Skocz do zawartości
Forum

Pozostałości po zapaleniu pluc


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie mam pytanie a mianowicie ile mogą trwać pozostałości po zapaleniu płuc u dziecka 5 miesięcznego. Chodzi mi konkretnie o katar i mokry kaszel? Byłam z dzieckiem w szpitalu 5 dni antybiotyk dozylnie plus inhalacja. Wypisali nas do domu kolejne 4 dni brania antybiotyku w zawiesinie plus inhalacje 3 razy dziennie. Wizyta kontrolna u pediatry wyszła dobrze brak szmerów w płucach. Dręczy jednak mnie to że minęły już 2 tygodnie a syn ma w dalszym ciągu katar i kaszel.

Odnośnik do komentarza

To dziwne że dziecko z zapaleniem płuc wypuścili po 5 dniach. Ja z moim synem (miał wtedy 6 tygodni) byłam 10 dni, właściwie dopóki mu ten kaszel nie minął całkiem. Po wyjściu ze szpitala osłuchowo było ok, natomiast w dniu w którym opuściliśmy szpital zakasłał dosłownie raz i potem koniec. Koło nas leżał chłopczyk może 9 miesięcy z zapaleniem oskrzeli i był 7 dni... No cóż, nie zbadane są wyroki naszej służby zdrowia. Czy pediatra kazała podawać dziecku coś wykrztuśnego? Inhalacje pomagają rozszerzyć naczynia krwionośne aby wydzielina mogła się wydostać ale jakiś syrop wyksztuśny też by się przydał. Takie małe dzieci nie mają jeszcze potrzeby kasłania i tu jest problem bo ta wydzielina im zalega nie pozwalając dojść do zdrowia. Poczytaj dokładnie jak oklepywać dziecko. Mnie pediatra kazała tak robić ze starszym synem jak był kiedyś chory a kaszel wyjątkowo paskudny i pamiętam że mu pomogło. Młodszego nie oklepywałam, bo lekarz w szpitalu na każde moje pytanie odpowiadał, żebym sie nie mieszała w medycynę bo jestem laikiem.

Odnośnik do komentarza

Jak nas wypisywali powiedzieli ze dziecko nie jest do końca zdrowe ale jest w takim stanie że można je leczyć w domu. Poszłam do ordynatorki na rozmowę i mówię że jak można nie wyleczone dziecko do końca wypisywać do domu ona stwierdziła że musi być miejsce dla innych dzieci... To jest śmieszne. A pediatra ani nie przepisała syropu ani inhalacji.

Odnośnik do komentarza

My po zapaleniu oskrzeli wyszliśmy po 8 dniach. Nie dostawaliśmy antybiotyku bo choroba była wirusowa.
Pulmonolog ostrzegała nas, że kaszel będzie się jeszcze długo utrzymywał.
Teraz po tygodniu jeszcze zdarza mu się zakasłać. Syn ma 4 miesiące.

Leków wykrztuśnych nie podaje się takim maluchom bo mogą zatkać oskrzele.
Trzeba często robić inhalacje z soli, u nas w zaleceniach 6 razy dziennie i po każdej inhalacji dobrze oklepywać, najlepiej ułożyć sobie dziecko na kolanach, głową lekko w dół. I dokładnie usuwać wydzielinę z nosa bo działa silnie drażniąco co może potęgować katar.

I najlepiej pokazać dziecko jeszcze raz lekarzowi. U nas przy zapaleniu oskrzeli nie było temperatury.

Odnośnik do komentarza

Może potęgować kaszel.

Oj najorzej to wyjść ze szpitala bez wyraźnych informacji.

U nas dokładnie robili badania. Jak wychodziłam to syn parametry stanu zapalnego miał w normie. Czyli był zdrowy.
Tylko kasłał bo spływała wydzielina. Zostaliśmy dokładnie poinformowani przez pulmonologa co i jak. Wiedziałam, że kaszel może potrwać i mam się uzbroić w cierpliwość.

Rób inhalacje i oklepuj a jak nie pomoże to koniecznie do lekarza.

Odnośnik do komentarza

żoo
My po zapaleniu oskrzeli wyszliśmy po 8 dniach. Nie dostawaliśmy antybiotyku bo choroba była wirusowa.
Pulmonolog ostrzegała nas, że kaszel będzie się jeszcze długo utrzymywał.
Teraz po tygodniu jeszcze zdarza mu się zakasłać. Syn ma 4 miesiące.

Leków wykrztuśnych nie podaje się takim maluchom bo mogą zatkać oskrzele.
Trzeba często robić inhalacje z soli, u nas w zaleceniach 6 razy dziennie i po każdej inhalacji dobrze oklepywać, najlepiej ułożyć sobie dziecko na kolanach, głową lekko w dół. I dokładnie usuwać wydzielinę z nosa bo działa silnie drażniąco co może potęgować katar.

I najlepiej pokazać dziecko jeszcze raz lekarzowi. U nas przy zapaleniu oskrzeli nie było temperatury.

Nie zgodzę się, bo u mojego wówczas 6 tygodniowego syna były podawane leki wykrztuśne. Miał rozcierane w moździerzu przez pielęgniarki tabletki i dolewaną glukozę. Podawałam mu to wszystko małą strzykawką. Powiem Wam, że chciałam jak najszybciej wyjść do domu bo starsze dziecko zostało z tatą ale nie chcieli nas wypuścić dopóki małemu kaszel całkiem nie ustąpi. Oddział też był pełny ale nikt nam nie powiedział że trzeba wychodzić bo inni czekają... ręce opadają! Inhalacja z samej soli jest raczej bezpieczna, musisz tylko pamiętać że dziecko jest osłabione po infekcji. A mój syn na wirusowe zapalenie płuc dostał antybiotyk... właśnie w szpitalu lekarz mi wyjaśnił, że antybiotyk na wirusa nie pomoże ale jego stan był bardzo ciężki a on taki malutki że antybiotyk miał pomóc płuckom pozbyć się tego świństwa a samą infekcję wirusową jego organizm musiał pokonać sam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...