usypianie maluszka i jego sen

[kasik kasik]

jestem ciekawa jak wasze maluszki śpią - w dzień i w nocy

czy dziecko samo potrafi zasnąć np. po nakarmieniu i odłożeniu do łóżeczka?

ile czasu dziecko przesypia w ciągu dnia?

czy stosowałyście może jakąś metodę gdy chciałyście przestawić swoje dzieci na zasypianie?

Moja córeczka ma prawie 6 miesięcy. W dzień śpi w sumie ok 2,5 godziny i to tylko podczas spacerku - w domu strasznie się męczy i nie chce zasnąć, no chyba że przy cycu - ale wtedy pośpi góra pół godziny i koniec. Tak dwa miesiące temu potrafiła zasnąć sama w łóżeczku - troszkę pomruczałą i spała. Jednak z czasem to mruczenie ze zmęczenia przerodziło się w mocny płacz. W nocy jest różnie - budzi się do picia czasami 5 razy w nocy - tak to jest gdy się karmi piersią. Na wieczór zasypia przy piciu z cyca - gdy chcę jej podać mleko ściągnięte do butelki jest wielki krzyk, płacz.

[dotka]

U nas odkad nie karmie juz piersia jest cisza nocna :) Ok 19 kapiel,pozniej sie troche przytulamy,ok 20 kaszka i spanko.Pobudka miedzy 7-8 rano.Nie zawsze tak bylo,odzwyczailam synka od nocnego jezdzenia,na poczatku byla histeria i placz ale to trwalo kilka dni.Czasami budzi sie w nocy przy zabkowaniu albo poprostu zdarzy mu sie gorzej spac ale napije sie troche wody i zasypia.

[lara82]

Moja coreczka odkad skonczyla 3 miesiace zasypia sama
Karmie ja , pozniej ok 5 min przytulaki, odkladam ja do lozeczka daje smoczka i pieluszke i ona zasypia:-)Wyglada to cudnie pieluszke zaklada sobie na oczy zeby nic nie widziec i za jakies 5 minut juz spi.
Jak sie urodzila to miala problemy z brzuszkiem wiec zasypiala tylko gdy lezala na moim badz meza brzuchu , wtedy czula sie bezpieczna i to jej pasowala.Pozniej odkladalismy ja do lozeczka i klepalismy po pupci tak dlugo az prawie zasypiala, kolejnym etapem bylo klepanie tylko jak zaczynala plakac do chwili kiedy przestala , az w koncu po prostu zaczelismy ja odkladac , buziaczek na dowidzenia i papa
Teraz ma ponad 4 mies i budzi sie w nocy 1-2 razy.Zasypia o 19,30 i spi do ok 7rano.
Ale w dzien niestety spi tylko na spacerku , w domu natomiast robi sobie tylko 30 min drzemki

[grazia]

moja kruszynka ma 3msc i do wczoraj spala ze mna w lozku, szczerze obawialam sie jak zareaguje na zmiane ale na szczescie chyba jej pasuje bo przespala cala noc w nocy jedynie budzila sie na karmienie ok 1 i drugie okolo 6 wiec nie najgorzej po karmieniu odkladalam ja do lozeczka dalam smoka i tyle grzecznie poszla spac ... na szczescie ( odpukac ) jak do tej pory nie potrzebuje zadnych usypiaczy z ktorymi spi , no i moge dopisac ze caly poranek po zabawach sama zasnela ... zobaczymy jak to bedzie pozniej wygladalo i wtedy sie moze jeszcze wypowiem

[FamilyTree]

szczerze zazdroszczę Wam tego spania,mój syn kilka dni temu skończył rok i nadal budzi się 2-3 razy w nocy. Nie mielismy jeszcze ani jednej nocy przespanej. Czasami zaśnie sam w łóżeczku, czasami muszę z nim posiedzieć, ale też jest tak, że muszę się z nim położyć i przytulić.

[dotka]

Family Tree dzieciaczki czesto sie budza w nocy ale caly trik polega na tym zeby do nich nie biec jak tylko jekna...moj tez czasami gorzej spi(zabki,katarek itp;)wtedy oczywiscie ja tez mniej spie.Po odstawieniu od cycusia usypialam synka przytulajac na naszym lozku,po pewnym czasie trwalo to coraz krocej i teraz coraz czesciej zasypia samodzielnie.Co do pobudek nocnych sprobuj wstrzymac sie ze wstawaniem,nam tez sie zawsze wydawalo ze jak maly zakwili to trzeba go z powrotem usypiac az wyjechalismy na urlop i mielismy spac w osobnych pokojach.Juz pierwszej nocy przekonalismy sie ze zanim uslyszelismy malego w nocy i doszlismy do jego lozka on juz sie ukladal zaspany do swojej ulubionej pozycji do snu...po 3 dniach przesypial sam cale nocki a jezeli sie juz obudzil to za chwile kladl sie na drugim boczku i lulal do rana;).Nie ma oczywiscie sensu nic robic na sile,jezeli maly budzi sie w nocy i od razu zaczyna rozpaczliwie plakac wstrzymalabym sie ale jesli postekuje i sie kreci w lozeczku moze warto sprobowac?

[Ilona27]

Ja radzę, żeby nie zwalać częstych karmien w nocy na naturalne karmienie. Dziecko 6m powinno juz dłuzej spac w nocy. Spróbuj kilka nocy wytrzymać i nie daj piersi - jezeli bardzo placze, to wez na rece ,przytul, ale nie zapalaj swiaytla i nic nie mow do dziecka. Uwierz - jezeli dziecko ma prawidlowa wage to nie budzi sie w nocy z glodu. Staraj się ustalić harmonogram dnia i przestrzegaj go, zeby dziecko wiedzialo co nastapi za chwile. Nie karm po kapieli - ostatni posilek tuz przed wieczorna kapiela. Nie pozwol na zasypianie przy cycu. Ja stosowałam taką technikę usypiania, że o wyznaczonych na spanie porach kladlam do lozeczka glaskalam, mowilam ze teraz czas na drzemke, zaslanialam zaslonki i wychodzilam. Jak zaczynal strasznie plakac - czekalam minute i wchodzilam, uspokajałam i znowu wychodzilam. JA znowu zaczynal plakac - czekalam 3 minutki i dopiero wtedy wchodzilam uspokajać. I ta wydluzalam czas reakcji na placz az maly usnal. Ja zaczelam za pozno ustawiac Aleksa - w 8 miesiacu. Po 2 tygoniach umial sam zasypiac.

[dotka]

Ilona ma racje,to nie karmienie naturalne powoduje ze dzieci sie budza w nocy a karmienie nocne w ogole.2-3 miesieczne niemowle potrzebuje maks.2 karmienia w nocy a 6 miesieczne powinno spac bez ciagania przez sen cyca czy butli.Pozniej to juz nie glod a przyzwyczajenie budzi maluchy :)

[Emka]

mój ma 2 miesiace i cały czas jest karmiony z cycoszka ;) przed moim pójsciem spac ostatnie karmienie jest ok 12-1 w nocy, a później? ok 5 albo 6 rano a nastepne ok 8-9 czy moge narzekac na nieprzespana noc co prawda czasami jest epizod ze wstane o 3-4 ale to max 1 w tyg usypia sam w łóżeczku :) czasami przy cycochu, co obecnie rzadko mu sir zdarza

[asieńka]

Moja córcia od samego początku spała całą noc. Karmiłam ją tylko 2 miesiące, ale nigdy nie robiła mi nocnych pobudek. Położna skrzyczała mnie że tak nie można, natomiast pediatra stwierdził że skoro nie budzi się znaczy że nie potrzebuje i nie ma co na siłę robić nocnego karmienia. Teraz ma 7 miesięcy i w dzień robi 20 min drzemki dwa- trzy razy dziennie, o 20 kąpiel, karmienie, później jeszcze małe przytulanki i zasypia ok 21.30. Pobudka mniej więcej ok 7 rano.

[Maget]

Moja mała skończyła 2 miesiące... ustaliłam jej rytm, do którego się ładnie przyzwyczaiła (jak skończyła 1 miesiąc , bo wcześniej kolki to uniemożliwiały). W dzień malutka zwiedza (rozgląda się, zabawiam ją... oczywiśnie to przyśnie tu to tam), dostaje cycka co 2,5h czasem wytrzymuje dłużej czasem tylko 2h... zwracam uwagę czy płacze o pierś czy z powodu bólu brzuszka (maluszki chcą wtedy ssać bo czuką się przy piersi bezpieczne lecz nie powinno im się podawać piersi jak bolą brzuszki, następuje wtedy dopełnienie już bolącego brzucholka). Około 21:00 jest kąpanko, cycuszek i o 22:00 spanko. Oczywiście to nie sztywna godzina czasem mała powierci się do 23:00 lub zaśnie od razu po kąpieli około 21:30. Robie w domku ciszę... przygasam światło (maluszek musi sobie wyrobić zdrowy nawyk dzień - noc, będzie wtedy spokojniejszy) i mała zasypia. Co prawda śpi w moim łóżku (za nic nie da się wywalić do łóżeczka - łóżeczko ma kolce i panuje w nim ujemna temperatura czyli ryk i czkawka). Przesypia do 5-6 nad ranem. Dostaje cycusia i idzie w kimę do 8:00 a potem sie zaczyna zwiedzanie... Tak to u mnie wygląda.

[FamilyTree]

Dziewczyny Wasze rady są piekne, ale myślicie,że ja ich wszystkich nie próbowałam i próbuję ?? :) One guzik warte w naszym przypadku, ja już się po prostu bo przynajmniej chcę te 3-4 godziny pospać a nie koczować co noc przy łóżeczku w towarzystwie krzyku mojego dziecka. Za niedługo to zaczną sąsiedzi walić do drzwi.

[Maget]

Gdybym chciała by moja mała spała w łóżeczku to zapewne bym wogóle nie spała... wiem... namawianie by wziąść maluszka do swojego wyrka jest niewychowawcze (bo wywalić kruszynkę potem ciężko) ale spróbuj porwać ja z łóżeczka do siebie ... może prześpisz się troszkę i troszkę wypoczniesz... Pamiętam jak w pierwszym miesiącu prawie chodziłam po ścianach ze zmęczenia... nie ma się wtedy cierpliwości do dzieciaczka, ono to czuje i też nie bedzie spokojne...
Ja w moim przypadku nie miałam nawet komu na 2 godzinki dać do zabawiania (żadnych dziadków itp. więc nawet 2 h snu nie mogłam sobie w dzionek załapać).
Życzę Ci by wam się jakoś ułożyło...

[FamilyTree]

Maget bierzemy syna do siebie :) zawsze nad ranem domaga się przeprowadzki do łóżka.
Trudno..... co noc podaję mu butelkę najpierw z wodą, potem z herbatą, ale po 30 min miękne, bo on się wydziera jakby ze skóry go obdzierano.I podaję mu mleko. Pare nocek było takich, że myślałam, że już idzie ku lepszemu, ale po 3-4 nockach gdzie jest 1 karmienie następuje znowu okres, że budzi się po 3 razy. Póki co tłumaczę sobie, że to wina wychodzących zębów i mam nadzieję, że w końću zacznie przesypiać noce :(

[marciołka]

Kurczę, tak sobie was dziewczynki czytam i się załamuję ;)
Zosia ma 4 miesiące, jeszcze 2 tygodnie temu spała modelowo - zasypiała około 20 (sam proces wyglądał tak: kąpiel, masażyk, cyc i spać, zasypianie samej w łóżeczku, trwało to max. 15 minut), potem w nocy jakieś 2-3 karmienia, pierwsze 1 lub 2 z odkładaniem do łóżeczka, potem lądowała u nas.
A teraz? Tragedia :) Zośka usypia różnie, czasem jest ryk do 22 gdy w końcu kładę ją do naszego łóżka, gdzie sobie śpi (dwa razy nawet się zdarzyło, że spała tak bez przerwy do 4 rano), czasem jest jak dzisiaj - zasnęłą o 19.30. Jak zaśnie wcześniej to już około 22.30 budzi się do karmienia!!! I zwykle już koło 1 w nocy ląduje u nas w łóżku, gdzie budzi się jakies 4-5 razy licząc od tej pierwszej w nocy!!!
Karmię ją piersią, w dzień teraz dostaje też kilka łyżeczek marchewki z jabłuszkiem, ale chyba wprowadzę kaszkę wieczorkiem, liczę, że w naszym przypadku przedłuży to czas do karmienia...
Jak tak was sobie poczytałam, to spróbuję jej dziś w nocy nie podawać cyca co chwilę, tylko uspokoję ją jakoś inaczej (jak się uda hihihi). Bo moje dziecko to dziecko-natychmiast, jak czegoś się domaga, to ma być NATYCHMIAST!!! ;)

[tinka_30]

Az sie boje cokolwiek pisac, bo moja corcia spi jak aniolek. My kapiemy o 21, potem cycek i przed 22 kladziemy do lozeczka i sama usypia.Karuzela jej w tym pomaga. Spi do 5-6, potem cycus i znow sama usypia juz w naszym lozku. Potem wstajemy razem tak okolo 8.

W dzien jest tez ok, jak jest bardzo zmeczona usypia sama w lozeczku, a jak marudzi pare minut w wozku i spi.

Mam nadzieje, ze bedzie tak jak najdluzej....życze wytrwalosci wszystkim mamausiom.

[FamilyTree]

Mój syn też lepiej spał jak był noworodkiem a potem małym niemowlęciem. Budził się raz
na jedzonko. I wbrew pozorom lepiej sypiał na cyckowym mleku niż na modyfikowanym.
Przeszlam całkowicie na sztuczną mieszankę w 6 miesiącu i od tego się zaczęło. Budzenie co 3 godziny :(

[marciołka]

O widzicie! Młoda zasnęła o 19.30 i już były 2 pobudki (bez cyca oczywiście, ale z płaczem), a to dopiero godzina!!! Położyłam ją na brzuszku, kilka razy nam zasnęła na brzuszku i spała dłużej i spokojniej niż na pleckach lub boczku, więc może i teraz się uda...

co do spania z rodzicami - niechby sobie te pół nocy spała z nami (dla mnie ważne, żeby zasypiała w swoim łóżeczku, bo jak się tyeraz do tego przyzwyczai to może kiedyś będzie mniej kłopotów), ale żeby to było spanie, a nie budzenie mnie co chwilę na pociumkanie :( Bo ja wstaję potem nieprzytomna i połamana

[dotka]

Marciolka u nas tez problemy ze snem zaczely sie jak maly mial ok.4 miesiace,z dnia na dzien zaczal sie budzic z krzykiem,ja wtedy karmilam piersia i czesciej go przystawialam do cyca w nocy.Pozniej on sie tak przyzwyczail ze przez nastepne miesiace prawie nie spalam...autem bym sie rozbila taka nieprzytomna chodzilam.Nie wiem jak to jest u ciebie,moze dzidziek glodny jest,sprobuj zrobic na noc kleik na mleczku(mozesz sciagnac i podac swoje mleko),ja przy drugiej dzidzi tak zrobie.Pamietam jak podczas zakupow w sklepie z art.dzieciecymi dostalam probke kolacyjka: mleko z marchewka i jak dalam to malemu,spal jak suselek.Balam sie ze jak przestane karmic w nocy to strace pokarm wiec wiecej mu tego nie podalam a jestem pewna ze wtedy wystarczylaby butla z kleikiem i oszczedzilabym sobie,dziecku i reszcie rodziny duzo stresu.Sprobuj moze zageszczone mleczko cos pomoze :)
Family Tree wspolczuje,kurcze chyba tez bylabym w kropce jakby mi maly w nocy rozpaczal bo mieszkamy z tesciem i on wstaje wczesnie do pracy.Twoj syncio to juz nie taki dzidzius a maly chlopczyk,moze zaraz sam sie nauczy ladnie spac...moj siostrzeniec zaczal przesypiac noce na 2 urodzinki,wczesniej budzil sie co 2 godziny z placzem...glowa do gory,wyobrazam sobie jaka musisz byc zmeczona bidulko...

[Gość Agnieszka31]

witam sie

moja corka na rok i 7 miesiecy, z zasypianiem nie ma problemu ale po 4-5 godzinach zaczyna sie koszmar, pobudki co 1.5-2 godziny, czyli gorzej niz jak byla noworodkiem czy niemowlakiem,
sama nie wiem co robic,

[FamilyTree]

Agnieszka31 Twój post nie poprawił mi nastroju :( podejrzewam, że z mym dzieckiem będzie podobnie. Ja też już cuda na kiju wyprawiam, a efektów brak.

Wczoraj np byliśmy w bawialni, wybiegał się wyszalał, położyłam go tylko raz na drzemkę w dzień, po 16 już nie spał, poszedł spać o 21.30. Myślałam, że pośbi.... nie, wysiłek fizyczny nie sprawił cudu :(

[Gość Agnieszka31]

Family- u nas raz w tygodniu basen, tez nie dziala cudow, obawiam sie ze w naszym przypadku bedzie tak do 4 roku zycia,
najgorsze jest to ze chyba niewiele z tym mozna zrobic, nie chodzi tu przeciez o nauke zasypiania, wiem ze w ciagu tych kilku godzin Ala sie przebudza i zasypia sama, dopiero po 1.00 jakis blizej nieznany problem zachodzi,
a jak widzisz u mnie drugie w drodze wiec wizje mam dosc czarna,

[FamilyTree]

Agnieszka31 a podajesz Alicji jeszcze w nocy jedzenie, czy ona się budzi nie wiadomo dlaczego?? Bo u mnie właśnie problem tkwi w tym, że ja nie potrafię oduczyć syna jedzenia w nocy. A około 4-5 domaga się przeprowadzki do naszego wyrka.
Ale wieczorem pięknie zasypia, po butli sam się obraca na boczek i śpi (czasami mu się tylko coś odwidzi).
Noo własnie też mi się wydaje, że nie wiele mam wpływu na niego, rozmawiałam z teściową i ponoć ona z dziećmi miała podobnie, też długo jedli w nocy. Aczkolwiek wątpie czy może to być dziedziczne :)

Tak !!! Spodziewasz się dzidziusia ?! Noo to gratuluję (niestety nie widzę ciążowego paseczka) a kiedy rodzisz ?

[lara82]

Dziewczyny ja kiedy zaczelam moja coreczke uczyc samodzielnego zasypiania to stosowalam zasade nic na sile , tzn jezeli dziecko kiedy kladlam do lozeczka wiercilo sie i plakalo a nie bylo wowczas nauczone zasypiac na rekach itp. stwierdzalam ze widocznie nie chce jeszcze spac a marudzi bo czasem tez musi i zajmowalam corce czas czyms innym , gdy byla faktycznie zmeczona wystarczylo ja chwilke potulic i odlozyc do lozeczka , teraz ma 4 i pol miesiaca i juz od 1,5 miesiaca zasypia sama w lozeczku.Jesli iwec dziecko protestuje nie starajcie sie usypiac na sile bo to tylko strata czasu i nerwow bo bedzie krzyk i placz , jak bedzie zmeczone to samo zasnie.Jednak pobudki nocne mam do teraz , ale niestety wkraczamy w faze zabkowania i coraz czesciej corcia laduje w nocy w naszym lozku...

[Gość Agnieszka31]

Family- Ala przed dlugi czas nie jadla w nocy, od pewnego momentu zaczela sie upominac, ale upomina sie o 4.00, a pobudki sa o wiele wczesniej, wola mnie a jak przychodze do jej pokoju to kladzie sie grzecznie i zasypia,
ostatniej nocy zbuntowalam sie i nie dalam jej mleka o 4.00, chyba do 5.00 wstawalam do niej ze 4 razy ale w koncu zasnela i obudzila sie po 7.00, zobacze jak dzisiaj mi pojdzie
co do porodu to wlasnie jestem w 37tc a termin mam na 9 kwietnia,
myslisz ze uda mi sie do tego czasu przespac cala noc?hihihihi

Lara- to super ze corka sama zasypia u siebie, ja niestety nie bylam tak konsekwentna, ale pewnego dnia sie uwzielam, (jak dostalam w twarz noga Ali) i Ala wyladowala w swoim lozeczku, byly krzyki wiec siedzialam na krzesle przy lozku po 6-7 godzin w nocy, ale sie udalo,
teraz zadna sila mnie nie zmusi aby Ala spala z nami, wiem ze wystarczy jedna noc i wracamy do punktu wyjscia, jak sa jakies zle dni typu choroba, zabkowanie to wole na materacu sie polozyc w jej pokoju,