Skocz do zawartości
Forum

Napisałyście już list z dzieckiem do Św. Mikołaja?


Ulla

Rekomendowane odpowiedzi

nikawa
Podaję adres z koperty (1995)
Santa Claus Main Post Office
96930 Arctic Circle
Finland

Śliczny jest ten list, teraz czytam go synowi, nasz ulubiony fragment. Podzielę się z Wami, możecie czytać dzieciom:
'...czy wiesz, że mój dom znajduje sie w Korvatunturi i ma kształt wielkiego ucha? I dlatego właśnie słychać tutaj głosy wszystkich dzieci i dorosłych z całego świata, wesołe śmiechy i małe grymasy. Mam tez ogromna trabe, ktora przykladam do ucha i slysze wtedy wszystko, takze Twoj glos. Chwileczke, co powiedzialas...? (...)'

Prawda, że ładne ? :) jest też fragment o tym, ile pojawiło się nowych krasnoludków 'okrągłych bobasów', które mają pokój dziecinny wykuty w skale :)

Święty Mikołaj istnieje ;)

Na pewno masz miłe wspomnienia, ja nigdy nie wysyłałam listów pod żadne adresy... ale Wiktorię na pewno przekonam by wysłała liścik może jak bedzie pisać i malować bo teraz to zjadła by kartke zanim by list powstał:) hehe

może i stary ten list ale z pewnością wartościowy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1r1avuguhd.png

Odnośnik do komentarza

Nikawa niesamowite. W takich sytuacjach to nawet dorosły zaczyna wierzyć w Mikołaja :) I do tego jaka pamiątka ekstra.

My Kubie powiedzieliśmy, że musi list napisać do Mikołaja, bo on nam mówił, że chce to, że chce tamto. No to my, że list ma napisać. Kuba na to "tato daj mi kartkę". M. mu podał, a on wziął, poszedł do swojego stolika, poszukał długopis i zaczął coś tam pisać. Myśleliśmy, że narysuje to co chce dostać, a on równo linijka po linijce napisał - oczywiście jako że pisać nie umie, to wyglądało to jak jakiś szlaczek (tak jak dzieci udają, że piszą). Byliśmy w szoku, bo on do nas z oburzeniem, że nie można rysować, tylko napisać przecież trzeba. No i mam ten list na lodówce, żeby mikołaj sobie mógł przeczytać.
A prezenty to u nas tak: na 6 grudnia to do buta jakieś słodkości, a na wigilię to pod choinkę normalne już prezenty.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

j kaminska to podobnie jak u mnie... w mikołaja dostaje dziecko jakieś słodkości tylko symboliczne, pod choinką fajnie wyglądają prezenty więc od kilku lat sobie urządzamy coś takiego, dla każdego kupujemy coś małego

Jednak w tym roku mamy zaproszenie do Świętego więc nie wiem część prezentów dostanie 6 a część pod choinką...

Tylko ciekawa jestem jeszcze czy sie nie będzie bała tego przebranego Mikołajka

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1r1avuguhd.png

Odnośnik do komentarza

Mambach, twoje Dzieciątko jest dzielne i odważne, bardzo śmiałe, więc może wcale nie bać się Mikołaja, a wręcz przeciwnie..ale nie wiadomo, myślałam, że Darusia będzie się bała, a ona poszła przytulać Mikołaja, przywitać go, dawać buziaki...byłam bardzo zaskoczona. U mnie też część prezentów na 6, pozostałe pod choinkę.

Odnośnik do komentarza

Tym się nie martw, śmiałe i odważne dzieci mają w życiu lżej...naprawdę, widzę to po moich córciach, Lidzia jest bardzo wrażliwa, jak ktoś jej dokucza, to czasami płacze, ustępuje, gorzej to znosi- dotyczy to jednego chłopca, który ją sobie upodobał. Natomiast Darusia jest zdecydowana i śmiała, jak zjawił się ten chłopak, tak mu powiedziała przy całej klasie, że biedny poszedł jak zmyty-w stylu, jak ty mogłeś, jesteś duży...ale mówiła i mówiła, chłopaki tak się z niego śmiali..dała sobie świetnie radę.

Odnośnik do komentarza

wiem ze to zaleta być odważnym i bardzo jestem z tego zadowolona jednak jak czasem oglądam te pierdoły "dlaczego ja" "ukryta prawda" itp czy słysze ze jakieś pedofile krążą koło szkół to aż sie boję ze nawet ich nie bedzie sie bała:/
ale narzazie wiem ze nie powinnam sie tym przejmować bo mała sama nigdzie sama nie wychodzi...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1r1avuguhd.png

Odnośnik do komentarza

bo tyle zabawek reklamują teraz więc nie dziwota, że dziecko już samo nie wie co chce. Moje w tym roku jakieś bardziej sprecyzowane były .. na jednej kartce powyklejały z gazetek reklamowych powycinane a na drugiej miały zadanie narysować to co by chciały, a że wszystko by się nie pomieściło z tych wyklejonych to musiały wybrać to co najbardziej by chciały dostać z tych innych.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...