Skocz do zawartości
Forum

Życie po...


Ardhara

Rekomendowane odpowiedzi

dziewczyny nie cytujcie wsystkich wiadomości bo powoli zaczynam całą strone przewijać aby dojść do odpowiedzi :D :D

ja pamiętam jak kiedyś bawiliśmy się w omdlewanie :P - jak była moja kolej to nagle znalazłam się w jakiejs szkole , na gwarnym korytarzu , ktoś mnie wołał , obok przebiegały dzieciaki - dokładnie wiedziałam co mówiły... potem mnie dobudzono ( po 20 min... ) i wszystko wróciło do stanu rzeczywistego

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Ardhara
dziewczyny nie cytujcie wsystkich wiadomości bo powoli zaczynam całą strone przewijać aby dojść do odpowiedzi :D :D

ja pamiętam jak kiedyś bawiliśmy się w omdlewanie :P - jak była moja kolej to nagle znalazłam się w jakiejs szkole , na gwarnym korytarzu , ktoś mnie wołał , obok przebiegały dzieciaki - dokładnie wiedziałam co mówiły... potem mnie dobudzono ( po 20 min... ) i wszystko wróciło do stanu rzeczywistego

A mi sie kiedys snilo ze w nocy , gola, staje na parapecie i ...odfruwam. Nagle zdaje sobie sprawe ze wyszlam z ciala ( w tym snie).
Fruwam,latam sobie po osiedlu, zagladam ludziom w okna. Nagle uwage moja przykuwa jedno okno,w bloku na przeciwko mojego, nie wiem czemu mnie zaciekawia. Podlatuje do niego, wiedze ze jest otwarte, wiec wslizguje sie przez firanke do pokoju. Tam widze chlopca spiacego w lozku, przez chwile sie mu przygladam, ogladam pokoj, dokladnie wiem do dzis jak ten pokoj byl urzadzony.
Stoje i przygladam sie chlopcu, nie wiem czemu ale wiem ze on mnie nie widzi.
Nagle chlopiec jednak mnie jakos zauwaza i wola mame. A ja wskakuje na okno, szybko odlatuje. Latam jeszcze chwile po okolicy, ale wiem ze nie moge zadaleko odfrunac bo nicia mnie z cialem trzyma, jak zerwe to juz nie wroce.
Po krotkim locie, wracam do swojego pokoju, na swoj parapet i.... sen sie urywa.
Wszystko byl tak realne, namacalne, szkoda ze nie moglam sprawdzic owego pokoju w bloku naprzeciwko... ciekawe czy pokoj wygladalby znajomo :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatek1976

taka jak przed narodzinami .... buuuu ja tak nie chce.
A jesli jednak jest cos i tam jest Twoja mama , to moze nie daje znaku bo nie moze.

a dlaczego miałaby nie móc...???? gdyby tam cos było, jakas świadomośc, jakikolwiek stan istnienia, to dałaby mi jakiś znak...

Odnośnik do komentarza

taka jak przed narodzinami .... buuuu ja tak nie chce.
A jesli jednak jest cos i tam jest Twoja mama , to moze nie daje znaku bo nie moze.

a dlaczego miałaby nie móc...???? gdyby tam cos było, jakas świadomośc, jakikolwiek stan istnienia, to dałaby mi jakiś znak...

a dlatego,ze to dwa rozne swiaty w innych wymiarach, innych rzeczywistosciach ( cos jak swiaty rownolegle) i nie maja te dwa swiaty ze soba kontaktu ....
Ogladalas ducha z Patrykiem S.?? :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatek1976

kwiaciarka
taka jak przed narodzinami .... buuuu ja tak nie chce.
A jesli jednak jest cos i tam jest Twoja mama , to moze nie daje znaku bo nie moze.

a dlaczego miałaby nie móc...???? gdyby tam cos było, jakas świadomośc, jakikolwiek stan istnienia, to dałaby mi jakiś znak...

a dlatego,ze to dwa rozne swiaty w innych wymiarach, innych rzeczywistosciach ( cos jak swiaty rownolegle) i nie maja te dwa swiaty ze soba kontaktu ....
Ogladalas ducha z Patrykiem S.?? :)

tak, a co z opowieściami ludzi którzy to ponoc spotkali zmarłych????? ja tam akurat nigdy w to nie wierzyłam, ......

eeee, dla mnie to wszystko jest proste i oczywiste.... szalenie banalne,- jest tylko tu i teraz. mamy tylko jedno życie. potem jest nicość a ciało zmieni sie w proch... i finito.

Odnośnik do komentarza

Ardhara

Madzix szczeże mówiać to sie wystraszyłam na początku.. nie mogłam sie ruszyć i stałam tak - wpatrując sie w mrok ale w końcu puściło i zeszłam na dół nic nikomu nie mowiąc - dopiero po 2-3 latach powiedziałam :D

Ardhara
Takie rzeczy nie przytrafiaja sie wszystkim. Czytałas może ksiązke "Wędrówka dusz"? Jesli nie to polecam. Ja miałam tak samo, byłam unieruchomiona fizycznie, ale w pełnej świadomości, do tego dziadek ciagnął mnie za ręce, a za drugim razem połozył sie koło mnie. Wtedy sie bałam, choć spodziewłam się, że nic mi nie grozi, teraz chciałabym przezyć to jeszcze raz.

SZANUJĘ TWOJE ZDANIE, ALE NIE ZAMIENIĘ GO ZE SWOIM

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatek1976

kwiaciarka
kwiatek1976
kwiaciarka
eee, a ja nie jestem taka pewna .....
jescze kosci zostaja :mdr:

ale i kosci w koncu w proch sie zamienia....;)

No ale jesli po smierci okaze sie , ze cos jest, to wtedy przypomnisz sobie kwiaciarke i powiesz sobie - a jednak to ona miala racje :yes:

no ale jesli to jednak ja mam rację, to kurcze nawet nie będę mogła ci powiedzieć: ,,a nie mówilam..." :sofunny:

Odnośnik do komentarza

kwiatek1976
kwiaciarka
kwiatek1976

ale i kosci w koncu w proch sie zamienia....;)

No ale jesli po smierci okaze sie , ze cos jest, to wtedy przypomnisz sobie kwiaciarke i powiesz sobie - a jednak to ona miala racje :yes:

no ale jesli to jednak ja mam rację, to kurcze nawet nie będę mogła ci powiedzieć: ,,a nie mówilam..." :sofunny:

:sofunny::sofunny::sofunny:
heh smieje sie ale teraz pomyslalam ze to straszne!!!!:bigboulay:

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatek1976

kwiaciarka
kwiatek1976
kwiaciarka

No ale jesli po smierci okaze sie , ze cos jest, to wtedy przypomnisz sobie kwiaciarke i powiesz sobie - a jednak to ona miala racje :yes:

no ale jesli to jednak ja mam rację, to kurcze nawet nie będę mogła ci powiedzieć: ,,a nie mówilam..." :sofunny:

:sofunny::sofunny::sofunny:
heh smieje sie ale teraz pomyslalam ze to straszne!!!!:bigboulay:

eeee, wszystko zależy od punktu widzenia....;)

Odnośnik do komentarza
Gość stefan 2

miałem sen...W 2 miesiące po śmierci Ojca we śnie spotykam Go na ulicy,Po wstępnym powitaniu jestem pewny,że przecież nie żyje ale zadaję pytanie : co u Ciebie...? w porządku..odpowiada.Czy już jesteś w Niebie ...?-..Nie...jeszcze nie ..To trochę potrwa,to nie od razu.Więc co teraz robisz..? Chodzę i zwiedzam ...odpowiada kończąc i budzę się.Z Ojcem ,kiedy żył często dyskutowaliśmy na różne tematy ...Jednak zauważyłem,że pojawienie się w snach bliskich osób z Rodziny przepowiada choroby a nawet odejście...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...