Skocz do zawartości
Forum

Problemik


Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanko.... Moja Coreczka ma 5 dni,jestesmy juz w domu. Od wczoraj malenstwo jesli juz zrobi cos w pieluche (zazwyczaj przy sprawdzaniu jest ona sucha) to jest to rozwolnienie,ciagle spi i w ogole nie domaga sie "papu". trzeba nie lada wysilku,aby zmusic ja do cycuszka... Czy to moze byc oznaka jakiejs choroby. Wspomne tylko,ze mala urodzila sie w 35 tygodniu,wiec jest jeszcze slabiutka,pewnie dlatego tak ciagle spi... ale jesc trzeba...a te wyprozniania? Z gory dziekuje za odpowiedzi,jesli takie beda. Pozdrawiam.

http://www.suwaczek.pl/cache/5bbc2a6be3.png

Odnośnik do komentarza

kupka wodnista i ciemna to chyba raczej normalne w pierwszych dniach, nie znam polskiego nazewnictwa ale we Fr to sie nazywa z laciny chyba meconium i to sa resztki kup jakie dziecko produkowalo jeszcze w brzuszku, po tyg mniej wiecej kupy wracaja do koloru zolto zielonego i czesto dosyc wodnistego :)
a co do nieudanych prob, trzeba malej tez dac czas na nauczenie sie brania piersi bo to tez sztuka wiec moze i stad... a jesli nie placze ze glodna to bym sie za bardzo nie martwila :) no chyba ze taki stan trwa dluzej i mala widocznie nie przybiera na wadze :)
obserwuj, podgladaj i mysle ze matczyne serce podpowie co robic i czy jest sie czym martwic :)

Odnośnik do komentarza

Juleczka jest tak cichutka,ze trzeba do niej podchodzic i sprawdzac czy wszystko jest ok :)). Jedyne co jej dokucza to czkawka. Ze szpitala wrocilysmy w piatek i dopiero jutro wybieram sie do przychodni zalatwic polozna..... Napewno ona udzieli mi wielu wskazowek i powie na co mam zwracac uwage (to moja pierwsza dzidzia i doswiadczenie zerowe). A tym czasem bede obserwowac zawartosc pieluchy :Niespodzianka: i "zmuszac" do jedzonka... :bardzoglodny:

http://www.suwaczek.pl/cache/5bbc2a6be3.png

Odnośnik do komentarza
Gość patusia23

YOASIU nie martw się wszystko będzie dobrze Juleczka po prostu tyle je ile jej potrzeba a z racji tego że urodziła się w 35 tyg.wygląda to inaczej a co do kupki to jest smółka i wszystko jest ok,a ile ważyła twoja niunia????

Odnośnik do komentarza

yoasia80 może sróbuj przystawiać ją rzadziej? mojej koleżanki synek jadł już od pierwszego jedzenia tylko co 4h... jeśli śpi to nie budź jej do jedzenia... pomyśl sobie czy ty miała byś humor jeśli ktoś kazał ci jeść w środku wymarzonego i cudownego snu :) więc bez stresu :) i tak jak napisała moniq jeśli dzidzia przybiera nie ma się co martwić :Śmiech:

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

W szpitalu kobieta od laktacji udzielala rad,pokazywala jak karmic i odpowiadala na pytania. Mowila,ze taki noworodek powinien jesc 8-10 razy na dobe. Jesli chodzi o zoltaczke to owa stwierdzili,ale wzieli malutka na badania (chyba pobierali jej z raczki krew) i po jakis 2 godzinach stwierdzili,ze mozemy isc do domu. W papierach zapisali,ze zoltaczka jest. Z tego co slyszalam i czytalam to sa rozne odmiany zoltaczki. Widocznie stwierdzili,ze my mamy nie grozna jej odmiane. Mam nadzieje,ze sie nie pomylili.

http://www.suwaczek.pl/cache/5bbc2a6be3.png

Odnośnik do komentarza

gratuluje corci :)
Owa czarna kupa zwie się smułka, ale to jest calkiem czarna i ciagnie sie jak smoła. Ale wydawalo mi sie ,ze ja dziecko robi do 3 pierwszych dób.
Rzeczywiscie objawy spania i niejedzenia moga byc objawami zoltaczki, ale byc nie musza, bo przeciez noworodki ciagle spia :) a wczesniaki wlasnie chyba mniej jedza? ( nie wiem).
Czy nie kazali Ci skontrolowac poziom bilubiryny po kilku dniach?( odnosnie zoltaczki)
A dzieci karmione cyckiem robia rzadką kupke.

A wogole to polozna srodowiskowa powinna byc u Ciebie :)
Jak jeszcze nie byla, a Ty chcialabys zeby juz przyszla, zadzwon do swojej przychodni i popros o wczesniejsza jej wizyte.
A jak juz przyjdzie, wez od niej nr tel - przyda Ci sie w 1 miesiacu zycia corci :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Witam.
Przeczytałam wszystkie posty i odpowiadam tu, bo nie widzę pytania na forum eksperckim.
I jestem z lekka zaniepokojona.
Nie mogę teraz odpowiedzieć w szczegółach, ale w żadnym razie przerwy między karmieniami nie powinny być dłuższe niż 3 godziny (od początku karmienia) Wcześniaczek nie może sam sobie regulować pór karmienia, bo on mysli, że jest w brzuchu i nie musi nic robić by się najeśc. Trzeba go budzić, zmuszać do jedzenia, a jeśli nie da się z piersi, to odciągać mleko i karmić palec sonda.
Jeśli ma Pani ochotę zawalczyc o karmienie naturalne proszę jutro niezwłocznie zadzwonić do jedne z tych poradni:
Poradnia Laktacyjna "Mleczna Droga"
strona internetowa:
karmienie piersią, poradnia laktacyjna, laktatory – Poznań
Grażyna Krystowska,
Międzynarodowy Konsultant Laktacyjny (IBCLC)
kom.: 0693 065 060
Ewa Masełkowska-Stępnik,
Międzynarodowy Konsultant Laktacyjny (IBCLC)
kom.: 0502 376 204
Przychodnia "Stommed"
ul. Kosińskiego 29

Poradnia Laktacyjna
Galeria Promocji Aktywnego Macierzyństwa
"BA'Y & LA' & MO' "
ul. Jemiołowa 8
Małgorzata Ratajczak-Galicka,
Międzynarodowy Konsultant Laktacyjny (IBCLC)
kom.: 0504 524 375

Poradnia Laktacyjna
PROLAKTA
ul. Literacka 85
strona internetowa: Karmienie piersią Porady Laktacyjne Poznań
e-mail: halina@prolakta.pl
Halina Sroczyńska,
Certyfikowany Doradca Laktacyjny (CDL)
Międzynarodowy Konsultant Laktacyjny (IBCLC)
kom.: 0501 34 34 64

I koniecznie proszę napisać co słychać. Byc może mój niepokój jest niepotrzebny, ale naprawdę uzasadniony.

Odnośnik do komentarza

Dzis odwiedzila nas polozna.... Obejrzala Julke i wszystko ok. Mam jej czasem podac glukoze do picia do czasu,az zoltaczka calkiem nie zniknie. Zostawila nam numer do laboratorium. Gdybym zauwazyla,ze kolor sie nasila mam tam zadzwonic i oni do mnie przyjada,pobiora krew i dadza do zbadania (taka usluga kosztuje podobno ok 20zl). A co do kupci to akurat pielucha byla pelna i polozna zadnych zastrzezen do "niej " nie miala,wiec jestem troszku spokojniejsza. Zaczelam budzic moja ksiezniczke na papu i musze powiedziec,ze zaczela ciagnac tego cycucha,tylko,ze nie bardzo sie orientuje czy i ile sie najada???

http://www.suwaczek.pl/cache/5bbc2a6be3.png

Odnośnik do komentarza

yoasia :D noooo jak każda mamusia... tu trzeba instynktownie niestety nie da się inaczej:Padnięty: po jakimś czasie zaczniesz się domyślać... ale dla mnie to jest najtrudniejsza rzecz pod słońcem od kiedy urodził się mój Kacperek :Padnięty: najlepiej będzie to sprawdzane podczas kontoli u pediatry i nie będziesz wierzyła że twoja malutka aż tyle przytyła:Śmiech:

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Witam.
Cieszę się, że wszystko w porządku. Z Pani poprzednich postów można było wywnioskować, że dziecko jest odwodnione i nadal się odwadnia, a taki stan grozi noworodkowi i to jeszcze wcześniakowi najgorszym. Stąd moje zdenerwowanie. Powiem wprost, że nie mogłam zasnąć i czekałam z niecierpliwością na wieści od Pani.
Przepajanie glukozą podczas żółtaczki, to metoda stosowana przed laty, nie mająca potwierdzenia swej skuteczności w badaniach naukowych. Ta metoda może powodować gorsze przybieranie dziecka na wadze, gdyż zaspokaja ono głód glukozą, a nie pokarmem mamy, który jest nieskończenie bardziej wartościowy i dziecku potrzebny. Obecnie autorytety światowe zalecają wyłącznie karmienie piersią i ewentualnie wystawianie dziecka na działanie słoneczka.
Tak jak napisała Pani Połozna - ekspert, aby sie upewnić, czy dziecko się najada, można w ramach spaceru udać się do przychodni i zważyć dziecko (bez ubranka i pieluchy). W tym "wieku" powinno ono przybierać co najmniej 25 g na dobę, licząc od najniższej masy spadkowej. Wtedy jesteśmy całkowicie spokojni o stan dziecka i jego mózg - niedożywienie na tym etapie grozi zahamowaniem wzrostu i rozwoju mózgu.

Odnośnik do komentarza

yoasia80
Dzis odwiedzila nas polozna.... Obejrzala Julke i wszystko ok. Mam jej czasem podac glukoze do picia do czasu,az zoltaczka calkiem nie zniknie. Zostawila nam numer do laboratorium. Gdybym zauwazyla,ze kolor sie nasila mam tam zadzwonic i oni do mnie przyjada,pobiora krew i dadza do zbadania (taka usluga kosztuje podobno ok 20zl). A co do kupci to akurat pielucha byla pelna i polozna zadnych zastrzezen do "niej " nie miala,wiec jestem troszku spokojniejsza. Zaczelam budzic moja ksiezniczke na papu i musze powiedziec,ze zaczela ciagnac tego cycucha,tylko,ze nie bardzo sie orientuje czy i ile sie najada???

najprostszy sposob zwazyc niunie przed i po jedzeniu :)
Ale do tego potrzebna jest waga dziecieca - można wypozyczyc z wypozyczalni sprzetu medycznego.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Moja Zuza nie obudziła się przez 3 dni po porodzie, mi pokarm nachodził, podkarmiałam inne dzieci na oddziale, a Zuza spała... położne bardzo się "problemem" nie przejmowały... później wszystko wyglądało już jak w przeciętnym holywoodskim filmie... dom na głowie...yoasiu, odpoczywaj...

http://www.suwaczek.pl/cache/545ce0df7a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb0aee931.png
+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...