MAMY NA 6-tym BIEGU czyli pracujące mamuśki

[Regina]

Oj, nareszcie po pracy! To był dłuuugi dzień. Pozdrawiam!!

[monikouette]

witam i dopiero zasiadam do Twojej kawy, malgosia :)

[Małgosia]

Moniq teraz czas na cos mocnijeszego - co albo postawi na ngi albo powali na noc

[justyna@]

Witam jakos zanalazłam opieke dla Gajki ale i tak musiałam zwolnić sie wczesniej z apracy bo przez osłabienie ( wyszły jej przez wekkend dwa ząbki) zaraziła sie odemnie katarem wiec złobek wykluczony do koca tygodnia
zapraszam na poranna
i miłej pracy wszystkim ja dzis w domku przy córci

[Małgosia]

Justynka- dobrze, ze opiekę znalazałas
szkoda ze katarek złapała
ale oby na tym sie skonczyło!!!

ja kawunię z Tobą chętnie ;) zawsze

a jak dzisiaj wasze samopoczucie???

[justyna@]

Małgosia

Justynka- dobrze, ze opiekę znalazałas
szkoda ze katarek złapała
ale oby na tym sie skonczyło!!!

ja kawunię z Tobą chętnie ;) zawsze

a jak dzisiaj wasze samopoczucie???

a takie na dwa razy ale jest poprawa Gaja ładnie spała od 21 do 2 30 dopiero nad ranem zaczął jej katarek dokuczać ale i tak nie ma porównania z wekendem kiedy budziła sie nawet co 15 min
a muszę wam powiedzieć ze naprawdę nie mam co narzekać na kierownictwo zwolnili mnie wcześniej bez żadnych problemów kazali sie kurować w naszych czasach tacy ludzie to skarb

[Sweethope]

witam we wtorkowy sloneczny poranek...

justyna@

Witam jakos zanalazłam opieke dla Gajki ale i tak musiałam zwolnić sie wczesniej z apracy bo przez osłabienie ( wyszły jej przez wekkend dwa ząbki) zaraziła sie odemnie katarem wiec złobek wykluczony do koca tygodnia
zapraszam na poranna
i miłej pracy wszystkim ja dzis w domku przy córci

Justynko moj maly juz 5 dzien kataru...jest lepeij ale powiem, ze bez fridy bysmy sobie nie poradzili...rewelacyjne urzadzonko:Uśmiech:Fajnie , ze znalazlas opieke dla GAjusi i z kawy tez chetnie skorzystam.....bo cos sie srednio wyspala...
milego dzionka

[Małgosia]

Justynka- wow, to rzeczywiście skarb takie szefostwo -

Sweethope tez się zgadzam, ze frida to suer urządzenie- co więcej mój 3,5 latek wciaz z niej korzysta nie umie wysmarkać noska
i odpoczynku zycze ;) kiedys sie musimy wyspac

ja muszę w końcu odebrać paszporty a nie jest mi po drodze wcale

[justyna@]

Małgosia

Justynka- wow, to rzeczywiście skarb takie szefostwo -

Sweethope tez się zgadzam, ze frida to suer urządzenie- co więcej mój 3,5 latek wciaz z niej korzysta nie umie wysmarkać noska
i odpoczynku zycze ;) kiedys sie musimy wyspac

ja muszę w końcu odebrać paszporty a nie jest mi po drodze wcale

a ja nie urzywam fridy tylko odkurzacza za namowa lekarki szybko i bez bolesnie

[Małgosia]

ja jestem pod wrażeniem fridy ;)
a co to za odkurzacz???
suma summarum ważne ze pomaga dzieciom

[justyna@]

Małgosia

ja jestem pod wrażeniem fridy ;)
a co to za odkurzacz???
suma summarum ważne ze pomaga dzieciom

normalny domowy z gruszka na koncu

[Gość Olimpijka]

Witajcie,
Mam nadzieje ze mogę do Was dołaczyć wrzucając 6 bieg ??
Jak co poniektore tu wioedza ze pracuje, opiekuje sie dzieckiem....ostatnio z pomoca opiekunki......prowadze dom i że wiekszosc czasu to wlasnie praca mi zajmuje. Nie żebym narzekala bo lubie jak sie cos dzieje ale co za duzo to i koń nie udźwignie............a ja ostatnio po przebytej chorobie lecy i tyly mam takie na kazdej pozycji ze wysiadam :( ale co tam DR nieeeee

No to jak moge z Wami popisac???

A Małgosia to tą kawką zawsze mi humor poprawia.....czasem nawet ciacho podrzuci

[justyna@]

Olimpijak zostan z nami witamy

[Gość Olimpijka]

justyna@

Olimpijak zostan z nami witamy

Justyna

[Regina]

Witajcie! Dwa dni pracy (poza domem) poza mną.Teraz czas na prace w domu - i te zawodową i te domowe. Pranie zrobione, czas wywiesić za na balkonie, ale Mały śpi. łazienka umyta, bo mąż chyba olał sprawę. A mnie zależy na czystym kiblu, sorry, więc wyszorowałam z rana sanitaria. Ach, czasem szkoda gadać.

[Gość Olimpijka]

Regina na szczescie mój mąż wie ze nie umycie kibelak po sobie konczy sie mega fochem i brakiem roznych innych rzeczy z mojej strony czyt.obiad, pranie,itp hehehe tu mamy kompromis....łazien ki jego :)

[Regina]

Ja też robię fochy, ale czasem mam już wszystkiego po uszy i po prostu robię sama.

[justyna@]

regina a my mamy podział mój M nie znosi myć naczyń wiec jego broszka to wanna umywalka i kibelek ponieważ ja nienawidzę myc łazienki

[Gość Olimpijka]

Regina

Ja też robię fochy, ale czasem mam już wszystkiego po uszy i po prostu robię sama.

hehehe tez tak robilam dopoki sie nie przyzwyczai ze sie pofocham a i tak zrobie....wiec ....dupa zbita :) nauczylam sie ze jak nie to nie i po 2 dniach zaciskania zebow zrozumial ze nie tedy droga i mam chlopa co odkurza, szoruje łązienki i śmieci wynosi :)

[Regina]

Powiem Wam coś, choć przyznam, ze nie chciałam poruszać tego wątku, bo pewien rozdział mam już zamknięty, ale może pomożecie, tym bardziej, ze ostatnio znów jestem na skraju załamania nerwowego. Mój mąż jest w sumie ok, poza tym ma naprawdę kupę roboty. Główny problem mam z ... 17,5 letnim pasierbem. Wywalczyłam już zmywanie po sobie - zostawiał na stole jak zjadł, mycie kibla szczotka po sobie, gdy, za przeproszeniem, kupka osiadła na ściankach, itp. Ale ostatnio mnie załamuje. Np. prosiłam, ale na darmo. Myje sobie szmatą buty (korki do piłki nożnej), a potem tę szmatę spłukuje mi w zlewie - a tam np. stoją butelki mojego Malucha!!!!!! Mogłabym epopeję napisać.

[Gość Olimpijka]

Regina

Powiem Wam coś, choć przyznam, ze nie chciałam poruszać tego wątku, bo pewien rozdział mam już zamknięty, ale może pomożecie, tym bardziej, ze ostatnio znów jestem na skraju załamania nerwowego. Mój mąż jest w sumie ok, poza tym ma naprawdę kupę roboty. Główny problem mam z ... 17,5 letnim pasierbem. Wywalczyłam już zmywanie po sobie - zostawiał na stole jak zjadł, mycie kibla szczotka po sobie, gdy, za przeproszeniem, kupka osiadła na ściankach, itp. Ale ostatnio mnie załamuje. Np. prosiłam, ale na darmo. Myje sobie szmatą buty (korki do piłki nożnej), a potem tę szmatę spłukuje mi w zlewie - a tam np. stoją butelki mojego Malucha!!!!!! Mogłabym epopeję napisać.

ajjjjjjjjjj

Szczerze to nie wiem jak Ci pomóc bo ja nie w takiej sytuacji ale jakbys go potraktowala jak doroslego czyli jak ja męża i postawila jakies ultimatum to moze by zrozumial....niech sam sobie szykuje posilki, pierze,itp ..takie dopmowe obowiazki ktore podejrzewam że Ty robisz....a jak zostyawi na stole to do jego pokoju wyniesc i tam niech stoi.....wg mnie musisz walczyc o swoje wkoncu to juz kawał chlopa i jakies reguly obowiazuja

[Regina]

Tu nie ma żadnych reguł. A raczej nie było, ja zaczęłam je wprowadzać. tak, jak powiedziałam, pewien rozdział mam już za sobą, czyli prawie rozpad małżeństwa. Walczyłam długo - ten chłopak nie miał żadnych obowiązków, tylko wymagania. Ale zawzięłam się i nawet na dziecko zdecydowałam, bo męża mam naprawdę ok. Niemniej są momenty, że spakowałabym i siebie i dziecko i poszła w długą. Ach, szkoda gadać.

[Gość Olimpijka]

No nic .....nawymądrzalam sie a teraz sie zmywam bo na mnie czas .......robota wzywa a pozniej zakupy

muaaaa do potem :)

[Regina]

Na razie!!

[Gość Olimpijka]

Regina

Tu nie ma żadnych reguł. A raczej nie było, ja zaczęłam je wprowadzać. tak, jak powiedziałam, pewien rozdział mam już za sobą, czyli prawie rozpad małżeństwa. Walczyłam długo - ten chłopak nie miał żadnych obowiązków, tylko wymagania. Ale zawzięłam się i nawet na dziecko zdecydowałam, bo męża mam naprawdę ok. Niemniej są momenty, że spakowałabym i siebie i dziecko i poszła w długą. Ach, szkoda gadać.

to pogadaj może z mężem że chlopaka nie ogarniasz i zeby Ci w tym pomógl....wspolnie mozecie wiele zdzialac :) powodzenia w kazdym badź razie :)