Skocz do zawartości
Forum

Wizyta patronażowa


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mamuśki!
Mam pytanko, ile wizyt patronażowych miałyście po urodzeniu swoich maleństw i jak jest u was w przychodniach, czy wyznaczają Wam wizyty kontrolne żeby dzidzie zważyć itp i sprawdzić jak sie rozwija. Pytam bo u mnie trzy dni po powrocie do domku była połozna i już... od tamtej chwili cisza, mam tylko termin szczepienia ale dopiero na 17 lisotpada, czy to normalne, czy sama muszę tam iść i się upomnieć, bo mam wrażenie że jakoś sobie u mnie w przychodni tę sprawę olewają. Jak jest u was???

Odnośnik do komentarza

u nas jedna wizyta byla i tyle. potem tylko wizyta taka "zapoznawcza" - by pokazać sie pani doktor i to my szłyśmy do przychodni i teraz tylko umawiamy się na szczepienie. chyba jak dzidziuś jest zdrowy to nie ma potrzeby chodzić częściej do lekarza. sama pytalam`czy kontrola wagi i wzrostu jest jakas co miesiac, to usłyszałam, że jak dziecko ładnie przybywa, to nie ma potrzeby.

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

U mnie tez tylko raz byla polozna a pozniej przy szczepieniach wazyli mala... Natomias u mojej siostry polozna byla 6 razy!!!!! tj co tydzien az do konca pologu. Sprawdzala pepek jej cory a jej szwy po nacieciu sciagnela w domu i wogole duzo jej rad dawala itd... Ta polozna co byla u mnie tylko na pepek luknela, powiedzila ze mala jest zdrowa jak ryba i ze jak cos to dzwonic.

http://www.suwaczek.pl/cache/c367ad7e73.png

Odnośnik do komentarza

Czyli widać że nie ma reguły, co przychodnia to jest inaczej, ale u mnie to w ogóle jakos dziwnie bo jest totalnie zero zainteresowania, szczepienie mam na 17listopada a wcześniej sie małemu witamina K kończy więc i tak będę musiała iść po receptę bo ma to brać do trzeciego miesiąca. Albo poprosze moją gin, u niej będe wcześniej może mi wypisze:grin:

Odnośnik do komentarza

U nas była wizyta położnej 2 dni po wyjściu ze szpitala, zresztą położna przychodziła co tydzień tak przez 6 tygodni, raz była lekarka na wizycie patronażowej też jakoś na samym początku.
Co do ważenia i mierzenia dziecka odbywało się ono zawsze przed badaniem i szczepieniem na stronie dla zdrowych dzieci w przychodni. Kiedy kolejna taka wizyta zapisywano w książeczce zdrowia dziecka.

Położna była super, patrzyła jak Piotruś się rozwija, czy wszystko w porządku z pępuszkiem, skórą, itp. Pokazywała jak pielęgnować Smyka, doradzala w laktacji, tłumaczyła wszystko, kontaktowa i przemiła osoba.

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

U nas położna była raz i jedyne co zrobiła to wypełniła formularz wyboru lekarza. Nawet nie zauważyłą że mała ma wysoką żółtaczkę i dopiero następne dnia jak poszłam do zdjęcia szfów to w szpitalu to zauważono.
CO do przychodni to pierwszy raz byłam z mała do szczepienia, a potem co miesiąc na mierzenie i ważenie. Właściwie teraz chodzimy z Karolą co 2 - 3 miesiące tak kontorlnie na stronę zdrową no chyba że jest szczepienie.

A na receptę jest witamina A+D3

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

U mnie położna była na 7 dobę po porodzie zdjąć szwy i obejrzeć maluszka. Mówiła, że jak mały będzie miał 2 tyg to iść na wizytę patronażową bo z przychodni lekarze nie przychodzą do domu ( gdzie nie gdzie wizyty odbywają się w domu) Ważyli maluszka za każdym razem jak byłam z małym w przychodni (dla dzieci zdrowych) a zazwyczaj takie czynności robią jak przychodzi się co 6 tyg na szczepienie :)

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

katbe
Ja zrezygnowałam z wizyty położnej po porodzie. Jak poszłam zapisać małego na szczepienie to go zważyłam- wystarczy poprosić. Wczoraj była pielęgniarka środowiskowa ponieważ Adi kończy trzy miesiące i taki jest wymóg NFZ. Jak dla mnie to szkoda nóg tej pani ::):

:Niespodzianka::Niespodzianka::Niespodzianka: pierwsze slysze!!!

U nas była połozna na 4 wizytach - taki kontrakt z nfz. A na pierwszej wizycie u lekarza bylismy jak malu=y mial cos ze 2 tygodnie - takie zalecenie wbite w ksiazeczke z oddzialu neonatologicznego. Potem kolejna wizyta to szczepienia.

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

U mnie połozna była 3 razy zobaczyła mała i raz pokazała jak wykąpać i tylko a później po 4 dniach przyszła pani pediatra zobaczyć mała .
Mi położna powiedziała kiedy iść na pierwsze szczepienie a następne to wpisywali już w ośrodku w książeczkę .

Odnośnik do komentarza

u nas była raz...powinna być 2 razy ale akurat drugi raz wypadał jak poszliśmy do lekarza...weszliśmy do położnej i powiedziała ze "zaliczy" to jako tą drugą wizytę. Pierwsza wizyta była chyba na 3 dzien po powrocie ze szpitala czyli mały miał 8 dni. Mąż poszedł zgłosić położnej ze jesteśmy w domu i umówił się z nią na wizytę. Położna pokazała nam jak kąpać małego, jak ubierać i jak karmic...choc i tak nei było mi to potrzebne bo sama wiedziałam jak to robić ;) Dała nam numer telefonu i jak by cos sie działo mielismy dzwonić :)
Co do szczepień to my dzwoniliśmy do przychodni i tam nam mówili kiedy przyjść. Potem na kolejne szczepienia i tyle. Zadne inne kontrolne badania nie było. No jesli małemu cos było to wtedy szlismy do lekarza ale tak to nei było potrzeby.

Odnośnik do komentarza

Wizyta patronażowa nie jest obowiazkowa i dowiedziałam się po fakcie, gdybym wiedziała to bym tej durnej babie nie otworzyła drzwi, młodemu oderwała kikuta pepowinowego bo stwierdziła, ze odpada (a przecież powinien sam odpaść!!!!!!), przez nią cały czas walcze z młodego przepukliną pępkową :| i kupuje durne plastry na to, a każdy kosztuje tyko 7 zł, co starcza na max 3-4 dni :|

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

Czytając wasze posty widac że wszędzie jakoś jest większe zainteresowanie ze strony przychodni niz u mnie, tutaj to totalna olewka, ale czego się na takim zadupiu spodziewać. Niedawno się tu przeprowadziliśmy i nawet nie znamy tutejszych lekarzy, byłam raz w przychodni bo mały pokasływał ale kompletnie mi się tutaj nie podoba. Staś jest tu zarejestrowany tylko dlatego że w szpitalu kazali podać gdzie będę z dzieckiem po wyjściu ze szpitala, ale na szczęście jestem jeszcze zameldowana u rodziców i we wtorek jade przepisze małego do tamtejszej przychodni.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...