zdziwiona, miedzy nogami mam podpaske, spie dalej
- budze sie, trwa obchod, wchodzi lekarz który robił mi zabieg,
wszystko poszlo dobrze mowi, ze dwa tyg moge krwawic troche, w ciagu miesiaca powinna wrocic miesiaczka, moge po miesiaczce juz sie starac o dziecko, robie wielkie oczy ze tak szybko, ale pytam czy dostalam zastrzyk, zeby nie bylo konfliktu serologicznego
- lekarz mowi ze jest z nimi pielegniarka z immunoglobina anty-D, pielegniarka podchodzi i tlumaczy wszystko, kaze sie obrocic na bok i nakluwa mnie domiesniowo w posladek nic to nie boli
- dostaje wypis ze szpitala i moge wyjsc. Sama....bol psychiczny zostal

mysle o przyszlosci, moj zarodek nie mog przetrwac, natura ma swoje prawa wie co robi, moglam tylko zniesc wielki bol i oczyscic macice, moge tylko czekac az minie krwawienie i przyjmowac antybiotyki jakie mi przepisano, przyjmowac nadal pregna plus i dbac o siebie, jutro ide po ovarin, moze im lepiej sie przygotuje to bedzie miec wieksze szanse....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...